co do tzw "starej gwardii" to są to, Aleus, zalecenia/ustalenia/rozmowy/pozwolenia Gracjana.
Poza tym: jeżeli zaawansowany user ma 99% wpisów bez zastrzeżen, to można uznać, że 1% to chwila słabości i błąd w sztuce. Mozna mieć gorszy dzien czasami.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Guest, Ty masz fenomenalne poczucie humoru i jesteś równy, nowy, stary, bez różnicy. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Tylko ja tu widzę asymetrię. Nowi mają być strasznie odporni na wejściu na krytykę, ostry humor. To zniechęca ich. Oni nie znają tutejszego sposoby bycia. Chcą dostać poradę, po dupie tez mogą dostać, czasem muszą, ale czasem to jest kilka wpisów bez udzielenia rady jak człowiek przyszedł po tą poradę, a dostaje plejadę wpisów kto będzie zabawniejszy.
asymetria, Aleus... jak to w życiu bywa. Młody ma być czujny, jak pies podwójny:) Stary może sobie pozowlić na ciut więcej:) Jak w demokracji niemieckiej - uchodźca w RFN moze więcej;P
Ale spoko, A... jak czasem chlapniesz jakąś głupotę to od razu nie wylecisz:) Sprawdzasz się na forum i ogólnie dajesz radę. Palce w d... wsadź i tak trzymaj:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
bo my się wymieniamy: raz on jest dobry moderator, a ja zły, a czasem odwrotnie. Więc uważaj, bo nigdy nie wiadomo z której strony Cię dopadnie. I w tej niepewnosci cały urok:) Fajnie, no nie? My w każdym razie mamy ubaw po pachy:P:PP
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
a nie wiem... ale z całą pewnością zaburzało feng shui całej strony:P
(to do czyste...)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Zgadzam się w 100%. W ogóle dziwnie się czuję, czytając ten temat. To tak, jakbyśmy zgadywali się wspólnie na jedną osobę, z tą różnicą, że ta osoba o tym wie i to wszystko widzi, co jest trochę żenujące.
Wolność słowa jest, ludzie mają różne poglądy i chcąc nie chcąc trzeba je szanować. Te Heatha są być może dość kontrowersyjne i mogą stwarzać podziały i zamieszanie, ale jeżeli w nie wierzy, to cóż...
Poza tym, chłop pisze mądrze, ale niekoniecznie mądre rzeczy. I chociaż to rzadkość, to czasami przyznaję mu rację i z tego co widzę, niektóre osoby również, więc nie do końca jest tak, że nic nie wnosi. A jeżeli komuś to przeszkadza, to przecież nie musi tego czytać. Czyż nie takim jest jedno z przesłań strony? Żeby obce nam osoby nie wpływały na nasze życie? A z tego co widzę, to w niektórych się aż gotuje, gdy zobaczą kolejne zdanie o danielu.
Hoon w tej kwestii ma stuprocentową rację. Zamiast linczować, zmieńmy te przekonania.
Mam mu dać order za to? Nie umiałeś wstrząsnąć kolegą. Ciebie by posłuchał, bo widać, że Cię uwielbia. Zwłaszcza, że prezentujesz odmienny styl jak zauważyłem wiele razy. Do userów, którzy są tu jakiś czas potrafisz być ostry, ale dla nowych potrafisz im dawać długie i wyczerpujące odpowiedzi bez cienia ironii.
On nie powinien dostać bana na własne życzenie na 2 mc tylko bezterminowo. A jak wrócić to z nowym kontem i zacząć od nowa.
Słabych się nie atakuje, tylko podaje się im rękę. Save jest dorosły wie co robi. Tak potrafię być ostry dla tych którzy są tu już trochę właśnie dlatego, ze atakują tych młodych. Później młody przestaje być młody i atakuje innych młodych. Za przykladem jego starszych kolegow. W koncu ma szanse sie odegrac, psujac atmosfere strony. Co siejesz to zbierzesz, czego się nauczysz to później robisz.
.Hit sam jest sobie winny, bo nawet jak sie nie chce go czytac i unika sie jego wypowiedzi. To on juz znajdzie sposob. Jego wpisy są dosłownie wszędzie i wypowiedzi są dosłownie wszędzie pod każdym nowym, blogiem na mini czacie. Ktoś już nawet napisał, ze ten portal nazywa się heatchliff.org i tak jest.Duża większość jest za pomysłem Konstantego. Więc ludziom też zaczyna to przeszkadzać. Na stronie panuje demokracja, więc nie można tych głosów tak poprostu olac.
To nie była ironia Ron. To było stwierdzenie, bo podzielam Twoją koncepcję. Ona dla mnie również jest sensowna. Chwalę Cię. Popieram takie rozwiązanie.
Niemniej nie zgadzam się z Tobą, że tu panuję demokracja. Mamy rządy modów i mamy to szczęście, że są bardzo sensowni. Admin nam gdzieś przepadł, a oni ciągną ten wózek bardzo ładnie. Nie przepadam za demokratycznymi rozwiązaniami.
Oni są dla mnie jak Wiktor Thomme, gdy Juliusz Rómmel zostawił Armię Łódź, pozbierał opuszczonych żołnierzy, chciał przebić się do Warszawy, nie dał rady i stanął na czele obrony Modlina.
Dlatego ten temat jest dla mnie asensowny. Co najwyżej wyrażamy opinię, głos doradczy, ale znając modów zleją go i słusznie.
kwestią nie jest, czy zlejemy... bardziej istotne jest, zeby Heath zmienił podejście i zastanowił się nad sobą. Wywalenie jego i jemu podobnych to nie rozwiązanie. Naprawdę żadna przyjemnośc ścierać się, wywalać, blokować, robic dopiski, tłumaczyć, wychowywać, napominać...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
a ja mam mieszane lub uczenie - ambiwalentne zapatrywanie na ten "problem" - bo z jednej strony Heath faktycznie potrafi wkurwić nie tyle swoimi problemami/poglądami, ile tym, że czasami włącza mu się funkcja "maestro" i zaczyna sztorcować adwersarzy wytykając im wszelkie możliwe grzechy, od ortografii po kanon lektur obowiązkowych - najczęściej robi to, kiedy brakuje mu argumentów w obronie doktryny danielo/kasowo/wyglądowej - jebać to - taki ma styl... niestety, pozostaje druga strona tego tematu - stworzenie precedensu - skoro raz kogoś wyjebiemy za brak poglądów i zdania akceptowanego przez forumowy ogół, to będzie pokusa na replay... niestety, widać po wpisach kolegi Aleusa, że chętnie upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu i przy okazji ujebał Savego - oczywiście "przypadkowo"... coś tam między panami chujowo zaiskrzyło i Aleus pokazał, że pamiętliwy to człowiek... jestem przeciw - nie ma najmniejszego sensu otwieranie kolejnej puszki Pandory - niech lepiej demony śpią w zamknięciu...
Gen, nic nie zaiskrzyło. Ja nawet często byłem uraczony dyskusją z nim, ale coraz bardziej się robił przykry i to nie jest moje zdanie tylko. Salub np. też takie wyraził i nawet do niego podskakiwał z głupimi afrontami. Ja miałem z nim i tak ciekawe dysputy. Myślę jednak, że gdyby savi był nowym użytkownikiem to by nie było zmiłuj. Poza tym trafna diagnoza, tak jestem pamiętliwy, nie ukrywam swoich wad/zalet (niepotrzebne skreślić, zależy od punktu widzenia)
Inna kwestia Gen, że się z Tobą zgadzam i nie podoba mi się taki precedens. Bany powinny zostać w gestii moderacji, nie nadużywają ich, naprawdę kolega Gary jest przykładem, że trzeba się postarać. Postawiłem też trafną diagnozę i przewidziałem wpis Snoofiego, że tu o żadnej demokracji nie ma mowy i bardzo dobrze.
Poza tym Gen kolejność głosowania byłaby następująca: Heat, Savi, ja
ja bym probponował umieszczenie jakiegoś przycisku "ignor" przy danym użytkowniku. Kto chce kliknie i nei wyświetlają się bzdury. Czasem trudno nie odpisać...taka natura człowieka, że reaguje jak się nóż w kieszeni otwiera...
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
co do tzw "starej gwardii" to są to, Aleus, zalecenia/ustalenia/rozmowy/pozwolenia Gracjana.
Poza tym: jeżeli zaawansowany user ma 99% wpisów bez zastrzeżen, to można uznać, że 1% to chwila słabości i błąd w sztuce. Mozna mieć gorszy dzien czasami.
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Guest, Ty masz fenomenalne poczucie humoru i jesteś równy, nowy, stary, bez różnicy. Wszyscy jesteśmy ludźmi. Tylko ja tu widzę asymetrię. Nowi mają być strasznie odporni na wejściu na krytykę, ostry humor. To zniechęca ich. Oni nie znają tutejszego sposoby bycia. Chcą dostać poradę, po dupie tez mogą dostać, czasem muszą, ale czasem to jest kilka wpisów bez udzielenia rady jak człowiek przyszedł po tą poradę, a dostaje plejadę wpisów kto będzie zabawniejszy.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
asymetria, Aleus... jak to w życiu bywa. Młody ma być czujny, jak pies podwójny:) Stary może sobie pozowlić na ciut więcej:) Jak w demokracji niemieckiej - uchodźca w RFN moze więcej;P
Ale spoko, A... jak czasem chlapniesz jakąś głupotę to od razu nie wylecisz:) Sprawdzasz się na forum i ogólnie dajesz radę. Palce w d... wsadź i tak trzymaj:)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jak mam być szczery to jak już dostanę bana to najprędzej od Snoofiego On ma inny obraz mój niż Ty Guest.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
bo my się wymieniamy: raz on jest dobry moderator, a ja zły, a czasem odwrotnie. Więc uważaj, bo nigdy nie wiadomo z której strony Cię dopadnie. I w tej niepewnosci cały urok:) Fajnie, no nie? My w każdym razie mamy ubaw po pachy:P:PP
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Tak a propo tematu... Kto skasował z dwa lata temu moje konto "brudneskarpety"?
Myślisz, że Ci się przyznają Guest, zabawa ala zły i dobry szeryf. Ta oznaka w Twoim profilu to jednak nie przypadek. To symbol.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
a nie wiem... ale z całą pewnością zaburzało feng shui całej strony:P
(to do czyste...)
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Zgadzam się w 100%. W ogóle dziwnie się czuję, czytając ten temat. To tak, jakbyśmy zgadywali się wspólnie na jedną osobę, z tą różnicą, że ta osoba o tym wie i to wszystko widzi, co jest trochę żenujące.
Wolność słowa jest, ludzie mają różne poglądy i chcąc nie chcąc trzeba je szanować. Te Heatha są być może dość kontrowersyjne i mogą stwarzać podziały i zamieszanie, ale jeżeli w nie wierzy, to cóż...
Poza tym, chłop pisze mądrze, ale niekoniecznie mądre rzeczy. I chociaż to rzadkość, to czasami przyznaję mu rację i z tego co widzę, niektóre osoby również, więc nie do końca jest tak, że nic nie wnosi. A jeżeli komuś to przeszkadza, to przecież nie musi tego czytać. Czyż nie takim jest jedno z przesłań strony? Żeby obce nam osoby nie wpływały na nasze życie? A z tego co widzę, to w niektórych się aż gotuje, gdy zobaczą kolejne zdanie o danielu.
Hoon w tej kwestii ma stuprocentową rację. Zamiast linczować, zmieńmy te przekonania.
Ale Saverius dostał bana na własne życzenie. Pisał żeby go zablokować, bo chce odpoczac od strony.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Mam mu dać order za to? Nie umiałeś wstrząsnąć kolegą. Ciebie by posłuchał, bo widać, że Cię uwielbia. Zwłaszcza, że prezentujesz odmienny styl jak zauważyłem wiele razy. Do userów, którzy są tu jakiś czas potrafisz być ostry, ale dla nowych potrafisz im dawać długie i wyczerpujące odpowiedzi bez cienia ironii.
On nie powinien dostać bana na własne życzenie na 2 mc tylko bezterminowo. A jak wrócić to z nowym kontem i zacząć od nowa.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Słabych się nie atakuje, tylko podaje się im rękę. Save jest dorosły wie co robi. Tak potrafię być ostry dla tych którzy są tu już trochę właśnie dlatego, ze atakują tych młodych. Później młody przestaje być młody i atakuje innych młodych. Za przykladem jego starszych kolegow. W koncu ma szanse sie odegrac, psujac atmosfere strony. Co siejesz to zbierzesz, czego się nauczysz to później robisz.
.Hit sam jest sobie winny, bo nawet jak sie nie chce go czytac i unika sie jego wypowiedzi. To on juz znajdzie sposob. Jego wpisy są dosłownie wszędzie i wypowiedzi są dosłownie wszędzie pod każdym nowym, blogiem na mini czacie. Ktoś już nawet napisał, ze ten portal nazywa się heatchliff.org i tak jest.Duża większość jest za pomysłem Konstantego. Więc ludziom też zaczyna to przeszkadzać. Na stronie panuje demokracja, więc nie można tych głosów tak poprostu olac.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Nie myliłem się co do osądu. Sensowna polityka.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
Jeżeli to ci w czymś pomaga i czujesz się z tym lepiej to sobie ironizuj.
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
To nie była ironia Ron. To było stwierdzenie, bo podzielam Twoją koncepcję. Ona dla mnie również jest sensowna. Chwalę Cię. Popieram takie rozwiązanie.
Niemniej nie zgadzam się z Tobą, że tu panuję demokracja. Mamy rządy modów i mamy to szczęście, że są bardzo sensowni. Admin nam gdzieś przepadł, a oni ciągną ten wózek bardzo ładnie. Nie przepadam za demokratycznymi rozwiązaniami.
Oni są dla mnie jak Wiktor Thomme, gdy Juliusz Rómmel zostawił Armię Łódź, pozbierał opuszczonych żołnierzy, chciał przebić się do Warszawy, nie dał rady i stanął na czele obrony Modlina.
Dlatego ten temat jest dla mnie asensowny. Co najwyżej wyrażamy opinię, głos doradczy, ale znając modów zleją go i słusznie.
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
kwestią nie jest, czy zlejemy... bardziej istotne jest, zeby Heath zmienił podejście i zastanowił się nad sobą. Wywalenie jego i jemu podobnych to nie rozwiązanie. Naprawdę żadna przyjemnośc ścierać się, wywalać, blokować, robic dopiski, tłumaczyć, wychowywać, napominać...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
a ja mam mieszane lub uczenie - ambiwalentne zapatrywanie na ten "problem" - bo z jednej strony Heath faktycznie potrafi wkurwić nie tyle swoimi problemami/poglądami, ile tym, że czasami włącza mu się funkcja "maestro" i zaczyna sztorcować adwersarzy wytykając im wszelkie możliwe grzechy, od ortografii po kanon lektur obowiązkowych - najczęściej robi to, kiedy brakuje mu argumentów w obronie doktryny danielo/kasowo/wyglądowej - jebać to - taki ma styl... niestety, pozostaje druga strona tego tematu - stworzenie precedensu - skoro raz kogoś wyjebiemy za brak poglądów i zdania akceptowanego przez forumowy ogół, to będzie pokusa na replay... niestety, widać po wpisach kolegi Aleusa, że chętnie upiekłby dwie pieczenie na jednym ogniu i przy okazji ujebał Savego - oczywiście "przypadkowo"... coś tam między panami chujowo zaiskrzyło i Aleus pokazał, że pamiętliwy to człowiek... jestem przeciw - nie ma najmniejszego sensu otwieranie kolejnej puszki Pandory - niech lepiej demony śpią w zamknięciu...
Gen, nic nie zaiskrzyło. Ja nawet często byłem uraczony dyskusją z nim, ale coraz bardziej się robił przykry i to nie jest moje zdanie tylko. Salub np. też takie wyraził i nawet do niego podskakiwał z głupimi afrontami. Ja miałem z nim i tak ciekawe dysputy. Myślę jednak, że gdyby savi był nowym użytkownikiem to by nie było zmiłuj. Poza tym trafna diagnoza, tak jestem pamiętliwy, nie ukrywam swoich wad/zalet (niepotrzebne skreślić, zależy od punktu widzenia)
Inna kwestia Gen, że się z Tobą zgadzam i nie podoba mi się taki precedens. Bany powinny zostać w gestii moderacji, nie nadużywają ich, naprawdę kolega Gary jest przykładem, że trzeba się postarać. Postawiłem też trafną diagnozę i przewidziałem wpis Snoofiego, że tu o żadnej demokracji nie ma mowy i bardzo dobrze.
Poza tym Gen kolejność głosowania byłaby następująca: Heat, Savi, ja
-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.
ja bym probponował umieszczenie jakiegoś przycisku "ignor" przy danym użytkowniku. Kto chce kliknie i nei wyświetlają się bzdury. Czasem trudno nie odpisać...taka natura człowieka, że reaguje jak się nóż w kieszeni otwiera...
Dam Ci do myślenia
Wow, to już prawie rok.