Zauważ że przyciąga nas wygląd kobiety, na początku nie widzimy wad bo jak laska jest mega w naszym typie to jesteśmy już zauroczeni. Dopiero po czasie wyskakują jej wady a intelekt to zauważysz od początku podczas rozmowy, po jej wypowiedziach i to w jaki sposób się do Ciebie odnosi. Podobno im ładniejsza tym bardziej pusta

Jak ładna to głupia? Co za bzdury. Szkoda nawet czasu na Twoje wynurzenia. Oczywiście, że wysoka inteligencja jest jedną z najważniejszych i najbardziej pociągających cech u kobiety. Osobiście wolałbym przeciętną z wyglądu, ale taką, która mnie pociąga i bystrą kobietę, aniżeli top modelkę, która tylko się tnie i gada głupoty, i to nie tylko do związku, do jakiejkolwiek relacji. Może jednorazowa akcja to co innego, ale to by musiały zadziałać instynkty i automatyzmy, bo żebym się o to starał? Nie ma szans, szybko by mnie rozdrażniła i odepchnęła, jeśli byłaby tępa, straciłbym zainteresowanie i na pewno bym się o nią nie starał, dla samej urody, poza tym niby jak? Jak miałbym z nią rozmawiać? Nie potrafiłbym. Druga strona medalu... z mega bystrą, ale brzydką? Też nie.

Charakter (z tym jest problem, bo to wymaga czasu, aby go faktycznie poznać)
Inteligencja
Uroda

W tej właśnie kolejności, przy czym kobieta musi spełniać jakieś standardy w każdej z tych "dyscyplin"

Dziewczyna bez naprawdę inspirujacej inteligencji (kwestia sukiektywna, wiadomo) to obok dopasowania w seksie podstawa długiego i sensownego związku. Jak tutaj jest różnica, to siłą rzeczy osoba o wyższej inteligencji zdominuje tę o niższej. I obie będą się męczyć, bo ta "głupsza" też będzie się źle czuła, że niby wszystko spoko, a tak naprawdę co chwila wychodzi, że coś nie gra.

W sumie to prawda, od inteligentnej rozmowy można mieć kogoś innego, np. dobrego przyjaciela. Najlepiej jakby laska była coś pomiędzy. Jak będzie zbyt inteligenta to zacznie jej odpierdalać bo skomponuje to ze swoją emocjonalnością. Jak będzie zbyt tępa to też wiadome że rozmowa się nie pociągnie. Nie raz mam styczność z takimi ludźmi, nie tylko kobietami i jest to irytujące. Uroda to wiadome, minimum 8/10. Zdecydowanie ważniejsze od inteligencji (jeżeli nie jest ona zbyt niska) są inne cechy, takie jak wierność, ja np. dodatkowo patrzę na to czy kobieta bierze używki, czy pali, czy nie nadużywa alkoholu, to wg. mnie bardziej istotne

To ja powiem tak - miałem kiedyś dziewczynę, złoto niemal - ruda, duże cycki, w łóżku zajebiście, ale! Fanka teorii spiskowych. Bardzo szybko klapki z oczu spadły.

Jak jest urocza i daje sobie radę w życiu to nie musi być super inteligentna ważne żeby była dobra, prawdziwa i słodka.

Jak dla mnie to intelekt jest jedynym z najważniejszych czynników. W związku długotrwałym, czyli takim którego celem jest reprodukcja, wychowanie i wspólna starość jest to chyba najważniejsze. Bo uroda, nawet jak przemija powoli to się nudzi. Ciało się z czasem nudzi, seks staje się zawsze po pewnym czasie rutynowy, ale inteligencja powoduje że zawsze macie wspólne tematy. Jak już masz żyć z babą to fajnie by było czasem pogadać .

Inteligencja jest ważna także w krótkich przygodach. Inteligencja emocjonalna przekłada się na wyrozumiałość, delikatność. Jeśli Ci coś nie pójdzie w łóżku to inteligentna kobieta nie powie Ci czegoś z czego będziesz się leczył i co Będziesz wspominał.

Inteligencja ? Zawsze.