Witam. Postaram się krótko i na temat.
Chce się rozstać z kobieta. Jest rozchwiana emocjonalnie, manipulantka i egoistka. Za każdym razem kiedy nie jest tak jak ona chce to zachowuje się jak chora psychicznie i mi grozi. A ma czym, ma na mnie pewnego haka dotyczącego mojej pracy. Grozi mi ze wszystko powie szefowej co może skutkować wyrzuceniem czy nawet kara pieniężna. Chciałbym uwolnić się z tej chorej relacji raz na zawsze jednak nie wiem jak to ugryźć - na pracy mi zależy.
Ja tez miałbym na nią jakies argumenty. Ona okłamuje Tatę od lat w sprawie tego ze studiuje. Poza tym pracowała w miejscu gdzie jej ojciec również nie byłby dumny a tego nie wie. Dla mnie takie rozwiązania są kompetnie nie odpowiednie zreszta nie wiem czy ten argument by ja ruszył... był ktoś w takiej sytuacji? Dzięki
Uciekaj i nigdy do niej nie wracaj!
Ale on właśnie to chce zrobić, tylko pyta o radę jak. Czytaj ze zrozumieniem.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Nawet nie wiesz jakbym chciał. Jednak jeśli powiem koniec ona powie Że ze widzimy się u szefowej:)
Przecież też masz haka na nią.
Dalej - siedzenie w toksycznej relacji jest imo gorsze niż szukanie nowej roboty.
Przecież też masz haka na nią.
Dalej - siedzenie w toksycznej relacji jest imo gorsze niż szukanie nowej roboty.
Jak zaczniesz ją szantażować to i tak przegrasz, bo zapewne ty masz więcej do stracenia.
Ja nie widzę innego wyjścia jak przyznanie się do winy szefowej. Nie ma innego wyjścia, jak zachowuje się jak chora psychicznie to w jednym dniu może jej odbić i tak czy siak powie to szefowej.
Wiem, że łatwo się mówi, ale nie ma innego wyjścia. Szantażem pogorszysz sprawę, a sprawa w robocie i tak wyjdzie dopóki ona żyje, a morderstwa nie planujesz więc tak czy siak to wyjdzie :/
wyobraź sobie co najgorszego może się stać kiedy ją rzucisz, dokładne konsekwencje jakie mogą nastąpić kiedy powie szefowej i przetraw je... czy powiedzenie szefowej grozi kryminałem, jak duża ewentualnie kara finansowa i czy zapłacenie jej zrujnuje Ci życie itp. Ważna sprawa czy ona ma DOWODY, bo słowo przeciwku słowu to już słaby "hak". W strachu nasze wyobrażenia są dużo większe niż może być rzeczywistość dlatego należy sobie to przetrawić najpierw. Jak zerwać? na spokojnie powiedziec jej, że nic nie czujesz i nie chcesz żeby była z osobą która jej nie kocha i nie chcesz marnować jej życia. Psychola trzeba umieć odpowiednio podejśc
W Twojej sytuacji, kiedy ona ma haka na Ciebie ja bym stał się takim kolesiem jaki odpycha laski - tak żeby sama zerwała. Pieskuj jej, bądź miły i uczynny. Pisz w co drugim sms "kocham" itp. Po miesiącu albo dwóch znudzi się Tobą i znajadzie nowy obiekt do manipulacji
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
vanarmin, to wcale nie jest głupie..
|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|
jak dla mnie są dwa rozwiazania:
1) propozycja od vanarmin
2) powiedzałbym sam szefowej. jezeli zrobiles cos nieetycznego/lub popelniles duzy blad to wierz mi czasami moze to wyjsc i nie koniecznie od rozchwianej laski. przyznajac sie do bledu, a przy tym okazujac skruchę wg mnie mozesz uniknac konsewencji. i to ze sam powiesz da Tobie pewien komfort, nikt nie bedzie szantazował, nie bedziesz musial ogladac sie za siebie ze strachu. lasce odbierzesz karty.
Dlatego kobietom nie zdradza się swoich tajemnic. Dziś do rany przyłóż, jutro żmija i kosa w plecy gwarantowana.
Najlepszym wyjściem z sytuacji jest propozycja vanarmina, chociaż po znudzeniu się Toba może z czystej złośliwości i tak Cie sprzedać. Ot tak dla afery, by coś się działo.