Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Trzęsące się dłonie - odwieczny problem z którym nie potrafię sobie poradzić od około 10 lat

8 posts / 0 new
Ostatni
mlodziak124
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: z Polski

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 3
Trzęsące się dłonie - odwieczny problem z którym nie potrafię sobie poradzić od około 10 lat

Witam wszystkich,

Mam nadzieję, że wybrałem dobry dział pod ten temat.

Moim problemem są trzęsące się dłonie od około 10 lat. Mam wrażenie, że najbardziej to nasiliło się w szkole średnie i później już tak to zostało. W tym roku zakończyłem już 5 letnie studia.

Na co dzień też mi te dłonie się trzesą, ale jak nie jestem w towarzystwie innych osób to wykonuje takie czynności jak picie, jedzenie normalnie.

Problem pojawia się, gdy jestem w towarzystwie innych osób. I tak np. w szkole średnie, gdy byłem przy tablicy zdarzyło mi się kilka razy, że pod wpływem stresu tak trzęsły mi się dłonie, że nie mogłem tego opanować i było to mocno widoczne. Również podczas picia nie jestem w stanie normalnie się czegoś napić. Zazwyczaj używam do tego celu dwóch rąk. Jeśli mam wypić coś z mniejszego naczynia np. kieliszek wódki to już jest w ogóle masakra. Również, gdy mam coś podpisać np. w obecności kuriera pojawia się u mnie ten kłopot.

Przy takich sytuacjach pojawia się u mnie automatycznie jakaś myśl, że dłonie mi będą się mocno trzęsły i ktoś to zobaczy co nasila tylko u mnie stres, który z kolei wywołuje u mnie mocne drżenie dłonie. Denerwuje mnie to, że nie jestem w stanie wykonać normalnie takich czynności. Sam stres sam w sobie mi by nie przeszkadzał w tych sytuacjach gdyby nie trzęsły mi się dłonie. I nie mówię tutaj o jakimś lekkim drżeniu, tylko te dłonie mi faktycznie mocno drżą w sytuacjach stresowych.

Przeszkadza mi to również w spotykaniu się z płcią przeciwną. Miałem kilka randek w swoim życiu, ale ciężko być sobą jeśli czujesz, że dłonie wtedy mi drżą i np. nie mogę się normalnie napić drinka lub czegoś innego w obecności drugiej osoby.

Kilka lat temu zdecydowałem się, że udam się do psychoterapeuty. Miałem około roczną psychoterapię po której myślałem, że mój problem minie, ale tak się nie stało. Psycholog stwierdził fobię społeczną i co prawda terapia mi ta mocno pomogła. Nie boje się już tak ludzi itd., ale jednak nadal nie jestem w stanie wykonywać normalnie czynności, które wymagają użycia rąk w obecności innych osób.

Jak sobie z tym poradzić? Pewnie powiecie żeby mieć na to wyjebane, ale ja jakoś tak nie potrafię. Zastanawiałem się żeby zacząć drugą terapię z czasem u kogoś innego. Dzięki.

Miden
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: -
Miejscowość: -

Dołączył: 2020-04-28
Punkty pomocy: 114

Fobia społeczna.
Pocącie się dłonie, przełykanie śliny, ścinanie w gardle i nie umiejętność wydobycia dźwięku w towarzystwie innych osób. Obawy, co pomyślą o tobie inni, czy jesteś wystarczająco dobry. Czy zasługujesz na to by iść z tą osobą na randkę. Czujesz się gorszy.
Wchodzisz w towarzystwo -> widzisz że inni są bardziej ciekawymi osobami od ciebie -> czujesz się gorszy -> zauważasz że pocą ci się dłonie -> czujesz się jeszcze gorzej -> uciekasz -> czujesz się lepiej... I tak w kółko
Wszystko wzięło się z twojego poczucia wartości, które ktoś kiedyś podburzył, specjalista pewnie to wytłumaczył.
Czemu z niego zrezygnowałeś?
Samemu ciężko to zmienić, bo za każdym razem mówisz sobie "dziś przy nich nie będę się wstydził i będę otwarty, nie będą mi się już pocić dłonie" - co daje rezultat że skupiasz się na tym jak wypadniesz. Innymi słowy, sprawdzasz co dzieję się z twoimi rękami. Jeśli choć trochę się spocą, wykolejasz się i znów wpadasz w pętlę.
Byłeś kiedyś tak zadowolony z wykonania jakiegoś zadania, że miałeś takie flow, że nic cię nie obchodzi jak wyglądasz? No, to tak to powinno wyglądać na codzień. Czy chwilę po nie możliwym trudnym treningu, zastanawiasz się, co robią twoje dłonie? Nie, bo skupiasz się na odpoczynku, bądź innych rzeczach, które cię ukoją jak wrócisz do domu. Czy należy co chwilę coś robić trudnego, żeby być w takim stanie? Nie, bo inni mają to naturalnie. Z tych stanów możesz wyciągnąć ten mindset, który powinieneś mieć na codzień. Sam, będziesz miał trudną robotę do wykonania ale nie niemożliwą, jeśli zrozumiesz o co w tym chodzi.

mlodziak124
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: z Polski

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 3

"Pocące się dłonie, przełykanie śliny, ścinanie w gardle i nie umiejętność wydobycia dźwięku w towarzystwie innych osób" - tego obecnie nie mam, a jeśli mam to w bardzo niewielkim stopniu, może jedynie poza pocącymi się dłońmi.

"Obawy, co pomyślą o tobie inni, czy jesteś wystarczająco dobry. Czy zasługujesz na to by iść z tą osobą na randkę. Czujesz się gorszy." - nie czuje się gorszy od innych osób.

Psychoterapia się zakończyła, ponieważ terapeuta stwierdził, że w dużym stopniu zniwelowałem u siebie fobie społeczną i stwierdził, że już go nie potrzebuje. Co do trzęsących się rąk to polecił aby mimo tego wykonywać wszystkie czynności w obecności innych osób, ponieważ już taka moja charyzma i drżenia tych rąk nie pozbędę się - należy to zaakceptować. Jednak do tej pory nie mogę się przemóc aby móc wykonywać normalnie wszystkie czynności do których potrzebne jest użycie rąk w obecności innych osób.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

Na fobię społeczną to idz do konkretnego terapeuty lub coacha, ktory stosuje niestandardowe techniki zmiany typu nlp, hipno, iemt, core i wiele innych. Cos co dziala konkretnie na podswiadome procesy, a nie pogaduszki z psychologiem i to jeszcze przez rok.

Są też leki na to, ale lepiej umow sie na konsultacje z lekarzem psychiatrą i nie dam glowy czy nie bedzie silnych efektow ubocznych.

Trzecia sprawa - a moze to tężyczka? Moze warto to sprawdzic.

mlodziak124
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: z Polski

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 3

Do psychiatry nie planuje się wybierać. Raczej planuje poszukać jakiegoś terapeuty lub coacha tak jak wyżej wspomniałeś.
Skąd takie podejrzenie, że to może być tężyczka? Raczej nie wydaje mi się aby to było to.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

bo wedlug opisu Ci sie trzesa rece, tak mi sie skojarzylo, mozme warto to sprawdzic?

mlodziak124
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: z Polski

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 3

ok, jedynie mam stwierdzoną chorobę Hashimoto na którą biorę tabletki, ale ona raczej nie jest przyczyną tego, że obawiam się wykonywać niektóre czynności w obecności innych osób, bo jak jestem sam to z tym problemu nie mam. Jedynie faktycznie może w jakimś stopniu powodować te trzęsące się ręcę.

Admin
Portret użytkownika Admin
Nieobecny
Administrator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 45
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2008-08-15
Punkty pomocy: 1598

no to wszystko wskazuje raczej na kwestie nerwowe zwiazane z psychiką - zalecenia j.w.