Chciałbym przedstawić Wam swoją obserwację i poczytać Wasze teorie dopasowane do tych spostrzeżeń.
Oczywiście nie można tu generalizować ze względu na małą próbę danych.
Aktorzy:
Mam dwóch zupełnie różnych kumpli (nazwijmy ich Jobs - 27 lat i Gates - 26 lat) którzy mniej więcej w tym samym czasie (jeden luty drugi maj) i w tym samym miejscu (Trójmiasto) używali Tindera.
Jobs jest bardzo przystojnym, dobrze ubranym studentem AWF, uprawia "pół zawodowo" jeden ze sportów plażowych. Moim zdaniem jego profil to taka Tinderowa sztampa: trzy zdjęcia prezentujące jego walory fizyczne (na jednym poświęca się swojej pasji na pięknej bałtyckiej plaży) i zero opisu (poza tym że student).
Gates jest średnio przystojnym pracownikiem korporacji. Na profilu ma trzy bardzo przeciętne zdjęcia (żadne z tych zdjęć niczym się nie wyróżnia). Gates ma opis w którym w pierwszym zdaniu pisze że interesuje go LTR. Dodaje że niedawno skończył studia i zaczął pracę oraz przedstawia swoje zainteresowania (jest Geekiem). Ostatnie zdanie prezentacji profilu to informacja że nie lubi chodzić po sklepach ani po dyskotekach.
Akcja:
Gates ma znacznie więcej "meczy" od Jobsa. Ponadto panny same do niego piszą oraz to one dążą szybko (1-3 dni) do spotkania. Ogólny profil tych kobiet określiłbym jako atrakcyjne ale nie ultrapiękne, 24-26 lat. Dodatkowo często one wydają się "fajne" (inteligentne + mają zainteresowania + kończą studia/pracują i nie bije od nich potrzeba adoracji) - oczywiście takie jest subiektywne wrażenie. Natomiast do Jobsa żadna dziewczyna nie napisała pierwsza i traktują go z dużym dystansem.
Możliwe teorie:
Ciekawe dziewczyny na tinderze są zmęczone profilami mężczyzn jak z okładki. Może to być spowodowane tym że boją się odrzucenia lub szukają LTR, a stereotyp "Tinderowej sztampy" nie wpasowuje się w ten kanon. Z drugiej strony jak na tacy jest "normalny, fajny" facet.
Jest jeszcze szansa że panny mają wrażenie że Gates dużo zarabia bo można z jego profilu wywnioskować że to programista. Wtedy panie wcześniej "porzucone" przez Jobsa będą szukały ciepłego kąta u Gatesa wzdychając w nocy do Jobsa.
Nie wydaje mi się (lub mam nadzieję) że druga teoria jest wielce prawdopodobna. Zobaczymy jak się to potoczy. W życiu realnym Gates miał (przed Tinderem) zero doświadczenia z kobietami więc pewnie zanim coś większego z tego będzie chwile to potrwa.
Nie jestem zwolennikiem dopasowywania faktów do teorii, a tu próba jest bardzo mała. Ciekawi mnie fenomen tej aplikacji i chciałbym dowiedzieć się jakie są Wasze przemyślenia/doświadczenia w tym temacie. Wcześniej myślałem że Tinder to głównie ONS lub karmienie EGO a ten przykład nie do końca to potwierdza.
Moje postrzeganie Tindera było spowodowane "stereotypem" - sam nigdy go nie używałem (jestem w z mojego punktu widzenia fajnym LTR).
szukanie zbędnych idoelogii.. po co to kminisz?
Zwykła ciekawość. Po prostu wydawało mi się to na pierwszy rzut oka nielogiczne. Myślałem że Tinder to troche tak jak Instagram "życie na sterydach". A tu się okazało że wcale nie miał "brania" ten kolega który tak się tam prezentował. Dużo wątków tu się przewija o różnego rodzaju aplikacjach randkowych więc miałem nadzieję że kogoś również to zainteresuje.
Kobiety na Tinderze szukają mężczyzn w podobnym do nich wieku. Oczywiste jest to, że ludzie w różnym wieku mają różne priorytety. Dodatkowo kobiety są poddawane licznym bodźcom np presją rodziny, zegar biologiczny itd. Prez co w wieku 25+ już zapala im się lampka, że jednak warto by kogoś znaleźć na dłużej. Gdyby Ci kumple założyli profile w wieku 19 wynik matchów byłby pewnie odwrotny. Ale to tylko uogólnianie i teoretyzowanie nie poparte żadnymi badaniami.
Pierwszy kolega jest nadal studentem, a drugi jednak jest już po studiach, ma pracę i możliwe, że taki zawód, który dobrze rokuje na przyszłość. Kobiety w tym wieku zaczynają myśleć już o stabilizacji i z wiekiem zmieniają się po prostu priorytety. Duża część kobiet +25 myśli o czymś stałym i nie kieruje się tylko wyglądem, ale także tym co mężczyzna ze sobą reprezentuje.
Wróciłem akurat do tindera na poważnie. Wcześniej miałem dwa zdjęcia jedni w garniturze a drugie w sutannie, ilość matchy byka ogromną dobilem do 500 par, łaski same pisały teksty w stylu: wyspowiadasz mnie? Szkoda żebys się zmarnował albo poporostu szczęść Boże. A dodam jeszcze że miałem 19 lat wtedy. Łaski głównie 18-19 i bez polotu. Natomiast kiedy założyłem drugie konto miesiac temu tylko że zdjęcia miałem, to samo w garniturze, na ściance wspinaczkowej oraz z dwiema 6 latkami. I wiek 21 to ilość match jest nadal spora ale już w wieku 20-23 i to naprawde ciekawe dziewczyny z ambicjami i pasja. Używam aktualnie trzech rutyn od Adepta
Jako pierwsza wiadomość
Hej imię, mama powiedziała że zatwierdza matching i po wspólnej dyskusji przyznalismy Ci 10 punktów na początek.
Hahhahihi pozdrów mame
Potem pisze: wiesz co wyglądasz na mega pozytywną i trochę zwariowana dziewczyna mam rację? Każda potwierdzi xD
Blabla
I walisz tekstem: Powiedz mi coś o sobie czego nie dam rady stwierdzic na podstawie twojego profilu, coś czego nie mogę się po tobie spodziewać
I tutaj masz haczyk o dalsze pytania o tą jej rzecz, zwykle się otwierają.
Mam jeszcze taki case który bardzo bym chciał doprowadzić do czegoś fajnego
Ukrainka hb9 only English gwiazda Instagram połączyło nas na tinderze i rzuciłem jej odrazu drugi tekst bo miała ciekawe zdjęcia a ona polubiła i powiedziała żebym napisał do niej na instagramie bo tindera rzadko używa