Siema. Borykam się z pewnym problemem. Zacznę od tego, ze poznaliśmy się około 2 miesiące temu. Ja mam 23 lata, ona 21. Wszystko było super, dogadywaliśmy się, mieliśmy raczej kontakt codziennie, duzo czasu poświęcaliśmy na rozmowy, gadaliśmy przez telefon, pisaliśmy. Spotykaliśmy się dość czesto, ale nie aż tak jak chcieliśmy. Całowaliśmy się, sexu nie było. Mamy za sobą kilka grubszych kłótni, ja ciagle się do niej odzywałem, ona mnie olewała ale w koncu suma sumarum wznowiliśmy regularny kontakt. I teraz najważniejsze. Kilka dni temu z mojej winy powstała niezła akcja. Olewała mnie przez cały dzien, nie byłem do tego przyzwyczajony i wybuchnąłem. Generalnie miałem do niej pretensje ze się nie odzywa, że mnie olewa, nie angażuje się. Wiem, że to żałosne ale byłem troche pijany i tak wyszło. No i wczoraj powiedziała mi, ze musi to przemyśleć. Powiedziałem juz na spokojnie, ze okej, dam jej czas. No i wczoraj cały dzien sie nie odzywała, aż w koncu o 3:00 nad ranem zrobiła awanturę o to, ze lajkuje zdjęcia jakichś dziewczyn na instagramie. Ale spałem, wiec nie zareagowałem na to. Rano jak jakiś głupi zacząłem jej sie tłumaczyć. Wiem ze nie powinienem. Ale generalnie powiedziałem ze to dziecinne i nie wiem o co jej chodzi, nie jesteśmy przecież razem. I dodałem ze czekam na jej decyzje odnośnie tego, co z nami dalej. Powiedziała ze jak chce to możemy sie spotkać za tydzień i pogadać. Powiedziałem jej, ze nie, ze chciałbym mieć z nią kontakt regularny, ze nie wierze w takie przerwy, ze wszystko sie po niej rozpadnie. A ona napisała ze chce sie na razie skupić na sobie i póki co nie chce kontaktu. I tyle. Nie wiem coś robić, bo tęsknie za nią, bardzo mi zalezy. Jestem pewien, ze jej tez na mnie zalezy, ale mimo wszystko boje sie, ze jak nie bede sie odzywał to po prostu da sobie ze mna spokoj.
Czytaj podstawy i klasyki z tej strony bo póki co dziecinne zachowanie
Nie, nie zależy jej na Tobie i takie zachowanie pokazuje, że w swojej głowie już dała sobie z Tobą spokój.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Wbijasz na forum o uwodzeniu, domyślam się że jesteś na tyle leniwy więc stwierdziłeś "jebac moja wyidealizowana, jedyna nie może czekać. Podstawy ? Tfuuu próba rozwiązania problemu jak facet? Tfuuu." tysiące takich problemów było na tym forum opisane ale ty masz to w dupie bo jesteś tak bardzo leniwy.
Wygrywasz, albo się uczysz.
Żyj tu i teraz.
2 miesiące, nie jesteście razem a masz rozkminy jak by Ci się dwuletni związek walił.
Troll jak nic
Dziewczyna nie dąży do związku, a robi Tobie problem o lajkowanie czyjejś fotki na Instagram. To, że dużo gadaliście i pisaliście to nawet gorzej, niż lepiej. Zamiast spędzać z laską ogromne pokłady czasu i gadać godzinami zacznij działać i dążyć do zbliżenia. Masz zapewniać lawinę różnorakich emocji, a nie godziny obecności i rozmów o chuj wie czym. Poczytaj podstawy, tam jest wszystko.
http://podrywaj.org/blog/jak_nie...
Wszystko źle proszę pana , poczytaj tu i zmień nastawienie bo to niezbędne.
Nawet ze sobą nie spaliscie a Ty zakochany, z utęsknieniem czekasz na łaskę królowej. Ona Cię nie chce i wątpię żeby chciała... Tzn na pewno jak będziesz wydzwaniał i robić jazdy to jesteś spalony na zawsze. Zero kontaktu, podrywaj inne. Jakiś tam żal po niej minie i z perspektywy czasu będziesz się z tego śmiał... Oczywiście jeśli wyciągniesz z tego lekcje.