Witam
jestem dziewczyna w zwiazku od 2 miesiecy. zamieszkalismy ze soba na studiach z racji finansowych etc -szybko wiem .
do sedna. W środę na imprezie wraz z jej znajomymi roku bawiliśmy się . taniec etc normalka. dużo alko. nagle w pewnym momencie odbila do kolegi z roku natomiast ja tanczylem z jej kolezanka.... patrze po minucie a oni... tanczyli jak zwierzeta- doslownie macanie ocieranie szeptanie do uszu- z jej inicjatywy. jako ze po 5 minutach mialem dosc poszedlem powiedzialem ze wychodze - nie podbijalem do goscia bo to onas inicjowala... pobiegla za mna... opierdolilem ja konkretnie... najebany byklem wkurwiony wiadomo... probowala na pocztku zwalic ze ja tak tanczylem z jej kolezanka etc zwykla bujda.... dlaczego to zrobila - mowi ze nie wie. mowi ze ten chlopak jej sie nie podoba etc etc . ale dlaczego tak sie zachowywali? wszyscy normalnie tanczyli a oni... no jakby sie ruchali
2 dni sie klocimy albo normalnie rozmawiamy. wykazuje skruche przeprosila mnie itd. do tej pory nie mialem z nia zadnych problemow.
moze ktos rzucic na to okiem? pierwszy raz jestem w takiej sytuacji nie wiem jak sie zachowac...
ja 23-ona 19 lat.
podro
Nie wiem,nie rozumiem dla mnie to wygląda na zwykłą,tanią prowokację z jej strony i gdyby jakiś facet próbował takiej sztuczki po 2 miesiącach na mnie szybko bym sobie go odpuściła :/
"Poginęły mi rady od mamy
By w zimie się ciepło ubierać,
Nie zadawać się z chuliganami.
Cholera!"
no cóż myślę iż każdy patrząc sie jak dziewczyna rzuca sie na innego kolesia złapałby niezla kurwice
ok tak wlasnie zrobilem powiedzialem ze to ostatni raz... w te dwa dni ja celowo wkurwialem moze i zle zrobilem... ale coz
dzieki za odp i koncze temat
btw. nie wydaje mi się aby robiła to celowo aby mnie sprowokować - jej zachowanie było zupełnie inne... tak jakby po prostu miała na to ochotę aby ktoś obcy ją obmacywał. a taniec był tak chory normalnie ciagle dotykali sie po miejscach intymnych - ocierali sie genitaliami z przodu, z tylu, jego rece krazyly po jej calym ciele a ona taka podniecona... nie wiem nie rozumiem tego zupełnie a jestem taką osobą która zdrad nie akceptuje .
najgorsze jest to że nie będę już chodził na imprezy z jej grupą z roku- nie wiem ale duma mi nie pozwoli patrzec na kolesia ktory obmacal na moich oczach -oczch jej znajomych z grupy- dziewczyne jak tylko chciał i gdybym po prostu nie wyszedł- ba gdyby mnie na tej imprezie nie było jak mogło się to skonczyć..
To koniec chyba będzie bo nie mam do niej juz szacunku.
Zrobiła coś takiego i nie wie dlaczego? Wie. I Ty też wiesz.
Ewakuuj się z tego chłopie. To "tylko" 2 miechy.
Niestety na niezłej minie siedzisz z tym wspólnym mieszkaniem.
“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley
Jak wygląda to tak jak opisałeś dla mnie było by to już równoznaczne z końcem.
2 miesiące razem i takie cuś? Panie, daj Pan spokój! Szkoda czasu i zawodu w przyszłości!
Kwestie finansowe pfsss... idź do akademika albo zamieszkaj z kimś na stancji w dwójce, nie ma co zwlekać bo i czasu szkoda.
Czerwone, zielone, różowe kartki... jak dla mnie osoba która jest w związku z kimś odwala akcje pod publiczkę (bądź i nie) w takim stopniu jak to opisał autor tematu jest od razu żegnana.
Raz popuścisz takie coś, pomyśli, że i popuścisz drugi... a młodym siksom wiele nie trzeba.
No i szanuj się chłopie Bardzo fajne lata właśnie przechodzisz nie ma co się przywiązywać do jednej budy która już na starcie nie spełnia Twoich oczekiwań.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
Do druku i na ścianę
najlepiej betonem
________________________________________________________________
Jeśli nie wiesz gdzie chcesz dojść, to dojdziesz gdzieś indziej.
nie ma kwestii finansowych- nie mam podpisanej umowy.
ona pojechała - musiałem z nią przesiedzieć dwa dni teraz. nawet nie wychodziła z mieszkania gdyż myślała iż sie w tym czasie wyprowadze. przepraszala robila sniadanie obiady. na prawde sie starala.
ale to nie tłumaczy niczego..
w żaden sposob nie tlumaczy tego dlaczego tak sie zachowala... czy jej czegoś brakuje. kochamy sie 2-3 razy dziennie. tego dnia przed impreza doslownie 20 minut przed wyjsciem skonczylismy... a ona się zachowała w taki sposób.
w następnym tyg podpisuje umowe o mieszkanie. mam sie z nia na silke zapisac... musze podjac decyzje. z jednej strony nie romansowala z nikim nie ograniczalem jej w zaden sposob. nie zrobila nic dosłownie złego
tylko to mnie jeszcze powstrzymuje
miękniesz kolego, a jej to przejdzie, zacznie dalej kombinować, tylko coraz śmielej
Kobiety dojrzewają do 10 roku życia, potem rosną już im tylko cycki
byla najebana- na mieszkaniu wymiotowala... ale swiadoma byla . nie ma na to miejsca od razu sie dowiem jesli do czegos dojdzie. Stary... pierwszy raz w życiu coś takiego. troche mi zalezy i dac szanse czy nie dac. mam dzien spokoju chce rozwazyc wszystko czy zaufac czy nie. znam sie z nia tak wlasciwie dluzej bo od marca jakos... pozniej uzgodnilismy zwiazek etc. kurwa ciezko
Komuś cipek wyłączył logiczne myślenie i szacunek do samego siebie
No nic, każdy to kiedyś przerabiał - daj jej szanse, niech potraktuje Cię jak szmatę, spuści w kiblu ze dwa razy, poznieważa niewerbalnie, zwyzywa a na końcu na Twoich oczach wyjdzie z kimś się jebać - może oprzytomniejesz
"czy jej czegoś brakuje" - chłopa z jajami i zasadami, gwarantuje Ci.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
I to jeszcze na końcu jego wina będzie Koledzy wyżej mają racje, sam zresztą im ją przyznałeś i myślę, że nie ma już o czym pisać.
ja pierdole dotąd nie miałem czegoś takiego i to co piszecie dało mi dużo do myślenia... no nic nie ta to kolejna heheh
Przychodzi taka rozdygotana pizdeczka zakłada temat i po co ja się pytam?
Nie usłyszysz tutaj tego co chciał byś usłyszeć... i tak zrobisz swoje a więc pytam się, po chuj?
Idź i nie wracaj z płaczem za 6 miesięcy bo ten portal już rzyga takimi jak Ty.
Dosadnie ale inaczej się nie da, sorry Winnetou.
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
"Wiktor fartuch dala mi klaudia bo od niego pozyczyla nawet mu nie mowiac i mial pretensje to pojechalam jej odwiesc zwlaszcza ze byl;am na zakupach . Dzwonila przeciez do mnie wczoraj czy mi pozyczyc znowu tak ... Wiktor to nie byl seks i dobrze o tym wiesz ja wiem ze zle zrobilam zjebalam owszem pzyznaje ale chyba kazdemu nalezy sie druga szansa prawda? zdarzylo sie pierwszy i ostatni raz... przeciez dobrze nam jest z soba tak? to czemu chcesz to zepsuc? ja tego nie rozumie Wiktor. mam tylko prosbe bys z decyzja poczekal do niedzieli bo dobrze wiesz ze tak sie powinienes po tym zachowac ja juz Ci tysiac razy mowilam spotykalismy sie wczesniej nic mi nie obiecywales pojechales za granice dwa miesiace cie nie bylo a mimo to czekalam tak wiec jesli bylabym taka dziewczyna jak myslisz to odpuscilabym jak tylko mialbys wyjechac. dalam ci duzo dowodow ze mozesz mi ufac poszlam sama na impreze i cal;y czas bylam z toba w kontakcie to tez o czyms swiadczy a ze raz popelnilam blad ktory i tak juz wiele mnie kosztuje to wybacz ale jestem tylko czlowiekiem."
hehehe:D no cóż to nie był seks? odruchy jak podczas seksu poprzec ciuchy ocierajac swoje cipe i dupe o jego kutasa? no coż
to koniec jest ale naucze ja czegos jeszcze przy okazji parę dni noo nie narzekajcie na mnie:)
Zwala winę na Ciebie i wybiela siebie - cytować poszczególnych zdań nie będę. Więc rób jak chcesz...
Sam się naucz lepiej jak się takie sprawy kończy a nie szukasz jakiejś zemsty czy subtelnego dopierdolenia.
To jest dla cipek, ah wait, po tym wszystkim co wypisujesz wnioskuje, że jesteś jedną z nich także, dojeb do pieca niech ma ku*wa!
Poczuj się lepiej!
“Be who you are and say what you feel because those who mind don't matter and those who matter don't mind.”
jesteście razem 2 miechy i Ciebie 2 miechy nie było? Już po dobranocce i chyba czas spania, bo tego nie rozumiem.
“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley
łooooo tam.... nie tacy tu byli.... drzewiej jednemu tydzień do 1 dnia się skurczył
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
jestesmy w zwiazku od dwoch miesiecy znamy sie juz wczesniej wiem tez sie pogubilem...
cholera... szkoda mi jej troche...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
ej no Pany
ale ja sie mscil nie bede w zaden sposob po prostu z nia porozmawiam i to koniec wiem wiem... troche zjebalem bo nie powinienem o tym gdybać i wszystko rozumiem
nie dlatego mi jej szkoda...
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
a dlaczego?
Podpisuję się, też chcę wiedzieć :>
“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley
aaaaaaaa..... nie powiem
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Yh... tracę do Ciebie szacunek...
Pytam, bo mnie jest poniekąd tez jej żal, ale ja jestem babą, więc nie chcę zostać przez Waszą samczą watahę pożarta za "solidarność jajników" (chociaż do głupiej solidarności bym tego nie sprowadziła).
Ale nie chcesz, to nie mów :>
“If she's amazing, she won't be easy. If she's easy, she won't be amazing. If she's worth it, you wont give up. If you give up, you're not worthy... Truth is, everybody is going to hurt you; you just gotta find the ones worth suffering for.” - Bob Marley
chyba nie zasne dzisiaj z tego powodu...
edit: ale dobrze "czujesz"
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
możecie odpowiedziec mi na postawione pytanie?
nie jestem idealny mam parę rzeczy nad którymi muszę popracować. Jesli możecie odpowiedzcie mi na pytanie... może mi w czymś pomożecie.
sprawa zakończona- zerwałem. temat do kosza.
dowiedziałem się iż ta "kobieta " dawała za pieniądze.... zdradzała itd- tak czytałem jej gg z nudow dzisiaj okazalo sie iz mam:d
Ja
Ja
jestem juz
11:57
Michal
no hej
11:58
Ja
NO CZESC
11:58
Michal
co slychac
11:58
Ja
umieram:/ ale to minie
11:58
Michal
co robisz
hehe
poszalalas?
11:58
Ja
az za bardzo
a Ty co robiles wczoraj?
11:58
Michal
pracowalem
he
11:59
Ja
to hujowo
11:59
Michal
zapomnialas o mmsie
he
11:59
Ja
wiem ale jak przyszlismy nie bylo czasu a pozniej telefon zostawilam u kolezanki zeby nei zgubic
12:00
Michal
a ty masz kogos?
12:01
Ja
cos Ty
nie mam
12:01
Michal
co bys powiedziala
jakbym chcial cie
zaprosic do mnie
12:01
Ja
do ...?
12:01
Michal
radomia
pokrywajac koszty itp
12:02
Ja
to w ciul drogi pozatym ja cie nie znam
12:02
Michal
oplaci ci sie
12:02
Ja
nie wiem moze kiedys na pewno nie teraz
12:03
Michal
lubisz szpilki
12:03
Ja
lubie
12:03
Michal
masz ponczochy
12:03
Ja
nie wiem nawet powinnam jakies znalesc
teraz sie nie nosi ponczoch bo goraco przeciez
12:03
Michal
a zdarzalo sie na spotkanie ponczoszki?
12:04
Ja
no jasne
masz djecie dla mnie?
12:04
Michal
a ty?
12:05
Ja
ty juz moje 4 widziales
12:05
Michal
heheh
masz dla mnie?
12:05
Ja
jak mi wyslesz 4 swoje to bd miala
12:05
Michal
jaka madrala
nie lubie zdjec
ale skoro nalegasz moge ci podeslac aktualne jedno
12:06
Ja
czemu jedno
12:06
Michal
daj maila
12:06
Ja
wyslij na fotce
12:07
Michal
zgralem z telefonu
poszlo
to jest z przed paru dni
12:11
hm?
12:11
Ja
Ok wiesz za chwilę zobaczę bo coś net mi się wali
To kiedy możemy się widzieć
12:12
Michal
masturbujesz sie?
12:12
Ja
Nie
12:12
Michal
jaka pozycje lubisz
najbardziej
12:13
Ja
Hm... Wszystkie są ok choć wolę od tyłu a Ty?
12:13
Michal
od tylu
12:13
Ja
No.to.ok
12:13
Michal
miewasz orgazm na spotkaniu
12:14
Ja
Nie zdarzyło się jeszcze
12:14
Michal
a jak cie zaspokoic
12:14
Ja
Haha oj uwierz że naprawdę coezoo
Ciężko
12:15
Michal
a zdarzylo sie ze cie ktos porzadnie wymeczyl juz
12:15
Ja
Jasne
12:15
Michal
jakies udziwnienia
czy zawsze klasycznie
12:16
Ja
Jak wolisz
12:16
Michal
a cos mialas
prosby jakies?
jesli wpadniesz do mnie moge sroda czwartek, u ciebie weekend
12:18
Ja
Do ciebie narazie na pewno nie wypadne bo cię nie znam przecież
12:18
Michal
moge zrobic ci przelew
przed
12:18
Ja
No spoko choć szkoda że nie możesz wcześniej
Nie boisz się że cię oszukam?
12:18
Michal
hm
a oszukasz?
12:19
Ja
Nie ... Zawsze dokonuje.swoich zobowiązań
12:20
Michal
w aucie to masz jakies miesce do tego?
wolał bym jednak hotel, na spokojnie pogadac
12:20
Ja
Na tylnim siedzeniu możemy bez problemu myślę
Ok spoko
Ja jakiś wybiorę i cie poprowadze
12:21
Michal
bede chcial konczyc na tobie
12:21
Ja
Spoko
12:22
Michal
daleko masz do rzeszowa
12:22
Ja
Ale wczoraj ci mówiłam co za ile a ty nie okresliles się co chcesz
Nie
12:22
Michal
dobry sex kilka godzin
plus wytrysk
12:22
Ja
Co kilka h? Nie dasz rady
12:23
Michal
w przeciagu kilku godzin
rozmowa itp
i kilka stosunkow
12:23
Ja
Aaa no ok ile 2 czy 3?
12:23
Michal
4-5
12:23
Ja
Co najwyżej dwa
12:23
Michal
zaplace
12:24
Ja
Hm... A konkrety?
12:24
Michal
wycen to
12:24
Ja
Hm... 2500 za wszystko
12:25
Michal
ile czasu
12:25
Ja
Hm... Od 14 do 18
12:25
Michal
ok
12:25
Ja
Później nie mogę
12:25
Michal
gumki tak?
12:25
Ja
Tak
12:26
Michal
hm co powiesz na
ciuszki
grzecznej uczennicy
12:26
Ja
Nawet nie mam takich;-)
Może.na pierwszym spotkaniu nie kombinujmy ok
12:27
Michal
marzy mi sie oral w wykonaniu dwoch nastolatek.
nie wykombinujesz nic
12:28
Ja
Aha... No nie bardzo
12:28
Michal
dobrze zaplace ci za to
nie musisz jej
wtajemniczac w finanse
hm?
12:29
Ja
Nie mam takich koleżanek
12:29
Michal
a umiesz pomasowac
stopami
12:29
Ja
Mogę sprobowac
12:29
Michal
a co myslisz o piss
12:30
Ja
Wiesz narazie zobaczmy się raz zobacZymy jak nam będzie wtedy bd myśleć o reszcie ok?
12:30
Michal
ok
ale glebokie dasz rade
12:30
Ja
Myślę że tak
12:31
Michal
do dlawienia sie?
12:31
Ja
Hm... Zobaczymy
12:31
Michal
podeslij
foty
krepujesz nagosci sie?
12:32
Ja
Nagich fot nie wyśle bo już jeden huj wrzucił je do neta więc nie ma szans
12:32
Michal
nie nagie
12:32
Ja
Tylko?
12:33
Michal
zwykle
usmiechniete
aktualne
12:33
Ja
Pomyśle a po co ci?
12:33
Michal
faceci to wzrokowcy
he
12:33
Ja
Spoko
Hm... Jutro ci wyśle góry jakies
Ale potrzebuje kasy więc mógłbyś jutro mi przesłać powiedzmy 500 a na weekendzie resztę?
12:35
Michal
mozemy sie dogadac
12:35
Ja
Tzn?
12:35
Michal
zrob foty
heh
madralo
12:36
Ja
Dobra ja zrobię foty powiedzmy 4 i dwie dziś ci wyśle a jutro 2 jak przelesz kase
Może być?
12:37
Michal
ok
12:37
Ja
No i ok
Mogę wiedzieć gdzie pracujesz?
12:38
Michal
poligrafia
12:38
Ja
Dokladniej!
?
12:38
Michal
wydruki wielkoformatowe
12:38
Ja
Aha
12:40
Dobra ja spadam
WiecZorem bd miał foty
Narazie
no to ladnie