Siemanko chłopaki!
Tydzień temu założyłem temat który pewnie czytaliście.
Na wstępie powiem ,że nie mam zamiaru w żaden sposób o Pannę xyz zabiegać. Mam wolną chatę przez tydzień i postawiłem sobie za cel jeszcze raz Ją zrobić i to tak porządnie żeby wspominała ten dzień jeszcze bardzo długo 
Już nakreślam jak sprawa wygląda.
Po pożegnaniu się z Panną, tydzień temu. Miałem przeczucie ,że tak to się nie zakończy.
Po 1 dniu napisała żebym jej tam coś wysłał co miałem niby wysłać już dawno temu (nie przypominam sobie by o to prosiła)
Wysłałem, koniec gadki.
Następny dzień wysłała mi zdj o 5 nad ranem (wyglądała na nim zajebiście wiec domyślam się ,że to zwykła prowokacja).
Że złapała kwiaty i teraz następna wyjdzie za mąż.
Odpisałem ,że jej kolega gej pewnie w szoku i tyle (była z nim na 100% widziałem zdjęcia).
Coś tam odpnisała , koniec gadki.
Wczoraj najebałem się jak messerszmit XD
Pisała do mojego przyjaciela z którym byłem czy nie idzie się pościgać (są co miesiąc u nas nielegalne wyścigi)
Odpisał ,że pije i tyle.
Około 4 jakoś tak stwierdziłem ,że pora jechać do domu ale ,że mam wolną chatę to ,,no sam nie będę wracał"
Zadzwoniłem do Panny xyz. Spała. Mówię ok to nie przeszkadzam. Ta, że może mnie podwieźć do domu XD
Już się nastawiłem, wiadomo na co ,bo chyba nikt nie odwozi o 5 najebanego typa na chatę jak może sobie zadzwonić po taxi. A tym bardziej EX.
Pamiętam w sumie jak przez mgłę, że miała opory żeby wejść ,,zapalić" do mnie do domu ale już wbiła.
W domu dobierałem się do niej ale powiedziała ,że nie chce. Wiem ,że jakbym chciał to normalnie bym to zrobił ale nie chciałem tak tego rozegrać. Pojechała do domu.
Wczoraj zadzwoniła. Że musi mi coś jeszcze oddać. (zabawka erotyczna)i koniecznie teraz bo później nie wychodzi z domu. Wpadła. Odjebana jak na wesele. Oddała. Przegadaliśmy z godzinę.
Spytałem po co mnie podwiozła. Mówi ,że jej na mnie zależy ale nic nie chciała tego robić itd.
Stawiam ,że nie chciała kochać się z typem co ledwo co buty potrafił zdjąć. Ustaliliśmy ,że może nawet razem do NL pojedziemy zarobić. I bedziemy razem podrywać na miejscu.
Wiem, poroniony pomysł.
Spytałem też po co pisała do mojego ziomka.
Podobno myślała,że jesteśmy osobno a Ja jestem z jakąś Panną z Tindera. Chciała żeby się pościgał z jej ,,kolegą" który do niej ewidentnie podbija. A potem miał Ją odwieźć do domu. Yhym... Bo uwierzę
Koniec rozmowy. Odprowadzam ją pod drzwi. Próbuję kc. Ahhh... nie weszło. Mimo to ,że co chwila łapałem Ją za tyłek u mnie i nie miała z tym problemu XD
Powiedzieliśmy ,że będziemy w kontakcie.
Potem prowokacja ,że jest z tym jej ,,kolegą". Mniejsza w niego niech se podbija.
A teraz co do mojego celu.
Chcę do niej dzisiaj napisać czy wpadnie po pracy do mnie bo mam ,,wielką ochotę" z nią pogadać. Raczej się zgodzi.
Jak wbije od razu atakuję z zaskoczenia i na łóżko Ją.
Plan mocno ryzykowny ale może uda mi się przez to uzyskać FF bez żadnych zobowiązań.
Wiem... Grubo
Co myślicie da rade to ugrać. Czy może zrobilibyście to inaczej? Czekam na propozycję jak i hejty.
Pozdro
Nie zaszkodzi spróbować . Tylko zdecydowanie bez pytań i na ostro
"Chcę do niej dzisiaj napisać czy wpadnie po pracy do mnie bo mam ,,wielką ochotę" z nią pogadać. Raczej się zgodzi.
Jak wbije od razu atakuję z zaskoczenia i na łóżko Ją.
Plan mocno ryzykowny ale może uda mi się przez to uzyskać FF bez żadnych zobowiązań."
Jak ty chcesz mieć FF jak laska jest w ciebie wkręcona? Jak jest naiwna to rozłoży nogi kilka razy i na tym się skonczy.
". Mam wolną chatę przez tydzień i postawiłem sobie za cel jeszcze raz Ją zrobić i to tak porządnie żeby wspominała ten dzień jeszcze bardzo długo"
Chcesz żeby o tobie krązyły legendy po osiedlu jaki to ruchacz jesteś?
Z wcześniejszego postu wynika, że to kolega się właśnie wkręcił a nie ta laska, więc tym bardziej dziwi mnie chęć na FF z jego strony.
A niech spróbuję, tylko niech pamięta o tym, że ff jest dla mocnych gości z psychiką, bez angażowania się i spotykania się z innymi, ale lepiej kolego daj sobie spokój.
Chcesz próbuj, ale wiem jak się to skończy. Niektórzy muszą przekonać się na własnej skórze, zmarnować swój czas żeby zrozumieć w końcu pewne rzeczy. Ty jesteś w nią wkręcony i co byś tutaj nie pisał nie dasz rady wytrwać w FF,na to trzeba jaj i braku emocji, a nie wkręcenia w laske i na siłę utrzymywania z nią kontaktu. Pozdro
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
Mi tam wystarczy jednorazowa akcja i danie jej takiego seksu jakiego jeszcze nie przeżyła. Powiedzmy ,że chodzi tu trochę o moje ego.
Nie nastawiam się na nic. Jakbym poczuł brak kontroli nad sobą od razu bym zakończył.
A jak nie no to sam na siebie sprowadzę apogeum. To już mój wybór.
Co do kontaktu z nią. To ona ciągle ,,zaczepia" to co mam jej przestać odpisywać skoro nic takiego się w sumie nie stało?
Tej jej podwózki na chatę też nie kminie kompletnie. Laska ewidentnie spała XD
Dzisiaj już zdążyła napisać ,że znalazła gdzieś tam moje stare zdjęcie w internecie.
No nie kminie panny kompletnie. Pierwszy raz spotykam się z takim dziwnym zachowaniem. Niby zakończone i dla mnie to jest jasne. A z drugiej strony sama chce podtrzymać kontakt i proponuje wspólny wyjazd by było raźniej.
Wytłumaczycie mi to jakoś bo serio nie kminie jej ,,zagrywek" i co chce nimi uzyskać.
Wiesz każdy ma inne podejście do pewnych spraw, tak samo jak każdy miał różne doświadczenia w życiu. Powiem Ci co ja bym zrobił. Skoro byłem z laska w związku, czy coś nas łączyło i nagle panna chce to zakończyć to proszę bardzo jej wybór. Nie starałbym się nawet przez chwilę zrozumieć jej zagrywek i poczynań bo to jest bez sensu. Możesz snuć podejrzenia itd ale nie zrozumiesz jej zachowań bo to co ona robi może oznaczać wiele rzeczy. Jak wspominałem w innym temacie np. Tobie natomiast może się wydawać że jesteś Panem sytuacji itd bo panna samą do Ciebie lgnie, bo przyjeżdża itd, a w efekcie końcowym może się okazać że to ona rozdawała karty w tej grze i to Ty tańczyłeś jak Ci zagrała. Panny są dobre w te klocki i o wiele sprytniejsze od wielu facetów. Facet jak da się porwać emocjom zachowuje się jak by był ślepy i popełnia masę błędów, a przy tym wydaje mu się ze to on jest góra i robi dobrze. Wracając do tego co ja bym zrobił. Olałbym pannę i zajął się inną z czystym sumieniem. Nie byłbym dostępny dla niej i nie doszukiwałbym się kontaktu z nią. Wtedy w oczach kobiety wypada się znacznie lepiej i to może także zadziałać na nią(zazdrość,uczucie straty, że nie ma ciebie pod ręką). Natomiast takie wypisywanie bo akurat miałem banie, bo mi się zachciało do tego wypytywanie po co pisze do kumpli jest według mnie słabe i ta słabość pokazuje pannie. Doszukiwanie się w każdej błahej rzeczy ukrytych zamiarów. Ona widzi że facetowi zależy i może w łatwy sposób sobie z tobą pogrywać bo ma Cię w garści i tyle. To najprostsza droga do tego o czym wspominałem wcześniej. I nie chodzi mi też o to że masz nagle urywać kontakt i udawać że się nie znacie. Wiem też że skoro coś was łączyło, był związek to ciężko ci będzie zrobić to co chcesz i być w relacji ff gdyż emocje jeszcze nie wygasły napewno bo upłynęło za mało czasu aby można było tak powiedzieć. I robienie czegoś żeby jej udowodnić jes według mnie bezsensu bo nic Ci to nie da. Po co teraz coś jej udowadniać, dawać seks jakiego nie zapomni. Wiem być może myślisz sobie ze po tym ona zmieni zdanie, według mnie jest to zbędne i pokazuje że ci ciągle zależy, ja bym to olał. Jeśli sądzisz ze jesteś na tyle twardy to jasne próbuj. Rób swoje tylko za nią nie biegaj I nie nadskakuj jej. Potrzebne jest opanowanie emocji, musisz nieco ochłonąć póki co, wtedy możesz coś zdziałać, zwłaszcza gdy siedzisz jej jeszcze gdzieś tam w głowie. Tyle ode mnie.
W jednym się zgadzamy, zrobisz jak uważasz. Jak wspominałem czasami trzeba to przeżyć i może wtedy da to dobra lekcje i taka lekcja niektórym mimo bólu itd jest potrzebna. Pozdro.
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
Laska jest w jakims stopniu wkręcona w ciebie i nawet ślepy by to zauważył. Próbuję różnych zagrywek by sie do ciebie zbliżyć.
Powiem Ci,że bardziej zgadzam się z Rozrywkowym. Swoją drogą liczyłem,że napiszesz coś od siebie
Nie wiem czy czytałeś mój poprzedni post. Gdyby coś jej chodziło po głowie to nie chciałaby się rozejść. To bez sensu ,chociaż to kobieta to tam nigdy nie wiadomo.
I na tym postaram się zakończyć choć wiem ,że będzie mnie kusiło...
Stawiam ,że chce mnie złapać w sidła i żebym został jej jednym z ,,fanów" których ma dużo.
No nie pozwolę na to. Post napisałem żeby na to bardziej na chłodno spojrzeć. Co zrobię wiecie. Czy się uda?
Na to liczę
Skoro laska utrzymuje z Tobą kontakt, szuka zaczepki, przyjeżdża po Ciebie, nie zerwała kontaktu to co to oznacza? Ze jej zależy. Raczej jak ktoś ma wyjebane nie stara się, a urywa kontakt. Po co się stroi? Żebyś ja podziwiał, żebyś zawalczył o nią.
I po co Ci ten seks marzeń? Żeby o Tobie myślała? Albo mam wyjebane w kogoś i zrywam kontakt, albo ruszam dupe i jedna i druga strona walczy o ten kontakt. Jak dla mnie robi się to emocjonalna toksyczna relacja. Niby chce, ale nie chce
Zgodziłbym się z tobą gdyby sama nie stwierdziła po mojej rozmowie ,że to nie ma dalszego sensu. Sama mi powiedziała ,że jej na mnie zależy. Nie określiła w jakim sensie.
Tym bardziej , że jej powiedziałem jak to z mojej strony wygląda. Gdyby serio coś chciała więcej nie chciałaby kończyć.
Jak dla mnie chce tym coś uzyskać.
Z moim ziomkiem z którym coś tam kręciła też utrzymuje kontakt pisemny. Tak samo z typem z którym miała relację ff.
Wiec może po prostu lubi się ,,ziomkować"
Niby chce, ale trochę się boje.
Nie wiem, nie szanuje czegoś takiego, albo urywamy kontakt albo ogarniamy dupę, nie lubię czegoś takiego. Tworzy się błędne koło.
Laska ewidentnie ma problem z sobą, boi się bliskości, ale nie chce odpuścić.
ฯ TRUDNE SPRAWY ฯ
tak, kombinuj, planuj - a jak nie wyjdzie to będzie, kurwa co zrobic? szybko na podrywaja!
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."