Myśle, że bardziej Ty brzmisz jak prawiczek, który nie łapie, że większość tych tesktów kobiet jest tylko po to, by Ci wbić szpileczke i sprawdzić pewność siebie.

Jeszcze na kilkaset randek nie spotkałem się z kobietą, którą by interesowała opowieść o tym, co tam mam w spodniach per se. Natomiast w bardzo dużej części, gdy taka ich zaczepkę ładnie odbiłem, w sposób żartobliwy, do tego wplatając wątek seksualny, pojawiało się zainteresowanie, nawet kurwiki w oczach. W sumie odpowiedz nie jest aż tak ważna jak to, że całym sobą komunikujesz, że te ich pierdolenie masz koło uszu.

Dywagując, czy lepiej mieć krótkiego czy długiego Zaganiacza, rozstrzygam spór, ze wolę grubego

Poza tym, jak dla mnie nie jestes taki spalony autorze tematu. Laska w ogóle Ci odpisała, czyli jakiekolwiek zainteresowanie jest. Spróbuj dalej pociągnąć rozmowę tylko nie bij jej sztachetą po głowie. Pośmiej się dla drownowagi z siebie. Nie będzie pisać dalej? Trudno. Dostępność kobiet na kliknięcie myszki, pozwala pisać najgłupsze rzeczy. Sprawdź na własnej skórze i nie obawiaj się straty. Z czasem się wyrobisz. I różne teksty zaskakują. Jeden, gdy kiedyś zaczepilem pannę i wynikło coś fajnego z tego brzmiał „No to powodzenia Ci życzę w szukaniu sobie faceta z tym kotem na każdym zdjęciu”. Pyklo. Chociaż najmądrzejsze to niej jest. Jaja i luz.