Witam panowie. Potrzebuję trzeźwego spojrzenia na moją sytuację i obiektywnej opinii.
Dziewczyna poznana na DG, 23l. Z charakteru szalona metalówa, otwarta na nowe doznania i przygody. Od początku oboje wiedzieliśmy, że nie szukamy związków - interesuje nas tylko zabawa i przyjemności.
Za nami 3 spotkania, było KC, mnóstwo kina, macanki itp. Z racji iż oboje pracujemy na tygodniu, możemy widywać się wyłącznie w weekendy. Za każdym razem bawiliśmy się świetnie. Było mnóstwo emocji, zawsze robiliśmy coś ciekawego (urbex, dom strachów itp.). Dążyłem do eskalacji dotyku, seksualności, wszystko wchodziło bez problemów. Większa część spotkania polegała na tym, że się całujemy, macamy itp. jednak do sexu nie doszło - wykazywała opory. Pomimo tego, widać było iż dziewczyna jest mocno zainteresowana, sama inicjowała pocałunki (wręcz niekiedy sama się na mnie rzucała). Nie jest dziewicą, miała wielu partnerów.
Na koniec trzeciego spotkania, powiedziałem jej, iż mam zasadę, że z inicjatywą wychodzę max 3 razy i że oczekuję jej ruchu - być może źle to rozegrałem. Wstępnie umówiliśmy się na za tydzień na wspólne wyjście do klubów - pół żartem uzgodniliśmy się ona ma 'mnie zaprosić". Przez kolejny tydzień zero kontaktu z jej strony. Koniec końców nie spotkaliśmy się - zero odzewu więc wybrałem się z wingiem bez niej na NG. Dodam jeszcze iż dziewczyna sama mówiła iż zazwyczaj nigdy nie wychodzi pierwsza z inicjatywą, co mnie lekko zdekoncentrowało.
W dalszym czasie nie było kontaktu zarówno z mojej jak i jej strony aż do nastepnego czwartku w którym zapytałem jak słychac i wstępnie zaproponowałem spotkanie w następną sobotę (dziś). W odpowiedzi usłyszałem ze miała męczący tydzien (praca + wizyty w szpitalu) i nie wie czy będzie na siłach aby się spotkać - klasyka miała się odezwać i dać mi znać, ale w dalszym ciągu zero kontaktu.
Być może zjebałem tym, iż zrzuciłem odpowiedzialność na jej inicjatywę bądź tym że sam się odezwałem jako pierwszy (niejako łamiąc swoją zasadę).
Czego oczekuję: chciałbym się z nią spotykać, interesuje mnie głównie sex z nią. Chcę także dowiedzieć się co mogło pójść nie tak, z racji iż mieliśmy zajebisty kontakt.
Z góry zaznaczam, że spotykam się także z innymi kobietami, działam na DG i NG, ale w porównaniu z innymi laskami, z nią miałem najlepszą relację.
Proszę o wasze opinie.
Może tylko Ty, myślisz, że mieliście zajebisty kontakt, gdyby ona też tak myślała, to sprawy dziś wyglądałby inaczej, prawda?
Nie odzywaj się teraz do niej, żebyś nie pokazał żeś chybotliwy.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Ona już dawno wie żeś jest needy, zasad takich też się nie przedstawia bo to śmieszne na przyszłość tak nie rób bo choćby nawet się porzygac to laska zrobi na odwrót i tak też bylo. Co do tego seksu to raczej nic nie będzie chyba że skleisz teraz na siłę jakiś mocny scenariusz. Te atrakcje wcześniejsze też pewnie stawiales