Hej. Prowadzę tryb życia 6 mieiecy zagranicą oszczędzania pieniędzy na własną chawire, i miesiąc w Polsce na odpoczynek. Przez ten miesiac poznałem na Tinderze dziewczynę. Wszystko było nawet spoko ale powiedziałem jej ze wyjeżdżam zaraz i to pewnie nie ma racji bytu. Po tych słowach dalej się spotykaliśmy ale już tylko dla przyjemności. Było widać ze jest zła mimo tego dalej się spotykała. No i wyjechałem. Tak jakoś po dwóch tygodniach zapytałem co u niej i powiedziała ze spottka się z innymi. No i dzisiaj, 2tygodnie pd zapytania co u niej tak jakoś spontanicznie postanowiłem jej wysłać kwiaty i czekoladę na walentynki prze posłanca. Podziękowała ale mam takie przeczucie po wszystkim ze to był strzał w kolano i po co. Z waszego doświadczenia lepiej wystrzegać się takich akcji?
Już mniejsza z tym czy to był strzał w kolano czy nie. Ale jeśli wysyłasz jej kwiatki to zapewne masz jakieś tam plany względem niej. I jak sobie wyobrażasz taki związek? Spotkaliście się pare razy i teraz ona będzie czekać na ciebie pół roku jak znów przyjedziesz na chwile i z powrotem pojedziesz na 6 m-cy.
" No i dzisiaj, 2tygodnie pd zapytania co u niej tak jakoś spontanicznie postanowiłem jej wysłać kwiaty i czekoladę na walentynki prze posłanca. Podziękowała ale mam takie przeczucie po wszystkim ze to był strzał w kolano "
Niewiadomo czy ta laska cie w ogóle pamięta skoro spotyka się regularnie z innymi
To wygląda na desperacką próbe utrzymania jej zainteresowania twoją osobą.
"Prowadzę tryb życia 6 mieiecy zagranicą oszczędzania pieniędzy na własną chawire, i miesiąc w Polsce na odpoczynek"
Z takim trybem życia nic sensownego i trwałego nie stworzysz. Wiem bo sam pracuje za granicą, raz przyjezdzam szybciej, raz później i kazda jedna relacja idzie w pizdu. Powiedzmy jak wróce na kilka dni do polski, pojade do klubu, jakaś laska mi się spodoba, wymiana kontaktów to i tak często człowiek się zawodzi. Mija ten wolny czas i trzeba znowu jechać i zapierdalać. Wtedy często zainteresowanie naszą osobą spada bo kurewsko ciężko utrzymać laske przy sobie jak siedzisz za granicą. Nie mam na myśli relacji typu małżeństwo czy jak jest dziecko. Może poniekąd odbiegłem od tematu ale chciałem to pokazać z mojej perspektywy jak to wygląda. Reasumując nie napalaj się zbytnio na cokolwiek.
Mesut, a czytałeś coś o nie dawaniu prezentów laskom, by je "przekupić" do siebie?
Laska ma już innego, a ty będziesz się wpie**przać między wódkę a zakąskę. Poczytaj blogi i forum, jest o tym sporo czego nie należy robić i dlaczego.
Nie bać się, tylko działać.
Ehh. Racja. W sumie sam nie wiem czego chce. Bardzo ją polubiłem Ale nie mogę żyć w Polsce bo nie mam nawet do kogo wracać. A pracować by spłacić mieszkanie, to kompletnie bez sensu. Ciężko jest wybrać pomiędzy dobrem materialnym a zdrowiem psychicznym i kobieta. Dwie drogi. Albo staruch z wlasnym kwadratem i dobra furą albo młody biedny frajer za to szczęśliwy..
Przeciez mozesz popracować kilka lat i wrócić do polski "zarobiony".
Tak ja napisałem, wtedy juz będę staruchem. 250 000 zloty to mniej więcej 5 lat. Będę już grubo po 30
Też jestem po trzydziestce, a staro się nie czuje, więc luzik
Ja jestem akurat młody i mam własne mieszkanie (w sumie to banku ) i frajerem się nie czuje wcale
Gratuluję. Ja bym czuł przywiązaną kłode na szyji
Kredyty mają dobre i złe strony:) zawsze jak Ci się lepiej powodzi to możesz nadpłaty walić:)
Ale zawsze masz z tyłu głowy że jest kreodo i trzeba oddac siano. Czy się stoi czy się leży rata się należy.
Musisz dokonać wyboru, albo bawisz się w PL i masz kredo albo wynajem albo zapierdalasz tam i wracasz z siankiem i własnym M4... Ale najcenniejsze w życiu CO Możesz dostać to "CZAS" tego nic Ci nie zwróci. Ani tego nie nadrobisz. Życie to wypadkowa podjętych decyzji. Można nie mieć nic a być szczęśliwszym człowiekiem niz gość w krzystałowych komnatach z kajdanem za 50koa na szyi...
Pozdr
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
A nie mówi się przypadkiem własne m2? Czy chodziło Ci, że wróci z tym słynnym karabinem?
A jeszcze w kwestii rat. Jeśli ktoś ma parcie aby się wyprowadzić od rodziców, to lepiej brać kredo niż iść na wynajem bo wychodzi taniej. Zresztą jak nie zapłacisz raty czy dwoch to z bankiem jakoś się dogadasz i nikt cię z mieszkania od razu nie wyrzuci a w wynajmowanym różnie to bywa
Pisanie na tel niestety tak wchodzi:) miało być m2:)
To prawda, ale jak ktoś nie chce się ustatkowac to woli wynająć. Bo dziś jest w tym mieście a jutro może być na drugim końcu kraju:)
Ale kredo wychodzi taniej, masz z tym rację.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
Mesut, sory ale nie traktuje Twoich wpisów na poważnie, dla mnie jesteś tutaj top 1 trollingu internetowego.
Co potwierdza starą zasadę.. jak trwoga to do Boga
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"
Niby dlaczego jest trollem? Bo ma negatywną opinie o forum? Ma prawo do oceniania forum, nie robi kłótni, zadymy, nie obraża nikogo na forum, więc wyzywanie kogoś od trolli, gdzie autor tego nie robi jest bardziej dla Ciebie odstrzałem.
xxx23452, Twoja opinia, możesz ją mieć. Natomiast, o ile dobrze znam definicje trollingu, to nie pokrywa się ona z tym co pisze, ponieważ nie robie tego specjalnie aby skupić na sobie uwagę. Po prostu jak uważam, tak pisze. Możesz się nie zgadzać i tyle.
A czemu tam nie poszukasz? Nie koniecznie musi miec polką by była fajna milosc nie wybiera ja nie wierze w milosc ale to tak dla ciebie
Nie odkładaj niczego na jutro nawet jak nie widzisz sensu zagadania do laski i tak zagadaj utwierdzisz sie w tym przekonaniu lub wygrasz ) Działaj a kiedyś ci się to obróci w profity.