Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Statki rozbijają się o gówna

24 posts / 0 new
Ostatni
tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4
Statki rozbijają się o gówna

Witajcie

11 miesięcy związku
Jak to w związku jak gorsze raz lepsze chwile. Ostatnio mieliśmy dobre chwile, rozumieliśmy się, udany i częsty seks.
Jak to bywa kobietom odpierdziela często przed okresem.

Z racji pracy, obowiązków i odległości widzimy się najczęściej w weekendy ( czasami ja u niej nocuje, czasami na odwrót)
Tydzień temu zaproponowała kino i kolację, niestety odwołaliśmy, bo trzeba było ogarnąć pewne rzeczy niecierpiące zwłoki.

Jak to zwykle bywa - mój błąd, zbyt częste pisanie ze sobą na messengerze, zamiast rozmawiac na żywo.
Nie zrozumieliśmy się co do spotkania.
Ja czekałem na info czy ogarnie pewne rzeczy i spotkanie dojdzie do skutku, ona rzuciła jakieś zdanie, które kompletnie nie dawało mi poczucia, że mam przyjechać.

Jak to bywa z kobietami Wink mamy się domyślać.

Ona sie nie odzywała parę godzin. Zapytałem się jej czy wszystko ok, obracając wszystko w żart. Ona wygarnęła mi, że myślała, że przyjadę. Od słowa do słowa, życzyła mi miłego wieczoru i tyle.

Próbowałem dzwonić, nie odbierała - brak szacunku, wkurzona itp itd

To myślę sobie, że pewne rzeczy trzeba na bieżąco wyjaśniać i pojechałem do niej.
Poprostu nie zamierzam wyjaśniac sobie nieprozumień na messengerze jak niedojrzały dzieciak.

Z przekąsem jej powiedziałem, że sorry, że sie nie domysliłem, że chcesz, żebym przyjechał do Ciebie.

Ona odwróciła to kota ogonem jak typowa kobieta, że przecież to ja zabiegałem o spotkanie i trułem dupę o nie cytuję. Nic takiego nie mialo miejsca.

Beznadziejne pytania z jej strony po co przyjechałem itd
Odpowiedziałem, że dojrzali ludzie wyjaśniają sobie nieporozumienia między sobą w cztery oczy.

Od słowa do słowa doszło do wymiany zdań z jej strony, że ona nie potrzebuje mieszkac z facetem, że jak by chciała to już by dawno mieszkała, że sama daje sobie bardzo dobrze radę.

Tak na pewno... wielokrotnie żali sie, że musi X czy Y zrobić sama w domu, do tego finansowo kiepsko jej idzie utrzymać samodzielnie dom, jej rodzice muszą ja wspomagać, mniejsza z tym.

Oświadczyłem, że powinna być w takim razie sama, jak nie chce z nikim mieszkać i niepotrzebuje się widzieć.
Patrzyłem na nią z minutę i pojechałem do domu.

Zaraz powiecie chora kobieta, ty jesteś miekka pipa.

Powiem tak, od początku nie było sielanki, ale wraz z biegiem czasu 70proc aspektów się poprawiło z jej strony.
Trzeźwo patrzę na to wszystko.

Sytuacja wygląda tak, że zerwać nie zerwaliśmy. Od wczorajszego spotkania i krótkiej rozmowy cisza.

Ja nie zamierzam się odzywać, jak ona się odezwie to zaproponować spotkanie w cztery oczy i powiedzieć jej, że cenie sobie kobiety, które chcą być bliżej faceta, dbać o siebie wzajemnie, dążyć do wspólnego zamieszkania i kiedyś założyć rodzinę tzn. mieć potomka.

Wiem jedno, spotykanie się raz w tygodniu i pisanie przez messa bedzie powodować nieporozumienia.
Jak mieszkałem z ex to były nieporozumienia, które tego samego lub nastepnego dnia się wyjasniało i tak powinno być, a nie że nieporozumienie z błachych powodów zamienia się w coś dziwnego i tak naprawdę wyniszcza relację.

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

zaproponować spotkanie w cztery oczy i powiedzieć jej, że ja takiej X nie widzę przy swoim boku, która nie chcą być bliżej mnie, wzajemnie sobie pomagać, mieszkać razem, układac pryszłośc i mieć dzieci.

I poprostu zagrać va bank

Podziekowac, życzyć jej szczęścia, pocałowac przytulic i zerwać. Wtedy może ona się ogarnie.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

Nie potrzebnie jechałeś do niej. Trzeba było przeczekać aż sama się odezwie i wtedy się spotkać i pogadać. Zmiękła by jej rura a tak wyszło że ona jest górą a o to jej chodziło. Dodatkowo ugiales się czyli jeszcze pokazałeś żeś miękka faja w tej relacji.
Nie chcesz załatwiać przez messengera takich spraw, pokazać dojrzałość a sam z nią piszesz więc nie jesteś konsekwentny.
Przeczekaj teraz, niech się odezwie i wtedy się spotkaj i wyjaśnij jak chciałbyś żeby ta relacja wyglądała a ona niech powie jak ona chce i albo się dogadacie albo papa i next.
To ty teraz masz pokazać żeś facet a nie pizda.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Masz rację, mogłem nie jechać do niej. No nic, już tego nie zmienię.

Czy mam jej powiedzieć o moich oczekiwaniach czy po prostu tak jak wyżej jej powiedzieć, że to koniec (mówiąc wcześniej o swoich oczekiwaniach) ?

Czy jestem na tyle straconej pozycji, że nic innego mi nie pozostaje jak tak zagrać z nią?

H8M4
Portret użytkownika H8M4
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: PL

Dołączył: 2017-11-09
Punkty pomocy: 314

dokładnie, zjebałeś tym, że pojechałeś do niej, od razu rzuca się w oczy. Jeszcze parę takich akcji i możesz pakować manatki. Nie odzywałbym się teraz i chuj, jak coś chce to się odezwie, a Ty się zajmij ważniejszymi sprawami niż rozkapryszonym lachonem

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Jak sie odezwie to w jakim kierunku poprowadzić rozmowę H8M4?

Wiem, żałuję, że pojechałem do niej i pokazałem się ze strony, że uległem.
Zje.... na maxa

H8M4
Portret użytkownika H8M4
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: PL

Dołączył: 2017-11-09
Punkty pomocy: 314

że wyjaśniacie sobie w cztery oczy co i jak, i że nie masz czasu na jej fochy bo masz co robić. Nie ma sensu grać na warunkach laski bo to zawsze się kończy źle, a lepiej wcześniej niż później
Ogólnie to musicie się ustawić i sam musisz wyczuć jak zagrać bo nikt Ci recepty konkretnej nie da

komentator
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-22
Punkty pomocy: 65

Jak laska tak zagrywa to Cię sprawdza, lub miała lepsze plany na wieczór, a obróciła kota ogonem i wyszło, że ona czekala, aż się domyślisz, żeby przyjechać mimo, że się nie umówiliście<

Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Ma dom. Kredyt
I zwierzęta. Więc nie wchodzi w rachubę przeprowadzka z jej strony.

Poczekam na odzew z jej strony.

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

Ja bym obstawiał że kręci z kimś na boku. Sprawdź.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Musisz się nauczyć nie reagować na pojebane akcje. One tak mają, że robią afery z dupy a potem same przychodzą się przytulić i przepraszają. Dlatego nie słucha się kobiet tylko je obserwuje.
Jak miała swoje zajęcia i nie mogła się spotkać trzeba było wyjść do kumpla na film i piwko czy inne chujostwa, przy których lubisz spędzać czas i nie było by afery. Nie czekaj jak szczeniak przy nodze na jej kiwnięcie palcem, tylko organizuj sobie czas.

Powoli dajesz się wciągać w jej manipulacje i miękniesz. Nie tędy droga.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

Tak jak wyżej. Nie odzywaj się do niej. Jak ona będzie dzwonić to nie odbieraj. Jak napisze do Ciebie to nie odpisuj od razu. Daj sobie odetchnąć. Daj znać jak się odezwie

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Macie wszyscy rację.

Popełniłem głupie błędy. Dopiero na chłodno to dostrzegłem. Nauczka i doświadczenie na przyszłość.

Miejmy nadzieję, że uda się to jakoś jeszcze ogarnąć.

Narazie cisza z jej strony. Próbuję zająć głowę innymi zajęciami.

Będę dawał znać.

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Napisała:

Czy wszystko ok u mnie?, ze zrobila test ciazowy wczoraj, ze wyszla jedna kreska, ze martwila sie, ze wpadlismy
Tlumaczy sie, ze moze dlatego byla jaka byla
i wysłala fotke testu
Napisala, ze dzis popoludniu dostala w koncu okres.

Miesiac temu przestala brac tabsy anty.
Okres miala dostac z 5-7dni temu.

Jak teraz sie zachować proponujecie?

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

Zajmij się czymś. Nie odpisuj. Nie masz komórki przy sobie. Odczekaj kilka dni

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

Proste.
Jak Kobieta faceta kocha to chce z nim mieć dziecko i się cieszy jak zajdzie a nie się boi że wpadła.
Kit ci wciska jak nic.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Napisała teraz nad ranem

Myślę, że musimy porozmawiać... Z niczego wyszła wielka burza jak zwykle, powiedziałam pewnie niektóre słowa pod wpływem chwili i wkurwienia... Nie chce się z tobą kłócić.. Zbyt długo się znamy. Nie mam zamiaru Ciebie ranić.. Kiedy masz czas aby porozmawiać.. I wiem co teraz o mnie myślisz i wiem ogólnie jak już jest..

Zbyt wiele emocji negatywnych we mnie siedzi.. To się niestety odbija na osobach najbliższych.. Nie zasluzyłeś sobie na to, i Przepraszam że mogłam Cie w jakiś sposób zranić. Będziesz miał ochotę kiedyś się spotkać i porozmawiać jak ludzie normalnie a nie ja się,, budzę,, i jestem zmęczona to daj znać. Nie przeszkadzam! Uważaj ma siebie.

Ja sie narazie nie odzywam.
Co myślicie?

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Każdy może mieć gorszy dzień, baby w szczególności.
Wystarczyło iść na miasto z kolegami i cała akcja nie miała by miejsca. Wyciągnij wnioski na przyszłość bo spierdolisz całą relację. Nie czekaj aż ona się namyśli na spotkanie i da Ci 5 minut na przyjazd do niej.
Niech się postara, zrobi kolację na przeprosiny czy coś co lubisz i powoli możesz jej przebaczać. POWOLI.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Rozstaliśmy się.

Wczoraj było spotkanie.

Była u mnie około 4 godzin.

Z mojej strony luzik, czasami uśmiech, pewność siebie.
To ją zbijało trochę i odbierało jej pewność siebie.

Podczas spotkania były też takie zaczepki, droczenie sie, ukryte komplementy.

Ona zdzwiła sie ze troche u mnie w mieszkaniu sie pozmieniało na plus, że chyba jakaś laska musiała tu byc i uprawiac seks ze mna, ja jej powiedziałem, że jasne ze tak. SHIT TEST z jej strony

Powiedziałem czego oczekuje w naszej relacji, zapytałem sie o jej oczekiwania.

Ona odwracała kota ogonem, że ja już teraz chce z nią mieszkać, wmawiając mi że ją żadam tego.
Oświadczyła, że nie chce mieszkania z nikim, nie chce być uwiązana, że pasuje jej relacja z doskoku.

Powiedziałem jej, że z doskoku to brzmi jak układ bez zobowiązań, a ja jestem dojrzały i wiem czego chcę, nie zamierzam bawić się jak student w układy.

Powiedziała, że dość się wycierpiała w życiu (ok, cierpiała przez huji, została naprawde postawiona w bardzo ciezkiej sytuacji, ze 90proc forum by sie wyhuśtało, nie wchodzac w szczegóły) i NIE ZAMIERZA LATAĆ ZA FACETEM

odpowiedziałem, że jest księżniczką, a ja nie jestem kundelkiem, który bedzie za nia latał i sie o cokolowiek prosił, blagał czy żądał.

Odpowiedziała, że z poprzednimi mieszkała, starała się i gówno z tego wyszło.
Ja jej powiedziałem, że znam swoją wartość, że nawet niech mnie nie próbuje porównywac do tamtych, bo mnie tym obrażą i że kazdy zwiazek to nowa czysta karta i że sama sie ogrniacza taki mmysleniem i obraza mnie takimi stwierdzeniami.

Powiedziała, że błędem było to, że pojechała na oficjalna wizyte do moich rodziców.

ja jej powiedziałem, że jestem dumny zawsze z mojej kobiety i na tym etapie traktuje ją jako członka rodziny i jest to pewna oznaka szacunku dla mnie, dla moich rodziców, że ona sie z nimi pozna(poznała sie z nimi po 2 miesiacach naszej relacji, ale to była impreza rodzinna, wiec na luźno )
Ja z jej rodzicami miałem bardzo dobry kontakt, sama mowila, że jej ojciec z zadnym wódki nie pił, widziałem sie z nimi bardzo czesto, moglem na nich zawsze liczyc.
Tego mi zawsze brakowało w zwiazkach, żeby miec normalnych teściów, którzy ze soba dobrze zyją.
Moi rodzice ze soba bardzo dobrze zyja i to jest dla mnie niezwykle wazna wartosc.

Życzyła mi, żebym znalazł taką kobietę z którą bede widywał sie codziennie.

Ja nie potrzebuje codziennego kontaktu z kobietą, też potrzebuje przestrzeni, mam swoich znajomych, pasje. Znowu takie odwracanie kota ogonem przez nią.

Powiedziałem, że oczekuje normalnej, otwartej rozmowy w cztery oczy bo to sobie obiecalismy na poczatku relacji SZCZEROŚĆ WIERNOŚĆ SZACUNEK.

Ogólnie miała wiele momentów, że gryzło ją mega i myslała i siedziała w ciszy obok mnie.
Widać było, że ociąga sie z wyjsciem z mieszkania.

Powiedziała, że jest głodna. mówię jej, skocz do lodówki sobie coś weź.
Ona, że coś na ciepło by zjadła. Mówie, ja tez jestem głodny, zamów nam coś.
Ona, że pozamykane sa restauracje a ona nie umie zamówic. No to sie zasmiałem, że co ona ma 13 lat, że nie potrafi zamowic?
Wiadomo shit test z jej strony to był

Zapytała sie jakie plany mam. Odpowiedziałem jej jakie mam plany. A ona, że widzi, że ja mam co robić, ze sie nigdy nie nudze i sie niczym nie martwie. Bardzo ją to denerwowało.

Coś jeszcze było, że jak ona tak chce z doskoku spotykac sie raz na tydzien raz na 1,5 tygodnia to czuje sie jakbym rywalizował o 9 miejsce z jej lodówką.

Chciałem na pożegnanie ją przytulic i pocałowac. Ona nie chciała w usta, nadstawila policzek, dałem buziaka.
Od słowa do słowa, ona zaczęła płakac, że myslała, że bede chciał, zeby została u mnie i ze zrobie wszystko, zeby została.
Sciagneła łancuszek, który jej podarowałem kilka miesiecy temu(bardzo był jej wazny dla niej i sie chwaliła nim na mediach społecznosciowych, wogole sie chwaliła prezentami ode mnie, cieszyla sie, że kolezanki widziały, ze w koncu ktos sie pojawił jak mowila dojrzały, umiejacy sprawic radosc bez zadnej okazji)

Wyszła płacząc, życzyłem jej szczęścia...

Nie żałuję tego, że powiedziałem, czego oczekiwałem od niej.
Żałuję, że mi nie wyszło z nią.
Żałuję, że 11 miesięcy nic nie znaczyło dla niej i znowu bede musiał zaczynać od nowa.
Nie mam ochoty na poznawanie nowych kobiet, przechodzenie znów od randek po spotykanie się.

Byłem zdradzany w poprzednich związkach.
Ten związek chciałem i budowałem na szczerości, wierności, zaufaniu, dawaniu przestrzeni.

Wielokrotnie rozmawialiśmy o powaznych sprawach jak wspolne zamieszkanie, dzieci, kwestia slubu(nie była za slubem, mowila, że slub nic nie zmienia).
Ona bardzo chciała mieć dziecko.

Potrafiła podgadywać mnie o to, a za 2 tgodnie jak sie nie ukladało, bo znow jej sie cos wysypało typu auto, dom, problemy w pracy świat był zły i ona nic nie chciała.

Jak każdy popełniłem błędy w tej relacji.
Zapewne popełniłem błędy na tym spotkaniu co wam opisałem.
Zapewne doświadczony facet by jakoś to uratował i ją okiełznał.
Niestety mi się to nie udało.

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

Stary więcej wspólnego w życiu masz ze mną chociaż się nie znamy niż z nią.
Oczekujecie od siebie i od związku zupełnie innych rzeczy. Jesteście na innym etapie w życiu.
Co chwila rzuca ST, pochwała dla Ciebie, że odbiłeś i nie zmiękłeś.

Musze zadać jedno zajebiście ale to zajebiście ważne pytanie, czego od nas oczekujesz?

Topiącej się dziewczynie rzuciłeś koło ratunkowe, zamiast wyjść na brzeg, mieć fajnego faceta, tworzyć szczęśliwy związek ona woli się topić i krzyczeć faceci to chuje. Jeden mnie zranił nie zaufam nikomu.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

tuurystaaa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-04-19
Punkty pomocy: 4

Napisala 2 dni po ostatnim spotkaniu:

Ex- sniles mi sie dzis... uwazaj na siebie
Ja- w jakiej pozycji? Bo lubię od tylu wiesz

Ex-Fakt, akurat to mi się śniło... Ale na poważnie uważaj. Od wczoraj mam temp.. Ale nie przekracza 38 więc to nie to.

Ja- to miłe. Zainteresuj sie swoim zdrowiem, bo nie jesteś lekarzem i nie wiesz czy to nie to..
Martwię się twoją temperaturą.

Ex-Mam temp od 2 dni.. Zobaczę co będzie jutro w pracy..nie chce zarazić rodziców, bo u mnie są
Fryzjer zamknął.. Nie mam gdzie włosów pofarbować. Wiesz może gdzie są otwarte? Jeszcze... Jakieś galerie czy gdzieś?
Ale fakt slabo mi, leb mi peka, ale narazie nie bede nic mowic... to nie to...

Ja-Jesteś X (z zawodu), więc bądź odpowiedzialna!!! Masz temperaturę, źle się czujesz, a ty o farbowaniu włosów. Narażasz swoich rodziców! Tyle się mówi o tym w mediach. Niektórzy bezobjawowo przechodzą to.

Ex- boli mnie głowa to nie objaw..

Ja- Zostań w domu z rodzicami i nie wychodź. Powiadom przełożonego.

Ex-Mam narazie 37,2 gorączki.. Powyżej 38 jest problem... A o fryzjera tak spytałam! Przecież Kurwa nie umieram! Więc się nie czepiaj! Czym starych narazam skoro może matka mi to przyniosła ze szpitala!!! Ja jedyna pracuje? Nie było już tematu. Bo ty widze normalnie nie umiesz rozmawiać.

Tak to wyglądało.

Mocno zepsułem to, że sie odezwałem i tak jej odpisałem?
Od tamtej pory cisza z jej strony.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

facepalm

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

EloraDanan
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław (Wrocław-Fabryczna)

Dołączył: 2019-04-04
Punkty pomocy: 10

A dlaczego tak naciskałeś na wspólne zamieszkanie ? Nie jesteście ze sobą aż tak długo, wiec mogliście z tym jeszcze poczekać. Ja tez nie chciałabym zamieszkać z chłopakiem po niecałym roku znajomości.
I uważam, ze zjebales tymi dziecinnymi gierkami: „ nie odezwę się pierwszy” . Jak do Ciebie pisała, nawet jej nie odpisałeś, przez co sprawiałeś wrażenie ze Ci nie zależy. Zapewne to rozstanie to był taki sprawdzian, czy w ogóle jesteś jeszcze zainteresowany.
Proponowałabym spotkać się z nią i naprawdę szczerze porozmawiać.
Zreszta, większość chyba związków rozpada się właśnie przez brak udanej komunikacji i unikania rozmów.