Witam. Po rozstaniu z dziewczyną, kiedy emocje już opadły, o ile mozliwe jest to w 2 dni, mówi, że nasze wakacje w tym roku nie wypalą, bo nie zrobi z siebie kretynki mówiąc wszystkim, że juz przebukowała na inną osobę, ale dziewczyna chce spędzić kilka dni tu w Polsce, pod namioten, zaznaca jednak, że to byłaby nasza tajemnica, bo ktoś nas uzna za chorych, że nie jesteśmy już ze sobą, a pojechaliśmy razem pod namiot. Hmm, dziewczyna mówi, że kocha i dlatego chce tak zrobic, snuje wizje, że spotkamy się raz na pare miesiecy, żeby porozmawiac co u nas, wpadnie do mnie, ja do niej. Otwarcie mówi, że bedziemy sie wtedy kochac, ale razem być już nie możemy, bo sie szarpiemy, mowie, że zweryfikowała nas kawalerka 20mkw.
Ogólnie miła perspektywa, gdyby faktycznie nie czuć emocji. Z drugiej strony już raz mieliśmy taki epizod po rozstaniu i te spotkania kończyły się łóżkiem. Zdaje mi się to niedojrzałe, toksyczne i troche chore.
Czy takie układy z byłymi dziewczynami są choc troche pozytywne? Nie chce widziec zaraz komentarzy w stylu "ooo kurwa chcesz miec z nia kontakt za wszelka cene !!!!" Chce wiedzieć, czy wyciszajac emocje ktore były, godząc sie w sumie z tym, że skończyło sie między nami, można być koleżeństwem albo raczej spotkac sie na piwo raz na pare miesiecy.
Ty i ona niedojrzali. Ale Ty dodatkowo mega naiwniak.
nie
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
przestań się sam oszukiwać
Ale po co w ogóle myśleć nad takim czymś a na piwo to możesz ż kolega isc
Takie chore układy nie mają sensu. Po pewnym czasie pewnie Ci powie ,że jest ktoś inny co może Cię zaboleć. Emocji nie da się tak po prostu wyłączyć. Olej ją , przecierp swoje i buduj nowe relacje.