Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Spotkania i ich umawianie

6 posts / 0 new
Ostatni
Dąbrowa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-05-07
Punkty pomocy: 3
Spotkania i ich umawianie

Witam wszystkich,

To mój pierwszy wpis na tym forum chociaż do tej pory zdarzało mi się tu zaglądać częściej lub rzadziej, jednak z kompletnie innych powodów niż tym razem - związek, w który w ostatnim czasie się zaangażowałem, i który jest moim pierwszym ''poważnym'' od długiego czasu.
O ile, kwestie związane ze spotkaniami z targetami mam już opanowane, to jeżeli chodzi o kwestie spotkań w związku - mam pewien mętlik.
Do tej pory stosowałem się do strategii działania, które stosowałem w innych sytuacjach, co przynosiło dużo negatywnych emocji, czasu bez spotkań i generalnie nie wyglądało to jak wyglądać powinno - zawsze wszystko musiało być po mojemu a kompromis to coś, na co iść nie chciałem Wink
Obecnie chcę żeby wszystko grało i hulało i chciałbym przestawić się w tryb bardziej związkowy.

Mój główny problem dotyczy właśnie umawiania spotkań i przeznaczania czasu na spotkania z dziewczyną.
Moja dziewczyna z uwagi na swoją pracę często nie wie (nawet wieczorem danego dnia) o której kończy lub zaczyna pracę w kolejnych dniach (szczególny problem jest w niedzielę, bo często o 22 nie wie o której ma do pracy przyjść) w związku z tym zdarzają się sytuacje gdzie termin spotkania jest niepewny lub te spotkania przekłada lub nie jest w stanie zgodzić się na moją propozycję spotkania.
Przykład:
-Kiedy np. podczas rozmowy i chęci umówienia się na następny dzień, ona nie jest w stanie powiedzieć mi o której dokładnie kończy i czy koniec końców damy radę się spotkać. Ja wtedy zwykle mówię żeby się dowiedziała i poinformowała mnie możliwie wcześnie następnego dnia, bo też chce wiedzieć jak sobie ustawić dzień.
- przykład z wczoraj. Wieczorem informuje mnie, że już wróciła do miasta (była w domu rodzinnym). Jakaś tam gadka i czy widzimy się jutro. Ja na to ''możemy. O której kończysz?''. Ona na to, że nie wie. Okej, powiedziałem, że się widzimy wieczorem po jej pracy i tyle. Dzisiaj około południa pisze, że tak się zastanawia, bo kończy po 18 i rozmawiała ze współlokatorką, że kończą im się zapasy i muszą podjechać do sklepu, i czy może nie lepiej żeby spotkać się jutro i ona przyjedzie do mnie od razu po pracy. Ja na to, że wczoraj była mowa o dzisiaj i że muszę sprawdzić czy dam radę jutro. Napisałem, że dam radę, niech wpada do mnie i żeby następnym razem zanim zaproponuje spotkanie trochę to przemyślała.

inna sprawa - spotkanie z moimi znajomymi. Nie zna jeszcze większości moich znajomych - kwarantanna itd. Ostatnio umówiłem się z nimi na za dwa dni. Później rozmawiałem z Nią i zaproponowałem żeby z nami poszła. Ona na to, że mogłem skonsultować to najpierw z nią, czy jej pasuje. A nie jak zawsze ja decyduje i ona musi się dostosowywać Wink Ja mówię, że umówiłem się, proponuje jej to teraz a idę niezależnie od tego czy ona pójdzie czy nie.I zresztą weź tu się z Tobą dogadaj, jak i tak nigdy nie jesteś pewna jak będzie z pracą. No i gadka, że nie idzie, że mogłem się spytać to by jakoś dowiedziała się czy są szanse żeby skończyła wcześniej pracę. i dla niej to ja mogę wszędzie chodzić sam Laughing out loud Powiedziałem, że okej, super Wink poszedłem sam i bawiłem się jak zawsze bardzo dobrze i ona o tym wie:)

Dodam jeszcze, że moja praca i hobby pozwalają mi dość precyzyjnie zaplanować kolejne dni lub być bardzie elastyczny. Zastanawiam się czy w takiej sytuacji nie powinienem być bardziej elastyczny w kwestii spotkań i czasu poświęcanego dla Niej.

Pytanie do Was - jak Wy byście podeszli do tego typu sytuacji?

Pozdrawiam,

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Jak flubber

Dąbrowa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-05-07
Punkty pomocy: 3

Tzn?

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Okay, rozwinę trochę odpowiedź na Twoje pytanie: "... jak Wy byście podeszli do tego typu sytuacji?".

Elastycznie, jak flubber.

Rozwinę to chętnie cytując pewnego Bruce'a, może nie wszechmogącego, ale całkiem silnego.

“Be like water making its way through cracks. Do not be assertive, but adjust to the object, and you shall find a way round or through it. If nothing within you stays rigid, outward things will disclose themselves. Empty your mind, be formless. Shapeless, like water. If you put water into a cup, it becomes the cup. You put water into a bottle and it becomes the bottle. You put it in a teapot it becomes the teapot. Now, water can flow or it can crash. Be water my friend.”

Dąbrowa
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2020-05-07
Punkty pomocy: 3

Myślę, że to co Kensei napisałeś można rozumieć jako bycie kompletnie elastycznym i dopasowywanie się tak, żeby po prostu płynąć.
Ja zawsze myślałem o tym jako o utrzymaniu zdrowego balansu pomiędzy dostosowywaniem się do możliwości dziewczyny zależnie od sytuacji a posiadaniem własnego zdania/zasad i ustaleniem terminu tak żeby moje sprawy nie zostały zakłócone i żeby nie dać wejść sobie na głowę.

W każdym razie, ja tu jednak wyczuwam jakąś manipulację. Dziewczyna po rozmowie po południu nie odpisała mi nic na moje potwierdzenie. O 18 napisałem żeby potwierdziła, bo chcę zaplanować sobie następny dzień. Również brak odzewu, chociaż wiadomości odczytane i w międzyczasie cały czas była na fb. Napisała dopiero po 20, że okej i do mnie przyjeżdża. Ja odpisałem, że już jestem umówiony. No i się zaczęło. Generalnie próbuje po raz kolejny odwrócić kota ogonem, że to ja jestem tym złym i tym, który robi tu jakieś problemy. Sprawa do przemyślenia co dalej.

Dzięki!

Kensei
Portret użytkownika Kensei
Nieobecny
Moderator
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Pyrlandia

Dołączył: 2019-11-19
Punkty pomocy: 3951

Bardzo dobrze zrozumiałeś przesłanie, może nie kompletnie elastycznym, świadomie elastycznym. Balans bardzo ważny. Zaznaczam, że ta elastyczność nie jest równoznaczna z robieniem wszystkiego "pod kobietę". Są pewne granice, a bywają nimi Twoje życie i Twoje sprawy.
W takich sytuacjach jak przytoczona powyżej, zachowaj spokój, rób swoje i nie czekaj zawsze zbyt długo na pannę, kiedy widzisz, że miała czas odpisać. (tu mała przypowieść, byłem z aktualną kobietą umówiony na wieczór na konkretną godzinę na frytki, wcześniej piłem piwko z moją ex! O czym wiedziała aktualna, zadzwoniłem chwilę przed umówioną godziną do panny czy już jest blisko, na co ona zaczęła kręcić, momentalnie powiedziałem ok, wypijemy zatem piwko jak dojedziesz później, ja tymczasem idę na frytki z ex (szanuję swój czas, nie na złość, aczkolwiek od razu reakcja była taka, że przyjechała szybciej xD)) Zwróć jej jednak uwagę uprzejmie, że czasami potrzebujesz znać odpowiedź wcześniej i żeby w miarę możliwości informowała Ciebie jeżeli np jeszcze nie wie i kiedy będzie pewna czy może się spotkać, to jest chwila, żeby Ciebie uprzejmie poinformować. Nie zarzucaj jej gierek, obchodź je. Plus następnym razem jak sprawa jest pilna i chcesz znać odpowiedź od razu - dzwoń.