Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Spadek częstotliwości

23 posts / 0 new
Ostatni
Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2
Spadek częstotliwości

Na początku związku seks wyglądał tak, że kochaliśmy się minimum 3 razy dziennie, podczas okresu też. Mój chłopak był zawsze stroną dominującą, twierdził, że tak lubi, seks inicjowaliśmy pół na pół. Jesteśmy ze sobą już rok, seks jest raz dziennie (widzimy się tak jak do tej pory co drugi dzień). Seks głównie inicjuje on (jak ja się nakręcę, to mi nie starcza raz, więc wolę odpuścić trochę, żeby go nie zamęczyć, znudzić. Zdarzało się, że mi odmawiał. Kiedyś też było tak, dwa razy się zdarzyło, że przy drugim razie nie mógł dojść - seks raz po razie bez odpoczynku, i się trochę zraziłam). Jak coś tam zaczyna i ja go tylko całuję, masuję ciało i nie dotykam członka, to on po jakimś czasie odpuszcza i nici z seksu. Kiedyś był w stanie mnie rzucić na łóżko czy oprzeć o ścianę i od razu rozebrać, teraz tego nie ma. Ostatnio jak powiedziałam, że mam okres jak coś tam zaczął działać, to zrobił "uuu" i było po akcji (wcześniej zawsze mu mówiłam, że mam, ale zawsze mówił, że mu to nie przeszkadza). Po seksie jest zadowolony, tuli się, pozytywnie komentuje. Czasem przez dzień chwyci mnie za tyłek, zaglądnie w dekolt, pobawi się, całuje namiętnie, więc nie wydaje mi się, żebym przestała go kręcić. Jak pytam czego mu brakuje czy o jakieś fantazje, to mówi, że wszystko super. Dlaczego seks jest tak rzadko? Jak to zmienić? Ja mam małe doświadczenie, przed nim z wcześniejszym partnerem było mi beznadziejnie, nie miałam ochoty w ogóle, a teraz z nim raz dziennie wydaje mi się za mało. Ile razy dziennie Wy się kochacie?

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Przepraszam za podwójny post, ale nie mogę znaleźć przycisku do edycji. Zapomniałam dopisać że on nie 'naciska' na seks tak jak kiedyś. Jak widzi, że średnio chcę, to odpuszcza, kiedyś jak mu się chciało, to nie było "nie". Mnie to kręci jak facet jest męski i "bierze co chce", a teraz takie ciepłe kluchy, taki grzeczny się zrobił... Seks jest super, ale gra wstępna jest za grzeczna dla mnie, mam wrażenie, że jemu się nie chce ze mną kochać, robi to, bo wypada, a o tych obawach mu nie powiem, bo się boję, że się jeszcze bardziej do mnie zrazi (jak mi kiedyś odmówił, to pytałam co się stało, że nie ma ochoty, czy coś ze mną nie tak, nic się nie dowiedziałam i jeszcze miałam po seksie do końca tygodnia, więc już wolę teraz ostrożnie zadawać pytania).

Bar1418
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-02-04
Punkty pomocy: 82

Widać że bardzo Ci zależy na tym facecie.
Mam pomysł, ubierz się sexownie, przygotuj może do tego jakoś fajnie waszą sypialnie, bosko pachnij i zacznij go kusić, zobaczysz co wtedy się stanie Smile

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Nie raz tak robiłam i było super, ale co drugi dzień? Niewykonalne.

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1083

Jakbym miał STAŁĄ PARTNERKĘ i chciała by się rżnąć 3 razy w ciągu dnia, to nie miałbym ani czasu na zarobienie pieniędzy, przygotowanie jedzenia oraz zrobienia porządku.

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

U nas seks nie trwa długo, parę minut tylko, zawsze tak było.

Frost
Portret użytkownika Frost
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-05-15
Punkty pomocy: 508

1. Jest zmęczony, może nie mieć czasami ochoty, każdy czasem nie ma ochoty.

2. Pierdoli ci głupoty, a za winklem rozgląda za się za inną opcją, co nic dobrego nie wróży, wczesne objawy

Kierunek przód przez całe życie ! Smile

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Dzwoni, pisze często, chce się spotykać, kupuje mi prezenty, jest czuły i nie zlewa mojego zdania, nowych koleżanek też zauważyłam, więc mam nadzieję, że to nie opcja nr 2, ale trochę mnie zmartwiłeś Smile

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Przez kilka miesięcy nie miał z tym problemu, ale ok. Tylko mi się wydaje, że jemu jest to obojętne czy w ogóle ten seks będzie czy nie. Na początku w ogóle nie odpuszczał jak miałam średnią ochotę, a teraz bardzo szybko. Czy to też jest norma w stałym związku?

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Ja nie nalegam, raz tylko nalegałam i strzelił focha (nie kochaliśmy się kilka dni i mi brakowało). Od tej pory praktycznie nie inicjuję seksu, bo się boję, że go zrażę, inicjuje on.

Po poprzednim związku i po tym zaczynam mieć wrażenie, że niektórzy mężczyźni jak zobaczą, że kobieta chce seksu i go lubi, to im się przestaje chcieć. Jak okazuję, że seks mi jest obojętny, to paradoksalnie mam go więcej.

Mojego faceta poprzednia dziewczyna rzuciła, bo chciał non stop, trochę się tego bałam i rzeczywiście na początku mógł "cały czas", a teraz jest jak jest.

raq7
Portret użytkownika raq7
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Xyz

Dołączył: 2015-09-27
Punkty pomocy: 435

No cóż, faceci to poligamiści.
Pewnie z inną by mógł 3x dziennie, bo to nowe doznania, nowe mięsko.

A Ty już mu trochę spowszedniałaś, więc z pierwszego stanu takiego upojenia, że ludzie się chędożą jak króliki na bateriach duracell, weszliście w normalny tryb, że seksu jest mniej.
Tyle wnioskuje z tego, co sama napisałaś.

A może są przyczyny poza łóżkowe?
Problemy w pracy, szkole, rodzinie, ze zdrowiem. Są rzeczy, które mają wpływ na samopoczucie i może o nich nie wiesz albo wiesz a nam nie powiedziałaś?
Może wydarzyło się ostatnio coś, co bezpośrednio ma wpływ na jego nastrój? Więcej stresu w życiu, jakieś problemy, które pochłaniają jego myśli.

"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Kobiety mają podobnie, jakbym miała nowego w łóżku też by mi się bardziej i częściej chciało, wiec to rozumiem, ale na niego też mam ochotę, w końcu mi się spodobał i podoba do dziś. Na szczęście jestem osobą, która podobnie jak mężczyźni, patrzy mocno na wygląd i nie mam problemu z pożądaniem partnera, głowa mnie nigdy nie boli.

Hmmm... Pokłóciliśmy się ostatnio konkretnie o jego koleżanki z pracy (ma z nimi częsty kontakt w pracy, a teraz jeszcze na wakacjach zaczęły do niego pisać (on pierwszy nie pisze, nie ciągnie rozmów, odpisuje 'z grzeczności') i miałam wybuch zazdrości), jestem zazdrosną osobą, (on również, więc na jakiś tam swój sposób się dogadujemy - ja nie mogę mieć kolegów, jak ktoś do mnie napisze nawet na czacie grupowym i ja odpiszę, to później mam "jazdę"), ale częstotliwość seksu spadała już wcześniej, więc nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego. Na pewno nie pomogło Smile Ja się bardzo staram, żeby nie reagować, ale czasami niestety zachowam się głupio, raz na kilka miesięcy mi się zdarza. Ja mam małe doświadczenie w związkach. Czy kłótnia może przekreślić związek? Czy może go to odrzucić całkiem ode mnie? Czy po kłótni mężczyzna może kiedyś wrócić do uczucia sprzed kłótni? Tak się teraz zastanawiam. Może mu się odwidziało przez te kłótnie.

raq7
Portret użytkownika raq7
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Xyz

Dołączył: 2015-09-27
Punkty pomocy: 435

Tak żem czuł.

Cóż, kłótnie się zdarzają w związkach, to nic nadzwyczajnego.
Natomiast już częste kłótnie mogą wynikać z niedopasowania charakterów. Zwłaszcza kłótnie o to samo, wskazują na jakiś konflikt interesów, którego się nie umie rozwiązać.

Jak to już któraś kłótnia o te koleżanki, to może faktycznie powoli zaczął dochodzić do wniosku, że nie musi się parzyć z zazdrosnym kasztanem, skoro na świecie jest tyle ponętnych niewiast, które nie robią mu gnoju. Robienie gówno burzy o te koleżanki raczej nie pomaga waszej relacji. Jeśli nie masz do tego uzasadnionych podstaw, nie czepiałbym się go jak rzep psiego ogona. Znowu nie powiedziałaś, która to już taka Twoja akcja.

Jak za często, to bym się zastanowił. Nad sobą.

"Kutas wie czego chce, lecz mądry nie jest".

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Kłótnia o koleżanki pierwsza, ale kłótnie są na podobne tematy (zazdrość). Mamy bardzo podobne charaktery i zachowania do pewnego punktu. Jak ja zrobię coś, co sprawia mu przykrość (związanego z płcią przeciwną i zazdrością), chodzi zły pół dnia, później mówi mi w końcu o co chodzi, ja tłumaczę swoje zachowanie, mówię, że postaram się więcej zachowania nie powielać, on się uspokaja, czasem przeprasza i jest po problemie. W drugą stronę to niestety nie działa. Jeśli mi coś nie pasuje, to on uważa, że to nie jest jego wina i nie ma szans na jakąkolwiek zmianę jego postępowania.

Postaram się przestać wywoływać kłótnie, może rzeczywiście tu jest problem. Bardzo dziękuję Ci za poradę. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno i uda mi się naprawić związek Smile

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Dotarliscie się i to już naturalny stan z lekkimi wachaniami w okresach wakacyjnych Smile zawsze na początku związku chce się więcej aż w końcu osiagacie normę. Żeby mu się bardziej chciało to musisz wprowadzić dłuższe przerwy między seksem. Bez tego nie ma opcji.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Wahania częstotliwości zdarzają się. Ale bardziej martwi mnie to, że się kłócicie. Może nie rób awantur o te koleżanki, bo to mu pokaże, że ma inne opcje, a Ty sama nisko się cenisz.

dodek3
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 40
Miejscowość: Chudów

Dołączył: 2018-12-20
Punkty pomocy: 287

Ja bym nie dał rady tyle. Nawet raz dziennie to dużo. Jak Ci napisali wyżej nie naciskaj. Jeśli śpicie razem to zacznijcie osobno. Ogień powinien wrócić.

W tym jest cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz.

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3653

Ja to tam dziołche stukne co 2 tygodnie bo aktualnie w delegacji siedzę..

Nie wiem czemu ale ucieło mi prawie cały komentarz.. Nie chcę mi się drugi raz pisać.

Więc tak w skrócie to twój chłop może mieć problemy natury biologicznej lub mu się znudziło codzienne szybkie zalewanie formy.

Doz83
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 36
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2015-11-09
Punkty pomocy: 2

Bardzo dziękuję wszystkim za komentarze i pomoc. Uspokoiliście mnie Smile