Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Seks i brak orgazmu przez całe życie

44 posts / 0 new
Ostatni
MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138
Seks i brak orgazmu przez całe życie

Witam panów, piszę bo może tutaj ktoś pomoże. Mam narzeczona, z którą się bardzo kochamy, dajemy sobie wszystsko, tylko jest jeden mały kłopot. Moja panna nigdy nie miała orgazmu. Długo żyła bez seksu, jej byli o nią nie dbali, później żyła sama, teraz ze mną czuje się cudownie. Jednak nie potrafię dać jej orgazmu, a sama również nigdy tego nie czuła. Chciałbym byśmy na tym polu rowniez osiągnęli spełnienie. Moja panna nigdy sie nie masturbowala, brzydzi się tym, do różnych form seksu ze mną również się przekomywala długo. Jakieś mądre propozycje?!
Pozdro.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Paradoksalne to plus, ze się sama nie pieści, bo jest ciągle nabuzowana i uzależniona od Ciebie.

Kobiety uczą się orgazmu. Ta widocznie wolno się uczy.

Należy przetestować różne style i zobaczyć, co lubi. Jednym razem długa gra wstępna, innym razem fuk i już.

Mogę powiedzieć jedno: poćwicz - zadbaj o kondycję, by zwiększyć swoją wydolność, bo kobiety zazwyczaj lubią szybko i długo.

Ważne jest, żeby jednym ciągiem ruchów wytrzymać, jak najdłużej bez ustanku. Można godzinę uprawiać seks i nie osiągnąć powodzenia, w postaci orgazmu, bo bodźce były zbyt krótkotrwałe. Spójrz jak jest zbudowany wibrator, dopóki mu się baterie nie wyczerpią, to on wibruje. To też może być dobry trop, czyli wprowadzenie gadżetów do Waszego życia erotycznego. Wracając, facet powinien poruszać się jak najdłużej bez przerw, bez oddechu. Jakbyś robił cardio.

Jeśli opanujesz wytrzymałość w łóżku, to masz dwie drogi. Albo poruszasz się najszybciej, jak potrafisz i wytrzymujesz, jak najdłużej, albo skupiasz się na sile i robisz mocne ruchy w kobiecie.

W każdym razie wytrzymałość to podstawa.

Poza tym musisz, tak jak wspomniałem na wstępie testować różne podejścia: raz kochać się z nią a raz zdominować i wziąć ostro.

Poza tym też pytaj kobiety, nie bój się pytaj, kiedy jej było najlepiej, czy jest blisko... Faceci, nigdy nie pytają o drogę a to błąd.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

MCJ91
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Bielsko-Biała

Dołączył: 2010-06-05
Punkty pomocy: 138

To może zadam drugie pytanie. Jak sprawić bym sam szybko nie dochodził? Raz mogę dłużej, raz bardzo krótko, chciałbym to jakoś ustabilizowac. Jakieś propozycje??

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Zainteresuj się pojęciem edging.

Poza ty wszystko jest w głowie, wyłącz emocje, skup się na niej, by wytrwać, jak najdłużej. W kryzysowych sytuacjach przystopuj, odetchnij chwilę, w ostateczności pomyśl, o czymś nieseksualnym, uspokój się i kontynuuj.

Zresztą ja bym nie robił problemu z szybszych wystrzałów pod warunkiem, że w ciągu 5 minut znowu wracasz do gry. W międzyczasie możesz wznowić grę wstępną.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

To że czasem szybciej kończysz to żaden dramat. Jeśli potrafisz robić to długo a czasem skończysz wcześniej to może nawet trochę plus, bo kobieta może pomyśleć że jest świetna w tym, a to też ją trochę dowartościowuje. Gorzej gdybyś dochodził szybko za każdym razem.

Najlepszym sposobem na wydłużenie stosunku jest po prostu robić to częściej. Jeśli się kochacie bardzo często, to samo się powinno ustabilizować.

Podejrzewam że posypią się minusy za to co napiszę ale;

Jeśli częsty seks nie pomaga, pomóc może samozaspokojenie. Jeśli robisz to od czasu do czasu i powstrzymujesz orgazm, to z czasem zaczyna się to udawać także przy normalnym stosunku. U mnie to się sprawdzało i sprawdza. Nie stanowi dla mnie problemu seks przez pół godziny, godzinę czy ile zechcę. Po prostu się tego wyuczyłem i właściwie nigdy mi się nie zdarza kończyć w sposób niekontrolowany. Oczywiście wszystko z umiarem...

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

A jak oral? Lubi? Robisz jej? Miałem kilka partnerek które miały problemy z dochodzeniem, jednak każdą w końcu doprowadzałem oralem, a po dłuższym czasie jak się przyzwyczaiły do dochodzenia za pomocą mojego języka to udawało się je doprowadzać i w trakcie klasycznego seksu. To co najważniejsze w czasie oralu z taką panną to się nie poddawać nawet jak trwa to pół godziny i dłużej, a dodatkowo pokazywać cały czas że Cię to jara. Bo często kobiety po jakimś czasie zamiast skupiać się na przyjemności zaczynają skupiać się na tym, że jesteś taki biedny, a to i tak do niczego nie doprowadzi. Dlatego pokazuj jej, że to uwielbiasz, że możesz robić godzinami i sprawia Ci to wielką przyjemność.

A jeżeli chodzi już o sam oral, to u mnie zawsze działa bardzo prosty sposób, możesz zaczynać wolno, możesz szybciej, zależy jak lubi partnerka, ale jak już się rozgrzeje najlepiej działa jak obejmujesz ustami łechtaczkę lekko zasysając i bardzo szybkimi ruchami języka góra dół ją stymulujesz. I nie żadne tam delikatne lizanie czy muskanie, jak już jest rozgrzana stymulujesz dosyć intensywnie szybkimi ruchami języka z stałą częstotliwością. No i tu z opowieści większości moich partnerek wyłania się smutny obraz tego, że większość facetów tego nie potrafi - albo delikatnie muskają, albo całym językiem, albo zaraz wymiękają, albo zmieniają tempo.

Jak nauczysz ją dochodzić z Tobą ustami to masz otwartą drogę do orgazmu w trakcie stosunku, wtedy najlepiej stosować metody w których podczas stosunku poza penetracją ocierasz się i naciskasz na jej łechtaczkę.

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

Matko utwierdzacie mnie w przekonaniu, ze faceci naprawdę niewiele wiedza o kobiecym orgazmie. Po pierwsze to możesz pchać w nieskończoność szybko wolno mocno słabo, ale jeśli nie stymulujesz łechtaczki, to szanse na kobiecy orgazm są bardzo nikłe a w niektórych przypadkach (w tym ja) niemożliwe choćby trwało to 5 godzin. Pochwa jest nijak unerwiona w stosunku do łechtaczki, to tak jakby zamiast ptaka masować wam jaja. Czasami kobieta ma orgazm kochając się od przodu, ale to zależy od jej budowy anatomicznej, a także faceta (niektórzy z was maja taka fajna wystająca kość łonowa). Wiele kobiet wstydzi się pokazać wam, ze najłatwiej będzie jak zwyczajnie będziecie ja tam masować podczas seksu. Wola udawać orgazmy, bo im się wydaje, ze są gorsze bo nie dochodzą przy klasycznym seksie. Większość moich koleżanek nie ma orgazmów. Do autora wątku, zwróć uwagę co ja podnieca. Czy lubi jak dotykasz jej biust, czy może ma kompleksy i wszystko w ten sposób zepsujesz. Czy lubi być zdominowana (większość kobiet lubi) ale niekoniecznie musisz używać przemocy żeby jej to okazać. Wystarczy delikatnie złapać ja za włosy albo za szyje. Napewno większość kobiet lubi tez pocałunki. A jeżeli chodzi o masaż łechtaczki przy jednoczesnym stosunku czy to pochwowym czy analnym, to myśle ze musicie odkryć razem co ona konkretnie lubi. Z jaka siła nacisku, czy z jaka szybkością. Napewno bardzo podniecające przynajmniej dla mnie jest zanim przejdziesz do masażu to trochę się podrażnić i podotykac tylka, ud, warg sromowych i powoli rozpocząć masaż. Na początek możesz poprostu zrobić jej dobrze bez wkładania penisa do środka (może bardziej przeszkodzić niż pomoc Heh). Superpodniecajacy może tez być masaż penisem łechtaczki i okolic wejścia do pochwy czy odbytu. Kobiety tez lubią takie zabawy jak zakładanie kajdanek wiązanie oczu, możecie tez udawać gwałt zależy jakie ona ma fantazje. Może powinieneś zapytać w co ma ochotę się pobawić? Masując łechtaczkę pamiętaj ze kobiety raczej nie lubią ciągłej zmiany tempa, zacznij powolutku a później stopniowo zwiększaj sile nacisku i prędkość. Napisz jak poszło trzymam kciuki.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

"Matko utwierdzacie mnie w przekonaniu, ze faceci naprawdę niewiele wiedza o kobiecym orgazmie".

Po czym napisała podobnie, jak my, że to zależy...

Edit jednak: " jeśli nie stymulujesz łechtaczki, to szanse na kobiecy orgazm są bardzo nikłe a w niektórych przypadkach (w tym ja) niemożliwe choćby trwało to 5 godzin".

My tu mówimy chłopakowi, jak ma walczyć o orgazm pochwowy, samym penisem. Orgazm łechtaczkowy to jest bułka z masłem.

Zatem faceci Cię nauczyli ekspertko dochodzić dopochwowo, brawo!

Bierz wibrator do ręki i znajdź lepszych partnerów sobie, co zadbają o Ciebie. Naucz się dochodzić!

Czasem człowiek nie czyta dokładnie, od połowy.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

Tak... napewno facet się zna lepiej na kobiecym ciele niż sama kobieta. Ja daje mu radę z punktu widzenia KOBIETY a nie uważam się za eksperta. Sprawdź sobie statystyki ile kobiet orgazm udaje bo może jest znudzona czyjaś bezowocna „nauka” orgazmów pochwowych. Orgazm łechtaczkowy to bułka z masłem człowieku załamka. Jakieś tu stereotypy walisz a pojęcia zielonego nie masz... Ale z ciekawości proszę opisz mi konkretnie jak wyglada taka nauka orgazmu pochwowego ? Chętnie podzielę się z conajmniej 10 moimi koleżankami, które takiego orgazmu nigdy nie miały !

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

"Orgazm łechtaczkowy to bułka z masłem człowieku załamka".

A nie? Jakoś z tym orgazmem nie masz problemu i większość kobiet z nim nie ma? Tak czy nie?

Za to większość kobiet ma problem z orgazmem dopochwowym, bo się musi go nauczyć? Tak czy nie?

Chętnie Ci udzielę parę wskazówek:

- przede wszystkim przestań się sama masturbować, bo nie jesteś tak napalona jak trzeba
- po drugie zakup sobie wibrator i staraj się dochodzić tylko dopochwowo
- po trzecie instruuj faceta, jak lubisz i jakie ruchy Ci się najbardziej podobają w pochwie
- po czwarte daj sobie czas

Niby nie jesteś ekspertką, ale moje doświadczenie będziesz dewaluować. Przykro mi, zły adres. Ja akurat uwielbiam dbać o kobietę i orgazm musi być. W ostateczności chociaż łechtaczkowy, bo z dopochwowym ciężej.

A jak jesteś taką ekspertką i tak więcej wiesz, to powiedz, czy już miałaś orgazm sutkowy czy analny, czy to taka sama dla Ciebie abstrakcja jak dopochwowy?

P.s. Nauka orgazmu dopochwowego może trwać nawet rok spokojnie. Trzeba się starać, próbować i chcieć, a nie gadać głupot, że się nie da.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Zminusowaliście koleżankę, a ona wam coś chciała przekazać. Wkurwiła się - to swoją drogą, ale to nie jest najistotniejsze w jej wypowiedzi.

Pomyliłeś się Aleus - autor napisał, że jego dziewczyna nie miała ŻADNEGO orgazmu, a nei że łechtaczkowy już miała tylko problem z pochwowym. Ziomka chciała mu doradzić tak by jego partnerka miała chociaż łechtaczkowy → inne nastawienie do seksu, bo nagle to jest fajne → za jakiś czas orgazm "pochwowy" (tak naprawdę to stymulacja innych część tego samego organu - łechtaczki).

Aleus, widzę, że masz dziś nastrój na bycie autorytetem, ale zaczynasz gwiazdorzyć, bo wszyscy Cię tak respektują, że nikt Cię nie stopuje. Mam wątpliwości co do twojej ekspertyzy.

Uważam, że w tym wątku:

1. nie uwzględniacie, że kobiety się bardzo różnią między sobą pod względem wrażliwości/unerwienia łechtaczek, pochw, sutków. Z tym, że ta wrażliwość zmienia się pod wpływem podniecenia - stąd mogą być niedomówienia, gdy ktoś próbował coś na niepodnieconej cipce i nie działało.

2. Jesteście fallocentryczni. My kobiety jaramy się, że możemy mieć orgazmy na wiele sposobów, ale wy dyskredytujecie wszystkie sposoby, które nie wiążą się z waszym kutasem w cipce.

3. aspekt wyobraźni w tym wątku został prawie KOMPLETNIE zignorowany. Tak jak kolega wyżej napisał, stymulowana kobieta, która nie dochodzi w pewnym momencie zaczyna odbiegać myślami w mało ekscytujące rzeczy i zaczyna się nudzić, jeśli nie wkurwiać i martwić, że znowu nie działa. Uważam, że ten aspekt jest tak istotny, że żaden maraton nie pomoże, jeśli kobieta będzie mieć negatywny mindset. Ewentualnie będzie mieć w końcu jakiś bardzo słaby orgazm, gdzie w związku z wielką rozbieżnością między tym jak to wygląda w pornolach, niektórzy mężczyźni będą jej wmawiać, że nie miała go wcale mimo skurczy cipki. Mówię to z autopsji Smile

EDIT: długo pisałam ten post, a wy coś tam już dopisaliście

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Klis, Kobieta źle zaczęła swój pierwszy post, zanegowała nasze rady. "Matko utwierdzacie mnie w przekonaniu, ze faceci naprawdę niewiele wiedza o kobiecym orgazmie".

Jakby zaczęła inaczej, to bym się nie trzepnął. Tego nie widzisz. Rozumiem, solidarność jajników.

"Okej, jakąś tam wiedzę masz". To jest podstawowy problem kobiet. Powiesz, że masz doświadczenie, wiesz coś na temat seksu i to dewaluuje.

Twoja rada seksualna nawiasem mówiąc nie zadziałała. Nie na każdą kobietę działa.

Jak mnie ktoś ma tutaj wstrzymywać to są cztery osoby: Adept, Savi, Nera i Guest. Poza tym każdy może mi zwrócić uwagę na PW, jak ma co do mojego zachowania uwagi.
Zapraszam na PW. Nawiasem mówiąc Guest mnie dzisiaj przystopował i nie mam z tym problemu, zasadnie.

Gwiazdą nie jestem, chyba, że upadłą.

Update: Nie zapominaj, że jako kobieta jesteś tu gościem. To kobiety mają się dostosowywać do nas, a nie my do nich tutaj.

UIlrich II stworzył wiekopomne dzieło: "Czytałem i pisałem swoje, potem znowu doszły miłe panie i nagle nie mogłem już pisać po swojemu.
Ulrich musisz być wrażliwy, nie pisz tak bezpośrednio, nie wypada …
Kurwa nawet sprawdzałem adres w pasku, bo myślałem, że to wizaż Smile".

Mam anielską cierpliwość do chłopaków, bo jestem tutaj dla nich. Im chcę pomóc. Z nimi chcę się dzielić doświadczeniem i radami. Nie mam cierpliwości tutaj do kobiet i skoro się tutaj pojawiają, to powinny wiedzieć, ze będzie ostrzej niż na wizażu i nie będzie cackania i poklepywania się po pleckach.

"2. Jesteście fallocentryczni. My kobiety jaramy się, że możemy mieć orgazmy na wiele sposobów, ale wy dyskredytujecie wszystkie sposoby, które nie wiążą się z waszym kutasem w cipce".

Inaczej, po co byśmy byli? Jak kobiety skupią się na łechtaczce, to jesteśmy zbędni. Zwłaszcza nas falus, bo można użyć rąk, języka. Jak kobiety się skupią na łechtaczce to my w ogóle jesteśmy zbędni, bo same sobie lepiej dogodzicie niż my Wam. Dlatego dla mężczyzny tak ważny jest seks i orgazm dopochwowy.

Myślałaś tak, o tym? Może dlatego ciesze się tutaj jakimś uznaniem, że mam błyskotliwe myśli od czasu do czasu?

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

1. Ja wiem Wink Forma. Wkurwiła się i trochę ją rozumiem. Czytałam ten wątek innego dnia i też mnie zirytowało, że skupiacie się tylko na penetracji a tyle rzeczy pominiętych. Dziś to się rozwinęło. Ale wiedziałam, że miała dobre intencje. Tak, solidarność, nie wiem czy jajników, w sensie dla zasady, ale podejrzewam, że mamy podobne doświadczenia, więc łatwiej mi się z nią utożsamić i empatyzować. Wtedy robię się stronnicza - pokazuj mi to jak najczęściej, może zacznę się na tym łapać sama.

2. A dewaluuje, ale to moje ego, któremu chwilowo głupio, że jednak Cię wrzuciło za szybko do wora ;P Może się kiedyś oduczę, nie od razu Rzym zbudowano.
A inna rzecz jest taka, wybacz, złe doświadczenia - wiele facetów twierdziło, że są zajebiści, a mnie zawiodło, stąd zwiększony sceptycyzm i inne negatywne reakcje. + na necie jest dużo bajkopisarzy.

3. Moja rada z prysznicem? O, to ciekawe, a masz na myśli brak orgazmu, czy nie podniecało ją to wcale? Ja tej metody używam jak nie mam ochoty na seks/mastrubację, ale chcę sobie zrobić orgazm, bo wierzę, że to trochę pomaga na bóle miesiączkowe i zawsze działa, tylko na sam koniec by dojść muszą sobie coś powyobrażać. Ale mialam sytuacje, gdzie obok w pokoju spała moja koleżanka i przez tą świadomość za chuja nie mogłam dojść Laughing out loud

4. Aleus spoko. Miałeś dzisiaj taki zauważalny apetyt na to i pomyślałam, że warto, byś wiedział. Ja też lubię się poczuć ważna co jakiś czas i gwiazdorzę. ^^
PW mi nie przyszedł do głowy.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

1. Nie chcę mi się do tego odnosić. To już najwyższy pokaz tego, ze coś mi nie pasuje.

2. Nie odpowiadam za błędy innych i ich bajkopisarstwo.

3. Ckliwiło. To potrafi łaskotać kobietę.

4. Takie rzeczy się piszę na PW. Mam uczulenie na zwracanie uwagi wszem i wobec, zwłaszcza, ze pisaliśmy kiedyś ze sobą. Ja mogę Ci zarzucić działanie po publiczkę.

Kobiety bardzo dbają o opinię swoją, wręcz przesadnie. Za to bardzo chętnie chcą zepsuć inną. Po kobiecie spodziewam się taktowności. Bardzo kobieca cecha.

Facet, jak ma coś do innego, to nie krzyczy przez pół korytarza, by inni słyszeli, tylko bierze go na bok i rozmawiają f2f.

5. Przepraszam za offtop.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Wybacz. Jestem uosobieniem nietaktu ;P
Taktem zajmę się… kiedyś tam, za rok. Teraz wyrzucam z głowy filtry bo jestem za bardzo w głowie, za bardzo wszystko rozkminiam i gdybym teraz jeszcze miała się zastanawiać, co jest taktowne a co nie, strzeliłabym sobie w stopę.

Szczerze? Nie obchodziło mnie co sądzili inni o tym, ze napisałam do Ciebie to tutaj. Lubię wyrażać swoje zdanie. Takie egoistyczne chce mi sie to sie wypowiem.

Też sory za offtop.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Spierałem się dzisiaj z trzema kobietami... Na męskim forum. Widzę post faceta tutaj i od razu rozumie myśl. Ja nawet nie doczytuję leci plus i props.

To mój czarny dzień na podrywaju.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Kensai, bardzo ciekawa perspektywa, alternatywna do mojej negatywnej interpretacji, że jesteście samolubni (może się przydać), o której nie wiedziałam.

A tak z ciekawości, tylko Ty tak myślisz, czy większość facetów tak myśli?

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

Jak przestaje się masturbować to w ogóle tracę ochotę na seks wiec pudło. Sutki mam wrażliwe tak ze jakbyś coś z nimi próbował majtrowac to byś prędzej dostał w łeb, a nie ja bym miała orgazm. Orgazm analno-łechtaczkowy to akurat mój ulubiony, ale wątpię żeby się kiedykolwiek udało go osiągnąć bez stymulacji. I jeszcze jedna kwestia to z jakiego powodu tak bardzo chcesz dążyć do orgazmu pochwowego u kobiety ? Czy ten „łatwy” łechtaczkowy jest uważasz mniej przyjemny? Może jest inny ale z mojego punktu widzenia to zawsze większa przyjemność będzie płynąc z miejsca, które jest specjalnie do tego przeznaczone (dużo więcej połączeń nerwowych). Dziewczyna w ogóle nigdy nie miała orgazmu a ty chcesz chłopaka wysłać od razu na doktorat zamiast zacząć od przedszkola orgazmów lechtaczkowych Haha

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Możesz się śmiać. Możesz szydzić. Typowa postawa przemądrzałej kobiety.

"Jak przestaje się masturbować to w ogóle tracę ochotę na seks wiec pudło".

To znaczy, że jesteś uzależniona od masturbacji. Tu wielu mężczyzn ma z tym problem.

"Sutki mam wrażliwe tak ze jakbyś coś z nimi próbował majtrowac to byś prędzej dostał w łeb, a nie ja bym miała orgazm".

To tym lepiej, bo im wrażliwsze, tym większa szansa na orgazm sutkowy, który jest bardzo rzadko.

Mam głowę dziewczyno. Łeb to ma koń. Zachowuj się kobieco, a nie jak babochłop! Zwłaszcza, że jesteś tu gościem, na męskim forum. Kumasz?

Sama sobie odpowiedziałaś: "Może jest inny ale z mojego punktu"....

Poza tym to nie ręką, usta faceta mają sprawiać przyjemność kobiecie, tylko jego fallus. On jest do tego stworzony? Tak trudno do tego dojść?

Czy ten „łatwy” łechtaczkowy jest uważasz mniej przyjemny?
Każdy ogazm jest przyjemny i inny, jak sama zauważyłaś.

"Dziewczyna w ogóle nigdy nie miała orgazmu a ty chcesz chłopaka wysłać od razu na doktorat zamiast zacząć od przedszkola orgazmów lechtaczkowych"

Bo ja radzę jemu, a nie jej. Uważam, że sobie spokojnie poradzi i doprowadzi ją do orgazmu łechtaczkowego. Ja w niego wierzę w przeciwieństwie do Ciebie. Zajmuję się ciekawszymi kwestiami i chcę wydobyć z chłopaka od razu zwierzaka.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

https://facet.wp.pl/orgazm-pochw... Ty jesteś taki pewny tego w co wierzysz ? Fajnie ze się starasz w łóżku mało jest takich facetów, poradzi sobie z łechtaczkowym, to skoro to takie proste to czemu większość lasek, które znam tych orgazmów nie ma ?! Bardzo często ŻADNYCH !

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

W końcu stonowałaś i zaczynasz zachowywać się kobieco.

Po pierwsze tu nie można wklejać linków.

Po drugie ja zawsze jestem sceptyczny do badań naukowców. Często wzajemnie się wykluczają. Nie tylko ja jestem sceptyczny, bo w komentarzach pod tym artykułem też jest niezła burza i to ze stron kobiet. Polecam sobie poczytać,

Mówię z własnego doświadczenia. Na tym bazuje. Wierzę w to najbardziej, co doświadczyłem i widziałem na własne oczy. Z jedną partnerką też był problem, żeby dochodziła podczas penetracji. Myślisz, ze się poddałem? Zajęło mi to 1,5 roku i nagle stało się. Ta kobieta, która nie dochodziła wcale, zaczęła dochodzić w szybkim tempie i to po kilka razy, przy każdym razie. Sam byłem zaskoczony, że tak się da i że będzie aż taka zmiana.

Zresztą to zawsze jest dla mnie cel, doprowadzić kobietę penisem do orgazmu.

Mogę potwierdzić natomiast Twoje słowa, że kobiety są zaniedbywane w łóżku i nie szczytują, przez co zawsze w większym lub mniejszym stopniu muszę poświęcić czasu, aby kobieta dochodziła podczas penetracji.

Kończąc, nie sprawiała mi problemu nigdy doprowadzenie kobiety do orgazmu łechtaczkowego przez stymulację tego narządu. Z tego tytułu wniosłem jak na wstępie, że ten orgazm jest łatwy do osiągnięcia.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

Kurczę No jeżeli to faktycznie prawda a nie przechwałki, to chciałabym takiego eksperta mieć w łóżku.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Nie czuję się ekspertem, ale nie lubię jak ktoś dewaluuje moją wiedzę. Poza tym jestem zajęty i wierny:)

Zobacz sobie PW (wiadomości z boku) ode mnie.

Niejedna kobieta mówiła w moim kontekście, że krowa, która dużo ryczy mało mleka daje. Odszczekiwała to.

Problem w łóżku jest taki, że kobiety za dużo myślą. Nie są pewne siebie. Wymyślają, czy piersi nie mają za dużych, za małych, czy nie są za grube, zobaczy rozstępy, fałdki itd. Za dużo myślicie.

Rolą faceta jest spowodować luz w łóżku, dużo się śmiać, rozbawiać laskę w nim, komplementować. To się kobiecie udziela. Facet musi być w nim pewny, otwarty, radosny i ta kobieta w końcu się rozluźni.

Takie przydatne myślę rady:
- polecam dać kobiecie pod pupcię poduszkę w pozycji w klasycznej
- rozgrzewać masażem, uciskać wpierw wzgórek łonowy kobiety i uda, cała ta okolica powinna być rozgrzana
- szeptanka, zwłaszcza, jeśli się jest cały dzień na mieście, to szeptać, że się ma na nią ochotę, jest piękna, podkreślać walory, przejeżdżać palcem. Jeśli się to dobrze zrobi to wieczorem widzi się kisiel w majtkach
- różnorodność pozycji, zmiany
- próbowanie nowych rzeczy, nowych pozycji

Żeby kobieta dochodziła podczas penetracji musi się czuć wyluzowana, pewna i wyrzucić cały ten syf z głowy (czy patrzy na fałdki itd), co ją blokuje. Dużą rolę gra zaufanie, musi się czuć pewnie i kochana, wtedy zaczyna się to wszystko.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Okej, jakąś tam wiedzę masz. Wcześniej dałeś inne wrażenie.

W moim doświadczeniu, większość facetów jednak nie umie dotykać cipki (nie ma wyczucia). Myślę, że większość nie potrafi jej stymulować ręcznie i nie dba o łechtaczkę przy stosunku. A przecież można ją stymulować tylko do pewnego momentu, a dokończyć samą penetracją, by był ten orgazm pochwowy.

Ja to sobie tłumaczyłam, że wynika to z egoizmu mężczyzny i przewartościowaniu stymulacji pochwowej (wpływ pornoli). I mnie to wkurwiało.

Btw. kiedyś sobie taki pochwowy zrobiłam - był tak samo intensywny jak przy stymulacji łechtaczki, stąd uważam, że wpływ na intensywność orgazmu ma bardziej aspekt psychologiczny niż techniczny. Przy takim wyniku był wniosek, że lepiej skupić się na stymulacji łechtaczki, bo to krócej trwa, a z tym to się musiałam pierdolić 25 minut Laughing out loud

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

W każdym razie dziewczynę, która nigdy w życiu nie miała orgazmu napewno nie zachęci 1,5 roczna próba osiągnięcia orgazmu pochwowego z kimś kto nie jest ekspertem. I tu powinieneś przyznać mi racje.

Aleus
Portret użytkownika Aleus
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: W PL

Dołączył: 2015-07-17
Punkty pomocy: 1400

Styl mieszany jest najlepszy. Niech się stara o orgazm podczas penetracji, a jak mu się nie uda to niech pieści w trakcie łechtaczkę, albo ł. po penetracji.

-----
W życiu nie chodzi o racje a o wibracje.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Nie zgadzam się Kensei, bo ja mam takie doświadczenia i uważam, że 1,5h jest zniechęcające. Ona zniechęci się już po pół godziny. i przez to kolejna godzina jest bez sensu. Nie skończy się powodzeniem. Lepiej zrobić jej te łechtaczkowe na początku by nabrała entuzjazmu do zabawy a potem próbować pochwowy.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

A to jeśli tak, to sory. Smile

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Kobita26
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2018-06-06
Punkty pomocy: 7

No żeby spróbował najpierw z ta łechtaczka bo nie dla każdego jest to bułka z masłem

syouth
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2017-06-02
Punkty pomocy: 209

Też jestem facetem który za cel stawia sobie zaspokojenie kobiety. Wszystkie moje partnerki dochodziły ze mną, jedna dochodziła dosłownie w 2 minuty ale musiałem przy tym stymulować jej łechtaczkę, większość jednak potrzebowała więcej czasu i większość zarzekała się, że dochodzi jedynie podczas stymulacji łechtaczki, jednak koniec końców każda w końcu zaczynała ze mną dochodzić podczas klasycznego stosunku. Klucz to jak wspomniał Aleus pozytywny klimat w łóżku, dobre rozpalenie kobiety i przede wszystkim bycie dobrym słuchaczem i obserwatorem.

Jeżeli chodzi o dobre rozpalenie kobiety to nie koniecznie musi być godzinna gra wstępna - wszystko zależy od "egzemplarza" jaki się nam trafił Wink. Miałem takie które potrzebowały długiego delikatnego pieszczenia, rozbudzania, miałem takie które preferowały maks 5 minut gry wstępnej, najlepiej od razu z dotykaniem łechtaczki, a miałem i taką dla której najlepszą grą wstępną było jak ją brałem "na suchara" bez żadnej gry wstępnej, brutalnie, wtedy po dosłownie kilku pchnięciach jeszcze bez nawilżenia, robiła się mega mokra.

Bycie dobrym obserwatorem i słuchaczem czyli obserwowanie na co najlepiej reaguje nasza partnerka a bycie dobrym słuchaczem to rozmowa z nią o seksie i wprowadzanie jej fantazji w życie.

I tak jak napisałem wyżej, polecam zacząć od minetki i tak ją nauczyć orgazmów, dopiero jak zacznie je mieć to powoli zacząć wprowadzać inne formy stymulacji.

felcjanka
Nieobecny
Kobieta
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-12
Punkty pomocy: 42

Ciekawy temat. W sumie nigdy nie miałam ani orgazmu pochwowego ani sutkowego. Natomiast z osiągnięciem orgazmu łechtaczkowego nie mam absolutnie najmniejszego problemu. Jak wcześniej wspomniała koleżanka, bardzo dobrze wychodzi seks ze stymulacja łechtaczki podczas stosunku. Uprawiając seks w ten sposób, spokojnie dochodzę nawet 3 razy.

Natomiast Aleus zaintrygował mnie kwestią tego orgazmu pochwowego. Szkoda, że wymaga on tak długiej nauki. Ale może faktycznie jest on możliwy do osiągnięcia Smile