Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Rozwój nie relację . Własny kwadrat

9 posts / 0 new
Ostatni
Człowieku
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2018-11-22
Punkty pomocy: 10
Rozwój nie relację . Własny kwadrat

Witam od razu mówię że ten temat nie jest o podrywaniu. Skoro jest to forum w jakiś sposób o rozwoju o polepszaniu swojej jakości życia to mam pytanie. Dla tych starszych raczej. Mieszkam rok czasu wynajmując w stolicy, cene mam dosyć dobrą jak na miejsce i wielkość mieszkania ale muszę liczyć że odchodzi mi te powiedzmy 9 tys rocznie. Chciałbym i jest to moim marzeniem mieć własny kąt... I teraz dlaczego tutaj takie pytanie? Ponieważ jestem szczęśliwy mam pracę na zmiany wynagrodzenie jest na takim poziomie w miarę okej do tego montuje czasem filmy to dodatkowy dochód nie duży bo robię to dopiero od roku ale co miesiąc wpada parę stówek do pensji . Chodzę na siłownie gotuję dużo przez to i chce iść jeszcze na studia od tego roku. Spotykam się z Kobietą i powiem to zabiera mi to już wszystko cały mój czas... Okej jestem przez to często szczęśliwy bo szczęśliwym uważa że się po prostu bywa, jest to stan zmienny. Ale jak myślę o tym jak ogarnąć dla Siebie kwadrat i nie wziąć kredo powiedzmy 300 tys na kawalerkę w Warszawie i przez 30 lat spłacać to i oddać 600 to łapie mnie dziwne uczucie strachu. Mógłby ktoś mi poradzić z doświadczenia po prostu jak to zrobić ? Staram się ciągle rozwijać itp .. I zarabiać coraz więcej codziennie ciągle działam nie siedzę na dupie i nie mówię że mi ciężko ale jak o tym myślę to czuje strach ból który mnie ogarnia, że po prostu nie ogarnę tego w życiu.

Człowieku
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2018-11-22
Punkty pomocy: 10

Isco21 tu mam pracę. Nie chce tu czasu wyjazdu do pracy swojej i swojej kobiety wydłużyć. Ja swoje 12h zaczynam o 6 rano i wstaję teraz o 5 i jestem przed 6 w pracy. Natomiast mam koleżankę która dojeżdza na 6 wstając o 1 30!!! Serio, kosmos to jakiś jest dla mnie. Nie mają żadnych oszczędności a wszystko co zarobią więcej przez całe życie ładowali w swój dom budowę jego itp i wydawali na wakacje itp... Więc nawet tak szczerze nie mają jak. Nie posiadają też żadnego kapitału w działkach czy czymkolwiek. Dostanę kiedyś dom z siostrą po nich ale będę miał koło 60lat wtedy więc... Myślę tak o tym bo skoczyło mi 25 teraz nie wystartowałem wcześniej za dobrze i staram się teraz jak najbardziej mogę i logicznie myśląc staram się zarabiać jak najwięcej i ogarnąć jakiś dobrze płatny zawód. A wiesz każdego roku ucieka mi 9 koła jeśli miałbym tutaj wynajmować to w 10 lat spierdoli mi coś koło 100 tys i nie mam dalej nic dlatego muszę niedługo zmienić tą sytuację nie mając pojęcia trochę jak...?

Cfaniak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Półkula południowa

Dołączył: 2014-05-08
Punkty pomocy: 840

To zależy.
Na jakim etapie życia jesteś, jaki masz zarobki i jakie masz cele, wizje swojego życia.
Po pierwsze musisz znać wszystkie numerki, da Ci to dobry obraz od strony finansowej, czy to się w ogóle kalkuluje. Czy masz wystarczająco kasy na wkład własny? Ile miesięcznie wyniesie Cie kredo? Będzie to więcej niż płacisz za wynajem, mniej? Często koszty miesięczne kredytu są większe niż koszty wynajmu - przykłądowo w moim mieście. Doliczasz wszystkie koszty kupna, podatki, konserwacja, utrzymanie mieszkania itd. Wtedy masz jasny obraz kosztów wynajmu vs. kosztów kupna włącznie z wkładem na start i miesięcznymi kosztami.

Jeśli masz wizje swojego życia pracując gdzie pracujesz, ewentualnie powolutku sobie awansując przez kolejne naście lat, wtedy, jeśli numerki które wypisałeś w exelu kupno vs wynajem się zgadzają, i Cie na to stać, kupuj!

Z drugiej strony, jeśli masz biznesowo nastowiony umysł, myślisz o otworzeniu firmy, zaryzykowaniu itp. może warto by było kase która miałaby iść na wkład wasny zainwestować w otworzenie własnej firmy?

Kolejna kwestia - dzisiaj twoje wymarzone nowoczesne osiedle za 5 lat może już nie być takie nowoczesne.

Dochodzi obciązenie psychiczne, kredyt szczególnie długoterminowy strasznie męczy psychicznie. Jeśli zarabiasz wystarczająco żeby spłacić to w 3 lata, jest ok. Jeśli będziesz obciązony na kolejne 15-25 lat... Mając z tyłu głowy, że co miesiąc musisz przelać rate spłaty kredytu stajesz się mniej agresywny, mniej ryzykwone decyzje podejmujesz. Być może decyzje która byś podjął nie mając kredytu, która by przyniosła Ci ogromne korzyści zaniechasz mając w głowie myśl o kredycie który spłacasz...

Temat rzeka, odrób zadanie domowe i poszukaj informacji, wypisz wszystkie dane i numerki i prawdopodobnie będziesz znał odpowiedź czy warto w twojej sytuacji.

komentator
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-09-22
Punkty pomocy: 65

Ciężka decyzja i należy ją bardzo dobrze przemyśleć. Oczywiście musisz liczyć się z tym, że kredyt mogą spłacać jeszcze Twoje dzieci. Kredyt jest to comiesięczny stres pt "ku*wa oby mi wystarczyło na życie jak spłacę ratę" i oczywiście comiesięczne wyliczanie sobie. Znam to z autopsji, bo szwagier z siostrą wzięli kredyt jedno i drugie ma pracę na urzędzie więc raczej pewne stanowisko, a i tak kiedy nie zajadę to nie maja innego zmartwienia tylko kredyt. Zastanów się czy chcesz się pakować w takie bagno no i oczywiście spójrz na to ze swojego punktu widzenia czy dasz radę to udźwignąć finansowo i psychicznie. Ja np wybrałem drogę wyjazdu za granicę i uwierz w 2,5r max 3 lata można zaoszczędzić jeżeli nie żyjesz rozrzutnie na mieszkanie.

Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Kredyt jak juz to sie bierze na normalne mieszkanie a nie na kawalerke taka mala dygresja. Poki nie masz decyzji, lepszego poziomu I pewnej relacji z kobieta nic nie zmieniaj. Na wszystko przyjdzie czas

Ziomalek90
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 33
Miejscowość: Zadupie

Dołączył: 2011-01-06
Punkty pomocy: 73

Weź pod uwagę, że prawie wszystkie kredyty w PL są na zmienną stopę procentową. Bardzo niewiele osób zdaje sobie sprawę, że podniesienie stóp procentowych przez RPP o kilka % robi z raty x2. A recesja za rogiem. A że cykle gospodarcze się powtarzają co jakiś czas to takich kryzysów przez 30 lat może być kilka.

wujeksamozło
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: kraków

Dołączył: 2017-01-16
Punkty pomocy: 224

9000 złotych rocznie to huj nie koszta jak na stolice, zamiast topić kasę w mieszkanie lepiej jest skupić się na większym zarobku i obrocie kapitału, poza tym jak ktoś słusznie zauważył kupno kawalerki to nie najlepszy pomysł.

Stary Wąż