Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Randki z tindera - analiza

19 posts / 0 new
Ostatni
basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37
Randki z tindera - analiza

Siema, ostatnio sporo wychodzę z laskami z Tindera, ale jak na razie jest raczej chujowo, ale stabilnie. No ale przynajmniej spotykam się z fajnymi więc jest to już jakiś krok. Kolejny to zainteresowanie ich... z tym jednak nie jest już tak kolorowo. Postanowiłem przeanalizować kilka swoich ostatnich wyjść. Może moglibyście mi coś doradzić?

A. - sporo młodsza, HB9, modelka
Miejsce: spacer
- brak jakichś emocji
- trochę niezręcznej ciszy
- w sumie trochę czułem sie niekomfortowo (była na prawdę mega)
- za dużo gadania o rzeczach 'neutralnych'
- po spotkaniu mało zainteresowania
A. - HB6-7
Miejsce: spacer
- na luzie się gadało, fajnie spędzony czas
- trochę mało kina
- mało kontaktu po spotkaniu
S. - HB7
Miejsce: restauracja
- nie kleiła się do końca gadka
- tematy trochę znajdywałem na siłę...
- mało kontaktu po spotkaniu
K. HB5-6
- 1. spacer, 2. łyżwy
- rozmowa o wszystkim i o niczym, ale się kleiła całkiem rozmowa
- ogólnie spoko, ale koniec końców nie interesowała mnie
- ona wykazywała zainteresowanie...
W. HB5-6
- wyglądała 'trochę' inaczej niż na zdjęciach... także nie ma o czym mówić

Nie wiem czy z tego co napisałem da się coś wywnioskować... Na żadnym spotkaniu nie było KC, z resztą nie dążyłem do niego na pierwszym spotkaniu.

Moje dotychczasowe wnioski to:
- za mało kontaktu fizycznego
- może za wcześnie się odzywam po spotkaniu
- za bardzo się spinam (?)

Staram się coś z tym robić więc będę wdzięczny za sugestie.

Pozdro,
K.

Jons
Portret użytkownika Jons
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 4+
Miejscowość: u wroga

Dołączył: 2018-01-01
Punkty pomocy: 106

Trochę to wygląda jak raport, więc ciężko coś doradzić z braku szczegółów.
Na 5 wyjść nie zainteresowały sięTobą 3 laski, dwie sam odrzuciłeś... czyli mniej więcej układa się to pół na pół Wink. Potencjalnie z dwoma mogłeś temat pociągnàć dalej, więc to nie jest tak że masz problem z zainteresowaniem wszystkich kobiet.
Uszy do góry, kiedyś zażre... masz w ogóle na siebie pomysł w ich poznawaniu ( na dłużej, sex tylko itp.), czy ten Tinder tylko tak dla sportu?

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

Zainteresowałem dwie z pięciu, z tym, że one nie zainteresowały mnie... Najchętniej poznałbym jakąś na dłużej - FWB Wink Na krócej też spoko... Mam wrażenie, że te randki wychodzą trochę zbyt nudne, schematyczne... Wiadomo, że trzeba być wytrwałym, ale przyznam, że w mniejszym lub większym stopniu trochę mnie to dotyka, jak laska nie chce się spotkać drugi raz.

No ale racja, za mało konkretów napisałem. Z tym, że właśnie nie jestem pewny, który element u mnie kuleje... Może powinienem trochę odważniej do tego podchodzić, próbować nawiązać jakiś kontakt fizyczny.. robić coś spontanicznego? Albo lepiej te spotkania planować?

Jaka taktyka najlepiej działa z Waszego doświadczenia? Może to normalne z tym Tinderem, że w niewielu przypadkach coś wychodzi... Czy spotykanie się masowo z laskami z Tindera rzeczywiście ma sens? Może lepiej dla mojego rozwoju zrobi podchodzenie po prostu do obcych.. ;p Dodam, że zwykle dużo łatwiej mi szło jak poznałem pannę gdzieś indziej, np. w klubie... wtedy wszystko szło z górki Wink

Pozdr

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

No dobra, dzisiaj mam w sumie dwa spotkania więc mógłbym coś przetestować i dać znać jak poszło Laughing out loud Laughing out loud...

Jakieś wskazówki co do nawiązania kontaktu fizycznego? W jaki sposób robić to naturalnie?

darker
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2017-12-10
Punkty pomocy: 12

Powiem Ci że miałem dwa spotkania z tindera. Ż pierwsza gadka kleila się od momentu etapu pisania że sobą i to samo o kazało się przy spotkaniu przy czym na drugi dzień już zaliczyłem bazę. Ż druga się spotkałem i po 15 minutach powiedziałem że muszę spadać, ale tutaj na etapie pisania nie bylo za ciekawie. Na ten moment jak już wejdę na tindera i z jakaś pisze to jak widzę że laska jest sztywna i ja musze ciągnąć rozmowę to sobie odpuszczam. Co do kontaktu fizycznego to na nawet w formie żartu przecież możesz udać że chcesz coś jej wstrząsnąć z ubrania i ja przy tym objąć Wink

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1347

Z ciekawości: co poszło nie tak z tą 9/10? Ty się jej krępowałeś? Czy ona nie była zainteresowana?

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

Przyznaję, trochę miałem takie myśli, że 'kurde, do niej pewnie zarywa dosłownie każdy więc co ja mogę...'. W sumie bardzo fajna panna, sporo młodsza - 19, ja 26. Wysoka, tak jak pisałem modelka więc mega ładna, co weekend jest hostessą na jakichś eventach. Spoko się gadało, ale jednak tylko spoko. Jakoś ciężko mi było nawiązać jakiś bliższy kontakt, widziałem, że trochę unikała kontaktu wzrokowego. Możliwe, że ze zdjęć jej się podobałem, ale w rzeczywistości już mniej (?).

Na pewno zabrakło mi luzu i pewności siebie, tego jestem pewny. W sumie od niedawna 'wróciłem do gry', więc jeszcze sporo przede mną Wink

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Stary.Jebaj to co laski myslą i piszą.Na chuj ci tutaj analiza, nie wiesz co zrobic?.To kurwa wróc do podstaw bo zasady sie nie zmieniają...Działaj nie tylki na tinderze ale w realu i bedzie ok.Powodzenia☺

Dominikkow
Portret użytkownika Dominikkow
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1993
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2014-11-07
Punkty pomocy: 1347

Słuchaj tego usera. Jeszcze Yami, dikeiski i infreak dobrze radzą.

_____________________________________________________________

Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

Dzieki dominikkow☺

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a to mi się spodobało: "jak na razie jest raczej chujowo, ale stabilnie"

więc? Jakieś wnioski? Jak interpretujesz tą chujową stabilność? Czy stabilną chujowość?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

Miałem na myśli, że chociaż spotykam się z większą ilością lasek to od jakiegoś czasu z żadną do niczego nie doszło. Te laski z Tindera to jednak jest bardzo duża losowość, chyba jednak zacznę to traktować jako dodatek do uwodzenia, a nie opierać go na nim...

saverius
Portret użytkownika saverius
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-03-28
Punkty pomocy: 1651

"Moje dotychczasowe wnioski to:
- za mało kontaktu fizycznego
- może za wcześnie się odzywam po spotkaniu
- za bardzo się spinam (?)"

Brakuje wniosku

- za dużo tindera

pozdr
save

__________________________________________________________

Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.

basket01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-11-08
Punkty pomocy: 37

True... chyba właśnie tego wniosku mi zabrakło...

Arman
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-04-09
Punkty pomocy: 2

Witam a pytanie troche z innej beczki jaki portal polecacie do randkowania ten tinder jest dobry pierwszy radzi tym słyszę co to takiego ? Słyszałem sympatia Badoo itp ? Wiec ktore portale polecacie ?

martini5671
Portret użytkownika martini5671
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-04-15
Punkty pomocy: 6

Nie polecam żadnego. Wychodzisz na ulicę i podbijasz do lasek w realu. W żaden inny sposób nie odniesiesz tak szybkich, dobrych efektów jak poprzez kontakt face-to-face. W dodatku podbijasz sobie pewność siebie. Z mojego doświadczenia: Tinder to strata czasu, pisząc z dziewczyną nie masz pewności czy ona rzeczywiście jest taka w realu.

XD wiem że pewnie nie na taką odpowiedź liczyłeś ale uwierz mi Tinder to bagno. 90% tych dziewczyn to puste idiotki, które oglądają netflixa wpierdalając wiadro lodów na kanapie.

michalmichall
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Sopot

Dołączył: 2013-10-16
Punkty pomocy: 13

Najlepsze jest to, że większość dziewczyn szuka kogoś interesującego (i vice versa), ale nie potrafią konkretnie określić czynników, które czynią danego mężczyznę "interesującym". Zatem można powiedzieć, że Tinder to apka do szybkich randek i w przypadku ewentualnej chemii pójścia krok dalej - czy to do niej do czy ciebie.

Na Tinderze udało mi się również spotkać poważne dziewczyny, które mają poukładane w głowie i genitalia ich nie swędzą. Jednakże pomimo tego, że rozsądek mówił "wszystko z nimi ok, o co ci chodzi?", to nie chciałbym ich drugi raz spotkać.

Biorąc za i przeciw zusammen do kupy można rzec, że tak jak napisał @martini5671 - trzeba wyjść po prostu na dwór i zlikwidować to barachło w telefonie. Nie ma znaczenia czy to jest badoo, tinder czy inne cudo do poznawania płci przeciwnej.

Najlepszym rozwiązaniem jest dołączenie do jakiejś społeczności, w której udzielają się osoby podzielające twoje zainteresowania. Podejrzewam, że kobiet tam nie zabraknie. A jeżeli nie masz żadnego hobby i punktu zaczepienia (w postaci kierunku studiów etc.), to czas wziąć się za siebie i to srogo.