Panowie,
Mimo że wydawało mi się, że nie dam się złapać w żadną grę i że nic mnie nie zdziw a jednak.. Poznałem dziewczynę w pracy, wykazywała bardzo duze zainteresowanie, mowa ciała, dotyk wzrok itd. Umówiliśmy że mam ją uczyć grać na gitarze (wiadomo że to tylko pretekst) sama proponowała że możemy się nawet dwa razy w tygodniu ustawiać. Potem cisza, pomyślałem że może trzeba wykonać jakiś ruch. Zaprosiłem do znajomych, coś ja tam zagadałem o ten temat, normalna rozmowa z podtekstami ale laska potem żadnej inicjatywy. Wygląda jak typowy push and pull albo rozpieprz na bani albo zlew. Postanowiłem to olać i nic już z tym nie robić, jednak chce się dowiedzieć jak Wy to widzicie. Dodam że miała jakaś traumę w postaci nieudanej relacji zerwania przed ślubem itd Najgorzej, dziewczyna pomimo swoich wad ma coś w sobie i mnie do niej ciągnie i tak się zastanawiam czy olewka to jedyna słuszna droga, czy może laska ma siano w głowie i dać sobie spokój całkiem?
Pozdro i prosze o wyrozumiałość sam jestem po nieudanej relacji i moja czujność mogła się zmienić.
Po co Ty ją zapraszasz do znajomych, umów się z nią 1 na 1. A jak się nie chce spotkać to next i adios. Lecisz dalej,
"Najgorzej, dziewczyna pomimo swoich wad ma coś w sobie i mnie do niej ciągnie" Na pewno jest jedyna w swoim rodzaju i wyjątkowa. Jak wszystkie inne
Nic na siłę, szkoda czasu na nie zainteresowane laski.
Ale czemu olac i nic z tym nie robić? Nic cię już nie zdziwi? Przecież to temat jak każdy inny, zachowujesz się jak kompletny amator. Skoro miałeś ja nauczyć gry na gitarze to zamiast kampić i robić półkroki to pisze wiadomość
"hej moja gitara jest nastrojona, myślę że dzisiaj możemy na niej pograć. 18nasta?"
Zbyt łatwo sobie psujecie vvibracje, mało konkretów, nadal boicie się dziewczyn
Ja nie mam problem z proponowaniem spotkań ale to ja miałem uczyć i nie chce wyjść na pipę i tyle
Po 1. Laska z pracy, chcesz sie babrac w gównie jak sie to ewentualnie skonczy? No chyba, że jestes tam na wylocie bo masz co innego na oku.
Po 2. Piszesz, że laska "miała jakaś traumę w postaci nieudanej relacji zerwania przed ślubem itd". Na prawdę chcesz sie bawić w plaster albo pluszowego misia, którego wyrzuci jak jej sie odmieni? No chyba, że to jakaś laska 11/10, ale nawet wtedy bym sie raczej za nią nie dał.
Idz pod prysznic, odkręć zimną wode, wejdz do niego, postój z 5 minut, wyjdz, wysusz sie, usiądz i przemyśl sprawe jeszcze raz. A jak już przemyślisz, to załóż koszule, spodnie, oksy i idz na miasto poznaj inne, bo pogoda fajna i kobiety w krótkich spódniczkach chodzą. Pozdro.
calm down!
z tego co obserwuję ostatnio tematy to większość problemów bierze się z zagotowania baniaka.
Pamiętajcie, że lepiej jest pokazać lekką obojętność jak zbytnie zainteresowanie. Oczywiście po dobrym otwieraczu.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."