Serwus, pod moim ostatnim tematem dostałem niezły opierdol od Was:
http://www.podrywaj.org/forum/ma...
Chciałbym się coś podpytać odnośnie tej sytuacji, mianowicie byłem teraz w sobotę u niej w mieście (nasze 2 spotkanie), przyjechała po mnie samochodem i pojechaliśmy do niej, wieczorem zmieniliśmy stację na hotel bo starsi wrócili wieczorem do niej do domu. Dziewczyna sama mnie łapała za rękę jak sobie spokojnie szliśmy, gdy leżeliśmy prosiła żebym ją przytulił (jak spaliśmy w hotelu), był seks w sumie 4 razy przez ten weekend, ogólnie w miarę fajnie spędzony czas. Co mi się nie podobało? ogólnie miała zjebane humorki, co bym ja lub ona nie zjebała, albo coś by się wydarzyło to moja wina, zawsze. Nawet jakby rozlała na siebie kawę, to też moja wina. Ogólnie dziewczyna mało uśmiechnięta i wszystko bierze do siebie co powiem z żartem w jej stronę. Czasami zwróciła mi uwagę, że a to to się jej we mnie nie podoba, a to mam pryszcza jakiegoś, jak to mówiła ja to oczywiście zlewałem i się uśmiechałem W niedziele po południu powrót, pożegnaliśmy się buziakiem i raptem minęło kilkadziesiąt minut i sama napisała z siebie, no mówię spoko, fajnie że inwestuje. Dziwna sytuacja nastała we wtorek, zaczęła odpowiadać zdawkowo i tak bez energii, ostatnie słowa we wtorkowy wieczór:
(Ser) -Tęsknisz?
(ona) -Trochę
(Ser) -To daj znać jak zatęsknisz, ja uciekam
(Ona) -Aha
Wiem tu zjebałem, nie powinienem był tak pisać jak lamusek zabiegający o tęsknotę bo to powinno samo wyjść.
Całą środę się nie odzywała, aż do czwartku do godz 15 gdzie ja napisałem. Dziewczyna wyjeżdża w piątek do Warszawy na studia i cały czas piszę, że nie ma czasu i odzywa się jak już po kilku-kilkunastu godzinach o ile się odezwie a na fejuniu 24/7.
Dzisiaj ją przeprosiłem, powiedziałem że tęsknie i tyle, cisza, skwitowała tym, że narazie nie tęskni i było jej smutno jak jej tak napisałem i narazie nie ma ochoty pisać. Widzę, że dziewczyna ogranicza ze mną kontakt, coś jest nie tak, jest inaczej jak na początku i wcześniej sama by chciała wyjaśnić sytuację lub po prostu by napisała bo tak było wcześniej, ale nie tym razem.
Tak z ciekawości panowie zakładam ten temat, o co tutaj chodzi? czytałem podobne tematy "nie odzywa się" "przestała inwestować" na forum itd, ale chciałbym żeby ktoś wypowiedział się w tym przypadku.
Ogólnie to przeszło mi z tym związkiem z nią, ale chciałbym wiedzieć na przyszłość jak utrzymać taką sucz przy sobie na fajne zabawy.
Ogólnie: co tutaj zjebałem?
Pozdrówki
a za co ją przepraszałeś? dziwna akcja. w hotelu??? no ale do rzeczy. nie wiem czy spotkanie było takie fajne jak piszesz. może dla Ciebie tak a dla niej nie. może ona chciała Cię wyruchać i ma Cię dość. chciała bez zobowiązań a Ty się wkręciłeś. nie piszesz do niej czy tęskni i wgl nie piszesz bez powodu. nie piszesz że przepraszasz. teraz to najlepiej zrobisz jak odczekasz kilka dni, może tydzień. jeśli ona się przez ten czas nie odezwie to możesz zadzwonić do niej (nie pisać!) i zapytać co u niej i umawiać kolejne spotkanie. nie wiem jak Ty to widzisz, ale spotkanie w stylu ona przyjeżdża po Ciebie i jedziecie do hotelu to jest dupa a nie spotkanie. Może nie zapłaciłeś jej a ona jest dziwką? no tak też może być
Obstawiam, że nie zaliczyłeś jej SHIT-TESTÓW.
Wyszedłeś za bardzo przewrażliwionego jej zachciankami, albo nie obróciłeś uwag o swoim wyglądzie żart, bądź inaczej, chciała sprawdzić, jak bardzo tobie może wejść na głowę.
Mogłeś wyjść na:
- Zbyt ci zależy, za bardzo się starasz, zdecydowanie za mocno jej usługujesz, zbyt jesteś dla niej dostępny, więc trochę tobą gardzi i nie potraktuje cię więcej, niż zabaweczkę.
- uwagi na temat twojego wyglądu odebrały ci pewność siebie na tyle, by to zauważyła.
Być może push@pull albo stwierdziła, że ta relacja jest bezsensu skoro ona będzie studiowała w Warszawie, mając tam opcje na ten czas lepszą - ex boya z mieszkaniem.
Rozumiem, że Ty nie jesteś z Warszawy? Po prostu mogła to przekalkulować że poważna relacja z Tobą ją nie interesuje.
Zrobiłeś błąd że ją przepraszałeś, za co? Pokazałeś, że jesteś proszący.
Tutaj potrzebne jest lustro, choć myśle że jak ona wyjedzie to już raczej finito, po prostu będzie miała tam innych gości z ex chłopakiem na czele.
Proponuje się nie odzywac jakiś czas, potem mozesz zaproponowac spotkanie, jak będzie unikała tematu to daj spokój.
"Sumiennie wszystko planuje. Inni zazdroszą mu farta, nie wiedząc, że on szczęściu pomaga, wybierając odpowiednie szkoły, zapinając pasy w aucie, a nawet planując dietę. Często samotny, bo nawet seks staje się dla niego jednym z zadań do wykonania."
Jestem z Warszawy.
Co do tego jak jak przeprosilem, pisala do mnie zebym juz sie nie tlumaczyl itd
Mieliśmy sie spotkac we wtorek/srode, sle po tym wszystkim co jej odjebalo to nie wiem czy to aktualne...
Tobie odjebalo nie jej. Co to w ogole za teksty czy teksni, nie robi sie tak. Az cud ze ci idpisala