Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Przesadziłem z dotykiem - szybkie pytanie

4 posts / 0 new
Ostatni
Nieralny
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-01-30
Punkty pomocy: 0
Przesadziłem z dotykiem - szybkie pytanie

Witam wszystkich,

Sprawa jest dość prosta i klarowna. Przesadziłem z eskalacją i troszkę za szybko złapałem ją za tyłek. Już po tym jak to zrobiłem i zobaczyłem reakcję starałem się zachowywać jakoś na luzie, wyśmiać całą sytuację, ale widać nie starczyło i troszkę się dziewczyna speszyła. Teraz napisała mi, że "Musimy poważnie porozmawiać".

Rozmowa prawdopodobnie będzie na ten temat i tu chciałbym zadać wam szybkie pytanie.

Czy jeżeli ona będzie chciała jakiś deklaracji żeby jej nie dotykać itp. to się zgodzić i dalej robić swoje (będzie miałą wtedy argument, że się zgodziłem na niedotykanie), czy iść w zaparte i powiedzieć, że nic nie będę obiecywać?

Stavroz
Nieobecny
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2017-07-13
Punkty pomocy: 1

Ekspert ze mnie żaden, ale jeśli Ty chcesz z nią rozmawiać o jakimś klapsie w tyłek to grubo. Idź na to spotkanie i zobacz co chce, jeśli chodzi o sytuację, o której mówisz to powiedź, że czasu na takie pierdoły nie masz a przyszedłeś myśląc, że coś się stało Tongue

Yami
Portret użytkownika Yami
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 14
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 623

Przeramuj całą sytuację, bo panna, która próbuje Cię ukrzyżować za złapanie za dupę, to jakiś dramat. Ja czułbym się zażenowany, że w ogóle musimy taki temat przerabiać. Złapałem to złapałem, potrzebna tutaj jakaś dodatkowa filozofia? Chcesz się spowiadać, jak nauczycielce w liceum z palenia za szkołą? Smile Haha, co to w ogóle za tekst "musimy poważnie porozmawiać"!? Jakby cię przyłapała nagiego w szafie z rajstopami na głowie, walącego do porno z karłami.

Ja rozumiem, że troszkę mogła poczuć się jak mięso i warto ją docenić jako kobietę. Ale jak mi panna wali takimi granatami, coś mi się na głowę w podrywie pakuje, kurde, rozstawiać mnie chce po kątach i dawać klapsy, awantury robić!!! - to obracam sytuację w żarty, albo walę prosto z mostu, że nie będę przepraszał za to, że próbuję ją poderwać. Że - nie traktuj mnie jak seksualnego bantytę, białoskórego gwałciciela, ale mamy chemię i o ile nie masz kajdanek, to może być różnie z tymi łapkami przy sobie.

Albo

"No dobrze, dobrze. Rączki przy sobie. Czy na buziaka będę musiał zbierać jakieś pieczątki Wink ?"

Albo

"Chcesz mnie tutaj niemal pobić o złapanie za pupę, a nie zauważasz, że jest między nami chemia i to ona mnie do tego pchnęła. Za chwilę się na Ciebie obrażę za takie wyrzuty i przestanę cię podrywać!"

Akceptuje to lub nie - ale jak dasz sobie wleźć na głowie i stłamsić o taką pierdołę, to oddałeś jej własne jaja na tacy i na dłuższą metę to mocniej dowali w waszą relację niż głupi zgrzyt o złapanie za tyłek. Ja traktuję takie sytuacje jak test, bo de facto takie sytuacje trzeba rozbroić i pod żadnym pozorem nie dać się wkręcić w jakieś ciągi przepraszania i tłumaczenia się! Zagraj twardo i wróć z tarczą - wyśmiej, wyszydź, bądź na wierzchu.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Szybko, to znaczy kiedy dokładnie złapałeś ją za tyłek - na pierwszej randce?

Moim zdaniem ona wcale nie chce rozmawiać nt. tego złapania za tyłek, może chce powiedzieć autorowi, że dla niej jest tylko kolegą albo nie wiem, jest religijna i nie lubi takich akcji.

Na przyszłość lepiej dać sobie na wstrzymanie, a jeśli już złapiesz ją za szybko, to od razu przeproś, żeby nie było z tego gównoburzy i poważnej rozmowy.

"Co ma płynąć, nie utonie"