Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Przełamanie i podejście

51 posts / 0 new
Ostatni
andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2
Przełamanie i podejście

Witam,
Nie jestem zbyt dobry w podrywaniu i zdobywaniu dziewczyn, dlatego proszę o rady i bez głupich komentarzy Smile.

W ostatnim czasie poznałem w internecie pewną dziewczynę. Na początku nasza znajomość opierała się na rozmowach tekstowych co kilka dni. Potem co raz częściej i zaproponowałem spotkanie. Niestety im bliżej spotkania tym coraz większa blokada we mnie, jakiś strach. Wymyśliłem jakąś wymówkę i odwołałem, myślałem że juz więcej się nie odezwie, a tu kolejnego dnia sama się odezwała. Jak gdyby nigdy nic. Potem były święta nowy rok, byliśmy w kontakcie ale dopiero potem zaproponowałem kolejne spotkanie i... znowu to samo. Ale o dziwo następnego dnia znowu się odezwała. O ile na początku znajomości nie byłem do niej przekonany i gadalem z nią bardziej bez jakiś planów to im dłużej z nią rozmawiałem tym bardziej mi się podobało tym lepiej nam się gadało. I wiem jaki głupi byłem że stchórzyłem. Niestety 3 raz nie jest już taka chętna się umówić mimo że normalnie ze mną gada. Sugeruje że po prostu już dawno miała plany na dzień ten i tamten i może tak jest a nawet jak nie to nie mogę mieć do niej pretensji... Tak naprawdę dopiero teraz zrozumiałem jaką głupotę zrobiłem. Jak dobrze się z nią dogadywałem. Być może za bardzo się wciągnąłem przez co obawiałem się że w rzeczywistości nie będzie tak kolorowo. Ale ogólnie to jest jakiś mój problem bo takie nagłe odwoływanie nie pierwszy raz mi się zdarzylo. Pierwszy raz tylko mnie konsekwencje tak zabolały... Piszę tu o tym z kilku powodów:
1. Jak zmienić swoje podejście? Żebym myślał o tych spotkaniach bardziej luźno "jak nie ta to nastepna"?
2. Czy myślicie że za jakiś czas warto próbować jeszcze raz ją poprosić o spotkanie? I oczywiście tym razem przyjść.
3. To pytanie bardziej do dziewczyn: co myślicie o niej? Najpierw ją tak trochę wystawiam a następnego dnia ona odzywa się i rozmawia jak gdyby nigdy nic. Czy to jest może taki jej charakter że lubi z ludźmi gadać? Czy może naprawdę też liczyła że się ze mną spotka?

DrJoint
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Poznan

Dołączył: 2017-09-12
Punkty pomocy: 0

A co masz chłopie do stracenia ? Ona Cię nie zje...

Co robić ? Myśl pozytywnie i tyle, jak będzie się wam dobrze rozmawiało to sam nie zauważysz kiedy będzie luz. A przede wszystkim nie wkręcaj sobie jak ma być, po prostu będzie jak będzie, niczego nie oczekuj bo możesz się przejechać. Najlepiej jak przed wyjściem wprowadzisz się w dobry nastrój , może ulubiona muzyka Cię uskrzydli ?

BezNicku01
Portret użytkownika BezNicku01
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 1995
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2012-12-21
Punkty pomocy: 51

Ad 1.

Idź na to spotkanie, nie nastawiając się, że od razu każda laska, z którą się spotykasz to od razu Twoja przyszła dziewczyna Wink Prezentuj swoje walory, swoją atrakcyjność, miej poczucie humoru, eskaluj umiejętnie dotyk i tyle. Z każdą następną Twoja pewność siebie będzie rosła.

I love this Game!

saturday
Portret użytkownika saturday
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ...

Dołączył: 2011-04-13
Punkty pomocy: 116

Ściągnij spodnie, potem majty i zobacz co tam masz. Twoi przodkowie przez tysiące pokoleń oddawali życie, żebyś teraz mógł sobie napieprzać w klawiaturę, a ty boisz się spotkać z jakąś dziewczyną, której równie dobrze możesz nigdy więcej nie spotkać? Pomyśl jak błahy i śmieszny jest twój problem. Jednocześnie czujesz strach. Nie jesteś jasnowidzem i masz prawo się denerwować, ale twój umysł i tak musi sobie wyobrazić prawdopodobnie najgorszy scenariusz jaki może być, aby uchronić cię przed 'porażką'. Zresztą, co najgorszego może się stać? Czy wyciągnie paralizator i zawoła lokalnych dresów, aby zaciągnęli cię do piwnicy i sprzedali na organy? Jeśli tego nie zrobisz teraz, to możesz powtarzać to w nieskończoność (już tak robisz) i skończysz jak gość, który będzie nadal robił to samo marnując swoje życie. Masz dwie opcje. Albo spotkasz się z nią i poczujesz niesamowitą ulgę i energie do działania, bo przekroczyłeś granice swojej strefy komfortu... albo dalej będziesz odwlekał spotkanie i będziesz żałował przez tygodnie, miesiące... albo jak niektórzy przez lata. Wybierz sobie, bo nie ma innej opcji. Najwyżej jeśli spalisz, uciekniesz do innego kraju lub na egzotyczną wyspę, już nigdy się nie narazisz na jej odrzucenie lub ocenę. Idź i bądź gotów spalić. Nie możesz mieć mniej niż zero, więc wychodząc możesz tylko zyskać cenne doświadczenie i feedback. Pomyśl o tym jak o skoku na bungee. Mogę ci nawet zagwarantować, że w chwili, gdy zobaczysz tą dziewczynę, twój strach zniknie, rozpłynie się w powietrzu, bo w praktyce osiągnąłeś to, czego się bałeś.

Allgreed
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 23
Miejscowość: Gdańsk

Dołączył: 2018-01-01
Punkty pomocy: 40

1. Twoim celem nie jest zdobyć kobietę. Twoim celem jest znalezienie wszystkich sposobów na spierdolenie tego procesu. I spierdolisz gazylion razy. Wolisz spierdolić teraz z random dziołchą czy za kilka lat z top lasią materiał na żonę?

Już wiesz, że nieprzyjście na spotkanie przekreśla szanse na rozwój relacji. To było za pierwszym razem. Dobra robota!
Nie kurwa, one naprawdę magicznie nie pojawią się w Twojej willi jak nie ruszysz dupy na spotkanie, ten fuckup masz już obcykany, w wolnej chwili możesz napisać o tym pracę doktorską.

Jak zrobisz to kolejny raz to stoisz w miejscu. A jak stoisz w miejscu to tak naprawdę się cofasz. W takim wypadku przekaż kontakt do tej panny komuś kompetentnemu. Jak fajna to co się ma marnować Wink

2. A Ty co myślisz? Bo ja myślę, że nie, ona pewnie ma ten paralizator (dzięki saturday, sam bym na to nie wpadł). Albo wiesz co? Jednak tak. To świetny pomysł jest. I jak ją spotkasz to wylecą takie kurwa gołębie w kluczu i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie. A tak właściwie to nie, albowiem...

3. Borderline. Sto pro, stary. Uciekaj!

P.S.
W nawiązaniu do głupich komentarzy - sarkazm jest najniższą formą humoru, ale najwyższą formą inteligencji. Żyj długo i prosperuj, przyjacielu!

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

No pewnie panna jest już stracona. Ale może nie. Zobaczymy.
Borderline to z tego co wiem są wahania nastrojów i humorów a tu mamy raczej w miarę stały stan co w tej sytuacji jest raczej zaatanawiające ale mi daje nadzieję Smile

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Może dzięki temu wezmę się w garść.

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

A tak już abstrachując od mojej sytuacji, czy ogólnie błędy w podrywaniu da się naprawić?
I już wracając do mnie, widać było na początku że chciała mnie poznać, sama pisała nie trzeba było się do niej odzywać. W rozmowie była zaangażowana mieliśmy wiele tematów. Teraz po tym wszystkim nadal jest rozmowna bo taka chyba jej natura ale to już nie to samo. Może źle na to patrzę ale czy da się w niej coś przestawić by znów była "nakręcona" do rozmowy a zarazem do spotkania ze mną? Najłatwiej by było cofnąć czas Tongue Ale może jednak niekoniecznie. Wiadomo że każda dziewczyna jest inna ale może mieliście jakieś podobne doświadczenia?

infreak
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: Rocznik 91
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-09-16
Punkty pomocy: 995

Wyobraź sobie dużą deske - wbijasz w nią 1000 gwoździ a potem wyciągasz. A teraz wyobraź sobie, że ta deska to żywa osoba a gwoździe to błąd. Niby możesz wyciągnąć te gwoździe ale dziury nadal pozostaną. Tak samo jest z kobietami - możesz naprawić błędy ale zawsze pozostaną gdzieś tam w pamięci - jeżeli są błahe to nie ma problemu, jeżeli są szerokie i głębokie? Sam sobie odpowiedz.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Abstrahując od tego, dlaczego zachowujesz się w dość dziwny sposób, to moim zdaniem musi jej na Tobie w jakimś stopniu zależeć, bo inaczej by się nie odezwała sama po takiej akcji, jaką jej serwujesz. Zatem odwagi i w końcu się z nią umów. Może ona wyczuwa Twoje obawy i daje Ci szansę. Ja kiedyś zrobiłam podobnie, choć akurat on nie odwoływał spotkań, ale zachowywał się dość dziwacznie. Czasem milczał, a randka była udana, kiedy mnie pocałował, czekał, aż ja pierwsza się odezwę. Dlaczego dawałam mu szansę? Bo od początku widziałam, ze jest dość nieśmiały. Najpierw się na mnie patrzył, ale nie zagadał. W końcu umówiliśmy się na randkę, on był tak zestresowany, że nerwowo podskakiwał. Kiedy indziej drapał się po ręce. To są tiki nerwowe, więc uznałam, że on może się bać, więc odzywałam się pierwsza i wtedy on zaskakiwał mnie pozytywnie. Ona być może też dostrzegła w Tobie strach i chciała Ci dać szansę. Nie zepsuj tego więcej:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Ja chcę się z nią umówić po raz kolejny... Tylko tak jak mówiłem, rozmowy w miarę normalne chociaż da się wyczuć pewną różnicę. Ale tak jak wtedy udało się umówić na następny dzień czy max na za 2 dni to teraz od razu stwierdziła że ma ten tydzień wypchany i być może tak faktycznie jest a może już teraz zaczyna mnie powoli spławiać. Chcę trochę odczekać i spróbować umówić się na przyszły tydzień.
Czemu tak jest że dopiero teraz zrozumiałem jak głupi byłem kiedy już może jest za późno?

Artur97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 2

Musisz jej teraz pokazać ze Ci na niej zależy. Ona do Cb pjsala, chetnie sie z toba umowiła, a nie dostala od Cb nic w zamian, na dodatek wystawiles ją dwa razy.
Przeproś ją za to i spróbuj sie umówić z nia jeszcze raz. Dobrym pomysłem bedzie tez jak posmiejesz sie troche z samego siebie z tego ze odwołałeś te dwa spotkania, to pokaże ze masz poczucie humoru i dystans do siebie
Albo napisz jej prawdę, ze odwolales te dwa spotkania bo sie strasznie stresowales spotkac z tak ladna dziewczyną xd tylko zrob to tak do przesady, zeby nie mogla byc pewna czy to tylko żart czy bylo tak na prawde Smile

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Też uważam, że czasem najlepiej postawić na szczerość. Powiedz jej, że jest tak ładna, że się się zestresowałeś spotkaniem i dlatego je odwołałeś. To jest do naprawienia. Kobiety w większości przypadków wybaczają zachowania umocowane nieśmiałością, ale nie znoszą ignorowania i sytuacji, w których facet się nimi bawi. Na szczerości nic nie stracisz:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Nie no wymówek będę się trzymał które już wcześniej jej mówiłem. Nie będę zmyślał czegoś nowego. No bo jak to będzie wyglądało że wtedy miałem pracę a teraz jednak się bałem?
Starałem się obracać w żart te moje nieprzyjście i przeprazałem ją. Pod tym względem jest ok. Tylko jej zapał jakby mniejszy, a może rzeczywiście brak czasu.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Jeśli męska duma nie pozwala Ci na odkręcenie tego, to spróbuj się bardziej postarać w kontekście wymówki, jaką jej podałeś. Znasz jej adres? To kup jej kwiaty lub nawet jedną różę, napisz karteczkę, że przepraszasz za to, że z twoich propozycji spotkania nic nie wyszło, teraz masz lżejszą sytuację w pracy i będzie Ci miło, jeśli zgodzi się z tobą umówić. Na koniec możesz dodać: tym razem nic nam nie przeszkodzi. Możesz jej tę różę zanieść do szkoły/na uczelnię/do jej pracy. Ale wykaż jakąś inicjatywę, bo z punktu widzenia tej dziewczyny nie wygląda to dobrze. Dała Ci szansę, dalej z Tobą pisze, więc jej nie zmarnuj. Kolejnej możesz już nie dostać. Cierpliwość każdej kobiety kiedyś się kończy. Odnotowałeś punkty ujemne, teraz musisz wyjść na plus.

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Ciężka sytuacja. Wiem MNIEJ WIĘCEJ gdzie pracuje, ale nie wiem dokładnie gdzie. Musiałbym po prostu stanąć w miejscu gdzie bym ocenił że prawdopodobnie będzie szła i może akurat będzie szła a może nie. Wypytywać o szczegóły to już tak głupio.

Teraz ogólnie już ze 3 dni z nią nie gadałem, bo przecież miała mieć zapchany tydzień, a ja też mam inne ciekawe zajęcia Laughing out loud
Także koło weekendu się zamierzam do niej odezwać i zobaczymy czy jeszcze coś z tego będzie Smile

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

A wiesz chociaż, o której kończy pracę? Na jaki przystanek idzie, żeby dojechać do domu? Naprawdę fajnie by było, żebyś za swoje nietrafione zachowania jakoś ją nagrodził. Możesz podejść z jakimś kwiatkiem pod tę pracę i jak wyjdzie, to powiedzieć jej, że wiesz, że nie ma czasu, ale chciałeś jej tylko wręczyć kwiaty:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Powiem Ci że też o tym myślałem. Ona różnie kończy, nie zawsze o tej samej to wiem. Zawsze mogę przyjść o 16 i czekać na nią...
Niedaleko jej pracy jest galeria, mogę delikatnie wypytać czy to tam i jakoś może wtedy płynnie przejdzie do tego że "stamtąd wracam do domu" Smile no ale nie wiem czy będę w stanie to tak delikatnie zrobić i nie wyjdzie że się specjalnie wypytuje.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Hmm, możesz jej np. dzisiaj napisać: padam ze zmęczenia, byłem w pracy 12 h, ale jutro idę za to tylko na 4. A Ty o której kończysz? Dajesz radę tyle pracować i jednocześnie studiować/uczyć się. Generalnie coś w ten deseń, że sam jesteś zmęczony pracą, pytasz się, jak ona się czuje i delikatnie próbujesz wyciągnąć info, do której siedzi w pracy.

Ewentualnie sprawdź, czy na Facebooku/Linkedin nie ma podanego miejsca pracy, zlokalizuj je w necie i tam podejdź:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Sytuacja wydarzyła się dość ciekawa. Otóż sama do mnie dziś napisała. Na początku słuchając się Ciebie Antoine delikatnie wypytałem gdzie dokładnie pracuje i o której kończy. Właściwie nawet nie musiałem specjalnie wypytywać i jakoś się dowiedziałem. Ale potem tak od słowa do słowa i spytałem czy by się spotkała jutro na chwilę. I jakimś dziwnym trafem i ma czas i oczywiście nie jest przekonana ale zgodziła się !
No dobra to teraz porady co zrobić żebym znowu nie odwołał bo teraz to ona już mi nie daruje Laughing out loud niby ona się powinna stresować przed tym spotkaniem jak ja ale tego się nie dało wyczytać z jej stylu pisania chyba że się maskuje Tongue
Jakie macie porady poza tym? Jakie kroki powinienem na tym spotkaniu podjąć na pewno żeby to nie było ostatnie spotkanie? Smile

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Gdzie ją zaprosiłeś? Na jakiś spacer czy do kawiarni? Przede wszystkim jutro z rana napisz do niej i zapytaj kulturalnie, czy spotkanie o 17 w kawiarence Pozytywka wciąż jej odpowiada, bo Ty z przyjemnością na nie czekasz. To powinno ją wprowadzić w korzystny nastrój.

Po drugie, przełam lody. Nie wiem, jaka jest ta dziewczyna, ale np. na mnie zawsze pozytywnie działa przytulenie na powitanie - takie po koleżeńsku, bez obmacywania. Ona powinna to raczej dobrze przyjąć, bo przytulenie świadczy o dobrych intencjach.

Rozmawiajcie swobodnie na różne tematy, ale to pierwsza randka, więc nie rzucaj jej żadnych seksualnych aluzji. To w przyszłości zaprocentuje, bo wyjdziesz na dżentelmena. Nie poruszaj drażliwych kwestii - polityka, byli faceci, byłe kobiety, najgorsza randka w życiu, religia etc. Jeśli masz młodsze rodzeństwo, to możesz jej o nim opowiedzieć. To pokazuje, że traktujesz ją poważnie. Opowiadaj o swoich pasjach, zabawnych anegdotach z dzieciństwa, ulubionej bajce, ostatnio przeczytanej książce, pracy, studiach/szkole, swoich przyjaciołach. Wymyśl jakieś zabawne anegdotki, spróbuj ją rozśmieszyć, ale niech to nie będą żadne wulgarne kawały. Nie przeklinaj przy niej i jeśli na co dzień palisz, to wstrzymaj się z paleniem. Pamiętaj, aby zadawać jej pytania i dobrze jej słuchać. Zapytaj, jaka jest jej ulubiona muzyka. Jeśli powie, że rock, to zapytaj się, jaki zespół. Jeśli też lubisz ten gatunek, to pociągnij temat, zapytaj, czy słyszała ostatnią płytę tego i tego zespołu. Zapytaj ją o przyjaciół, jak lubi spędzać wolny czas, jakiego ma zwierzaka.

Już teraz zastanów się, jaki komplement chciałbyś jej powiedzieć. Możesz np. powiedzieć - podziwiam w Tobie wyrozumiałość, wiesz, większość dziewczyn zerwałaby ze mną kontakt, nie dając mi żadnej szansy, gdybym musiał odwołać pierwszą randkę ze względu na pracę. Ty masz dobre serce i pochopnie nie przekreślasz ludzi. Możesz też skomplementować jej urodę. Zastanów się, co Ci się w niej podoba. Jeśli pupa lub piersi, to powiedz jej, że ma świetną figurę. To brzmi kulturalniej niż: ale masz fajny tyłek. Jeśli komplementujesz oczy, to ustal wcześniej, jaki jest ich kolor. Możesz też powiedzieć jej, że świetnie jej w czerwonym/zielonym.

Na koniec randki przytul ją, podziękuj za mile spędzony czas i zapytaj, czy chciałaby się jeszcze z Tobą umówić (tutaj podaj konkretny termin).

Pamiętaj, aby traktować ją po dżentelmeńsku, przepuszczaj przodem, otwieraj przed nią drzwi.

No i najważniejsze - to Ty po nią przychodzisz/przyjeżdżasz i Ty ją odprowadzasz pod dom.

Na koniec kilka tematów, które możesz poruszyć:
1) Masz jakiegoś zwierzaka
2) Ulubione dania
3) Hobby
4) Ostatnio przeczytane książki
5) Czy lubi karaoke
6) Jak lubi spędzać wolny czas
7) Zainteresowania
Cool Zabawne anegdoty z dzieciństwa
9) Ulubiona bajka
10) Młodsze rodzeństwo
11) Ostatnio obejrzane filmy

Może nie brzmią one jakoś super chruper, ale każdy można fajnie pociągnąć. Zapytaj się jej, co ostatnio czytała. Czy woli ebooki czy tradycyjne książki. Sam możesz np. od siebie rzucić, że wolisz tradycyjne książki ze względu na szeleszczące kartki i ich zapach. Możesz powiedzieć o książce, do której kilkukrotnie wracałeś itp. Powiedzieć, że lubisz czytać wieczorami z kubkiem dobrej herbaty w dłoni. To można rozwijać na wiele różnych sposobów, pamiętaj, aby być szczerym i dzielić się tym, co rzeczywiście uważasz na dany temat.

W przypadku zwierząt możesz np. rzucić od siebie - ja nie rozumiem, po co ludzie biorą koty, skoro potem wypuszczają je na ulicę na samopas. Uważam, że za zwierzaka należy być odpowiedzialnym i pilnować, żeby nic złego mu się nie stało.

To może nie brzmi jak flirt, ale to pierwsza randka, masz ją lepiej poznać i pokazać, ze jestem fajnym, odpowiedzialnym i wrażliwym facetem, który ma pasje i jest oczytany, a przez to inteligentny.

Na kolejnych randkach będziesz pokonywał barierę dotyku, wplatał flirt, ale teraz po prostu daj się poznać z dobrej strony.

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Spotykamy się w takim charakterystycznym miejscu i idziemy do kawiarni. Pogoda raczej nie zachęca do spacerów Tongue

Taki przytulasek na powitanie i pożegnanie? A dotyk w trakcie? Buziak na pożegnanie? Pocałunku jako takiego na pierwszym spotkaniu chyba nie ma co zakładać? Chociaż nie wiadomo co się wydarzy aczkolwiek w kawiarni tak przy ludziach to chyba słabo.

Te tematy co wymieniłeś to mamy już nieźle obcykane z rozmów w sieci Smile Chociaż nie wszystkie i można na pewno je jeszcze rozwinąć. Boję się jedynie takiej sytuacji że wirtualnie to nam się dobrze gada i ona jest też nieźle wygadana ale na żywo może dojść stres i będą niezręczne chwile ciszy.

Wydaje mi się że z dobrej strony dałem się już jej poznać. No bo która by po takich akcjach sama jeszcze pisała i zgodziła się 3 raz i jeszcze potrafi sobie z tego żartować Smile Chociaż przyznała że nie lubi takich sytuacji i była zła.

Ile wg Ciebie powinno trwać takie spotkanie? Żeby było ok ale i żeby nie przegiąć.

Jeszcze pytanie co dalej? Kiedy powinniśmy się spotkać kolejny raz? Czy lepiej jak najszybciej? Czy lepiej chwilę odczekać? Oczywiście przy założeniu że wszystko się uda i będą chęci do kontynuowania znajomości Smile

P.S. jeszcze jak na złość wczoraj czy przedwczoraj wyskoczyły mi takie 2 irytujące pryszcze. Mam nadzieję że to mnie nie przekreśli Tongue

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

To fajnie, że wybrałeś kawiarnię, tam możecie pogadać:) Na początek nie proponuj jej kina, kręgli, tylko miejsca, gdzie można swobodnie porozmawiać.

Możesz ją musnąć w ramię, żeby coś np. pokazać lub tak naturalnie, gdy wychodzicie z kawiarni, trzymać ją delikatnie za ramię - taki gest obronny, wiesz, o co mi chodzi. Możesz ją pocałować w policzek. No chyba że ona będzie miała ochotę na coś więcej, ale sam nie wyskakuj przed szereg, bo dziewczyny mogą to źle odebrać - na zasadzie, pewnie robi tak z każdą, skoro mu się tak spieszy.

Jeśli boisz się niezręcznej ciszy, to przygotuj sobie trzy tematy ratunkowe. Niech to będą jakieś anegdoty z dzieciństwa, śmieszne przygody z ostatniego miesiąca i jakaś opowieść o marzeniach (wyjazd do Barcelony etc.), potem możesz zapytać, o czym ona marzy.

Myślę, że 2 godziny będzie okej. Może być nieco dłużej, jak się będzie dobrze rozmawiało, ale nie krócej. Generalnie kobiety potem, jak oceniają, czy randka była udana, patrzą na to, ile trwała. Dłużej znaczy lepiej;)

Moim zdaniem im szybciej umówisz kolejną randkę, tym lepiej. Nie ma sensu sztucznie czekać minimum 3 dni, bo kobiety nie lubią takich gierek. Jak dobrze rozwija się znajomość, to idziemy za ciosem i ją kontynuujemy.

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

No kino to kompletnie odpada na początek. Na kręglach jest większa interakcja ale też chyba nie ma co.

Pytałem o terminy bo tak przeanalizowalem jej zajęcia i moje plany na najbliższy czas i wychodzi że następne spotkanie mogłoby się ewentualnie odbyć w czwartek albo w niedzielę. Niedziela jakby nie patrzeć blisko dlatego być może trzeba by jej wspomnieć o tym już dzisiaj?

Zobaczymy czy wytrzyma 2 godziny ze mną Laughing out loud
Miejmy nadzieję że tak Smile
Bo gdzieś czytałem kiedyś że pierwsza randka powinna się skończyć w momencie kiedy się rozkręca i jest jej "moment kulminacyjny" bo wtedy jest pewność że dziewczyna będzie chciała się spotkać znowu. Co o tym sądzisz?

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Umów się już dziś na niedzielę. Jeśli Ci odmówi, ale zaproponuje alternatywny termin, to nie bierz tego do siebie. Ona może naprawdę mieć już jakieś plany.

To nie do końca tak jest. Powiem Ci, że dla mnie najlepsza była randka z facetem, z którym teraz się spotykam, bo on nie liczył czasu i zrobiliśmy cztery kółka po parku w ciągu 4 godzin, bo tak dobrze się rozmawiało. Nie kalkuluj, tylko zdaj się na emocje. Jak czujesz, że warto jeszcze trochę posiedzieć, bo jest miło, to nie przerywaj. Mnie i moje przyjaciółki wkurzają faceci, którzy nagle stwierdzają: sorki, ale muszę już wracać do domu. Nasza pierwsza myśl: on się znudził randką i mną. Jak jest miło, to ona zechce to powtórzyć. Na tym bazuj - powtarzamy tylko to, co nam się podoba. Poza tym randka nigdy nie powinna trwać krócej niż przygotowania kobiety do wyjścia, bo ona się tylko wkurzy, że zmarnowała tyle czasu, a on jej się zmył po godzinie.

Nie ustanawiaj sztywnych zasad, bo sam staniesz się ich ofiarą. Jeśli teraz zaczniesz liczyć: pogadamy maksymalnie godzinę, potem przerwę jej ciekawą opowieść i zacznę nalegać na koniec randki. To i ona zacznie uprawiać gierki. Otwartość i szczerość, rodzi otwartość i szczerość. Podążanie za emocjami podążanie za emocjami. A gierki i kalkulacje sprawiają, że kobieta robi się wyrachowana i odpisuje na co drugą wiadomość i odrzuca co drugą propozycję randki, bo tak radzą w poradnikach typu "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy".

"Co ma płynąć, nie utonie"

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

PS Wejdź proszę na priv, bo też mam do Ciebie jedno pytanie, a wydajesz się najlepszą osobą, której mogę je zadać:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Odpisałem Ci. Przepraszam że dopiero teraz.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Nic się nie stało:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

juz dzis na niedzielę? żartujesz?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Artur97
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Toruń

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 2

Napisz nam jak ci poszlo xd
I pamiętaj ze jezeli dziewczynie zalezy to tez stresuje sie przed spotkaniem, tak samo jak ty bo to jest normalne, wazne jest to zebys poradzil sobie ze swoim stresem lepiej niz ona ze swoim i wtedy ona zobaczy twoją pewno siebie
Powodzenia

andrew19
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-01-07
Punkty pomocy: 2

Myślę, że w przyszłym tygodniu jakoś mi pójdzie. W weekend z nią pogadam to się dowiem, czy w ogóle będzie miało mi szanse jakoś pójść Laughing out loud

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Źle mu radzisz, on ją wystraszy, jak będzie robił tak, jak mu sugerujesz. To młoda, wrażliwa dziewczyna, która na pewno oczekuje od niego dobrego traktowania. Czy chciałbyś, aby jakiś facet tak traktował twoją młodszą siostrę? Czy uznałbyś, że okazuje jej szacunek i miłość, czy traktuje jak zabawkę do przelecenia?

Chłopak ma bardzo dobre podejście do tematu i niech idzie w tym kierunku. Spanikował na początku, a teraz chce jej to wynagrodzić i bardzo dobrze. Dziewczyny pragną być zdobywane i traktowane z szacunkiem. Niech się wobec niej zachowuje jak dżentelmen, a osiągnie cel.

Jak laska chce szybkiego seksu, to twoje rady są adekwatne. Ale jak chce związku, a autor raczej nie szuka przeleciółki, tylko traktuje ją z należytym szacunkiem, to musi zaspokoić jej potrzeby emocjonalne, jednocześnie pozwalając sobie na kontakt fizyczny w granicach przyzwoitości.

Kobiety wybierają na partnerów mężczyzn, którzy pociągają je fizycznie, ale są też dobrymi przyjaciółmi, którym można zaufać i liczyć na wsparcie, opiekuńczość etc.

"Co ma płynąć, nie utonie"