Witam. Spotykałem się, sypialem z kobietą z dzieckiem przez pół roku, która płakała po byłym facecie. Mieliśmy bardzo dobry kontakt. Jednak na wyjeździe po pijaku miałem mały atak zazdrości o kolegę. Na drugi dzień stała się zimna i oschla. Zaczęła wyraźnie adorowac mojego kolegę traktując jak faceta mimo że zna go tydzień. Na każde moje pytanie atakowała. Prawie nie daje się dotknąć i jest oschla. Zaopatrzona w tamtego. Co powinienem zrobić? Jak się zachowywać, żeby naprawić ta znajomość? Jej córka mnie uwielbia. Proszę odrazu o pomoc, żeby nie zrobić nic głupiego.
Najpierw się pocieszyla Toba, a teraz będzie się pocieszać innym. Rozumiesz Już?
Pytałem, jak mogę to naprawić. Bo sam wiem że źle zrobiłem.
Ona od roku jest sama. Pytanie czy milczeć, czy poprostu za to przeprosić.
Skoro jest zapatrzona w tamtego to miałbym to już totalnie w dupie, droga wolna przecież
Olej ją. Pokaż, że jej adorowanie tego faceta cię nie rusza i jeśli masz możliwość porozmawiaj z innymi kobietami, ale nie tak ostentacyjnie "rozmawiam z nią by wzbudzić w tobie zazdrość", bo to przyniesie odwrotny skutek. Po prostu pokaż bez zbędnej sztuczności, że fajny z ciebie facet z którym inne kobiety chcą spędzać czas/rozmawiać. Sama przyjdzie, tylko już bez żadnych scen zazdrości (tylko pilnuj by ta jej adoracja nie skończyła się w łóżku). I przeczytaj poradniki, które masz tu na stronie, tam dowiesz się więcej
Ok. Grzecznie jej powiedziałem, że każdy ma swój wybór. Tez, ze nie mam o to pretensji, że woli kogoś innego. Ogólnie, zyczylem szczęścia.
W ogóle nic nie masz do naprawiania, bo nie zawiniłeś. Ona po prostu nie była gotowa na miłość, gdy zaczęła się z Tobą spotykać. Następnym razem nie pchaj się w relacje z kobietami od razu po rozstaniu, bo one potrzebują czasu, by zapomnieć o eks.
daj sobie spokoj na razie. Mozliwe ze byles tamponem po byłym, w koncu podbudowales ego.
Słaba akcja a alkoholem, ogolnie unikaj takich sytuacji w przyszlosci.
i na serio daj sobie spokoj, jak nie chvesz to conajmniej ochlon na jakis czas, moze ten czas pokaze co znaczyłeś dla tej oosby. wez na warsztat jeszcze jej podejscia do mezczyzn co to za matka ktora juz drugiego wujka dziecku przedstawi, ilu tych wujkow bedzie zanim pojawi sie tata nr 2, to nie zdrowe dla rozwoju dziecka.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy. Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi. Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem. Ponieważ, zzyla się że mną. Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego. Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej. Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Sorry, nie wiem dlaczego tyle razy się wkleilo. Jak ktoś ma możliwość proszę usunąć nadmiar postów bo nie wiem jak.
Muszę jej oddać wszystkie rzeczy.
Rzeczy oddaj jej Ty i to jak najszybciej. Jesli ich nie bedzie chciała to je wyrzuć.
Nie czekaj na moment aż jej sie przypomni.
Tylko, nie wiem kiedy się po to zgłosi.
Zgłosi się po to jak tamten typ ja kopnie w dupe albo bedzie dla niej za slaby. Nie pozwalaj na takie furtki.
Obawiam się, że jej córka zniszczy ja moim imieniem.
Nie obawiasz się tylko w głębi serca na to liczysz. Przyznaj sie sam przed sobą do tego. Masz dalej nadzieję.
Ponieważ, zzyla się że mną.
To matka ma z Tobą żyć, a nie jej córka.
Fakt, masz rację muszę ochlonac i odejść na bok skoro wybrała kogoś innego.
Tak to jest najlepsze wyjście. Nie wchodzimy na sile tam gdzie nas nie chcą. To kwestia szacunku do samego siebie.
Myślę, że w ciszy i tak jak to zrobiłem bez agresji i nienawiści jest najlepiej.
Tak jest najlepiej, ale znając życie na pewno coś dodałeś odchodząc. Utnij kontakt i zamilknij, zajmij się sobą.
Tym bardziej, że wiem kim jest ten koleś. Ona sama nie wie czego chce.
Nawet gdybyś nie wiedział to i tak nic nie zmienia. Jesteś niechciany, zaakceptuj to. To czego ona chce nie jest juz Twoim problemem.
Zrobiłem jak pisałeś. Dziś chciałem swoją walizke bo wyjeżdżam. Przywiózł mi ten ziomek, bo sama nie miała odwagi. Były kolega miał minę jakby miał się zesrac. Powiedziałem mu, że jest manipulatorem i ziomki tak nie robią. Też, że został zdegradkwany do podnóża do butów. Ona za to chcę się dziś spotkać. Porozmawiać... Nie wiem jak mam się zachować, żeby nie zjebac tego.
jeżeli juz nie masz jej rzeczy to po co spotkanie?
w obecnej sytuacji jesteś przepełniony zloscia i goryczą- mowi o tym choćby fakt jak potraktowałeś jej nowego faceta. Lepiej odloz spotkanie na kiedyś...
Nie. Jest ok. Doszła sama, że to tamten manipulowal i śmieci wrzucał mi u jej.
Jesteś w stanie znieść fakt i wybaczyć, że Twoja była prawdopodobnie miała już w ustach ptaka Twojego kumpla?
Gwarantuję Ci, że choć na chwilę obecną będzie Ci się może nawet wydawać, że jesteś ponad to, potem zacznie zżerać Cię od środka.
Czas na rozmowy już był dawno temu, skoro nie potrafiła być z Tobą szczera to tym bardziej Ty nie jesteś jej winien żadnej rozmowy. Nie rób tego.
Nie... Poszła z nim na spacer i kłamał z nut.
Zacznij od naprawiania tego co masz w głowie. Ta relacja to przeszłość, spierdalaj jak najdalej od niej.
Yhym, nie pyklo z nowym i teraz jak by nigdy nic chce wrócić na stare śmieci? Szanuj się chłopie. Prędzej czy później i tak Cię zmieni na inny model.
Stary Wąż