Mam libido wystrzelone w kosmos i erekcje 5-10x dziennie.
Ze swoją dziewczyną mieszkamy osobno z rodzicami (szkoła średnia) i dlatego zawsze jak mamy okazje seksu w domu gdzie nikogo nie ma to wykorzystujemy to na 100% i uprawiamy seks 1-6x, gdyż samochód po kilkudziesiętnym razie się znudził. (Jak macie jakieś propozycje miejsc to chętnie wykorzystam- kino, przebieralnie, aquapark, sauna, las, już odhaczone).
Mój problem polega na tym że podczas pierwszego razu dochodzę normalnie (umiem kontrolować i może trwać 5 jak i 50 mim) bez różnicy ile trwa, ale nie moge dojść podczas kolejnych razów nawet jesli bzykam godzinę, z erekcją i podnieceniem nie ma problemu i może trwać ile zechcę.
Czy miał ktoś podobny problem i zna rozwiązanie na to, co trzeba zrobic byc móc dojść więcej razy w ciągu dnia ?
Idz sie pochwal do seksuologa. A jak nie to rob wieksze przerwy. Poza tym jak za bardzo sie skupiasz na powstrzymywaniu to hak widzisz trudno jest potem wrocic
Byłem obrzezany (ze względów zdrowotnych w młodym wieku) i przez to mój penis jest troszkę „mniej czuły” i mój „normalny seks” trwa około 15-30min musze się mega spiąć i uprawiać seks tylko w ulubionej pozycji żeby to trwało krócej, a jak chce dłużej to po prostu w momencie kiedy czuje że dojdę za jakieś 15-20 sek ( nie 2-3 sekundy ) to zmieniam na pozycje w której mniej czuje i przeczekuje ten moment „dojścia”.
Niestety za kolejnym razem tego samego dnia już tak nie jest kolorowo i 30 minut to minimum jeśli jestem wypoczęty i przerwa była wystarczjąca, a czasami minimum to 45min, chciałbym móc to przyspieszyć żeby maksymalnie to trwało 30 minut, a nie ponad godzinę.
Wiesz co idz na jakies forum dla zwyrolii i nie zawracaj dupy takmi tematami bo podjezdza to geyostwem. A dwa trudno ze jakbys zwalil konia 10razy to dalbys rade za 21.Mniej ruchania albo zmien kobiete albo wlaczcie se pornola przy dymaniu albo dochodz wtedy gdy czujesz, ze mozesz proste.
Napisałem dupku że nie mam problemu z podnieceniem, więc ani zmiana kobiety, ani włączenie pornola raczej by nie pomogło.
A tak poza tematem to Tobie radzę trochę ograniczenie tych pornoli, bo sam widzisz jakie są efekty...
To może przez to obrzezanie za drugim razem jest Ci ciężko dojść. Może poproś partnerkę o więcej pieszczot, to będzie lepiej?
Uwaga! Tematy odzyskiwania ex, powrotów do byłych kobiet - są tu zabronione i będą USUWANE. Jeśli już chcesz, to szukaj rozwiązania na www.jakodzyskacbyla.pl
Ucięło wszystko nie wiem dlaczego.
Mam libido wystrzelone w kosmos i erekcje 5-10x dziennie.
Ze swoją dziewczyną mieszkamy osobno z rodzicami (szkoła średnia) i dlatego zawsze jak mamy okazje seksu w domu gdzie nikogo nie ma to wykorzystujemy to na 100% i uprawiamy seks 1-6x, gdyż samochód po kilkudziesiętnym razie się znudził. (Jak macie jakieś propozycje miejsc to chętnie wykorzystam- kino, przebieralnie, aquapark, sauna, las, już odhaczone).
Mój problem polega na tym że podczas pierwszego razu dochodzę normalnie (umiem kontrolować i może trwać 5 jak i 50 mim) bez różnicy ile trwa, ale nie moge dojść podczas kolejnych razów nawet jesli bzykam godzinę, z erekcją i podnieceniem nie ma problemu i może trwać ile zechcę.
Czy miał ktoś podobny problem i zna rozwiązanie na to, co trzeba zrobic byc móc dojść więcej razy w ciągu dnia ?
Idz sie pochwal do seksuologa. A jak nie to rob wieksze przerwy. Poza tym jak za bardzo sie skupiasz na powstrzymywaniu to hak widzisz trudno jest potem wrocic
A jak Ty to robisz, że potrafisz aż tyle wytrzymać?
Byłem obrzezany (ze względów zdrowotnych w młodym wieku) i przez to mój penis jest troszkę „mniej czuły” i mój „normalny seks” trwa około 15-30min musze się mega spiąć i uprawiać seks tylko w ulubionej pozycji żeby to trwało krócej, a jak chce dłużej to po prostu w momencie kiedy czuje że dojdę za jakieś 15-20 sek ( nie 2-3 sekundy ) to zmieniam na pozycje w której mniej czuje i przeczekuje ten moment „dojścia”.
Niestety za kolejnym razem tego samego dnia już tak nie jest kolorowo i 30 minut to minimum jeśli jestem wypoczęty i przerwa była wystarczjąca, a czasami minimum to 45min, chciałbym móc to przyspieszyć żeby maksymalnie to trwało 30 minut, a nie ponad godzinę.
Wiesz co idz na jakies forum dla zwyrolii i nie zawracaj dupy takmi tematami bo podjezdza to geyostwem. A dwa trudno ze jakbys zwalil konia 10razy to dalbys rade za 21.Mniej ruchania albo zmien kobiete albo wlaczcie se pornola przy dymaniu albo dochodz wtedy gdy czujesz, ze mozesz proste.
Napisałem dupku że nie mam problemu z podnieceniem, więc ani zmiana kobiety, ani włączenie pornola raczej by nie pomogło.
A tak poza tematem to Tobie radzę trochę ograniczenie tych pornoli, bo sam widzisz jakie są efekty...
To może przez to obrzezanie za drugim razem jest Ci ciężko dojść. Może poproś partnerkę o więcej pieszczot, to będzie lepiej?