Hej mistrzowie. Piszę z podobnym problem co ostatnio miałem. Tylko od mojego ziomka. Można powiedzieć że na większą skalę.
*trochę pozmieniałem w wiadomości od niego, jak coś.
"Cześć MZ, powiedz mi co mam robić.
Jestem w związku z kobietą, która kocham. Mamy naprawdę super związek. Seks też super.
Ale mam problem z popędem do innych kobiet.
Moja praca opiera się ogólnie na pracy z kobietami. Czasami dosyć pięknymi.
Mam łatwość w poznawaniu kobiet
Wszędzie widzę okazję. Same zagadują, flirtuja, a czasami nawet piszą na FB lub chcą kontaktu z mojej strony.
Chce być wierny mojej kobiecie, ale też jestem człowiekiem. Jestem słaby i co raz trudniej mi się oprzeć.
Myślałem że się wyszalałem za młodu, ponieważ prowadziłem dosyć rozrywkowy tryb życia. A tu znowu takie pokusy.
Co robić?Masz jakiś pomysł? "
.*faktycznie, Ziomek mocno przystojny. Można powiedzieć, że to taki Czad ☺️
Niech sam sobie odpowie na to pytanie. My mu nie pomożemy przy dylemacie czy zostać z partnerką czy ruchać inne panny. Tylko jak wybierze ta drugą opcję to niech zostawi dziewczę w spokoju, bo może jej życie zniszczyć. Poza tym to normalne, że mamy popęd do płci przeciwnej, nie ważne czy jesteś w związku czy nie i jeden potrafi to opanowac, a drugi nie.
Najpierw pociąg w tunelu, potem następna stacja nic na odwrót
Polecam zrobić cykl sterydowy najlepiej na mocnym środku który mocno blokuję. Dobra opcja będzie polecieć dece najlepiej solo bez tescia i po takim cyklu nie odblokowywać się. Gwarancja będzie że chłopakowi popęd spadnie nawet do 0, skoro taki jest jurny i już ledwie się powstrzymuje.
A teraz poważnie. Nikt za niego decyzji nie podejmie, wszystko zależy od niego. Chce ruchać? Niech rucha. Chce związku? Niech w nim jest. Ile on ma lat w ogóle? Skoro ma takie dylematy i nie wie czego chce to chyba lepiej niech idzie się wyszaleć, a związki sobie odpuści, może jeszcze nie ten etap w jego życiu,nie ta panna.
_____________________________________
''Człowiek może powiedzieć Ci miliony pięknych słów, ale kiedy patrzysz na jego zachowanie, dostajesz wszystkie odpowiedzi.''
Nie ścigaj kogoś kto nie chce być złapany.
"Myślałem że się wyszalałem za młodu, ponieważ prowadziłem dosyć rozrywkowy tryb życia."
Zgaduje, ze jest twoim wieku wiec kiedy on sie wyszalał?
Albo jest wierny swojej dziewczynie albo niech jej da spokój i zajmie sie innymi skoro ma taka chętke. Tylko, żeby później nie bylo płaczu jak za nia zatęskni i będzie chciał wrócić.
Ziomek jest starszy ode mnie i ma 25 lat.
Niech zacznie robić w sanatorium to problem zniknie skoro jest taki słaby pies na baby
Miałem ten sam problem w 1 zwiazku - 4 lata, potem okres singlowski kiedy latałem za dupami codziennie i ruchałem ile się da - myślałem że "trzeba się wyszaleć".
Teraz drugi związek i powtórka z rozrywki. Wyście z kumplami na miasto i od razu "ahh ale bym...".
Przemyślałem temat jakoś na początku lipca - no kurwa, coś z tym trzeba zrobić bo pierdolę tak jeszcze 70 lat ciągnąć.
Przestałem fantazjować o innych - ucinam te myśli od razu jak przychodzą (a wcześniej jak zauważyłem dupę to od razu myślałem o zagadaniu do niej, a daj boże że sama się uśmiechnęła i od razu żałowanie że jestem w związku) i nie oglądam porno.
Pierwsze 2-3 tyg mega ciężko, chwile zwątpienia. Teraz, po 1.5 miesiąca zdecydowanie łatwiej. Fakt, obracam się za krótkimi spódniczkami ale tylko na tyle że doceniam urodę naszych pięknych panien, potem przechodzę dalej do przodu a głowę mam pustą od myśli "co by było...".
Nie widzę innej opcji jak po prostu nauczyć się świadomie blokować takie myśli, po jakimś czasie przestaje się fantazjować o innych na tyle, że nie przeszkadza to w codziennym życiu.
Podziękowania tutaj dla Kenseia który pomógł mi zrozumieć coś mniej więcej w tym stylu: "fantazjowanie o innych będąc w związku to tylko marnowanie energii umysłowej".
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
To co PCKR + niech ma świadomość, że te wszystkie ładne laski tylko wtedy kiedy znamy je z widzenia wydają nam się takie zajebiste i je idealizujemy. Przy bliższym poznaniu wychodzą baaardzo różne akcje, takie, że człowiek by nie pomyslal