Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem ze znalezieniem tematu do rozmowy

10 posts / 0 new
Ostatni
Jose98
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-01-31
Punkty pomocy: 0
Problem ze znalezieniem tematu do rozmowy

Witajcie,
Mój problem polega na tym, że nie wiem jak zacząć całe to podrywanie. Jestem 20-letnim facetem, który jak dotąd nie miał jakichkolwiek kontaktów z kobietami. Nigdy nie uprawiałem seksu, nigdy się nie całowałem, nigdy nie byłem na randce. Planuję zacząć wszystko od zera.

Przeczytałem podstawy, popracowałem trochę nad charakterem i nabrałem pewności siebie. Mam kilka koleżanek, z którymi potrafię rozmawiać bez najmniejszych problemów. Zarówno ja, jak i one dobrze się razem dogadujemy i bawimy. Gdy jakiś znajomy przedstawia mi swoją znajomą od razu potrafię przyłączyć się do rozmowy, którą prowadzę w luźnej atmosferze.

Gdy jednak próbuję samodzielnie poznać spotkaną gdzieś na mieście dziewczynę pojawia się olbrzymi problem. Kompletnie nie wiem, jak tę rozmowę zacząć i poprowadzić. Doskonale wiem, że najlepsze na początek jest zwykłe "cześć", ale co potem? Wydaje mi się, że oprócz tego wspomnianego "cześć" nie będę w stanie nic dodać i wyjdę na kompletnego idiotę, który się zaciął. Poradźcie coś, jak wymyślić temat na początek rozmowy. Przed propozycją wyjścia gdzieś razem i poproszeniem o numer telefonu wypadałoby chyba chwilę o czymś pogadać. Tylko o czym?

Kolejną sprawą jest podryw dziewczyny, która kompletnie nie możliwości przeprowadzenia dłuższej rozmowy ze mną (kasjerka + długa kolejka na przykład). Od razu walić z grubej rury? "Wyglądasz na interesującą dziewczynę, którą chętnie poznałbym bliżej. Może wyjdziemy gdzieś razem?" - taka bezpośrednia i nagła propozycja od kompletnie nieznajomego gościa jej nie zniechęci?

Proszę o jakieś porady na kilka pierwszych prób podejścia do nieznajomych dziewczyn Wink

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Opener jest wazny. Jak podbijasz do laski to dobrze powiedziec cos co przyciagnie jej uwage i jednoczesnie nie odstraszy.

Kazdy ma generalnie swoje techniki. Przykladowo jestes w biedronce i widzisz jak laska wybiera proszek do prania, to mozesz powiedziec cos w stylu "Podobno od tego proszku rosna wlosy na plecach" albo cos w ten desen. No generalnie chodzi o to, zeby jakos zaczac rozmowe. Jesli widzisz pozytywna reakcje, to brniesz w to dalej. Zaczynasz cos pierdzielic o proszku do prania, jakich to proszkow Ty nie kupujesz, etc.

To tylko przyklad. Nikt Ci nie powie slowo w slowo co masz mowic. Teoria jest wazna, ale zeby stac sie w czyms dobrym musisz przede wszystkim zaczac to robic. Wtedy tez odnajdziesz swoj wlasny styl. Dobrze na starcie miec jakiegos winga, ktory Cie zmotywuje. Jak laska Cie oleje, to przynajmniej sie obaj posmiejecie z zaistnialej sytuacji.

Powodzonka!

Pzdr,
DF

VanDiego
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Moje miasto

Dołączył: 2015-08-29
Punkty pomocy: 21

Pooglądaj sobie filmiki Sedakszyna.

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

a no wlasnie... gdzie Sedakszyn? czyżby odkrył nową pasję i poszedł w kulinaria? Jakis filmik z wypiekania pizzy, czy cóś...?

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

VanDiego
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Moje miasto

Dołączył: 2015-08-29
Punkty pomocy: 21

Kanał niestety opustoszał..

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

Jose98, musisz szukać tematów sytuacyjnych. Widzisz ją na ulicy, na przystanku autobusowym, to pytasz, czy autobusy mają dzisiaj duże opóźnienia i opowiadasz jakąś śmieszną anegdotkę. Inaczej zagadasz do dziewczyny po blokiem - możesz zapytać: wprowadziłaś się tutaj, czy kogoś odwiedzasz, bo wcześniej Cię nie widziałem. Na koncercie zapytaj: czy znasz kapelę X, która gra podobną muzę do tej kapeli, na której właśnie jesteście.

"Co ma płynąć, nie utonie"

krobot
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2017-12-07
Punkty pomocy: 10

Przychylam się do pytania. Niedawno zdarzyła mi się rozmowa z pewną uroczą kasjerką (dla Jose98 na początku powiedziałem "Cześć, wyglądasz mi na studentkę ..." i taka rozmowa o niczym w której było kilka żartów itd.) Niestety nie wiedziałem jak wziąć kontakt w takiej sytuacji (głupio mi było przy klientach i innych pracownikach pytać o numer czy na facebook-u. Wydawała się wstępnie zainteresowana. Jak w takim wypadku rozegrać to logistycznie ?

Żeby mieć coś czego nigdy nie miałeś, musisz robić rzeczy których nigdy nie robiłeś

Jose98
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2018-01-31
Punkty pomocy: 0

Gdy już uda się chwilę z taką kasjerką pogadać i jakoś zainteresować ją swoją osobą, to moim zdaniem trzeba mieć wyjebane na pracowników, klientów i całą resztę i zwyczajnie powiedzieć, że fajnie ci się z nią gadało i chętnie byś tę rozmowę kiedyś dokończył, później wyciągnąć z kieszeni telefon... Laughing out loud

Domyślam się, że spora część ludzi przejmuje się tym, co pomyślą inni. Mimo to, prawie na pewno wszyscy którzy przyglądali się Twojej rozmowie wiedzieli, że chętnie byś tę kasjerkę kujnął i równie prawie na pewno mieli to głęboko. Skupieni byli bardziej na margarynie którą chcieli kupić, niż na tym czy zapytasz o numer czy nie Tongue

sztucznyALPHA
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: KaKa

Dołączył: 2018-02-03
Punkty pomocy: 130

A ona ci wtedy powie: "sorry ale mam chłopaka/nie rozdaje numerów w pracy" itditp. Presja społeczna, obawa przed wyjściem na łatwą czy na kobiete która "od tak" rozdaje numery wygra ze zdrowym rozsądkiem...no chyba że jesteś jedyny w kolejce.