Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Problem z eskalacją dotyku

16 posts / 0 new
Ostatni
helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1
Problem z eskalacją dotyku

Witajcie. Dawno nie pisałem. Umawiam się obecnie z pewną panną. Mieliśmy na razie 3 spotkania. Ogółem super, świetnie się rozumiemy, chwile milczenia nie są już krępujące. Czuję się z nią pewnie, chociaż gdybym czuł się arcypewnie zapewne nie tworzyłbym tego tematu. Pierwsze spotkanie. Daję kwiat. Po kilkudziesięciu sekundach chciałem jej dać buziaka w usta. Jej reakcja "może nie przesadzajmy jednak co?". Ok. Dalej robię swoje. Na początku ona bardzo spięta, jąka się, nie wie jak rozmawiać. Idziemy do knajpy. Po godzinie język jej się rozwiązuje, zaprasza mnie na wycieczkę ze znajomymi w góry, która odbędzie się za jakiś meisiąc. Coraz lepsza gadka. Po wyjściu chwytam ją za rękę i tak spacerujemy. W tym momencie już oboje na luzie i super mija czas. Spacerując "bawimy się swoimi dłońmi" jakkolwiek to nie zabrzmi. Kilka razy próbuję ją przytulić / objąć ręką. Spięta, ale nie tak bardzo. Całusy w policzek, na więcej nie mogę liczyć. Na dowidzenia dwa całusy w usta, ostatni siarczysty, ale żaden "głęboki". Postęp jest, na początku tego odmówiła, oczywiście nie zrażałem się wtedy.

Drugie spotkanie. Z 6 godzin. Na dzień dobry randki daje mi ona prezent, koszt około kilkadziesiąt PLN, ale bardzo trafiła w mój gust, mówiła że długo nad tym myślała, rzeczywiście strzał w 10. Gadka super i od początku zero skrępowania. Dużo "zwykłych" całusów w usta. Próbowałem "głębszego" kilka razy i nic, no ale nie zrażam się i dalej robię swoje. Próbuję objąć ją, ale spięta, chociaż nie tak jak na 1 spotkaniu. Jakieś całusy w szyje z mojej strony. W kawiarni bawi się moją ręką "zmysłowo moimi palcami", jestem facet i myślę często o seksie, ale tutaj rzeczywiście nie znajduję obiektywnie innych skojarzeń jak z kutaskiem, dotyka butelek na stole, bawi się włosami, wszystko idzie super, czas szybko mija, gadka perfekcyjna. Próbowałem łapać ją za tyłek dyskretnie, ale spięta wtedy.Na dowidzenia próbuję dwa razy głębokiego całusa w usta. Raz odmawia. Drugim razem tylko półgębkiem, ale postęp jest. Ja 25 ona 20. Pytam "na luzie", że nauczę ją całować. Ona mówi, że ostatni raz całowała się 4 lata temu z chłopakiem z patologicznego związku i ma traumę, powstrzymuje się od płaczu. Przed spotkaniem mi o tym pisała, 16 lat ogółem gówniarzeria, nie było takiego hardkoru, że ją zgławcił czy coś, ale kwas ostry trzeba przyznać tamta relacja. Potem piszę jej, że nie żałuję ani minuty z nią itd, ona pisze że liczy, żę ja przejmę inicjatywę (jakbym tego nie robił do tej pory, ale ok dobry znak).

Trzecie spotkanie. Ostrzegała że wyskoczyła jej opryszczka, wszystko wskazuje, że nie blef z jej strony, no zdarza się, pisze "kurwa mać, akurat teraz jak sięmam z Tobą spotkać" itd, tylko nie całuj mnie w usta proszę, przepraszam itd. Trzecie spotkanie, eskaluję dotyk, mocne przytulenia. Kładę głowę na jej piersiach, całuję ją w szyje, ona mnie drapie po plecach, gryzę ją w rękę (heh śmiesznie to brzmi, ale ok), podoba jej się to. Ona głaszcze mnie po moim udzie (dość wysoko), ja po jej, dotykamy swoich szyi itd. Po wszystkim pisze ona w stylu "cała teraz pachnę Tobą, nie będę chyba rzeczy prała hehe". "Następnym razem się jeszcze bardziej postaraj", "super, że przejmujesz inicjatywę".

Następnego dnia piszemy, ona "ale masz wyobraźnie, to w takim razie następnym razem Ty mi coś ugotujesz co hehe". Do tej pory spotykaliśmy się na dworze. Niby wszystko zmierza w dobrą stronę, może "dopiero" trzecie spotkanie, pełno pozytywnych znaków, ale czuję niedosyt i mocniejszy kontakt chciałbym szybciej. Tak wiem, nie zawsze w życiu dostaje się to co się chce od razu. Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę pozować na wielkeigo znawcę, podrywacza, playboya, ale moje dotychczasowe randki kończyły się pzrynajmniej "głębokimi" buziakam na drugim spotkaniu. Ona lubi stawiać widocznie wysoko poprzeczki, dodatkowo jest zblokowana przez poprzednie doświadczenia, ale rozumiemy się super. Schemat jest ogólnie taki: dążę do eskalacji dotyku. Jej odmowa, spoko, luz, robię dalej swoje. Za którymś razem mi się udaje i przeskakuję dalej i poziom wyżej znowu to samo. Akurat na tej mi zależy bo nie jest łatwa i pociąga mnie to (plus super się rozumiemy, ale to akurat banał).

Underneath
Nieobecny
Wiek: 21
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2015-03-29
Punkty pomocy: 11

Po co kwiatek na pierwszym spotkaniu?
Wszytko idzie całkiem nieźle, a ty przez uporczywe nastawienie ,(które wywiera na niej nacisk) możesz to spierdolić.
Daj relacji samej się rozwinąć Wink

helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1

Właściwie to wcześniej były 2 spotkania, ale pierwsze tylko nr tel., drugie pół spontanicznie na kilka minut się widzieliśmy to nie liczę. Zacząłem opisywać od pierwszej "normalnej" randki. To źle, że dążę do dalszego dotyku? mam czekać aż ona pierwsza odważy się na dalszy krok? Na następnym spotkaniu dalej będę próbował akcji usta usta, ale tak mocniej. Chyba, że czekać aż ona sama rzuci mi się na szyje.

Powiem wprost, wiem, że są związku gdzie było z 10 spotkań i on ją złapał za rękę dopiero po tym, a seks po kilku miesiącach, ja mam do tej pory inne doświadczenia (chociaż nie chodzi o chwalenie się, raczej piszę z pokorą, są tutaj playerzy o nie takich osiągnięciach). Może mam prymitywne rozumowanie, ale dla mnie teksty "następnym razem wypijemy 6 piw razem i wrócę na czworakach", "nawet mi nie zrobiłeś malinki hehe" traktuję jednoznacznie, aczkolwiek dziwnie nie współgrają z jej niedostępnością, a widać ma ochotę ze mną na więcej.

GuardiaN
Portret użytkownika GuardiaN
Nieobecny
Wiek: 18
Miejscowość: Krk

Dołączył: 2015-07-23
Punkty pomocy: 124

Jak miał ochote to czemu nie ... Jeśli w głowie nie jest needy, to kwiatek za pare ziko to miły gest, dobre dziewczyny to napewno docenią.

"Jeden odważny zawsze stanowi większość" ~najodważniejszy człowiek na świecie

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

Gdzie tu problem z eskalacją dotyku?

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1

Rzeczywistość kontra oczekiwania. Przy tak dobrym dogadywaniu się i wielu pozytywnych sygnałach z jej strony spodziewałem się, że po 2,3 próbach będę przechodził dalej. Wszystko idzie systematycznie naprzód, ale powoli. W głowie mi świta by ją teraz strolować i podczas rutynowego całusa czy jakiejś czułości z jej strony naśladować ją: "nie, nie, może nie przesadzajmy jednak co?", pauza, jej zdziwienie i potem śmiech i próbuję dalej.

eldoka
Portret użytkownika eldoka
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Wyspa Genialnego Żółwia

Dołączył: 2015-08-13
Punkty pomocy: 2039

Nie śpiesz się za bardzo bo ją wystraszysz i będzie dupa zbita. Działasz ciągle do przodu więc nie wiem o co się tak trzęsiesz. Wiadomo, że każdy by chciał od razu ruchać ale spokojnie.
Jeżeli chcesz to zrobić w takim stylu to potraktuje to tylko jako żart i nic nie zdziałasz.

Spróbuj P&P.

__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."

"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."

lukas198820
Portret użytkownika lukas198820
Nieobecny
Zasłużony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 34
Miejscowość: Krakow

Dołączył: 2010-07-08
Punkty pomocy: 362

http://www.podrywaj.org/dotyk_kino
http://www.podrywaj.org/forum/es...
http://www.podrywaj.org/forum/po...
Poczytaj te rzeczy być może conieco pomogą.

Ronlouis
Portret użytkownika Ronlouis
Nieobecny
Zasłużony
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2009-04-20
Punkty pomocy: 1816

Napisałeś: Ona mówi, że ostatni raz całowała się 4 lata temu z chłopakiem z patologicznego związku i ma traumę, powstrzymuje się od płaczu.

Jak spotykasz się z kobietą, która narzeka na swojego poprzedniego partnera i mówi, że to był patologiczny związek. To chłopie uważaj, bo coś najwyraźniej ją pociągało, w tym patologicznym związku skoro w nim tkwiła, nie chce tu, o czymś przesądzać z doświadczenia jednak wiem, że jak kobieta mówi, o swoich wcześniejszych patologicznych związkach to sama trochę jest patologiczna, ale to wychodzi z czasem.

Napisałeś: "cała teraz pachnę Tobą, nie będę chyba rzeczy prała hehe"

Wiem, że to miłe słyszeć coś takiego, ale ja bym się za bardzo na Twoim miejscu nie podniecał, bo nie Ty pierwszy i ostatni słyszałeś ten tekst z jej ust. Ja ten tekst słyszałem od naprawdę dużej ilości kobiet, a mówi się, że każda z nich jest inna Wink

Tutaj też nie odbierz, mojego wpisu jakbym miał, Cię tu do czegoś zniechęcać.
Jesteś facetem i chcesz się z nią przespać, co jest normalne i ona też tego chce, bo powiedziała Ci, żebyś przejął inicjatywę. Co z tłumaczenia oznacza, znajdź jakieś miejsce, gdzie będziemy sami i nikt nam nie będzie przeszkadzał. Ogarnij sobie logistykę, jakiś pokój zaproś ją pod pretekstem oglądania filmu i kwestię dotyku będziesz miał z głowy. Jej tylko chodzi o dyskrecję i o miejsce, gdzie oboje będziecie czuć się swobodnie, ale o to już musisz zadbać Ty.

O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia

helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1

Twierdzi, że miała jednego chłopaka tylko w wieku 15/16 lat, tego "pato" i wtedy straciła dziewictwo w "nieciekawy" sposób. Nie było to na zasadzie "nóż do gardła", ale siniaki tak, uraz pozostał. Twierdzi, że kwiaty to dostała pierwszy raz od faceta ode mnie, nie licząc od ojca na dzień kobiet. Na "randki" nie chodziła nigdy, w sensie spacery, ręka, buziak, kawka itd, nawet za gówniarskich lat randka z tamtym chłopakiem to było piwo i fajka w klatce by rodzice nie widzieli. Jak to baba, może blefować, ale akurat nie sądzę, jak by mówiła że ją "głowa boli" to może akurat bym nie uwierzył Smile
Potem pisała, że jej bardzo zależy, że jestem kochany, że nie potrafi wyrażać uczuć, że ma z tym problem, ale naprawdę jej zależy, tylko może nie umie pokazać, że następnym razem mam jej coś ugotować (któryś raz ten tekst, traktuję jako zaproszenie do spotkania sam na sam w mieszkaniu). Nie chciałem z nią gadać o "uczuciach" bo zakładam, że liczą się czyny a nie słowa i deklaracje, chociaż przyznam,że zrobiło mi się jej żal, no ale nie wiem czemu, ale jebnąłem chłodnik. Ona musi mieć niskie poczucie wartości. Po kilku dniach pisała "coś się stało? cały czas myślę o Tobie, to może przez to, że Ci niepotrzebnie pisałam tyle o sobie i teraz pomyślisz że jestem wariatka, to moja wina Sad " itd. Cały czas gdzieś tam mam w głowie, że nie można zupełnie ufać, że to może być gra na wzbudzenie uczuć, ale wszystko brzmi wiarygodnie. Nie ma Aspergera czy coś, po prostu jest mocną introwertyczką. Jest super i na pewno nie jestem we friendzone, a mocnego buziaka dalej nie ma, ktoś mi powiedział że za mocno naciskam. Może. Zaproszę ją na sylwka w kameralne miejsce. Jak odmówi to będę miał dużo czasu jeszcze by inną znaleźć na tą okazje.

helloworld
Nieobecny
Wiek: 24
Miejscowość: 3city

Dołączył: 2015-08-17
Punkty pomocy: 1

No, zaprosiłem ją. Wszystko fajnie, powiedziała "niech Ci tylko do głowy nie przyjdzie że będziemy razem spali, nie ma takiej opcji". No cóż słabo. Może tak mówi, a pod wpływem emocji zmieni zdanie. Słabo trochę.

howtobepro
Portret użytkownika howtobepro
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Nibylandia

Dołączył: 2014-11-29
Punkty pomocy: 471

Coś na zasadzie "staraj się, przejmij inicjatywę, poskacz koło mnie, ale i tak nie licz na coś więcej"
Nie angażuj się za bardzo i bacznie obserwuj.

---------

Nigdy porażka. Zawsze lekcja.

Avax
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2017-02-12
Punkty pomocy: 4

EDIT: przez przypadek podbiłem stary temat, aczkolwiek wciąż mam nadzieję, że mój post pomoże Laughing out loud

W mojej ocenie za bardzo myślisz o tym co robisz źle, wygląda na to że wszystko idzie w dobrym kierunku, a że idzie wolniej niż zawsze, no cóż, czasem trzeba się bardziej nagimnastykować - Ty musisz ocenić czy warto. Sam mam problem z zaufaniem do dziewczyn, bo wiem jak wygląda świat, aczkolwiek wierzę, że czasem ludzie wiążą się mocniejszą więzią niż tylko seks. Twój przypadek nie przypomina mi klasycznego. Dawanie prezentu już na samym początku oznacza, że komuś tutaj zależy bardziej, co w klasycznym podrywaniu jest uznawane jako błąd, bo jak to tak pokazać, że to JA się muszę starać bardziej Wink Wy daliście sobie coś nawzajem, a odzew z obydwu stron był pozytywny. Kolejne spotkania odbywają się z entuzjazmem po obydwu stronach, więc to jest dobry znak.
Co do pisania przez dziewczynę, że nie licz na spanie razem to bym się tym zbytnio nie przejmował. Sam widzisz jaką postawę póki co reprezentuje "nie, nie, nie" ale jednak fajnie było i czekam na kolejne spotkanie Smile a jak to bodajże TYAB pisał: dziewczyny mówią jedno, myślą drugie, robią trzecie, a czwarte czują, więc jak masz się przejmować wszystkim co powie to niedługo osiwiejesz Smile
Moja rada? Podobna do Ronlouisa - zorganizuj spotkanie tak, byście mieli trochę czasu i przestrzeni dla siebie.

ListenToYourHeart
Portret użytkownika ListenToYourHeart
Nieobecny
Wiek: 32
Miejscowość: pl

Dołączył: 2010-12-03
Punkty pomocy: 290

Dobrze tworzyć tematy tez jak nam coś wychodzi, a nie tylko jak mamy problemy
Z buziakiem przesadziłeś na chuj ja zwykle je przytulam Nigdy nie ma żadnej złej reakcji, to wystarczy na pierwszym spotkaniu. Kwiatka bym jej nie dał co najwyżej mogę jej dać, mile spędzony czas i dac jej szanse poznać fajnego faceta!.
Atrakcyjność już w jej oczach masz, teraz buduj raport nie przeskakuj od razu do całowania, założyłeś sie z kimś, że sie tak spieszysz?
Pokaż jej ze nie chcesz jej wydymać ,a ją wydymasz;P

Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.