Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Praca, firma

3 posts / 0 new
Ostatni
Beryl
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: Warszawa/Bielsko-Biała

Dołączył: 2012-10-17
Punkty pomocy: 1
Praca, firma

Cześć Wam!
Chciałbym poruszyć temat pracy, zarabiania i własnej działalności.
Wydaje mi się, że jest to temat powiązany z myślą przewodnią forum - nawet ostatnio pojawia się coraz więcej blogów z nawiązaniami (brawa dla TYAB'a za kawał dobrej roboty).
Ale najpierw słowem wstępu... Jestem w momencie dość przełomowym - rzuciłem studia, znalazłem pracę, od października chcę studiować coś zupełnie innego, ale jednak czegoś mi w tym wszystkim brakuje (tym razem nie kobiety Tongue). Czego?
Satysfakcji. Satysfakcji z pracy. Nie jest źle, pierwsza prawdziwa robota, w salonie rtv/agd/gsm/it, umowa o pracę, zarobki trochę powyżej najniższej... Ale mogłoby być lepiej Wink. Tym bardziej, że na studia trzeba uzbierać. Plusem tej roboty jest to, że mam ok. 15 dni wolnych w miesiącu (12stki) - które w większości spędzam niestety na opierdalingu (no jasne, że ćwiczę, spotykam się z dziewczynami, przyjaciółmi - ale mimo wszystko dużo z takiego wolnego dnia przepierdalam na głupoty). Źle się z tym czuję, więc chciałbym to zmienić. Myślałem nad próbą ruszenia z własną firmą, bo sytuacja temu sprzyja (mały zus, zminimalizowane ryzyko), która dałaby mi pasywny dochód.
Przeglądnąłem internety w poszukiwaniu pomysłu co można by robić, nie mając tak na prawdę jeszcze żadnego zawodu, no i dużego kapitału. Poszukiwania nie okazały się zbyt owocne Wink. Sam mam kilka pomysłów, ale każdy wymaga zbyt dużych środków na start.
Może ktoś z Was podzieliłby się swoimi doświadczeniami? Historią, jak zaczynał swoje życie zawodowe? Może namiary na jakieś ciekawe kursy zawodowe? Pomysły na mały biznes w większym mieście (180k mieszkańców) również mile widziane. Smile

aligatorjemjemjem
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-24
Punkty pomocy: 23

Ja mam pomysł na zainwestowanie pieniędzy w siebie po to, abyś później mógł zdobytą wiedzę wykorzystać w firmie.
Tym inwestowaniem pieniędzy w siebie jest jak dla mnie jakiś kurs html, programowania, etc. generalnie kurs, dzięki któremu zdobędziesz wiedzę niezbędną do tworzenia i zarządzania stronami internetowymi.
To przyszłość, po prostu.
Niezależnie od tego czy będziesz mieć firmę, czy nie, ta wiedza Ci się przyda. A jeżeli czas wolny w dużej mierze spędzasz na "opierdolingu", domyślam się, że przy kompie, to tym bardziej wiedza o tworzeniu stron może być przydatna do tego, aby te chwile przy kompie uczynić bardziej kreatywnymi.

chemik
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2015-01-09
Punkty pomocy: 21

Miałem podobną sytuację. 3/5 etatu w zakładzie, płatne ponad stawkę minimalną. Miałem pudełko śrubokrętów i doświadczenie zdobyte na budowach w okresach wakacyjnych w czasie studiów. Postanowiłem założyć firmę elektryczną. Tak sobie działam od roku, zacząłem też wykonywać remonty. Zmartwienia? Brak czasu, brak sensownych ludzi do pracy.

Myślę, że to dobry czas na rozpoczęcie działalności dla Ciebie. Tylko odpowiedz sobie na pytanie "co umiem robić?". Branża usługowa (jakieś naprawy sprzętu, hydraulika i inne podobne) nie wymaga zwykle dużych nakładów na rozpoczęcie działalności, dlatego jest dosyć wdzięczna na początek:)

Powodzenia!

ListenToYourHeart
Portret użytkownika ListenToYourHeart
Nieobecny
Wiek: 32
Miejscowość: pl

Dołączył: 2010-12-03
Punkty pomocy: 290

Podpowiem Ci tylko tyle jak ja zaczynałem.
Pracowałem na etacie 8h + założyłem DG.Jeżeli masz normalną umowe o prace( nie smieciową) płacisz zusu tylko składkę zdrowotną ok 270zł i nic więc a do tego 232zł odliczasz z podatku dochodowego tak wiec koszty są małe. Moim zdaniem jest to idelny start, tylko trzeba umiec zarządzac czasem.
Ja tak zacząłem z kapitałem 2000zł Miałem sklep internetowy. wstawałem przez dłuzszy czas zawsze rano o 4 zeby pakowac paczki bo na 8-16 pracowałem wracałem po 16 i dalej działałem do wieczora. Cały towar trzymałem w pokoju. Po jakims czasie wynająłem sobie garaż i wszystko przeniosłem tam.
po 1,5 roku zwolniłem się i otworzyłem dodatkowo sklep stacjonarny wynajałem magazyn i pracuje dla siebie kocham to co robie.
Bardzo mało sobie kupuje rzeczy, wszystko inwestuje i z miesiąca na miesiąc wyniki sa lepsze

Jest taka zasada: chcesz gdzies dojśc, najlepiej znajdz kogos kto tam już doszedł (w moim przypadku był to mój pracodawca)

Pewnego dnia obudzisz się i okaże się, że nie ma już wystarczająco dużo czasu na zrobienie wszystkich rzeczy, które zawsze chciałeś zrobić. Zrób je teraz.