WASZ POMYSŁ NA WALEKTYNKI W DOMU :D:D
... dawajcie...
Prócz wina netflixa i róż na łóżku oczywiscie
*********************************************************************************************************************************************************************************************************
Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki, Walentynki,
Dobre dymanie, a najlepiej razy 2
23
"Prócz wina netflixa i róż na łóżku oczywiscie "
Kajdany,knebel i czerwone dupsko. Jak wcześniej nie miala to napewno długo zapamieta te walentynki
Netflixa odpuść... Nuda. Jak chcesz coś fajnego to się wysil chociaż i pomyśl. Możesz kupić planszowe, sex grę, tak jak seq pisze. Coś niestandardowego. Możesz ją przypiąć do łóżka i bawić się kostkami lodu, piórkiem itp.
Odpuść filmy, to nudne. Zrób kolację wspólnie z nią, każ wskoczyć w coś sexi i korzystaj przy fajnej muzyczce
Nawet głupia gra w twistera może być mega, zależy czego każdy z was szuka.
Ja tam spontanicznie byłem na sankach w lesie o 23, zrobiłem ognisko i było całkiem miło może pomysły nie są standardowe, wolę coś aktywniejszego robić niż netflix i wino...
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
U mnie w planie:
- Przygotowana kolacja
-Muzyczka, klimat czerwonych ledów w pokoju
-Masaż
A odrazu na rozgrzaną skóre po masażu zabieg kostkami lodu
Ps. Sex gra planszowa jak najbardziej godna polecenia przy winku
Przy winku. Dobrze ze nie przy wingu haha
haha
ale kombinujecie. Kobita też ma się starać a nie tylko latacie koło nich. Ja kupię upominek, zrobię fondue czekoladowe, obejrzymy film i dobry seks przy winku. Świece itd. to pewnie kobita ogarnie i jakiś mi masaż zrobi.
Na pewno nie będzie tak że sam tylko coś będę ogarniał aż pannie przypasuje - to święto par a nie kobiet przypominam.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Toż ja nawet tego nie obchodze i nigdy zle na tym nie wychodzę bo jak ja chce zrobić lasce akcje to nie potrzebuje do tego specjalnego dnia tylko w zwykly szary dzień z zaskoczenia od tak,
Wole jak ona jest bardziej sentymentalna odemnie i ewentualnie zabiera mnie do kina, tak też przeważnie jest i na to jej z chęcią pozwalam
Też nigdy nie obchodziłem Walentynek. Strasznie wymuszone "święto" i na siłe. No i później ludzie się dwoją i troją co by tu wymyśleć no bo 14. się zbliża. Znacznie lepiej się wychodzi kiedy takie walentynki robi się całkowicie spontanicznie w jakichkolwiek innych miesiącach i dziewczyna jest całkowicie zaskoczona.
dobre jebanie w tartaku to bardzo dobry prezent od faceta dla kobity
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."