Witam mam następujący jakby to nie nazwać problem..Studiuję z dziewczyną która od początku mi się podobała, a w lutym tak na dobre się poznaliśmy szybko się do siebie zbliżyliśmy, ale ona ma chłopaka. Było miło spotykaliśmy się sami buziaki przytulanie, noszenie na rękach było tak przez 5 miesięcy. Niestety miesiąc temu zaczęła mnie trzymać na dystans, ale sama mówiła, że nic się nie dzieje. Przez to zaczęło dochodzić do kłótni i to wielu..w końcu zaryzykowałem i powiedziałem, że ją kocham ona zaczęła być jeszcze bardziej obojętna, ale dzisiaj zmusiłem ją do rozmowy i powiedziała że też coś do mnie czuje, ale że też czuje coś do tamtego. Powiedziała dlaczego stała się inna ,ale nie potrafi mnie sobie odpuścić i nie mogłaby znieść gdybym się z kimś związał..i tutaj pytanie, które bardzo mnie nurtuje. Czy próbować o nią walczyć skoro ona też coś czuje czy dać sobie i jej spokój i zrezygnować z tego uczucia 
? Z góry dzięki za odpowiedzi, bo nie wiem czy warto jest to dalej ciągnąć czy nie
Z niej jak widać to taki pies ogrodnika, chciałaby mieć obu na wyłączność. Interesuje Cię taka zabawa was dwóch i ona jedna? Jeżeli tak to baw się dalej
Nie przeczytałeś fundamentów tej strony, a zadajesz pytanie jakbyśmy mieli magiczną receptę na twoje problemy.
Jak możesz powiedziec babie, która gździ się z innym kolesiem i flirtuje z tobą, że ją kochasz
Z podstawowych błędów: angażujesz się maksymalnie, nie doprowadziłeś do seksu, traktujesz ją jak księżniczkę i wchodzisz pod pantofel jak wafel. Stałeś się jej zabawką, a każdą zabawkę można wymienić gdy się znudzi.
Pisząc taki wpis obrażasz ludzi na forum, zajmując nam czas, nie wkładając od siebie nic, żeby znaleźć rozwiązanie samemu.
A na koniec najwazniejsze to zacznij pracować nad sobą i przeczytaj te pieprzone podstawy, a może wtedy znajdziesz gdzieś swoje utracone jajca.
Mocno dostał autor postu od bardziej doświadczonych użytkowników forum. Myślę, że jak najbardziej słusznie. No więc kolego skoro kobieta, chcę mieć obu facetów i bawi się w takie coś. Powinieneś ją olać i powiedzieć, jej ze nie jesteś opcją numer dwa i odchodzisz. Nie daj się jej manipulować.
Jak ją zostawisz samą sobie po takim tekście. To może po miesiącu lub paru zostawi tamtego i zdecyduje się na ciebie, ale ja bym i tak sobie ją darował. Ale tutaj widocznie, trzeba przynajmniej na miesiąc zostawić ją i czekać aż zacznie jej odwalać na twoim punkcie.
“miej wyjebane, a będzie Ci dane "
Pamiętaj, abyś przeczytał podstawy.
Przestań się do niej odzywać. Ale znając życie to zaczniesz pisać do niej, dzwonić i ogólnie wszystko zepsujesz chociaż i tak już ZA DUŻO POWIEDZIAŁEŚ. Lepiej mówić jak najmniej. Myśleć jedno a mówić drugie. Tutaj już powiedziałeś najgorsze co mogłeś. W tej sytuacji odsuń się od niej. Daj sobie czas. Niech oba robi z tamtym co uważa. Niech podejmie jakąś decyzję. Urwij kontakt. Nic już do niej nie pisz! Jak ona się odezwie to daj znać
1. Jedyna słuszna droga to totalnie odciecie kontaktu. Ona ma o Tobie już konkretne wyobrażenie, jezeli zostawiłeś w jej głowie o sobie dobre zdanie, to zerwij kontakt, a na początku pisz zdawkowo jeżeli ze sobą rozmawiacie. Jeżeli zapyta o powód to powiesz jak kolega wyżej pisał, że nei chcesz być opcją numer dwa i kończysz temat. Dzięki temu, lasce będzie źle, że zrobiłeś coś co jej się nie spodobalo, jakbyś dziecku zabawke zabrał i przez to bedziesz bardziej atrakcyjny. Dzieki temu prędzej rzuci chłopaka niż jak bedziesz dalej z nią pisal..pisał..pisał.. i udawał, ze nic sie nie dzieje.
2. Pomyslales kiedys nad tym, jaką byś chciał mieć dziewczyne do związku ( bo o to Ci chodzi) czy chcesz z nią być dlatego, bo inni mają dziewczyny i czujesz na sobie presje? Jeżeli tak to domniewam, że w charakterystyce Twojej idealnej dziewczyny, nie ma puszczalskiej dupodajki, ktora ma faceta, a z drugim się liże po kontach? Chyba rozwiąlem wątpliwosci co do tej pieknej kochanej, wspanialej, innej niz wszystkie dupencji
Chciałbyś by Twoja dziewczyna miała takiego chłoptasia co za nią lata, co prawda seksu między nimi nie ma ale spędzają czas i sobie dają buziaczki? Zakładam że nie, to czemu Ci tak zależy na niej? Zrobi pewnie to samo Tobie po dłuższym czasie w związku...
Ale jeżeli jednak chcesz taka dziewczynę no to jedyna rada to zerwać kontakt, a jeżeli coś zacznie pisać to jej dajesz jasno do zrozumienia, że nie chcesz być tym drugim i cześć. Tylko to zerwanie kontaktu to ma być na serio, a nie że przeglądasz co godzinę telefon czy przypadkiem nie napisała... to jedyna szansa, jak zerwie z chłopakiem to się pewnie odezwie:)
Pytanie dlaczego miałaby z nim zerwać, w czym niby autor jest lepszy od obecnego chłopaka? Ot, taki czasoumilacz.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Nie zniosłaby gdybyś się z kimś związał japierdole xd. Ona przez to chce mieć gałązkę w razie gdyby z tym jej fagasem coś się odjebało. Najlepiej jak zaczniesz się obracać w towarzystwie innych dziewczyn. Wtedy albo go oleje i pójdzie do Ciebie jeśli tak bardzo ją już chcesz albo się ogarniesz i faktycznie poznasz inne.
Witam. Pisaliśmy ostatnio i postawiłem jasno, że albo przestaje zlewać i się ogarnia albo nie będę z nią gadać..pokłóciliśmy się dość mocno i nie odzywa się od piątku do mnie..nie mam zamiaru do niej pisać ani dzwonić
Czekaj, czekaj po co jej mówiłeś, że ma przestać cię zlewać. Nie mogłeś jej sam odpuścić. Może po dwóch tygodniach ogarnęłaby się. Jeśli nie to sprawę masz jasną.
“wyobraź sobie sytuację, dziewczyna ma kogoś w nosie, a ten ktoś robi jej z tego powodu wymówki i z nią się kłóci, to ona tym bardziej będzie miała go gdzieś “
Z drugiej strony nigdy przenigdy nie kłóć się z kobietą. Miej swoje racje, zasady ale nie kłóć się z nią. Można powiedzieć coś dobitnie i pokazać, czego oczekujesz bez kłótni. Jak, kobieta zaczyna się kłócić to najgorsze, co możesz zrobić to wejść w to.
Siema to znów ja. Sprawa wygląda teraz tak że zaczęła pisać do mnie po paru dniach i było nawet okej, ale potem znowu jej coś odwaliło i przestała się odzywać i się pokłóciliśmy znów trochę i powiedziała, że nie wie czy chce dalej ze mną kontaktować się codziennie tak jak do tej pory. Powiedziałem że ma sobie przemyśleć . Nie daje znaku życia od niedzieli, a ja sam się też nie odzywam
Masz związkowe problemy - nie będąc z dziewczyną. Nieźle..
X kurwa D
Dalej w to brniesz? Masz Ty mózg i godność człowieka? Nie widzisz że laska robi Cię po prostu w chuja? Nie odzywałeś się do niej i laska do Ciebie pisząc chciała przywrócić stan poprzedni tj. kiedy do niej pisałeś i za nią ganiałeś czyt. mieć Cie dalej na smyczy. Dając jej czas na przemyślenia oddajesz jej kontrolę nad sytuacją.
Najlepsze co możesz zrobić gdy do Ciebie napisze/odezwie się, to napisanie do niej, że nie masz ochoty z nią rozmawiać, ani się spotykać. I tyle, nie odpisuj jej na więcej wiadomości, nie odbieraj telefonów, nie spotykaj się z nią.
Powiedz mi, co Ci daje znajomość z nią? Lepiej wyjdź do klubu, na ulicę, poznaj INNE dziewczyny. Ale i tak pewnie postąpisz przeciwnie do naszych rad i wrócisz do niej na smycz.
A może woli dzielić się tortem, zamiast jeść byle co samemu? xD Co się dziwicie, hormony buzują i ma chłopak ochotę na dziewczynę, nawet zajętą. Emocje są tutaj trudne do opanowania. Sam miałem takie sytuacje z zajętymi laskami. No ale na dłuższą metę kobieta stanie się rozdarta i nie będzie wiedziała kogo wybrać i co czynić.
Masz podobną sytuację do mojej? Napisz prywatną wiadomość