Sprawa wygląda następująco, że umówiłem się z jedną dziewczyną poznaną na urodzinach kolegi na spotkanie w weekend. Z tego co wiem to się jej spodobałem, więc od razu też zgodziła się na spotkanie. Jednak problemem jest to, że nie mam doświadczenia w spotykaniu się z płcią przeciwną, stąd pojawia się u mnie stres na myśl o naszym spotkaniu. Dodam, że również ona mi się spodobała. Czy ktoś mógłby mi doradzić jak opanować ten stres?
Do tego mam kilka pytań:
1. Jak dotykać dziewczynę na pierwszej randce? Czy odpowiednim sposobem jest to jak np. mówię do niej, że jest wyrozumiałą osobą i kładę swoją rękę na jej ramieniu dosłownie na 1-2sek?
2. Zaczekać na nią przed lokalem w którym się umówiliśmy czy w samym lokalu?
3. Ile powinno trwać pierwsze spotkanie? Czy dobrym pomysłem jest spacer po tym jak wyjdziemy z danego lokalu?
1. Tylko nie rób tego stanowczo i nie dłużej niż 6,5 sek. bo ucieknie
2. Najlepiej przed jej domem
3. 2 godziny i 7 minut razem ze spacerem
A na poważnie to przede wszystkim musisz przestać wszystko planować i postawić na spontaniczność, bo przy tak dokładnym planowaniu najłatwiej się wywrócić i dotyczy to większości sfer życia, a nie tylko podrywu
1. Zacznij od dotyku ramienia ale to ma być naturalne. Potem przejdź na dotyk dłoni, a gdy coś opowiadasz możesz „rysować” jej na nodze. Przekraczaj granice i unikaj tego, żeby któraś była jakimś przełomem, to ma być spójne i, jak wspomniałem, naturalne.
2. Ja zwykle czekam przed, witam się i ją wprowadzam.
3. Dobrym, wtedy „coś się dzieje” a nie tylko siedzicie na dupach, a najlepiej jak skończy się sam wiesz gdzie
Co do samego stresu, ona nadal jest jeszcze tylko koleżanką
Ale jak doprowadzić do tego dotyku? Każdy moment na dotyk chyba nie jest właściwy? Wydaje mi się, że odpowiednio poprowadzić rozmowę i wtedy w jakiś sposób doprowadzić do dotyku?
Ale jak doprowadzić do tego dotyku? Każdy moment na dotyk chyba nie jest właściwy? Wydaje mi się, że odpowiednio poprowadzić rozmowę i wtedy w jakiś sposób doprowadzić do dotyku?
Jak wyczujesz, że coś chcesz zrobić, to po prostu to zrób. Ot cała filozofia.
Zdradzę Ci sekret.. Wbrew powszechnym opiniom korzystanie z wyszukiwarki na tym portalu wcale nie jest karalne i nie zostaniesz za to porażony prądem! Tylko obiecaj, że nikomu nie wygadasz! Aż strach pomyśleć co by się stało jakby ludzie przestali zadawać tutaj w kółko te same pytania i zaczęli ruszać głową..
W gwoli przypomnienia. Sensem relacji z drugą osobą ma być przyjemność. Tu nie chodzi o to żeby się pocić z nerwów na myśl o spotkaniu z dziewczyną, wprowadzać kino dokładnie w 23 minucie spotkania i analizować każdą sekundę spotkania. Pokaż jej że jesteś fajnym gościem i spraw żeby druga strona równie dobrze bawiła się na tym spotkaniu.
Jeżeli uda Ci się to osiągnąć, to uwierz mi cała reszta będzie robiła tylko za tło. Nawet jak przyjdzie wam siedzieć dwie godziny na dworze, to po powrocie do domu ona nie będzie mogła się doczekać jak znowu z Tobą zmarznie.
Powodzenia, NC
ok, dzięki za odpowiedz.
Naszło mnie tylko jeszcze jedno pytanie jak powinno zakończyć się spotkanie? Czy wtedy zasugerować to, że byśmy mogli się spotkać np. znowu w przyszłym tygodniu?
Miej trochę jaj. Ledwie poznałeś dziewczynę, jeszcze się z nią nie spotkałeś, nie wiesz o niej praktycznie nic i już zastanawiasz się jak umówić się na kolejne spotkanie?
Przecież to wali desperacją na kilometry.
Gościu masz 23 lata i zastanawiasz się gdzie czekać na dziewczynę! Co robiłeś przez rok na forum oprócz rejestracji? Pewnie nawet podstaw się nie pofatygowałeś żeby przeczytać..
Moje pierwsze spotkania z trzema ostatnimi dziewczynami były w centrum handlowym na ławce albo o 22:00 spacerowalem po parku, jakieś 2 tygodnie temu:) Luźna atmosfera, duzo smiechu itd.
Najczęściej biorę dziewczynę na spacer. Nie zabieram do restauracji na kolacje czy cus. Po prostu mi się nie chce. Spacer mi wystarcza by zobaczyć czy mi się faktycznie podoba.
Jeśli jej się spodobasz to po prostu będzie chciała spędzać z tobą czas. Jak się stresujesz to sobie jebnij ćwiartke
Zresztą nie przejmuj się jak to będzie. Dopiero się uczysz kolego.
Ad. 1) Przytul ją na powitanie i pożegnanie. Na pewno wyjdzie naturalnie, na luzie, a i ona poczuje się komfortowo w Twoim towarzystwie. Takie przytulanie na powitanie pozwala przełamać lody, to naprawdę działa i pozostawia po facecie bardzo dobre wrażenie.
Ad. 2) Myślę, że jeśli przyjdziesz przed nią, możesz zaczekać w środku, ponieważ jest teraz zimno i nie ma sensu, abyś marzł na darmo:)
Ad. 3) Nie zastanawiaj się, ile ma trwać spotkanie. Po prostu jak będzie fajnie, to spędzicie razem więcej czasu, a jak mniej sympatycznie, to szybciej zakończy się spotkanie. Nie kalkuluj:) Dobrym pomysłem jest odprowadzenie jej pod dom lub na przystanek autobusowy. Wtedy pokażesz, że się o nią troszczysz i chcesz, aby dotarła do domu w całości. Takie zachowanie też rodzi poczucie bezpieczeństwa.
Pytanie dodatkowe: jak zakończyć spotkanie? Jeśli będzie fajnie, to zapytaj ją, czy ma czas wtedy i wtedy, bo chciałbyś ją zaprosić na spacer/pizzę. Jeśli nie będziesz przekonany co do spotkania, będziesz miał mieszane uczucia, to nie musisz od razu umawiać się na kolejne spotkanie.