Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

PARTNERKA

14 posts / 0 new
Ostatni
poszukujacy1987
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-08-05
Punkty pomocy: 3
PARTNERKA

Cześć

Spotykam się z moją dziewczyną (partnerką) od roku. Przeszliśmy wiele problemów z moim zdrowie w tym czasie. Niestety taki mieliśmy ciężki start. Wreszcie udało się wszystko naprawić u mnie oraz pozwoliło to zaowocować mieszkaniem wspólnie od 1 miesiąca.
I tutaj pojawia się problem, bo przeprowadziła się do mnie i zostawiła swoje mieszkanko. W dodatku do innego miasta. Widzę, że czuje się samotna i mało szczęśliwa. Nie wiem jak jej pomóc, aby poczuła się lepiej? Seks jak do niego dochodzi to mamy udany, ale ostatnio mam coraz gorzej go zainicjować, bo wszystko jej nie pasuje i ma negatywne nastawienie. Może macie rady jak wprowadzić ją dobry nastrój znów. Moim zdaniem też jest rozczarowana mieszkaniem ze mną, bo ona jest bardzo wymagająca życiowo i przez to usilnie dba o mnie, a wiem, że tego nie lubi. Nie dają rade tłumaczenia, że ja sobie poradzę.
Rozmowa ostatnio w ogóle nie klei się. Jeżeli chce porozmawiać na jakiś temat to mówi, że to frazesy i ogólnikowo. Nic konkretnego.Nie chce w ogóle sama inicjować rozmowy, nie ma nic do powiedzenia lub czeka na mnie. Nawet jak zacznę to jest niezadowolona lub nie rozumie. Myślę, że to ma wszystko związek z mieszkaniem, ale chciałbym aby była znów bardziej otwarta.
Może macie jakieś dobre rady?

Arash
Portret użytkownika Arash
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2019-05-30
Punkty pomocy: 66

Szczera i otwarta rozmowa powinna załatwić sprawę w kwestii zrozumienia istoty problemu. To, że jest nieszczęśliwa może wynikać z mnóstwa powodów o których my nie będziemy tutaj mieli zielonego pojęcia. Nie ma sensu gdybac. Z Twojej opowieści wynika, że to nie jest foch czy blachy problem. Nawet jeżeli nie będzie chciała Ci powiedzieć ciagnij rozmowe tak długo aż uzyskasz odpowiedź co jest powodem jej nieszczęścia. Do tego czasu nie uprawiaj z nią seksu, bo tylko będziesz w ten sposób kotwiczyl jej negatywne stany.

Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Może poprostu wychodzą zbyt duże różnice między wami w momencie wspólnego zamieszkania i zbyt szybko się na to zdecydowaliscie. Ona wcale nie musiała być na to przygotowana i wcale jej to nie leży. To nie jest kwestia tego że nie ma przyjaciół, to jest kwestia uwzględnienia właściwego momentu w związku na taka poważna decyzję bo w przeciwnym wypadku wychodzą różne niejasności i narastające się konflikty.

Cisniesz ja co sprawia że jest jeszcze gorzej. A może twoja nachalnosc i ogólne zachowanie ja już wkurza i ma cię dość.
Jeśli próbowałeś rozmowy kilkakrotnie a ona nie jest skora do tego aby rozwiązać twój podejrzany problem to znaczy że coś jest na rzeczy gdzie indziej.
Moja rada jest taka żebyś dał jej trochę swobody, bądź naturalny i nie dopytuj już więcej. Na siłę nikogo nie uszczęśliwisz. To ona ma się najpierw przed Tobą otworzyc bo w pojedynkę to nie zrobisz nic. Poczekaj aż ona Ci coś zacznie sobą reprezentować i bądź spójny z twoim postępowaniem. Jeśli sytuacja nie będzie się zmieniać no to niestety będziesz musiał jej podziękować.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Po prostu po zamieszkaniu razem wszystko zaczyna na początku przeszkadzać. Błahe rzeczy stają się nagle strasznie irytujące. Czasem naprawdę błahostka w stylu ktoś nie wyrzuca śmieci od razu potrafią doprowadzić do kiepskiego nastroju. Pamiętaj, że każdy ma swoje przyzwyczajenia, miał mieszkanie stworzone pod swoje potrzeby. Do tego dochodzi pewnie brak pracy i znajomych, no chyba że robotę już sobie ogarnęła. Jej życie zmieniło się na gorsze po przeprowadzce. Może pogadaj z nią, spróbuj z kimś zapoznać, znaleźć jej pracę itp. Będzie miała zajęcie, to odżyje.

Arash
Portret użytkownika Arash
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2019-05-30
Punkty pomocy: 66

Nie zgadzam się z Tobą sequel. Jeżeli kobieta nie strzela fochem, typowym shittestem tylko jest smutna i trapi ją coś naprawdę poważnego to dawanie jest swobody w tak bardzo trudnym dla niej momencie będzie tylko pogłębiał jej stan i frustrację autora. Olewanie tematu jest ogromnym błędem.
Nie proboj niczego wymusić, po prostu do tego czasu nie robisz żadnej rzeczy póki nie powie Ci o co chodzi typu uprawianie seksu, pójście na zakupy, do knajpy, wspólny wyjazd ze znajomymi na grilla itd. Jeżeli zaczniesz robić te wszystkie pozytywne rzeczy to w przeciwnym wypadku tylko będziesz kotwiczyl ten negatywny stan do wszystkich czynności które razem robicie.

Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Zgadzam się z Arashem, próbuj pozytywnych bodźców. Moim zdaniem ona może zwyczajnie odczuwać nudę. Nie wiem, czy pracuje, ale mieszkacie razem od miesiąca, więc pewnie jeszcze niczego nie znalazła. Nie ma tam znajomych, rodziny. Dom jest zrobiony pod Ciebie. Może okazujesz jej za mało zainteresowania, a za bardzo dążysz do seksu i ona czuje się traktowana przedmiotowo? Pogadaj z nią szczerze.

poszukujacy1987
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-08-05
Punkty pomocy: 3

Ostatnio zbytnio nie mogłem kochać się, bo byłem chory, a ona miała wielką ochotę. Jednak zdrówko nie pomogło. Nie wiem jak z nią mam rozmawiać. Na wszystko co powiem jest negatywnie nastawiona lub obojętna. Próbuje z nią porozmawiać na jakikolwiek temat to nie da się. Gadka nie klei się. W dodatku podczas rozmowy ze mną nawet nie chce utrzymywać kontaktu wzrokowego. Co do pracy to pracę ma, więc pozostaje nowe miejsce.

Problem jest taki, że aktualnie nie ważne co zrobię to wszystko jest źle.

Mugen
Portret użytkownika Mugen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Wwa

Dołączył: 2012-07-31
Punkty pomocy: 555

Moze potrzbuje przestrzeni. Rok to krotki okres zwiazku zeby spedzac ze soba tak duzo czasu. Wyjdz czasem na piwko z kumplem. Sam cos porob. Niech zateskni i zapragnie Smile

poszukujacy1987
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-08-05
Punkty pomocy: 3

Ja bym chciał aby zajęła się sobą, pracą... aby robiłaś coś co lubi... Ona lubi podróżować a ostatnio mało tego było.

poszukujacy1987
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-08-05
Punkty pomocy: 3

Powiedziała mi dzisiaj, że ona chce abym był dla niej atrakcyjny, a nie tylko dom, praca, sen. Chciałaby abym miał jakieś pasje, interesował się czymś, robił coś. Na tym polega odpowiedź jej na jej znudzenie.

smerf8903
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 29
Miejscowość: Poznań

Dołączył: 2018-07-12
Punkty pomocy: 559

Mnie taki tryb życia faceta też zniechęca. Wolę mężczyzn, w których życiu sporo się dzieje, bo sama nie jestem domatorką. Jak ktoś ogląda seriale w necie, to jest u mnie spalony, bo znaczy, ze mu się nudzi po pracy.

Arash
Portret użytkownika Arash
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: warszawa

Dołączył: 2019-05-30
Punkty pomocy: 66

Klasyka. Masz ledwo 30 lat zasiedziales się pewnie na kanapie z butelką piwa, paczką chipsów i wegetowaniem do końca życia w ten sposób. Takich facetów kobiety sfrajerzą i nie pozostawią na nich suchej nitki, jeżeli masz silny charakter i nie dasz się, to prędzej czy później odejdzie, bo podświadomie dla niej masz cechy słabego Samca. I tego nie ma co rozkminiac. Ciesz się że powiedziała Ci to wszystko na poziomie świadomym/logicznym, a nie grała w jakieś kobiece gierki.

Gdzieś po drodze straciłeś swoją początkowo zbudowaną atrakcyjność ale nie wszystko stracone. Możesz ją odbudować tylko nie dla kobiety a dla samego siebie. To facet prowadzi, to facet jest tą siłą napędową o owszem związek to praca dwóch osób ale kobiety potrzebują silnych, atrakcyjnych mężczyzn z planami które konsekwentnie będą realizowali dla powiększania własnej strefy spełnienia wewnętrznego. Kobiety towarzyszą w takiej podróży mężczyźnie i nawet jak upada i wraca jeszcze silniejszy to zakochana kobieta będzie wspierała go ze wszystkich sił w kazdym momencie jego drogi przez życie.

Wracając do głównego wątku autorze to oboje siedzicie na tyłkach i nic nie robicie. Nie ma tej chemii i energii i jezeli nie zaczniesz działać to nie wróżę wam świetlanej przyszłości. Kobieta nie podsunie Ci pasji pod nos, kipiącej energii, ciekawego życia, bo sama takiego nie ma.
To co opisujesz to ogólnie symptomy końcowego etapu związku, i jeżeli nic się nie zmieni to kwestia kilku miesięcy kiedy obudzisz się sam bez kobiety u swego boku.

Przyciągasz do swojego życia osoby na poziomie takim na jakim sam obecnie jesteś

Maja
Nieobecny
Płeć: kobieta
Wiek: 26
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2019-02-06
Punkty pomocy: 89

Nie spędzajcie wszystkich wieczorów na kanapie. W jeden wieczór nie miej dla niej czasu, pójdź na siłownię i do kumpla, a w kolejny zabierz są na randkę, tak jak kiedyś.