Od jakiegoś czasu, do głowy wgrały mi się sabotujace działanie myśli, gdy widze zgrabna panne do której chce podbić. Widze niezła laske i w głowie odrazu myśl - "przecież taka laska jakby kogoś chciała to już by miała i ma albo na ff albo na stale, nic nie ugram" albo "ona napewno woli wyższego, umięsnionego, a nie takiego przecietnego jak ja" już mnie to frustruje , jak sobie radzicie z takimi myślami? Kiedyś tak nie było... a teraz to gdzie nie spojrzeć czego nie wlaczysz.. to bieg do ideału, kazda chce modela z okładki. W tv promowanie i wbijanie dziewczynom w glowy facetów wysokich, z hiszpanska karnacja i bujnymi wlosami... pozatym niedawno przperowadzano badania jak wyglad liczy sie dla kobiet... 68 % kobiet powiedzialo ze jest na 1 miejscu... dla porównania w 2015 bylo to 34 %..
Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.
To fakt, laski ostatnio robią się bardziej męskie.
Może pora dla nas wbić się w spódniczki i stringi, wtedy będziemy mieć jakieś szanse.
A tak na serio - co ty myślisz, że one się przyznały że dałyby się przelecieć osobnikowi przypominającemu ogolonego szympansa jeśli okaże się twardym, pewnym siebie facetem, który coś sobą prezentuje?
Laski poszukują głównie mężczyzn o STATUSIE lub POTENCJALE żeby osiągnąć status. Ambicja, intelekt, pewność siebie i głębokie i niebezpodstawne przekonanie o własnej wartości, to są rzeczy najważniejsze.
dobrze napisales
O paczcie! Parszywy nawet mądrze napisał.
Wzrost się liczy dla lasek, ale one dzielą się na te: 1. dla których to mus mieć wysokiego faceta (najlepiej 190). 2. Potem są te, które muszą mieć te pare cm wyższego. 3. Następnie są te, które chcą mieć conajmniej tego samego wzrostu co one. 4. Ostatnia to grupa, dla której wysokość nie ma znaczenia.
Ja znam taką parę. On 174 ona 189...
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najmniej tolerancyjne są młode siksy. One są podjarane facetami i facet musi być "wysoki i umięśniony". Ale nie ma reguły rzecz jasna.
Jedna poleci na urodę, druga na ambicję (+ żeby się minimalnie podobał), trzecia na gadkę. Świat relacji jest zbyt skomplikowany żeby zamykać to w sztywne ramy.
_____________________________________________________________
Osoba, która wiecznie mówi „tak”, nieustannie pomija osobiste potrzeby i powoli buduje w sobie ogromny gniew.
Ja w przeciętniakach widzę największy potencjał, sam jestem średniak. I stety/niestety są aspekty nad którymi muszę pracować. Więc myślę, że dojrzała panna widząc faceta, dbającego o siebie z dobrą perspektywą zawiesi na nim oko - pomijając przedział do 20 roku życia
Przyjacielu, za mało pewności siebie i za niska samoocena. Jak uważasz, że chcesz lepiej wyglądać to zacznij sobie ćwiczyć by zmieniać samego siebie a twoja pewność siebie podskoczy. Na wzrost nie masz wpływu, ja sam mam 176 cm i więcej to ja bym na pewno mieć nie chciał a na brak powodzenia nie narzekam.
Pan Mietek spod żabki mógłby się nie zgodzić.
Weźże człowieku sam siebie nie sabotuj, tylko działaj nad zmianą przekonań i podnoszeniem własnej wartości.
Ja jak się łapię na tym, że idealizuję jakąś kobietę u siebie w głowie to wyobrażam sobie jak robi kupę i mi przechodzi
Jak masz kompleksy to idź na siłownię. Zacznij się zdrowo odżywiać czy coś. Ogólnie zrób coś żeby wyprzeć negatywne myśli z podświadomości.
Czlowiek jest tym kim myśli że jest. Jak sobie będziesz wkrecal negatywne rzeczy to nie się w końcu staną prawdą. Z drugiej strony pomyśl sobie o swoich pozytywnych cechach. Jestem inteligentny, zaradny, bogaty. Zresztą masz myśleć że jesteś najprzystojniejszy. Jak dostaje kosza to mi szkoda dziewczyny bo właśnie straciła okazje poznania zajebisyego gościa.
Polecam książkę pt. Potęga podświadomości
Jak masz kompleksy to idź na siłownię. Zacznij się zdrowo odżywiać czy coś. Ogólnie zrób coś żeby wyprzeć negatywne myśli z podświadomości.
Czlowiek jest tym kim myśli że jest. Jak sobie będziesz wkrecal negatywne rzeczy to nie się w końcu staną prawdą. Z drugiej strony pomyśl sobie o swoich pozytywnych cechach. Jestem inteligentny, zaradny, bogaty. Zresztą masz myśleć że jesteś najprzystojniejszy. Jak dostaje kosza to mi szkoda dziewczyny bo właśnie straciła okazje poznania zajebisyego gościa.
Polecam książkę pt. Potęga podświadomości