Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Ona mieszka daleko i randkuje a dla mnie jest całym światem.

16 posts / 0 new
Ostatni
Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4
Ona mieszka daleko i randkuje a dla mnie jest całym światem.

Cześć wszystkim. Po przeczytaniu wielu pomocnych tematów innych użytkowników zdecydowałem się sam dodać coś na forum.
Zawracam się do was z prośbą o pomoc w relacji z pewną dziewczyną.
Sam już nie wiem co mam robić.
Kilka lat temu za pośrednictwem internetu zżyłem się z pewną dziewczyną,telefony, smsy, skype i Bóg wie co jeszcze. Po jakimś czasie chciałem aby nasza znajomość przeszła na wyższy poziom. Co za tym idzie poprostu się zauroczylem. Dzieli nas prawie 400km. Dla mnie nie jest to żaden problem. Kilka razy byłem nawet u niej gdzie po spotkaniu twarzą w twarz wzięło mnie na maksa. Wyszło wkoncu tak że wyznałem to co czuje, ulżyło mi co prawda po tym wyznaniu lecz dziewczyna wciąż twierdzi że nie jest dla mnie odpowiednią osobą i woli być moim kumplem podczas gdy ja ciągle próbuje Jej uświadomić że koleżeństwo w tej relacji jest totalnie bezsensowne. Słowa typu nigdy nie będziemy razem itd. slyszałem już setki razy. Boli to strasznie z tym że jestem wciąż przekonany że kto nie walczy nie zwycięża. Jakiś czas temu pojawił się problem. Nasza relacja trochę podupadła, ona ciągle kogoś poznaje, z kimś się spotyka itd. Mam ogromny mętlik w głowie ponieważ sam nie wiem czy poprostu bawi się w jakieś chore testy odnośnie mojej osoby. Znam wiele związków na odległość które trwają oraz wiem że nawet tu są osoby które żyją w takiej relacji i świetnie sobie radzą. Mam pełną świadomość że kiedyś musi nadejść dzień gdy jedna połówka przenosi się do drugiej. Ja żeby to zrobić muszę mieć jasną deklaracje drugiej osoby że chce również dać szansę nam obojgu. Potrzebuje konkretnie porad jak mam poprowadzić tą znajomość aby ona myślała o mnie nie jako o koledze i tamponie emocjonalnym a o materiale na związek. Staram się jak mogę. Wysłuchuje Jej, wspieram, interesuje się nią ale wciąż w Jej głowie tkwi obraz dobrego kolegi tudzież przyjaciela. Porady typu olej ją, daj sobie spokój, tego kwiatu pół światu po mnie spływają jak woda po kaczce. Próbowałem mentalnie się przekonać że to nie ma sensu i że lepiej zostać na przyjaźni lecz spotykając się z innymi kobietami gdy pojawiały się pierwsze oznaki że pora zrobić krok dalej zaczynałem się wycofywać bo budziła się we mnie świadomość typu co Ty robisz człowieku wiesz że ona jest całym Twoin światem a marnujesz czas na bezsensowne schadzki.
Liczę na to że mi pomożecie ją uwieść i z waszą pomocą uda mi się zwyciężyć walkę o serce tej jednej kobiety.

...

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Oł szit!

Twoj wpis juz nawet nie jest smieszny poniewaz widze przed soba wrak mlodego czlowieka ze zawiazanymi rekami I nogami, sparalizowanego przez pojebana iluzje stworzenia cudownego zycia na zawsze z niewiasta na koncu swiata. W twoim stanie nawet tysiac kilometrow nie stanawilby problem.

Sluchaj chlopaku, jak najszybciej musisz zejsc na ziemie I zajac sie zyciem. Twoj target ciebie nie potrzebuje, nie potrzebuje kolejnej psinki do glaskania. Jak bedzie chciala to sobie pojdzie do schroniska. Poza tym mysli w racjonalny sposob uwzgledniajac odleglosc miedzy wami, za mlodzi jestescie by poswiecac swoje zycie dla dobra zwiazku.

W ogole o czym tutaj mowa Laughing out loud

Smiem twierdzic ze zadne tutaj uwagi I uswiadamiania cie co zlego I co zle robisz na ten moment nic nie dadza. Naklaniam cie jedynie do ogarniecia sie SZYBKO I zainteresowania sie ta strona jezeli jeszcze kiedykolwiek chcesz zobaczyc cipke na zywo.

Jedyny pozytywny scenariusz to taki ze teraz zapominacie o sobie. Mija kilka lat, ty jestes wyksztalconym, pewnym siebie, calkiem innym mezczyzna a laska jeszcze piekniejsza I rowniez wyuczona z mgr. Los chcial ze jej rodzice sie rozwiedli I matka chcac zapomniec o przeszlym zyciu postanowila sie wyprowadzic razem z corka I akurat padlo na twoje rodzinne miasto. Twoj target jako nowy na miejscu musi ogarnac jakis sklep by kupic bulki na sniadanie. I tam spotyka ciebie. Patrzycie sobie w oczy I cos tu drga. Skads sie znacie... I tutaj przygoda zaczyna sie od nowa...

Pojechalem. Ale byl taki film Smile
Szansa na to jeden do milion jak w totka

Ps. Jak rodzice ci mowia ze nie jedz do niej bo ona cie nie kocha to sluchaj ich. Madrzy sa.

Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4

Generalnie jeśli chodzi o moje życie to nie blokuje mnie ta relacja na tyle żeby się zadręczać. Funkcjonuje jak najbardziej normalnie. Poznaje nowych ludzi w tym kobiety. Jeśli chodzi o odległość i sposób w jaki ona ją odbiera to wiem że Jej to nie przeszkadza ponieważ ma za sobą już taki związek lecz nie odległość go przekreśliła a charakter drugiej osoby. Wprost powiedziała że kilometry to tylko liczba. Dla mnie wiek tu nie ma żadnego znaczenia. Przykładowo kumpel siedzi na stałe w Anglii a swoją dziewczynę poznał w polsce. Początkowo był w tym samym położeniu co ja obecnie a mimo wszystko udało mu się zbudować związek i siedzą tam razem. Był też okres czasu w tej relacji gdzie stosowałem się do poradników i wiedzy zawartej w wielu materiałach. Działało i to bardzo dobrze nawet Jej znajomi nam kibicowali tylko że w pewnym momencie ja to popsułem. Chce poprostu odbudować to co zniszczyłem swoją głupotą

...

Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4

A co do filmu. Ciekawa historia, aczkolwiek prędzej wygram w totka niż ona przeniosła by się na to zadupie gdzie mieszkam na codzień

...

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

" Jeśli chodzi o odległość i sposób w jaki ona ją odbiera to wiem że Jej to nie przeszkadza ponieważ ma za sobą już taki związek lecz nie odległość go przekreśliła a charakter drugiej osoby. "

Nie miala na mysli ciebie I se beke robi?
Mowi ze cyferki sa nie wazne dla niej, a pokonala je chociaz raz dla ciebie? Ty juz swoje powalczyles czas ochlonac ziom.
Jak na moje to juz nawet nie jest zbywanie a oficjalne przedstawienie ze wy jednak nigdy nie bedziecie razem.

Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4

Ja nie uważam to za oficjalne przedstawienie że nie będziemy razem. Dziewczyna sama nie jest pewna. Tym bardziej że w czasach szkoły nie mieliśmy łatwości w spotkaniach. Kasy praktycznie nie było co odbiło się dość znacznie na całej znajomości. Teraz ja mam stała pracę oraz dorobiłem się wkoncu auta

...

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

Słuchaj. Gdyby nawet dała Ci szansę to ten związek i tak by nie przetrwał. Nie dawałaby Ci w ogóle dupy, nei chciałoby jej się z Tobą spotykać, codziennie miałaby myśli, że powinna z Tobą zerwać, bo to wszystko nie tak, bo chce być z osobą, do której coś czuje itd. Miałaby myśli, aby Cię zdradzać. Ty byś jej męczył bułę, że za mało jej zależy, że daje Ci za mało uwagi, seksu, czułości. Spróbowałaby dawać więcej, ale za każdym razem czułaby się do tego zmuszana. W końcu zrobiłaby sobie awersję do Ciebie i w efekcie jeszcze bardziej chciałaby zająć się czymś innym - BEZ Ciebie. Ty byś jeszcze bardziej zrobił się wtedy needy i słaby i jeszcze bardziej ją odpychał i narzucał się jej. W końcu zaczęłaby kłamać, że Cię kocha dla świętego spokoju, a dalej robiła swoje. Można się tak jakiś czas oszukiwać, ale potem albo zostawi Cię dla kogoś, do kogo coś poczuje, albo zacznie Cię zdradzać.

A to że tam sobie myślisz "kto nie walczy ten nie zwycięża" to jest wszystko GÓWNO PRAWDA w relacjach z ludźmi, bo ludzie nie lubią, gdy ktoś chce coś zrobić na siłę, działa z poziomu frustracji, lęku przed czymś itd. Ludzie grawitują do ludzi szczęśliwych, lekkich, nieprzywiązanych do wyniku tego, co tam robią.

A po drugie, używasz tego zdania, aby trwać w tej pułapce ego. Już jest PO walce. Sorry. Nie pasujecie do siebie. Gdyby było inaczej, byłoby przyciąganie. To nie są testy.
Btw. Teraz będziesz mieć depresję, kup sobie tryptofan.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

Fusher
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Wuhan

Dołączył: 2017-12-26
Punkty pomocy: 99

Moim zdaniem za mało jeszcze tematów na tym forum czytałeś.
Znasz teorię kociego kłębka? Każdy kociak lubi bawić się kłębkiem wełny. Kiedy nitka dynda mu nad głową, ale poza zasięgiem, kot wariuje, starając się ją pochwycić. Podskakuje, chodzi na tylnych łapach itp. Ale wystarczy, żebyś mu rzucił kłębek przed sam pyszczek, a popatrzy na niego chwilę i odejdzie. Znudzi się.

Dziewczyna spotyka się z innymi, a Ty biegasz za nią jak wierny szczeniak. Powinienieś ją ukarać, niech sobie zasłuży na Twoją uwagę. Musisz się zachowywać jakbyś był nagrodą!

Spotykaj się też z innymi dziewczynami. Dodaj z jakąś dziewczyną zdjęcie na FB. Nie pisz przez jakiś czas. Niech zatęskni i będzie zadrosna. Moim zdaniem to jedyne co możesz teraz zrobić. Inaczej jeśli będziesz robił to samo co do tej pory, to będziesz dostawał dokładnie to samo co do tej pory.

william_sexspeare
Nieobecny
Wiek: 19
Miejscowość: -

Dołączył: 2018-05-11
Punkty pomocy: 161

Musisz przeczytać podstawowe wpisy na tej stronie, jest tego pełno. Wyjaśnianie tu Tobie takich podstaw to strata czasu kolego.

jaroslaw1999
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-07-24
Punkty pomocy: 225

Są tu trzy wątki, które chciałem tutaj poruszyć i zacznę od jednego takiego wątku, o którym tutaj napisze. Przede wszystkim, może już powtarzam się, ale chłoń podstawy tej strony. Czytaj do znudzenia. Nie wiesz co i jak z kobietami. Żyjesz w niewiedzy, tej samej co moi przedmówcy, zanim znaleźli tą stronę. Teraz są to samce alfa. Tygrysy podrywania. No ale mają pełną rację. W pełni się z nimi zgadzam.

Drugi wątek jaki chciałbym tutaj poruszyć, to to jak sobie pewne rzeczy wmawiasz. "Ta dziewczyna jest całym moim światem" mówisz. Odwołujesz się do swoich błędów. Piszesz, jak to jej wysłuchujesz i jesteś ideałem romantycznego mężczyzny. Piszesz też, że tłumaczysz jej, że moglibyście tworzyć najlepszy związek na świecie. Wreszcie, piszesz że odległość 4OO km to jest nieduża odległość i jesteś w stanie ją zaakceptować. W imię miłości mówisz.

Kolejny wątek to już to, co ja o tym wszystkim myślę.
Napisałeś, że musisz jej tłumaczyć, że odległość to nic i co do niej czujesz, tak? Czy uważasz, że idealny związek to taki, w którym jedna osoba musi nakłaniać drugą do tego, żeby z nią była? Myślisz, że to jest dobrze, kiedy facet się stara, płaszczy się przed nią jak złotówka pod tramwajem, a ona ma go w nosie? A guzik prawda. Związek to związek. Jeśli ona ma Cię wyraźnie w dupie, to nie przemierza się 400 km z nadzieją, że zobaczysz "tą jedyną". Ty sobie wyobrażasz, że jest fajnie, ale nie pomyślałeś, że ona po prostu tego nie chce? Ciebie nie chce. Nie podobasz się jej. Nie spełniasz jej warunków. Czemu na siłę chcesz jej wmówić, że jest ok? Przecież do jasnej cholery nie jest ok. Ona wyraźnie, choć subtelnie, daje Ci do zrozumienia, że nic z tego nie będzie. Nie doprowadź do sytuacji, kiedy ona Cię poblokuje na różnych fejsach, zmieni numer, a ostatnie słowa jakie od niej usłyszysz to "spierdalaj".

Ja wiem, że napastujesz ją bo masz wizję. Niestety, ta wizja idealnego związku siedzi tylko w Twojej głowie. Oczywiście, z każdego gówna da się wyjść. Tylko, że Ty nie masz umiejętności żeby to zrobić i wizja jaka ona jest idealna, przesłania Ci cały świat. Właśnie, to nie ona jest całym światem, tylko ona przesłania Ci cały świat.

Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4

Dzięki wszystkim za odpowiedź i czytanie moich pierdół. Z tym spotykaniem się z innymi pannami to nie jest głupi sposób, też racja odnośnie mojego idealizowania Jej. Będzie ciężko ale pora wziąć się w garść. Co prawda znajomości raczej nie będę chciał zakończyć ale na pewno nie będę poświęcał się dla niej tak jak dotychczas a może nawet wyłączę ją na jakiś okres czasu. Życie w sumie jest jedno. Wiedziałem że na tym forum ktoś napisze mi coś mądrego bo od przyjaciół jedyne co słyszałem to staraj się bardziej walcz aż wkoncu osiągniesz swój cel. Jedyne co narazie osiągnąłem to upośledzenie uczuciowe więc dzięki za oświecenie i wprowadzenie pierwszych zmian w moim toku myślenia

...

Waro
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 20
Miejscowość: LV

Dołączył: 2018-01-10
Punkty pomocy: 4

Jeszcze małe ps. Wejdę w to forum bardziej tak jak radzicie, zamiast siedzieć bezczynnie po pracy oddam się lekturze podrywaj.org

...

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Tak, i nie myśl sobie że chcemy Ci tu podcinac skrzydła, że zawsze nasze odpowiedzi są typu pierdol ja itd itp
Wręcz przeciwnie. Chcemy Ci pomóc nauczyć cię oceniania sytuacji z boku i budowania zdrowych relacji.

Dupekkk
Portret użytkownika Dupekkk
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2014-12-09
Punkty pomocy: 87

przeczytaj moj ostatni temat Smile

shaker
Portret użytkownika shaker
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Katowice

Dołączył: 2012-01-17
Punkty pomocy: 452

Musisz zrobić nie lada transformację, chłopaki wyżej nakreślili co zmienić. Działaj chłopie

Bruno Właściwy
Nieobecny
Wiek: W sam raz
Miejscowość: Tu

Dołączył: 2013-02-12
Punkty pomocy: 405

Z całym szacunkiem - dawno temu był tu człowiek o ksywie Gen, który stosował następującą zasadę: związek na odległość jest możliwy, o ile odległość nie jest dłuższa od twojego fiuta. I jakkolwiek dosadnie, to oddaje kwintesencję sprawy związków na odległość. Tracisz energię i czas.