Jeżeli chcesz coś zrzucić bez większych kosztów, to dla zwiększenia termogenezy organizmu (co owocuje większym spalaniem) to polecam ćwiczyć w dresie i wpieprzać ostre rzeczy (kapsaicyna, czyli związek odpowiedzialny z ostrość potraw zawarta np. w chilli, zwiększa produkcję i rozpraszanie ciepła w organizmie) oraz zdrowo się odżywiać. Generalnie jako student farmacji jestem niezbyt pozytywnie nastawiony do jakichkolwiek suplementów, tym bardziej, że praktycznie wszystko, co jest w suplementach, znajdziesz w odpowiedniej diecie.

Edit.
Patrząc na skład tego czegoś na pytania odpowiedzieć mogę twierdząco.

Ze spalaczy polecam Ci animal cuts. -7KG na miekko oczywiscie do tego dieta i cwiczenia. L-karnityny nie bierz bo to syf. Co do Twojej odżywki z olimpa to do tej firmy nie jestem przekonany i wszystko co jest z nią związane odrzucam

chcesz coś mocnego weź venoma albo black mambe

venom jest przereklamowany i już nie produkują go z takim składem jak kiedyś

tylko uważaj co masz zamiar brać, bo można tak skończyć:

http://wawalove.pl/20-latka-zmar...

Po 1. Szkoda kasy żeby były na tym spalaczu jakieś chociaż wymierne efekty.
Po 2. DIETA - przy odpowiedniej diecie z ujemnym bilansem kalorycznym nie potrzebne Ci żadne spalacze , ponieważ spożywanie częstych mniejszych posiłków napędzi twój metabolizm a mała ilośc kalorii rozpocznie spalanie tłuszczu.
Po 3. Trening - bez diety oraz właśnie treningu żadna magiczna tabletka nie zamieni twojej sylwetki w ciało modela.

Co do mocnych spalaczy typu venom albo black mamba i inne magiczne spalacze(czyt.efedryna) to przez niewiedzę można narobic sobie więcej szkód niż pożytku.

Pzdr.