Witam, nie wiem czemu, ale ktoś usunął mój temat z nowo poznanym milfem, więc zakładam temat jeszcze raz.

Post z 28.10.18:

Wczoraj byłem ze znajomymi na klubach, kumpel zgłodniał więc poszliśmy do KFC. Stoimy w kolejce, a tu za nami 3 takie fajne, zadbane milfy (nas też było 3). Zaczepiła nas blondyna, ta co mi się najbardziej podobała. Zagaiła do nas słowami "Cześć chłopaki" i uśmiech, zaczyna się przedstawiać, no muszę przyznać, że podobało mega spodobało mi się te zachowanie, widać, że starsze bardziej konkretne, przy czym jak mi zaczynała podawać rękę to zaczęła mi puszczać oczka Stoimy i tak gadam z jej koleżankami, ona poszła coś zamówić, stoję tak za nią i po chwil przechyla głowę w lewo i taki uśmiech od ucha do ucha i zaczyna ze mną rozmawiać, pytam się skąd wracają itp, zwykła gadka. Postanowiłem, że wezmę od niej kontakt bo może być z tego ciekawa relacja, mówię jej daj mi do siebie numer, ona wpisuje (wpisywała go 1 ręką i wyglądało to jakby wpisywała byle co, ale, ale był dobry ) i powiedziałem jej, żeby mi wypisała dobry, a nie jakieś cyferki z totolotka . Odziwo wyciągnęła telefon, patrzę a tu sygnał z mojego numeru, kazała się za to pocałować w policzek sama z siebie, oczywiście całus był. Potem poszły zjeść troszkę dalej od nas, ale jak wychodziliśmy to zawołała mnie jeszcze na chwilę gdzie idziemy i jakie plany, mówię, że idę odprowadzić kumpla bo jest już w za dobrym stanie upojenia. Ona na to, że dobra to jesteśmy w kontakcie, piąteczką na drogę plus mieliśmy splatanie dłonie przez chwilę], potem 2 całus na pożegnanie i prosi żebym zadzwonił do niej jutro, pomachałem im jeszcze na drogę i wyszliśmy. Ogólnie było sporo śmiechu w tej restauracji.

Ja to odebrałem, że jest bardzo zainteresowana i podobno z milfami nie ma się co pierdolić w tańcu, wymieniliśmy kilka wiadomości i ja potem do niej, że może byśmy w padli do Ciebie z butelką wina? ; P Te wiadomości pisałem koło 2:00

Nic nie odpisała na to.
Po nocy dzwonię dzisiaj do niej o 12:30 żeby ustawić się jakoś na wieczór, nie odbiera i do tej pory nie daje znaku życia, a sama prosiła żebym zadzwonił.

Panowie co robić? zadzwonić jeszcze dzisiaj czy odczekać kilka dni? Kobieta fajna, wydaje się być bardzo ogarnięta, świetny ubiór, nie pusta jak te 20stki na, które sprowadza mnie o wymioty bo są tak księżniczkowate, jak na moje po rozmowie z nią, to już taki milf wyższa półka, najbardziej podobało mi się, że sama zagaiła do nas (do mnie? ewidentnie było widać jak na moje, że jest zainteresowana, bo do nikogo w towarzystwie tak traktowała jak mnie.

Co robić?

Pozdrówki.

---------------------------------------
Panna się odezwała dzisiaj, pisała, że widziała i zapomniała odpisać (takie pierdolenie jak dla mnie), ale się odezwała po tygodniu ciszy. Nie obraziła się o tego smsa z winem jak pisała. Pisałem z nią chwilę i jesteśmy umówieni na wtorek. Jak to ugryźć Panowie żeby wpaść do niej pod koniec spotkania do domu?

PS: pisała, że jak będzie padać, to ma nadzieję, że coś wymyślę

Już chciałem odpisać, że jak będzie padać to wpadniemy do Ciebie, ale wstrzymałem się, chyba, że chciała to usłyszeć?

Pozdrawiam i czekam na wskazówki.