Tak jak w temacie, jestem z dziewczyną około cztery miesiące... Jest na prawdę dobrze, ale... Ona nigdy nie zaprosiła mnie do siebie. Dodam, że bardzo często siedzimy u mnie i nie mam z tym problemów, jednak chciałbym zobaczyć jak mieszka itp. Mam bardzo dobry kontakt z jej bratem, jej ojca często spotykamy pod domem gdy wracamy, często zamienię z nim parę zdań. W dodatku ona mówi, że jej ojciec bardzo mnie polubił. Więc jaki może być powód tego, że nigdy nie zaprosi mnie do siebie ? Wiem, że dziewczyna jej brata przychodzi do nich.
A może tak... sam ją o to zapytaj? Wróżbity Macieja tutaj raczej nie znajdziesz
Obstawialbym na wygodnickosc, zjebanie psychiczne lub balagan w pokoju. Rownie dobrze mozna wylosowac z tych 3. Czemu jej o to wprost nie zapytasz?
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
Pewnie się wstydzi swojego mieszkania. To optymistyczny wariant.
"To optymistyczny wariant"
Powod, z ktorego ewentualny wstyd mialby wynikac niekoniecznie musi napawac optymizmem.
__________________________________________________________
Kobiety są nienormalne ale u nich to normalne.
To fakt
Tak naprawdę nie wiadomo, o co chodzi. Może ma porąbaną matkę lub ojciec wcale Cię tak nie lubi, jak twierdzi. Nie wiesz, jacy są jej rodzice.
"Co ma płynąć, nie utonie"
Sam zauważyłem, że jej ojciec mnie lubi, często pyta o mnie itp. Wstydzenie się mieszkania też raczej odpada, z tego co widziałem ma bardzo ładny pokój,zawsze ma porządek. Problem może być faktycznie z tą matką, z którą dziewczyna nie ma zbyt dobrych relacji z tego co opowiadała, często się kłócą i ogólnie lepiej dogaduje się z ojcem. Ale jej matki często nie ma w domu więc przecież to nie problem zaprosić chłopaka jak jej nie będzie skoro może mieć jakiś problem. Zapytalbyn ale po prostu mi głupio.
Może jej matka np. wyzywała ją w przeszłości w obecności faceta lub uważa, że sprowadzanie chłopaka do domu to jakiś "grzech", "łajdaczenie się". Nie wiesz, co ludziom siedzi w głowach. Skoro nie ukrywa Cię przed bratem i ojcem, to odpuściłabym ten temat, zakładając, że jest jakiś istotny powód, ale nie chodzi tutaj o to, że się Ciebie wstydzi:)
"Co ma płynąć, nie utonie"
Jest opcja że się go wstydzi. Skąd założenie że tak nie jest?
"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler
Słuchaj moja była zaporosiła mnie do siebie po 8 miesiącach chodzenia. Widać, że wstydziła się domu i trochę ojca. Ja tam tolerancyjny człowiek jestem.
Coś jest w tym na rzeczy skoro Cię nie zaprosiła. Spróbuj sam wbić jakoś na chatę to się przekonasz.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
No, tylko żeby jej się nie wpierdolil na siłę znowu,ja to może poirytowac, bo jakis tego powód jest ze Cię nie zaprasza.
Wracając do tematu, nadarzyła się dobra okazja, którą postanowiłem wykorzystać. Dziewczyna jest chora, siedzi w domu, więc oznajmiłem jej, że dzisiaj wpadam do niej trochę się nią po opiekować. Zapytała czy może być jutro bo dzisiaj się źle czuje i pewnie prześpi cały dzień(co raczej jest prawdą bo widziałem jak się czuję) więc się zgodziłem na jutro. Mam nadzieję, że jutro nie wymyśli jakiejś głupiej wymówki!
obstawiam: "dzis juz mi jest znacznie lepiej więc wcale nie musisz przyjeżdzać"
________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"
Jakbyś zgadł... "Chyba idę do szkoły już jutro"...