Cześć
Jestem ze swoją kobieta od czerwca zeszłego roku. Wszystko jest ok, prócz jednej rzeczy, wiadomo powinno się myśleć o drugiej osobie, ale także i o sobie, o swoim komforcie.
Ja natomiast często gęsto dochodzę do wniosku że ona coś mi narzuca, i mimo moich wyższych argumentów których jest więcej, nie patrzy na moje zdanie.
Było tak już kilka razy, chciałem dla nas dwojga dobrze, np. Przy wyborze hotelu na wyjazd weekendowy. Natomiast ona się upierała i nie wychodziły z tego kłótnie, ale hmm emocjonujące rozmowy.
A na sam koniec i tak wychodziło na moje.
Prosty przykład, urlop w Turcji, idziemy na plażę, wiem bardzo dobrze w którą stronę iść, ona się upiera w drugą, po 15 minutach drogi ona mi przyznaje rację, bo mimo iż na horyzoncie były góry to była pewna że w tamtą stronę jest plaża.
Co byście mi powiedzieli na to, uważam że to jest spowodowane jej zawodem (adwokat).
Nie chce się kłócić, ale tak jakby ona nie bierze pod uwagę często mojego zdania.
Shuttestuje Cię i sprawdza na ile może sobie pozwolić w związku.
Jak jesteś pewien że idziesz w dobra stronę a ona chce w drugą, to niech idzie a Ty idź w swoją, ona i tak pójdzie za Tobą, zawsze.
Kobiety często robią takie gierki, sprawdzają czy dalej masz jaja - więc po prostu rób swoje.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Rekomenduje zachowanie, które opisał Pckr. Ona mówi, że idzie w tamtą stronę, mówisz dobra, zobaczymy, kto pierwszy trafi na miejsce. Jak kobieta zobaczy Twoje zdecydowanie i brak reakcji na jej roszczenia, zacznie się pierwsze na Ciebie gniewać, później zarzucać, że tak się nie robi, nie słuchasz jej, nie dbasz, jak zachowujesz się w stosunku do kobiet, a jak to przetrwasz nastanie cisza i kobieta stanie się dla Ciebie miła i słodka. Tak to z tymi pannami działa: trzeba robić swoje, a legendarny samiec alfa, to jest ten facet, który nie daje w sobie wywołać poczucia winy, spowodowanego kobiecymi gierkami. To jest prawdziwa męskość i na paradoks tego na prawdę pragną kobiety. Kie ukrywam, czasami to jest skomplikowana, jednak idzie się przyzwyczaić, robić swoje, a kobieta będzie jeszcze bardziej zadowolona, że ma faceta, w którym ma oparcie.
Nieważne czy Pani adwokat, policjantka, czy studentka a może sprzątaczka...na takie durnoty zakładasz kirys odwagi +15 do pewności siebie ewentualnie dodajesz niebiański hełm +umiejętność ostoja spokoju... I lecisz dalej
Alternatywą do tego setu jest złoty amulet totalnej wyjebki ale to zadki przedmiot, on dopiero dropi na wyzszych levelach
Dlatego nie słuchamy co kobita gada Tzn. nie dosłownie, np. udajemy, że słuchamy oczywiście, pozornie skupieni ze wzrokiem tępym patrzymy jej w oczy, z wyrazem zrozumienia na twarzy (w głowie analizując np. ostatni mecz LM) by na koniec stwierdzić: "Oczywiście kochanie ale zaufaj mi, pójdziemy tędy... (zrobimy tak...)"
ST, ST-ami ale skoro założyłeś ten temat to cię to już męczy. Napiszę tak, każda baba wali ST ale jeśli robi to ciągle, to ja bym jej to wytłumaczył i powiedział, że jeśli zamierza ciągle się sprzeczać to będę zmuszony odejść bo męczy mi to głowę. Tyle. Chcesz się do końca swoich dni szarpać z kimś kto zawsze musi mieć swoje zdanie i dla zasady się postawić?
Ja miałem podobną sytuację ostatnio. Co nie powiedziałem, to ona i tak swoje. Mimo że nie była pewna czegoś to i tak musiała poddać w wątpliwość moje, wywyższając swoją rację. Nigdy nie czułem wsparcia moich wypowiedzi, opinii.
Po półtorej roku bycia ze sobą i mieszkania razem, postanowiłem się rozejść z powodu powyższego i kilku innych oczywiście. Komfort psychiczny jest najważniejszy.
Boli bo człowiek się trochę żżył ale trudno, life goes on. Szukamy najlepszej opcji a nie pierwszej z brzegu.
Pzdr
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Śledzę Twój każdy post i coś mi świta, ze wróciłeś do jakiejs. To ta sama czy już inna:D?
wróciłem na chwilę ale zdecydowałem, że jednak to nie to, że poprzednia decyzja była właściwa
Wolny strzelec obecnie wszystkie dupeczki moje haha
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
Te same problemy się nawarstwiły?
Zasada jest prosta, kierujesz się swoją intuicją i logicznym rozumowaniem jak się pomylisz, to przyznajesz po prostu, że popełniłeś błąd i bywasz omylny po czym idziesz dalej i dalej robisz swoje.
Lepiej przyznać się do swojego błędu niż wysłuchiwać, że jednak miałeś rację .
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"