Hej.
Czasem rozmawiając z dziewczynami o stosunkach między kobietami a facetami, one wśród tego co im przeszkadza w panach, podnoszą argument, mówiąc: Najgorsze jak po sexie już nie zadzwonił.
Faceci to są tacy kłamcy, mówią, że lubią i cenią, a po sexie już nie chcą Cię znać, bo jedynie o sex im chodzi.
Często się spotykacie z takim rozczarowaniem że strony dziewcząt?
Jak często zdarza się Wam, że gdy już był sex, nigdy wiecej nie zadzwoniliście do panny?
Raczej spotykam się z odwrotną reakcją w której needy gość już planuje w głowie ślub i trójkę dzieci, a dziewczyna potraktowała go jako jednorazową przygodę i nie chce mieć z nim kontaktu.
Też bym powiedział, że większość przypadków to działa w drugą stronę.. Chłopak po seksie zamęcza dziewczynę nagminnym kontaktem.
Natomiast ja się złapałem na tym nieraz, że dziewczyna wariuje poprzez brak kontaktu "po seksie". Myśli, że słabo wypadła i do tego się czuje jak latawica i "pani na 5min".
"Jeśli nie chcesz być najlepszy to nawet nie zaczynaj"
Może uśrednimy Panowie, że jak facet nie zadzwoni po seksie to źle, za to jak zadzwoni to... też kurwa źle
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!