Witam mam już swoje lata i nie jestem dzieckiem, jednak z czymś takim się nie spotkałem. Laska jest zaledwie rok młodsza ode mnie czyli w pełni dojrzała kobieta. Troche gadki szmatki, znam ją zaledwie z widzenia ze 3 razy zamieniłem pare zdań, i postanowiłem napisać na fb do niej pogadałem, i zaprosiłem na kawe. A ta do mnie żę: Wprawdzie mam chłopaka od 4 lat ale na kawe mogę iść. A ja szok. Nie wiem czy ma, bo status na fb nie jest ustawiony, zdjęć z nim żadnych nie ma raczej ma z koleżankami jak baluje i z wakacji, w sumie to nie wiem co o tym myśleć i co robić
Możliwe, że jest jedną z tych, co nie potrzebuje mieć X zdjęć z facetem.
Spotkać przecież się możesz, nic nie stoi na przeszkodzie. Na spotkaniu/randce sprawdź jaką jest sytuacja, bo może to jedna z tych mega wiernych i która na wejściu friendzonuje.
Na twoim miejscu nie wchodzilbym w to jeżeli ma faktycznie faceta. Ale to tylko dlatego, bo mam zasadę aby nie odbijać.
Spotkaj się z nią i wtedy opisz sytuację.
W sumie jest to jakieś wyzywanie, a dopuszczasz możliwość, że Po 1 kłamała (nie wiem po co miałaby to robić) albo po 2 jest nieszczęśliwa w związku i szuka kogoś na boku. Dla mnie jest to z lekka dziwne nie ma już 16 lat tylko 23 to poważny wiek, ona jest po poważnych studiach jeśli ma faceta od 4 lat no to jakoś to życie już se ułożyła więc? może leci w kulki
A moze to a moze tamto. Stary, idz na ta kawe I badaj grunt a o chlopaczku nie mysl! Jakby nie byla zainteresowana twoja osoba to by nie poszla proste.
23 lata to powazny wiek ? Przestan.
I co rozkminiasz i zakladasz tematy.. czego ona chce to sie sam dowiesz jak sie z nią spotkasz. Moze i ma chłopaka i chce skoku w bok, a moze jej związek umiera i mozesz łatwo to ugrać tekstami typu " fajnie ze masz kogos z kim jesteś szczęśliwa " i tak dalej
W samym spotkaniu nie ma niczego złego najlepiej podejść po prostu z dystansem i na spotkaniu już sam będziesz wiedział, czy faktycznie ma faceta. Może chce skoku w bok? Może ma dość obecnego związku najlepiej sam to sprawdź. Powodzenia
O czym myśliciel myśli, empiryk udowadnia
Może chce się z Tobą spotkać na stopie koleżeńskiej. Dlatego uprzedziła, że ma faceta, a samo spotkanie to jeszcze nie zdrada, bo jemu o tym powie.
Klasyka, szuka lepszej gałęzi, a nie ma z nim zdjęć żeby nie odganiać adoratorów.
To po co wspomina o istnieniu faceta? Na moje oko laska chce się z autorem zakolegować i tyle:) Osobiście nie widzę tutaj głębszych motywacji, ale te może ujrzą światło dzienne, gdy autor spotka się z tą dziewczyną. Tego, że ona jest nielojalna nie możemy wykluczyć.
Bo zakłada możliwość że jej facet poprosił jakiegoś kumpla żeby ją podpuścił, wtedy ma alibi "kotek ale ja mu przecież powiedziałam że mam ciebie", na spotkaniu będzie podobnie, on będzie inicjował dotyk, ona będzie udawać niedostępną mówiąc "ale ja mam faceta" ale nie strzeli mu w pysk tylko dalej będzie czekać na jego akcję. Ale ok skoro powiedziała mu że ma faceta to niech OP zapyta się jej czy poinformowała swojego faceta o tym że umówiła się na kawkę z randomem z internetu który zaczepił ją na FB.