Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Niby kolega, jednak widziałem jak na nią patrzy.

18 posts / 0 new
Ostatni
n1nja
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-14
Punkty pomocy: 0
Niby kolega, jednak widziałem jak na nią patrzy.

Cześć,

Mam problem i bardzo to mnie boli, zacznę od początku.

Jestem w związku ze starszą ode mnie kobieta po przejściach. Na początku jak to na początku było kolorowo. Ona została porządnie skrzywdzona przez swojego byłego. Ściślej opowiem jeśli będzie konieczność. Gdy zaczęliśmy być razem,kompletnie nie reagowałem, na to kto do niej dzwoni / pisze itd. Ale, gdy pierwszy raz jej "kolega", wpadł do nas na piwo zauważyłem ten jego wzrok na niej, pewnie też kiedyś widzieliście coś takiego, więc wiecie o co chodzi, koleś po prostu jadł moją kobietę wzrokiem. Kiedyś moja mi opowiadała, że jego mama się pytała gdy ona była u niego, czy oni są razem bo ona taka fajna itd. Od momentu kiedy zobaczyłem, ten wzrok, po jego wyjściu powiedziałem jej, że nie podobało mi się to jak na nią patrzał, gdzie ona stwierdziła, że nie zobaczyła nic dziwnego w jego wzroku. Na następny dzień poszliśmy do sklepu i pech chciał, że trafiliśmy na niego, koleś przywitał się z nią przytulając ją i dał jej całusa w policzek, nie było by w tym nic dziwnego, tylko że ona sama była zaskoczona, bo nigdy z nią się tak nie witał.(wzrok, pierwsza lampka, nietypowe przywitanie, druga lampka), ale myślę sobie okej, dajmy 3 szansę. Dalej, cały czas on kontaktował się z moją kobietą co jakiś czas, ona mi o tym mówiła, gdzie ja oczywiście miałem to w dupie. Po pewnym czasie, już tak bardzo ten koleś działać zaczął mi na nerwy, że pomyślałem sobie, że coś może być na rzeczy. Telefony coraz to częściej, wiadomości na messengerze, itd. Pewnego razu widziałem jak z nim pisze, a później obczailem jej messengera, a tam wiadomości usunięte. Gdzie mi mówiła że gdyby coś chciała ukryć to usuwalaby wiadomości. Przechodząc dalej, po 2 miesiącach gdzie pracowałem na miejscu,nie miała możliwości się z nim spotkać, lecz później było tak, że już mnie wkurwialo samo to, że ona z nim ma kontakt, i to coraz częściej, powiedziałem jej, że nie podoba mi się to i chce żeby zerwała kontakt z tym gościem jeśli to tylko kolega, tak też się stało, przyszła do mnie sama i mówi, czy zauważyłem, że już mu nie odpisuje itd, czy widzę poprawę, ja byłem dumny z niej, ale odpowiedziałem tylko krótkie tak, lecz ta poprawa nie była na długo, nadarzyla się okazja, żeby wyjechać do pracy zarobić lepsze pieniądze i wtedy wszystko wróciło. Miałem wyjechać na 3.5 tygodnia, wróciłem po 18dniach, bo była awaria auta i zjechalem do domu. Powiem Wam, że po powrocie do domu gdzie ona mi obiecywała, że nie będzie kontaktować się z tym typem dalej to robiła. Byłem w domu 3 dni było jak w bajce, po 3 dniach miałem wrażenie, że przeszkadzam jej w tym, że jestem. Wyjechałem drugi raz po tygodniu, tym razem byłem 26 dni w trasie, znowu parę dni było okej, nie liczac akcji co mi odjebala w trasie. Pytałem się jej wielokrotnie w trasie czy ten koleś się odzywał itd, mówiła, że nie. No spoko. Jak wróciłem, to zrobiłem to niezapowiedzianie bo wcześniej miała tak wyczyszczony telefon, jakby był z salonu. Tym razem nie zdążyła, a w telefonie połączenia od niego, do niego. Gdzie na messengerze koleś nawet się nie odzywał bo ona wiedziała że mam dostęp. Gdy jej sprawdziłem telefon, okazało się to co wyżej. Więc biorę ja pod ciul i pytam, kochanie czy on dalej się odzywa? Macie kontakt? Czy odzywał się od czasu gdy ostatni raz mi o tym mówiłaś? Ona stanowczo i bezczelnie kłamie mi w oczy mówiąc, nie. No to ja na to, nie wiem co jest powodem tego, że potrafisz mi sklamac prosto w oczy na temat tego kolesia skoro to tylko kolega, a wiedziałaś, że nie podobało mi się to, ani nie lubiłem go po tym co było wcześniej. No i pytam jej, z jakiego powodu dzwoniła do niego o 7 rano, zostałem bez odpowiedzi. Później jak nacisnalem, to powiedziała że nie będzie mi się tłumaczyć, bo ona nie ma sobie nic do zarzucenia. Generalnie byłem wkurwiony nie o to, że dzwoniła, tylko o to że to ukryla i sklamala prosto w oczy. Nie wiem czy mam kłócić się z nią i zabronić kontaktu z tym gościem, czy co, bo boli mnie to bardzo mocno. Atakować od razu i zajebac ultimatum, czy czekac na jeszcze jeden kontakt tego gościa z nią, czy jej z nim i wtedy to zrobić. Nie ukrywam, że koleś nie ma laski i jest atrakcyjniejszy ode mnie. Ostatnio powiedziałem jej też, że jeszcze jedno jej nawet najmniejsze kłamstwo, ukrycie czegoś, czy zmyślanie i wkrecanie mi bajek, to będzie to koniec naszego związku.

Potrzebuje porady co zrobić w tym przypadku, bo już nie wiem, a boli mnie ten kontakt jej z nim. Gdzie ona twierdzi, że nic złego nie robi. Chyba wszystko opisałem zajebiscie szczegółowo.

A i jeszcze jedno, ultimatum typu albo ja albo on, może to jest wyjście?

Zabronienie kontaktu, kłamstwo, ukrycie tego, = koniec związku.

Dodam tylko jeszcze, że po tych kłamstwach, bajkach i ukrywaniu czegoś, nie ufam jej do końca, ze względu na jej przeszłość..

Przeszukałem całe forum i dużo było takich podobnych tematów, lecz chciałbym wiedzieć co w takiej sytuacji zrobilibyscie Wy.

kupis89
Portret użytkownika kupis89
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2010-11-19
Punkty pomocy: 584

Sam stwierdziłes ze laska Cię kłamie ,nie jest szczera i prawdopodobnie prędzej czy później pójdzie na lewo z tym gościem, bynajmniej tak mi się wydaje ...

Ja bym jej podziękował na Twoim miejscu za spędzony czas i poszukał innej panny która by tak w kólki z Tobą nie leciała .

Aż tak zakochany to chyba w niej nie jesteś wiec i rozstać Ci się będzie łatwiej.

POZDRO Wink

Long
Nieobecny
Wiek: 20
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2014-03-10
Punkty pomocy: 2

Przykra sprawa. Postawienie ultimatum nic nie wniesie pozytywnego.
Powinieneś to w miarę możliwości olewać, ale wiadomo że na dłuższą metę się tak nie da. Za duży impakt to będzie miało na Twoje własne życie - szczególnie gdy tak często wyjeżdżasz...

Myślę, że powinieneś wziąć pod uwagę rozstanie się na poważnie. Bez patrzenia na nią, ponieważ nie bez powodu tak się zachowuje względem "kolegi".

MrG
Portret użytkownika MrG
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 32
Miejscowość: Polska

Dołączył: 2019-01-11
Punkty pomocy: 667

Wyobraź sobie odwrotną sytuację:
Masz ładniejszą koleżankę niż Twoja obecna partnerka.
Dodatkowo koleżanka ewidentnie na Ciebie leci i masz z nią dobry kontakt.
Twoja partnerka wyjeżdża na 3 tyg za granice.
Koleżanka wali drzwiami i oknami (albo messengerami) na pewno nie dlatego, że lubi sobie "popisać na fejsie"

I teraz spójrz w lustro i odpowiedz sobie szczerze na jedno pytanie: ruchałbym?

Facet, z tego co czytam to sądzę, że Ty już masz rogi.

Pierdol ultimatum i inne tego typu zagrywki bo na to za późno a dodatkowo obniżasz swoją atrakcyjność.
Ja bym ładnie podziękował pani za fajnie spędzony czas, ale w tej sytuacji nie widzę sensu bycia razem.

LudwikXIV
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2015-03-23
Punkty pomocy: 749

Rogi już masz. Możesz sobie tupać nóżką, warczeć, walić głową w ścianę. Jesteś rogaczem tak czy inaczej. I będziesz nim dopóki z nią nie zerwiesz. No chyba że jesteś tak zdesperowany, że akceptujesz trójkąty. W takim razie miłej zabawy.

dakmen
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 99
Miejscowość: Szczecin

Dołączył: 2019-06-28
Punkty pomocy: 565

Masz podobny przykład jak uzytkownik Semlion91 2 miesiące temu. Widziałes kiedyś sytuacje, zeby panna pisała dzień w dzień z kolegą a potem usuwała wiadomości. Telefony o 7 rano to mają kochankowie. Pewnie w tych wiadomościach jest flirt, albo seksualne podteksty, a moze tak jak wyżej piszą masz już rogi, zwłaszcza jak jestes na rozjazdach. Widac ze Twoja panna wkreciła się w tą znajomosć i na pewno nie po koleżensku. O czym można pierdo.... z kolega dzień w dzień o pogodzie ?

Niektóre kobiety są po to, by je wielbić, inne – żeby je bzykać. Problem mężczyzn polega na tym, że ciągle mylą pierwsze z drugimi.

Bojack
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Małe miasto

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 227

No cóż, też kiedyś byłem takim frajerem jak ty, że "kolega" wypisywał, ale to przecież tylko kolega. Nie wierzę w takie coś, czasami może i się zdarzy że dziewczyna ma wieloletniego przyjaciela, spotka się z nim itd, ale tak intensywna relacja z jakimś typem? No bez jaj, prędzej czy później ona Cię jebnie w kąt, bo nie ma do Ciebie za grosz szacunku. Najlepiej byłoby gdybyś ją uprzedził, będzie ciężko, ale nie unikniesz tego. Jeśli jej zależy to zawalczy, wtedy... będziesz w trochę lepszej sytuacji jeśli chcesz to kontynuować, choć ja bym odradzał. Jeśli ty odejdziesz a laska będzie miała wywalone, to cóż, widocznie sama się do tego szykowała i prędzej czy później by to zrobiła. Uratujesz w ten sposób resztki honoru i męskiej dumy, ja żałuję że tak nie postąpiłem. "Miłość" zaślepia, wiem co czujesz, życzę powodzenia i siły!

Kiedyś inny niż teraz
Teraz inny niż wszyscy

Semlion91
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2018-12-13
Punkty pomocy: 62

No niestety zdradza cię, moja tez mi mówiła ze nie nie ze tylko rozmawiała, potem przyznała się ze jedno spotkanie . Z jednego zrobiło się 5, potem ze tylko całowali się a przecież tylko pisali i nic nie było Wink. I tak pewnie tez się ruchali ale tego już nie powiedziała . Musisz zrobić jak mówią panowie na prawdę maja potężna wiedzę podziękuj jej i definitywny koniec

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Laska pewnie traktuje tamtego jako lepsza opcje, ale nie pusci sie jednej galezi dopoki nie zlapie sie drugiej.

"powiedziałem jej, że nie podoba mi się to i chce żeby zerwała kontakt z tym gościem"
"kochanie czy on dalej się odzywa? Macie kontakt?"
"po 3 dniach miałem wrażenie, że przeszkadzam jej w tym, że jestem."

Chlopie, co to jest za podejscie, co? Smile Masz w ogole jakies poczucie wlasnej wartosci? Bo wydaje mi sie, ze stawiasz te dziewczyne na piedestale i uwierz mi, ze ona to czuje, dlatego sobie pozwala na co chce, bo nie ma do ciebie szacunku i wie, ze i tak nie poniesie zadnych konsekwencji.

Wiesz co powinienes w takiej sytuacji zrobic? Pokazac jaja i powiedziec, ze nie akceptujesz takiego zachowania i jesli to sie powtorzy, to bedziesz zmuszony odejsc. Musisz jej pokazac, kto tu jest kurwa facetem, a nie byc ciepla klucha i na wszystko sie zgadzac. Jesli laska sie podporzadkuje - ok, jesli nie - odchodzisz. Trzymasz za slaba rame w tym zwiazku i ona to czuje i wykorzystuje. Gdyby miala poczucie, ze moze cie w kazdej chwili stracic, to by takich akcji nie odjebywala.

One sobie caly czas szukaja lepszej opcji, bo one nie kochaja idealistycznie jak my, tylko oportunistycznie. Jak twoja rama w zwiazku ulega zniszczeniu, to ona z automatu zaczyna szukac kogos lepszego. Dlatego zwiazki sa tak trudne w utrzymaniu, bo wkrada sie nuda, rutyna, facet zaczyna traktowac ja jak ksiezniczke i ona traci szacunek. One wszystkie sa takie same - tak je stworzyla natura i nic z tym nie zrobisz.

"koleś nie ma laski i jest atrakcyjniejszy ode mnie."

W jakim sensie atrakcyjniejszy? Wiesz, dla dziewczyn atrakcyjnosc jest czyms innym niz dla nas. Ile to lasek spotyka sie z jakimis obitymi po mordzie bokserami albo z lysymi palami typu Jeff Bezos czy nerdami typu Musk? Dla dziewczyny atrakcyjne jest to, ze facet ogarnia zycie, ze jest zdecydowany, pewny siebie. Masz te cechy? Bo z tego co piszesz wnioskuje, ze musisz nad tym popracowac.

Wez sie w garsc.

Pzdr,
DF

benrot
Portret użytkownika benrot
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Wroclaw

Dołączył: 2012-12-05
Punkty pomocy: 247

Nóż mi się w kieszeni otwiera gdy to czytam, sam kiedyś byłem tak samo naiwny jak Ty, nie chce wróżyć zle stary ale jak dla mnie sprawa jest przegrana po co Tobie dziewczyna, której nie można ufać? Nie wyobrażam sobie mieć takich akcji, już dawno wkurwiłbym się i całkowicie zerwał kontakt z panną. Kręci, kłamie, kontaktuje się z innym typem za twoimi plecami, na prawdę nie rozumiem dlaczego chciałbyś jej w ogóle wybaczyc Sad chcesz to brnij dalej i się wkurwiaj jeszcze długo, albo kopnij ją w dupę, przemęcz się trochę i znajdziesz nowa prędzej czy później;)!

Semlion91
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Wielkopolska

Dołączył: 2018-12-13
Punkty pomocy: 62

Chłopacy dobrze mówią , zrób tak kopnij w dupe będzie ciezko ale miej honor łatwo zapomnieć o tym i zrobić z siebie szmatę ...

Pinochet
Portret użytkownika Pinochet
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: .
Miejscowość: Nigdzie na stałe

Dołączył: 2017-09-30
Punkty pomocy: 3655

"Nie ukrywam, że koleś nie ma laski i jest atrakcyjniejszy ode mnie"

Że kurwa co?

Co zrobić? Zajeb jej kopa zanim ona to zrobi.

Powiedz, że o wszystkim wiesz i to koniec + nie wdawaj się w dyskusję. Niech analizuje i rozmyśla. Pocieszyciela już ma także no.. Ulatniaj się i zacznij lizać rany.

n1nja
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-14
Punkty pomocy: 0

Dzięki za rady. Szczerze mówiąc, po tym co jej odjebal jej były, nie sądziłem że byłaby w stanie zrobić mi coś takiego. Nie mówię, że nie jestem pewny siebie itd. Z drugiej strony to ona mi ciągle mówi, ciekawe kiedy się mną znudzisz, kiedy wymienisz na młodsza, bo różnica wieku jest spora, co dla mnie nie ma znaczenia. Mieszkamy razem, generalnie już nie będę wyjeżdżał, bo zmieniłem sobie pracę, nie ze względu na nią. Zmieniłem bo się wypalilem, to były dwa ostatnie kółka, które miałem zrobić. Czasami mam wrażenie, że ona stosuje typowe push&pull. Albo jest tak dobra aktorką, albo jestem ślepy przez uczucia. Żeby było coś nie tak w łóżku, gdzie ona potrafi mieć 8-10 orgazmow, żeby była rutyna, wjebala się nuda, to spoko. Ale właśnie nie ma nic takiego, staram się jak najmniej siedzieć w domu, przeważnie gdzieś wychodzimy. Z jednej strony mówi że kocha że jest pewna, że chce ze mną spędzić resztę życia z drugiej czasami mam w chuj wątpliwości. Z kolei gdyby nie była pewna to by nie przyjęła oświadczyn, jakiś czas temu. Bez kitu patowa sytuacja jak chuj. Myślę że mam jeszcze na tyle siły, żeby przeczekać jeszcze trochę i zobaczyć jak się to rozwinie. A gdy będę pewny na 100%, że mam rogi to odejdę. Jak jestem od 25.09 w domu tak kolega się nie odzywa, przed wczoraj napisał jej na messengerze kropkę. Do messengera mam wgląd, ale gdy ona jest w pracy czy ja nie wiem jak z telefonem. A głupia nie jest skoro potrafiła usuwać konwersacje na messengerze, to i potrafi usunąć rejestr połączeń, czy smsa.. Pojebane to strasznie. Dużo dały mi do myślenia Wasze rady, dziękuję jeszcze raz, chciałem zobaczyć jak Wy to widzicie.

PS. Też jeśli chodzi o to czy chowa telefon, to właśnie wręcz przeciwnie leży na wierzchu, nie ma blokady, nic. W nocy czasami przetrzepie tel, czy jak się myje. Ale nic kurwa nie mogę znaleźć Od czasu kiedy jestem w domu.

lazarz
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 28
Miejscowość: Bydgoszcz

Dołączył: 2010-12-17
Punkty pomocy: 35

Zaręczyny przyjęła, ale chuj wie jak to naprawdę z jej strony wygląda. Przecież gdyby nawet coś więcej ją łączyło z tym typem to Ci tego nie powie.
Przede wszystkim nie możesz okazywać zazdrości. To jest strasznie słabe i w oczach kobiety tracisz bardzo na atrakcyjności. DO tego pokazujesz, że Ci zależy wiec równowaga uczuć w związku jest zachwiana. Musisz to ogarnąć, tak żeby tego nie było widać.

Kontrola telefonu też jest strasznie słaba. Pokazuje to brak pewności siebie. Możesz to robić, ale ona ma o tym nie wiedzieć. Jak chcesz się dowiedzieć czy pisze i dzwoni do niego w pracy a masz dostęp do jej telefonu to najlepiej będzie uzyskać dostęp do konta internetowego (np play24 dla sieci play). Tam są wszystkie bilingi. Gdzie do kogo wysyłała smsy i dzwoniła. Tylko koniecznie nie może o tym wiedzieć!

Inna kwestia to Twoja atrakcyjność. Sam piszesz, że on jest atrakcyjniejszy. Do chuja co z Tobą nie tak, że tak się dzieje? W czym jest lepszy niż Ty? Gdybyś miał dużą pewność siebie to byś nawet sobie tym gosciem dupy nie zawracał więc może warto coś zmienic? Ubiór, fryzura? Może jakaś siłownia? Zastanów się czy on nie ma ciekawszego życia od Ciebie. Co robisz w ciągu dnia? Masz jakieś pasje, wychodzisz gdzieś?

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

A z ciekawosci zapytam o ile starsza od ciebie?

Pzdr,
DF

n1nja
Nieobecny
Wiek: 23
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2016-01-14
Punkty pomocy: 0

15.

Agent09
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 27
Miejscowość: Łódź

Dołączył: 2019-06-09
Punkty pomocy: 126

Ogólnie miałem podobną sytuację i laska uciekła z czasem do niego....co bym zrobił teraz inaczej to nie okazujesz zazdrości, olewasz typa, pokazujesz pewność siebie i swoją wartość, ewentualnie twardo mówisz że nie akceptujesz tego czy tamtego ale nie pokazujesz zbytnio zazdrości. Laska ma drugą gałąź i jak Ty teraz źle to rozegrasz i przegrasz ten test to ją stracisz.
Ps. Spora różnica wieku także i tak pomyśl nad zmianą ponadto laska po przejściach pewnie chciała się dowartościować z młodszym i byłeś plastrem...

______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)