Witam.
Zauważyłem że zbyt dużo analizuje, po spotkaniach z dziewczyną (jesteśmy razem 9 miesięcy), ciągle mam w głowie jakieś analizy, czy dobrze zrobiłem. Nawet jak wiem że dobrze zrobiłem to od tego zastanawiania zawsze znajdę coś negatywnego. Głupie to jest.
Często też mam wahania nastrojów, że raz nam się układa, a na drugi dzień już nie. Jak się nie widzimy, gdy się odezwie to jest wszystko ok, gdy siedzi cicho często się zastanawiam.
Irytuje mnie to. Czytając to wiem, że to jest kurewsko głupie i dziwne, ale zwyczajnie mam takie uczucie.
Np wczoraj, w pracy miałem dobry humor, wróciłem z pracy, byłem mega zmęczony i chciało mi się spać, zjadłem, poszedłem na siłownie, tam miałem wspaniały humor, wróciłem, znowu kiepski na maksa, pogadałem chwile z nią, było bardzo spoko. Na koniec dnia znów strasznie kiepsko. Nic istotnego się nie dzieje a mam wahania jak kobieta ;x
Być może przemęczenie, brak witamin i minerałów. Lecz może też psychika?
Spadki testosteronu
Warto spotkać się z psychologiem chociaż raz, zobacz co Ci powie.
"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz
Myślę, że nie ma ludzi, którzy czasem nie mają gorszych chwil. Jest to wpisane w nasze życie i nie ma się tym co nadmiernie przejmować. Są rzeczy, które sprawiają Ci frajdę i ich się trzymaj:) Moim zdaniem nie masz żadnego większego problemu, po prostu nie da się być szczęśliwym 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu.
A nie masz z nią braków w seksie? Bo jeśli tak to to może być dużą przyczyną.