Tyle lat mnie tu nie było, że czuje się jak początkujący.... Do relacji z kobietami podchodzę emocjonalnie, bardzo, wiec zwracam się do Was o rade. Sytuacja wyglada następująco, około roku temu w klubie zagadałem do dziewczyny. Skończyło się na tym żebym do niej napisał na fejsie, pisałem i nic. Po jakimś czasie spróbowałem ponownie(tak wiem, bez sensu, ale napisałem). Brak jakiejkolwiek reakcji. W minioną sobotę byłem w tym samym klubie i spotkałem tą samą dziewczynę. Byłem nabity, wiec nie pamietam jak długo i o czym rozmawialiśmy. Pamietam tylko urywki dwóch sytuacji, rozmowy na schodach i przy barze, gdy powiedziała mi żebym do niej napisał. I to była jej inicjatywa, co mnie bardzo zdziwiło, gdy następnego dnia sobie zacząłem pewne sytuacje przypominać... Biorąc pod uwagę to, ze mnie spławiła, nie chciałem pisać na fejsie, żeby uniknąć kolejnej zlewy... chciałem zagadać osobiście,” przy okazji „gdy ją spotkam w jej pracy, ale to już nie możliwe bo już tam nie pracuje. Zastanawiam się, żeby jednak do niej napisać, ale nie wiem czy się jakoś produkować i coś wymyslac(z rozmowy nic nie pamietam wiec nawet nie wiem do czego nawiązać), czy napisać zwykle cześć i czekać na odp. Tutaj pytanie do Was Panowie, jak byście postąpili na moim miejscu?
Szkoda, że nie powiedziałeś jej "Ty napisz do mnie". Ale skoro już raz Cie olała to miałbym ją teraz w dupie
Nie pisz. Sądzę, że panna podbija swoje ego tym, że Cię wtedy olała, a teraz znów liczy na to, że napiszesz. Jakbyś ją fucktycznie zainteresował, to sama by napisała .
Don't try.
Dzięki za opinie, skłaniam się ku Waszej propozycji. Niemniej jednak, jak byście postąpili na moim miejscu, co byś jej napisał?
Teraz ty ją zlej i nie pisz, może wtedy sama to zrobi.
kur** ile razy można mówić, brać numer telefonu i dzwonić. a potem codziennie czyta się na forum "nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?""nietypowa sytuacja, nie odpisuje, co robić?"
Olała Cię zimnym moczem. Chyba nie łyknąłeś tego jej tekstu: "napisz na fb"?
Było jej powiedzieć, ze juz pisałeś i po co nasz pisac dalej? Sama moze to zrobić i Ty sie w takie gierki nir bawisz. Olzc I next. Miejmy szacunek do samego siebie
Nie mow, że uwierzyłeś, że teraz jest Nagle Toba zainteresowana. I ile masz lat ze pytasz "co napisać".
No wez. Prosze
Bastmil nie usłyszał tego co chciał usłyszeć. To silniejsze od niego więc i tak napisze
Zdziwię Cię, nie napisze i to już postanowione. Nie pamietam całej sytuacji, kojarzę tylko ten moment kiedy powiedziała żebym napisał do niej i nawet nie pamietam co jej na to odpowiedziałem.
Nie koniecznie musisz napisać do niej jak napalony piesek, ale mądrze odbić jej piłkę z lekkim pikantnym negiem. Ale fakt, bedzie to musiało byc napisane Tylko na pewno nie w stylu co tam ..