Siema zakładałem ostatnio temat bo miałem karę pytań. http://podrywaj.org/forum/ja_i_m....
Mam znowu, dziewczyna okazała się że jest wolna ale świeżo po rozstaniu po 7 letnim związku, pierwszy jej związek , powód : od dwóch lat po głowie chodziło jej ciągle że to nie jest jednak ten facet z którym chce spędzić reszta życia, pewnie pytacie , czemu tyle Czasu się męczyła skoro miała takie głosy , też byłem ciekaw więc ja o to zapytałem, odpowiedziała że bała się zostać sama w obcym mieście i bała się reakcji rodziców bo mieli w planach ślub , miała nadzieje ze to przejściowe i że wszystko się na nowo ułoży, no niestety jednak nie było i znalazła odwagę by porozmawiać najpierw z rodzicami, no to rodzice odparli ze to jest jej decyzja i obojętnie jaka podejmie będą ja wspierać. Tylko chłopak jednak nie przyjal tego tak łatwo bo przeżywa odrzut . Widziałem się z nią już trzy razy i z każdym następnym spotkaniem dziewczyna bardziej się otwiera i zapomina o problemach , w ostatnim spotkaniu spędziliśmy ze sobą prawie 12h i było widać że dziewczyna mną zauroczona, rozgadana, uśmiechnięta, zabawna, nie chciała do domu wracać więc jeździliśmy bez celu autem po mieście , maślane oczy itp. Ale ma problemy z pewnością siebie mimo że jest mega atrakcyjna zadbana dziewczyna tylko w siebie nie wierzy, boji się tłumu i jest bardzo strachliwa. Dzisiaj dostaje wiadomość od NIEJ,
Że mnie bardzo przeprasza ale potrzebuje teraz chwilę czasu posiedzieć sama bo dostała nie przyjemny telefon a nie chce żebym był zły jak nie będzie mi odpisywać odezwie się za jakiś czas do mnie. Pewnie jej były dzwonił jaka ona jest zła i owaka ze jest świeżo po rozstaniu a już z kimś się spotyka.
Co robić? Mam jakieś wyrzuty sumienia ale z nimi sobie dam radę , macie jakieś rady?
Na twoim miejscu poszukalbym innej laski.
Ona poprzez takie pisanie do ciebie probuje usprawiedliwic to ze z bylym zamierza sie znowu spotykac, badz znowu to robi. Nie odciela sie od faceta, jestes plastrem na jej zlamane serduszko ktorym sie pobawi, ktory podbije jej ego. A na koncu to wroci do bylego.Jak laska czesto opowiada o bylym,a ty nie ucinasz tematu to jest duza szansa ze jestes plastrem.
Strachliwe i z niska samoocena laski sa trudnymi osobami do związku, bo wiecznie bedziesz jej musial udowadniac jaka to wspaniala nie jest, bedzie zazdrosna chrobliwie. One potrzebuja opiekuna, a nie faceta. Lepiej sie nie pakuj w ten zwiazek.
Ale to ona zakończyła związek z byłym i stwierdziła że to była jedna z jej lepszych decyzji w życiu. Raczej na pewno nie będzie chciała się z nim zejść,bo to on biega za nią a nie ona za nim.
tym bardziej że nie patrze na nią jak na dziewczynę na raz tylko przyszłościowo, wygląd i charakter odpowiadają mi w 75% 
No z tą pewnością siebie z tobą się zgodzę że takie dziewczyny są strasznie trudne ale to chyba normalne że jak dziewczyna szuka faceta to i szuka w nim opiekuna. Może ja jestem dziwny ale według mnie to facet powinien właśnie podbijać ego i zwiększać pewność siebie u swojej dziewczyny
Mężczyzna nie powinien podbijać "ego" kobiety ani pełnić funkcji opiekuna. Warto wybrać kobietę, która zna swoją wartość i na każdym kroku nie będzie potrzebowała od mężczyzny, aby jej mówił "jaka jest wspaniała". Chyba trochę za wcześnie aby stwierdzić, że pasuje Ci charakter tej kobiety. Ciesz się chwilą i nie jeździj tyle po mieście, łatwo to może się znudzić, lepiej idź z nią do łóżka.
"Raczej na pewno nie będzie chciała się z nim zejść,bo to on biega za nią a nie ona za nim."
Aleś ty naiwny
"Co robić? Mam jakieś wyrzuty sumienia ale z nimi sobie dam radę , macie jakieś rady?"
Nic, zajac się swoimi sprawami i czekać aż się sama odezwie. Jak się spotkacie to dążyć do seksu a nie jeździć bez celu bo zostaniesz kolega a ona wroci do bylego
Nie no stary nie bądź taki romantico. Bo księciem na białym koniu nie bedziesz, jedynie maskotka w rękach tej divy.
chciała się wygadać, a Ty byłeś mało rozgarnięty i nawet jej bobra nie czochrales w tym aucie 
Ale widzę że zakręciłeś się jak słoik z przetworami na jej punkcie. Bo ma cycki i ładna buzię?
Daj spokuj, jak odezwie się to spoczko. Ale to że Ci opowiadała itp nie znaczy że się zauroczyła. Zostałeś powiernikiem jej żali, i smutków
Nie masz być dla niej opiekunem, ani kimś kto podbija jej ego. Jesteście tak samo wartościowi i na tym samym poziomie. A laski wybrakowane niestety ale są ciężkie w obejściu. Uzależniają się od Ciebie, co jest męczące. Boją się podejmować prozaicznych decyzji bo liczą na Ciebie. Jeżeli jesteś w stanie się pogodzić z tym iż kobieta będzie "chodziła" ciągle za Tobą i będzie uzależniona od twoich decyzji, Ty musisz wtedy wszystko proponować bo ona się boi, będziesz musiał zaczynać np w łóżku, wymyślać atrakcje itp. Ona będzie tylko brała i korzystała z twojej pomysłowości. Sama obawiając się że coś zepsuje będzie bierna.
Wszystko czego pragniesz jest po drugiej stronie strachu
`Ćwicz wieczorem, potem rano
I idź po swoje, jakby Ci to odebrano
"Pewnie jej były dzwonił jaka ona jest zła i owaka ze jest świeżo po rozstaniu a już z kimś się spotyka.
Co robić?"
Spakuj ją do samochodu i zawieź do byłego na noc
Ciekawy temat, w sumie przechodziłem, przechodzę coś zbliżonego.
Laska 2 miechy po rozstaniu, mówiła mi wprost że dopiero po jakimś czasie ogarnęła swoje myśli, emocje i poczucie własnej wartości. Wcześniej będąc w czymś bardzo długim, po rozstaniu szukała plastra i miała z dwa. To jest skomplikowany temat, bo jak ma niskie poczucie własnej wartości to będziesz wiecznie ją nosił na barkach i ratował za jej nie ogar.
Moim zdaniem taki laski nie są wartę świeczki, nie ma ich uczyć życia i ratować.
Ale jak już jesteś mocno zainteresowany to pewnie dałbym jej czas, pewnie po rozstaniu dalej ma rozpierdol w głowie, którego nie da się ogarnąć w parę dni, tygodni. Jej ex jest ciągle w jej głowie i spotkania z Tobą to zagłuszają. Jak wraca do domu to jaki byś nie był to On dalej tam jest. Sprawe pogorsza że to pierwszy gość. Możesz bić się z koniem ale tego nie ogarniesz, ona sama musi to zrobić.
Czekaj, jak jesteś zajebisty to wróci. Tylko nie pierdol się z nią w przyjaciół i ucinaj temat exów.