Witam, jestem z moja kobieta juz ponad 4 lata.
Ostatnio byla gdzies z kolezanka i poznala kolezanki kolege. (Chwile pogadali).
Pozniej on cos ja na fb zaczepił i ona napisala wtedy do niego. Pisza juz tydzien ponad ( wiem bo mam dostep do jej facebooka -ona o tym nie wie). On ja ewidentnie podrywa, pisze ze jest ladna itd, np pytaja jakie na sobie zrobili wrazenie na spotkaniu. Czasami mu fotke wysle. Byla na urodzinach swojej siostry ( ja wtedy pracowalem) i tez z nim pisala, jak byla podpita to mu nawet na jakas wiadomosc odpisala ( tak ;* ). I to mnie zmartwilo Napisala tak i buziaczka dodala. Pociesza mnie fakt ze pisze tez o mnie, np jade z adamem (czyli ze mna), ostatnio pytal co robi to ona odpisala mu ze u adama obiad je (czyli u mnie). Martwi mnie tez fakt ze.pisze z nim tylko jak mnie nie ma, albo jak wyjde z pokoju to mu odpisuje. Albo ja widze ze on.napisal, i ona posiedzi i za chwile idzie sie myć, wchodzi do lazienki i juz widze ze mu odpisała. Czasami sama zaczyna kontakt np on juz konczy rozmowe bo pisze tylko minke uamiechnieta i ona nie odpisuje nie odpisuje a nagle sama ciagnie dalej rozmowe pytajax go o cos lub zaczynajax nowy temat. Ostatnio.mialem.jej telefon w reku i on napisal i mowie jej o tym ze o kto to, a ta ze ooo przyjaciel mojej kolezanki, ja wchodze w ta rozmowe, i mowie ze czemu mu buziaczka wyslalas a ta ze no pewnie przez przypadek i troche sie poklocilismy ze jak to ona nie moze z nikim pisac a ja ze mialem.jakies kolezanki kiedys.. jak myslicie jest sie czym martwic ?
Masz kolego asa w rękawie. Wiesz co jest grane, laska ewidentnie cie okłamuje. Czekaj dalej na rozwój wypadków.
Jeśli jej się przyznasz to zacznie obracać kota ogonem typu "jak mogłeś czytać moje wiadomości". Nie wiem ile ona ma lat ale 4 lata to jest kawalek czasu. Znudziłeś jej sie i szuka gdzie indziej nowych wrażeń. Tym bardziej jesli to sa pierwsze związki.
Co bym zrobil? Poczekal z tydzień i konfrontacja. I najpewniej przygotowal sie na rozstanie. Chyba, ze chcesz by cie w chuja zrobiła ale tak na serio.
Lasce za mało emocji, wkradła się rutyna i szuka dowartościowania na zewnątrz. Opcja druga to chyba, że ogólnie coraz gorzej masz w związku to szuka drugiej gałęzi. Tak czy siak jedni Ci napiszą żeby zlewać gościa i nie pokazywać za dużej zazdrości, inni żeby dać zjebkę i ukrócić jej to pokazując jaja. Raczej polecam opcję nr 2, bo moja ex też zaczynała od takiego niewinnego pisania, na początku jeszcze mówiła co i jak, później zaczęła kasować a teraz są razem
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Dzis zaczalem znowu temat bo siedzi i pisze i widze ze pisze znnim. I mowie o pewnie znowu romansik z gosciem a ta ze niee ospisuje kolezance. A ja no mam nadzieje bo pewnie bys nie mogla mnie tak oszukiwac i pisac z tamtym znowu. A ona wtedy "O kurwa a jak mu odpisze co jakis czas to co sie takiego dzieje !?" A ja mowie "ale on ci pisze serduszka i inne rzeczy" a ona "no moze ma taki styl pisania" i wtedy powiedzialem.ze ja tez sobie zaczne z kolezanka pisac no i powiedziala.ze ok i cisza Takie.male spiecie. Nie wiem jak do.tej sytuacji poechodzic
Ukróć to pópki nie jest za późno.
Też miałem takie akcje i reagowałem ostrą awanturą. Ale jak panna traci Tobą zainteresowanie, to zrobi tak, że nawet nie będziesz wiedział z kim pisze.
Moja była żona kolesia miała w tel wpisanego jako imie dziewczyny, że niby z koleżanką pisze smsy.
Miej to na uwadze
Ona odpisuje mu tak troche bez emocji ( na poczatku rozmowy pisala ze fajny chlopak po prostu no i ten buziak to jedyne co takiego zlego bardzo napisala) ( podejrzewa ze wiem, bo dzis zaczalem.temat i powiedziala ze chyba sie zalogowalem.do jej konta) oczywiscie wyparlem sie ale domysla sie wiec pewnie teraz bedzie pisac jeszcze bardziej ostroznie z nim.
Np dzis pisza o pierdolach, on o cos pyta a ta "hhaha haha i cos odpisuje"
Z doświadczenia powiem, że konfrontacja nic tu nie da. Conajwyzej złapiecie spine na tydzień, a ona ten czas doskonale wykorzysta jeśli odpisuje mu, a przed tobą się z tym kryje to znaczy prawdopodobnie, że już jej mocno wpadł w oko i od tak nie przestanie kontaktu z nim. Moim zdaniem, ratunek może przynieść jedynie twoje pisanie z jakąś panna i to tak, żeby się o tym dowiedziała, najlepiej przez przypadek. Musisz wzbudzić w niej zazdrość i poczucie tego, że to ona może ciebie stracić a nie ty ja. Niestety sytuacja nie jest łatwa, ale nie rób nic na gorąco i dwa razy się zastanów zanim zrobisz coś pod wpływem emocji. Powodzenia
Co do zastosowania lustra to zależy. Jeśli masz dla niej jeszcze jakąś wartość to powinno pomóc, ale jak nie i już Cię skreśliła to będzie miała dodatkowy powóď żeby to skończyć ;P Bylem w identycznej sytuacji i u mnie lustro raczej przyspieszyło rozpad, ale może to i lepiej xd
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Podejrzewam ze nie przestaje mu odpisywac bo to jej galaz ratunkowa. Kiedys juz tak robila ze swoim bylym jak wchodzila ze w zwiazek.
Jezeli poznala sie ze widze co pisza i pokryjomu przejdzie z nim na inny portal to nie dowiem sie co pisza. I wtedy ona bedzie czekala az bedzie jakas.porzadna klotnia i sprowokuje mnie do rozstania lub sama.sie rozstanie i po miesiaciu dowiem sie od kogos ze.moja "byla" jest z nim. Mozliwy scenariusz.prawda?
Hehe aż mi się łezka zakręciła xd jakbym siebie widział, albo to ta sama laska też z nią tak zacząłem związek i tak samo mi się skończył jak zdradzała i okłamywała to będzie to robić zawsze i z każdym następnym jeśli sytuacja w związku zacznie się psuć, miej jaja i uciekaj kolego bo masz szansę wyjścia z twarzą
______________________________
Nie mów hop póki nie włożysz;-)
Jak teraz nic nie zrobisz to i tak pójdzie w długą przy najbliższej innej okazji a Ty możliwe ze nie będziesz nic wiedział.
Odpowiedź sam sobie szczerze ...kręci Cię to jak laska sama z siebie zaczyna coś świrowac za twoimi plecami oklamujac Cię?
Jak chcesz sprowokować w niej jakie kolwiek emocje (nie udawane) to radzę Ci zakomunikować jej ze wiesz co i jak i tego nie akceptujesz po czym kończysz związek ,bez żadnych powrotów ,dawania 2 szansy itp .
Generealnie jak tego nie zrobisz to i tak Cię urobi przy najbliższej okazji bez twojej wiedzy.
POZDRO
Po co jakieś śmiesznie portale do pisania na boku. Chłopie ogarnij się!
Jest takie coś jak smsy. Wpisze sobie go jako, np Kasia i chuja będziesz wiedział z kim pisze.
Młodzież teraz tylko portale do komunikowania się zna...
Stary (oczko do Eldoki;) ) tu naprawdę nie ma dużej filozofii.
Jeśli Ci nie pasuje to że ona z nim pisze to mówisz że ma przestać pisać -> To tylko kolega bleble -> Nie kurwa, masz przestać pisać albo nie mamy o czym rozmawiać i możesz wyjść.
Teraz są dwie opcje. Albo ona przestaje pisać i masz święty spokój a przy każdej kolejnej takiej akcji robisz tak samo, albo ona mówi coś w stylu że jesteś zazdrosny/pojebany/obraża się i zwala na Ciebie/whatever, finalnie nie przestaje albo sobie nic z tego nie robi.
Teraz odpowiedz sam sobie, czy chcesz być z laską która przekłada jakiegoś randomowego typa nad chłopaka z którym jest od 4 lat i z którym planuje przyszłość - ja bym nie chciał.
Jaja z brzucha i działaj.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Jezeli tak zrobie to nie wyjde na mega zazdrosnika ? Jestesmy do siebie przywiazani itd. Wiec ona moze przestac pisac i zaczac pisac po kryjomu. Albo przestanie pisac z nim a kiedys i tak zacznie ale juz tak zebym nie dowiedzial sie.
Nie chce tez wyjsc na zazdrosnika takiego co zabrania wszystkiego bo moze wtedy jeszcze predzej mnie kopnoe w dupe bo wyczuje strach.
sytuacja bedzie sie robic co raz bardziej skomplikowana. Nie widze, zebys mial jakies opcje dodatkowe. Chcesz byc z laska, która kłamie w żywe oczy? Jakie wyjść na zazdrośnika? Jak sie nie ogarnie to koncz związek zanim ona to zrobi. Pierwszy zadaj cios.
Lustra ci nic nie dadzą. Pisząc z innymi dziewczynami strzelisz sobie samobója.
Zazdrośnika? Nie. Bo Ty się nie denerwujesz tym, nie robisz jej "jazd" bo pisze z gościem a potem spędzasz wieczory na oglądaniu czarnych scenariuszy w głowie.
Ty SZANUJESZ siebie, i wymagasz od niej szacunku do Ciebie, w związku z tym stawiasz jasne granice.
A jak Ciebie okłamie... tego nie trzeba tłumaczyć.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Piszesz , ze jest to już drugi raz , myśle ze na tym drugim teraźniejszym się chyba nie skończy .. wiec zadaj sobie pytanie tak jak chłopacy piszą czy chcesz z taka panna być ?
Druga sprawa trzeba się zastanowić dlaczego do tego doszło , czy wdała się rutyna i Ty dałeś ciała i zwyczajnie znudziles się jej gdyż zabrakowalo emocji , prowadzenia kobiety ? Itp itd . - to tak na przyszlosc
"prowadzenia kobiety"
Jakie prowadzenie kobiety? To jakas bezmyślna osoba? Czy my zawsze musimy zapierdalać za nie by związek nie pierdolnal?
"siedzi i pisze i widze ze pisze znnim. I mowie o pewnie znowu romansik z gosciem a ta ze niee ospisuje kolezance. A ja no mam nadzieje bo pewnie bys nie mogla mnie tak oszukiwac i pisac z tamtym znowu. A ona wtedy "O kurwa a jak mu odpisze co jakis czas to co sie takiego dzieje !?" A ja mowie "ale on ci pisze serduszka i inne rzeczy" a ona "no moze ma taki styl pisania" i wtedy powiedzialem.ze ja tez sobie zaczne z kolezanka pisac no i powiedziala.ze ok i cisza Wink Takie.male spiecie."
Na przyszlosc, nigdy wiecej tak nie rob. Jest to postawa zagubionego chlopczyka ktory sie zatracil w polu kukurydzy I nie wie co ma ze soba zrobic. Bo popatrz.. nie zrobiles ani kroku do przodu ani kroku w tyl. Poruszyles tylko troche nozkami przez co zatopiles sie pol metra glebiej w bagnie.
Lustro? Lustro nadaje sie gdy relacja jest swieza, niestabilna, w trakcie rozwoju. Gdy jest sie razem ale jednoczesnie sie jeszcze poznajecie. W dlugoletnich zwiazkach nie ma ono sensu. Popropstu nie ma na niego miejsca I czasu.
Rozmowa? Jak najbardziej ok ale nie jestem zwolennikiem tego co napisal pinio
(Tydzien czasu I konfrontacja). Dla mnie to bez sensu. Zawsze stawiaj czola od razu, z chlodnym I stanowczyn a zarazem spokojnym nastawieniem. Wyjasnienie dziewczynie ze zauwazyles to co ci sie nie podoba, kochasz ja I szanujesz lecz gdy czegos nie przestanie robic bedziesz zmuszony pozostawic te wspolne cztery lata gdzies na rogu. Przykro. I nie wracasz do tematu a wszelkie tlumaczenia kwitujesz ze rozumiesz ale zdania nie zmienisz. Kropka.
To dziala ale musi byc spelniany jeden warunek. Musi cie POSTRZEGAC jako konkretnego faceta. Jesli na przelomie czasu twoja atrakcyjnosc juz liczy zero to niestety. Jezeli juz nie jestes tym mocnym filarem to twoje slowa beda mialy slaby efekt. Bo kto by tam bal sie szczekajacego ratlerka.
Nic innego tutaj nikt nie wymysli, bo w gruncie rzeczy nikt nie wie jak wasz zwiazek wyglada.
ja tu widze tylko dwa wyjścia ale oba prowadzą do rozpierdolenia się.
Albo mówisz jej, że zauważyłeś że nie szanuje ciebie poprzez takie akcje a na to sobie nie pozwolisz i kopiesz ją w dupę - to radykalne, wiem ale będziesz w najlepszej możliwej w tej sytuacji, pozycji.
Lub też robisz jej awanti, że ty nie będziesz w żadnym trójkącie, żeby się ogarnęła i przestała pisać z nim. No konkret opierdolenie. Bierzesz profil gościa i piszesz mu wiadomości żeby się odpierdolił itd. że niech się zajmie ręką i ją gwałci. Dzięki temu będzie wiedział, że jest obserwowany - zawsze to trochę go przykróci. Ale w tej opcji szykuj się na to, że prędzej czy później też się rozleci i to ona kopnie cię w dupę i będzie dopiero bolało.
No jeszcze jakbyś był ogarnięty mocno to na nowo ją rozkochać, pokazać że nie będzie tak szaroburo. Chociaż z tego co opisujesz ona już jest wkręcona w typa bo robi ci awantury jak jej zwracasz uwagę że z nim pisze.
Ja bym pogonił wpizdu, nie patrzył na płacze. Koniec, wypierdalaj do tego łacha i tyle.
__________________________________________________________
"Babie trzeba założyć chomąto. Tak robili do XII wieku polscy chłopi. Zakładali babom chomąto i orali nimi pole."
"Nie próbuj! Rób albo nie rób, nie ma próbowania."
"Ja bym pogonił wpizdu, nie patrzył na płacze. Koniec, wypierdalaj do tego łacha i tyle."
Stary.. Ja mysle podobnie. Szczerze mówiąc co by nie zrobil to i tak dojdzie do rozstania. Ona ma go w dupie.
Podpisuje się pod tym.... Jeszcze chwila i dorobi mu rogi a winę i tak zrzuci na niego.
Laska najpierw bada grunt, ile może sobie pozwolić, a potem przy najbliższej okazji zostawi na lodzie.
Powinna być krótka piłka - albo przestaje pisać z tym typem i związek dalej trwa (chociaż po tej akcji mam wątpliwości) albo zrywasz definitywnie i szukasz normalnej panny.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Pisząc do niego nie obniży jeszcze swojej wartości w jej oczach? Na pewno ona do niego przyleci z wontami dlaczego pisze do "jej znajomych".
Jego wartość już jest niska dla niej, skoro pisze z innym typem poznanym na imprezie.
W takich sytuacjach liczy się konkretne postawienie na swoim.
"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"
Jak najbardziej i postawił bym sprawę jasno, ale z nią, a nie z typem. Co ma mu napisać "przestań pisać z moją dziewczna, bo Cie uderze?" Tez widzialem tutaj gdzies w ktorym temacie, ze rozmowa z typem z ktorym laska pisze nie ma sensu (chyba w tym gdzie laska byla jakas aktorka i szef sie do niej przystawial czy cos takiego).
Tego gościa to zostawmy w spokoju, to taki sam ziomeczek jak większość z nas tutaj i nie robi nic złego.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Sam nienawidzę kogoś kto kopie dołki pod czyimś związkiem, ale to prawda co napisał Pckr - laska sama powinna zlać gościa i wiedzieć co jest dobre a co złe.
Czy ja wiem snumik czy kopie.
Autor sam pisze że jego dupa sama do gościa pisze pierwsza albo dopisuje jak on nie odpisuje jej. Co innego jakby typ chciał ją schlać i wyruchać na imprezie albo obniżałby wartość jej chłopaka w oczach autora w stylu "zostaw tego frajera, ja się Tobą lepiej zajmę" ale tutaj gość po prostu z nią pisze normalnie i "chce być w pobliżu".
Wiadomo do czego to prowadzi w finale, ale czy on robi coś złego - moim zdaniem nie, a to białorycerstwo że nie pisze się z zajętymi już dawno każdy z nas powinien wrzucić między bajki.
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
"a to białorycerstwo że nie pisze się z zajętymi już dawno każdy z nas powinien wrzucić między bajki." co masz na mysli?
O to że każdy z nas próbował kiedyś uwieść zajętą laskę, czasem pewnie nawet o tym nie wiedząc;)
~Mówi się że Twoje hobby to kobiety, dziewczyny i panienki.
~I małolaty, nie zapominaj!
Jest takie powiwdzenie: jakby suka nie dała, to by pies nie wziął.
To ona jest nic warta skoro flirtuje z innym mając chlopaka.
I wszystko w temacie.