Witam wszystkich,

chcialbym was prosic o porade w mojej sytuacji, opisze to w skrocie.

Otoz na odleglosc budowalem relacje/znajomosc z pewna Panna, ktorej to ja wpadlem w oko w internecie. Rozmawialismy razem przez ponad miesiac, byly tez intymne wiadomosci, i wiadomosci typu "po naszym spotkaniu, nie bedziesz juz moim kolega" miala na mysli ze chce cos wiecej ze mna. Wszystko szlo bardzo dobrze, az czasami mialem mysli ze za dobrze idzie.
Panna sama do mnie przyjechala do domu, byla otwarta zeby mnie poznac. Dodam tutaj, ze mieszkamy daleko od siebie i to ona zaproponowala ze przy okazji wpadnie do mnie i zostanie u mnie na weekend.

I tutaj doszlo do spotkania, moge sie przyznac ze bylem spiety i nie potrafilem dobrze zagrac - nie dalem jej wystarczajaco dotyku. Laska ciagle uciekala wzrokiem, a kiedy ja sie nie patrzylem na nia to mnie bardzo skanowala. Ogolnie to nie potrafilem wyczuc tego momentu zeby sie do niej zblizyc i ja pocalowac. Byl film, byla wtulona we mnie ale nadal nie bylo dobrego momentu na pocalunek - lezala w takiej pozycji..

Weszlismy razem do lozka, byla dluga rozmowa i pytanie; no i co, czy ja Tobie sie podobam? Odpowiedzialem ze jak najbardziej i spytalem ze ona tez tak czuje, odp ze tak.

W lozku tez ciagle uciekala wzrokiem, nie moglem zlapac tego momentu, wiec zgasilem lampke i powiedzialem dobranoc - zblizylem sie do jej ust i ona na to "yhym" po czym buzka na bok i pocalowalem ja w policzek. Przytulilem sie do niej i poszlismy spac - czulem sie bardzo zle, ze nic nie zrobilem. Bylem jakis za bardzo spiety.

Na drugi dzien, przytulilem ja pare razy i znowu jej spojrzenie uciekalo ale mnie skanowala jak nie patrzylem. Pozniej film, pozycja "kotwica" i do lozka. - pomyslalem ze jezeli jej nie pocalowalem to chyba tez nie bede mial szansy jej sciagnac majtki i ja zerznac... Czy nawet sie do niej jakos dobierac na sile.

Odwiozlem ja do znajomej i powiedziala ze jeszze sie zobaczymy, ze mysli tak, i caly dzien nic nie pisalem, dopiero wieczorem napisalem i ona na to; czemu sie nie odzywalem, mysala o mnie i ze czemu tak pozno napisalem. Odparlem ze byla u znajomej ze chciala na pewno sobie porozmawiac.

Spytala co mysle o tych dwoch dniach, wiec powiedzialem szczerze ze mi sie spodobala i ze chcialbym sie do niej bardziej zblizyc, ze jest wartosciowa kobieta i ze bardzo takie lubie, napisalem ze chce tego.
Laska napisala ze mi da odp jutro... Na drugi dzien napisala mi jak wspanialy jestem, ze potrzebuje ogolnie czasu bo przeszla swoje z bylym itd itd. Napisala ze nie chce nic na sile, ze zobaczy co z tego bedzie.
Pisalismy przez pare dni, wszedlem w intymnosc i tutaj z jej strony bylo pozytywnie. Spodobalo sie jej.

Jutro mam sie z nia spotkac, chcialbym to w jakis sposob naprawic bo wiem ze nie bylem soba przez te dwa dni. Chce jej pokazac ze mam jaja i ja pocalowac. Niestety nie bede mogl jej zabrac do mojego domu, bo akurat beda lokatorzy i mi nie pasuje tak.
Moglbym jedynie ogarnac hotel z basenem i sauna, tylko teraz nie chcialbym zeby ona pomyslala sobie ze chce ja tylko do lozka... Co myslicie?

Jezeli cos zapomnialem to dodam pozniej, z gory dzieki z odp!