Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Mam z siebie beke

15 posts / 0 new
Ostatni
no_wiesz
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Mniejsza miejscowość

Dołączył: 2018-03-04
Punkty pomocy: 1
Mam z siebie beke

Czesc,

Beka totalna. Mam już troche wiosen na karku, wiem na czym polega życie i nie jestem bananowcem trzymanym pod kloszem, sam musialem na siebie zarobić, by mieć samochód, dostać dobrą pracę bez "pleców" i ogólnie by osiągnąć szczęście pod wzgledem materialnym i zawodowym. Dostałem pare razy kopa od życia i musiałem swoją ambicja i wytrwałościa przechodzić różne rzeczy, by osiagnać dobry rezultat w różnych sytuacjach życiowych. Moja praca zawodowa polega na bezpośrednim kontakcie z ludźmi. By osiągać dobre wyniki musze mieć świetnie opanowaną rozmowę z ludźmi. Jakimś cudem dzięki w/w cechą tak to wytrenowałem, że stałem się jednym z najlepszych na Polske ( nie chwalę się - to ważne do puenty ! ) pracowników w sporej korpo. Rozmowa nie jest dla mnie żadnym problemem, potrafię w rozmowie dobrze manipulować klientem, by wyszło na moje.

No, ale o co Ci chodzi no_wiesz :quest: :quest: :quest:

Nie mogę się przemóc, by podejść i powiedzieć obcej lasce, że mi się podoba i chciałbym ją poznać! Czuje się jak ciota Laughing out loud

Tak - czytałem lekcje Gracjana, artykuły, wpisy innych na tym forum itp itd. Myślałem, że będę mógł przynajmniej rozpocząć od głupiego powyzszego otwieracza bez wzgledu na finał rozmowy. Jestem świadom wszystkich iluzji, a mój mózg jakby nie trybił, nie jestem napalony na sukces w formie np pobrania numeru kom od targetu, jestem świadom, że nie liczy się to, co ona sobie pomyśli lub pomyśla ludzie wokoło, gdy będę z nią rozmawiać,a jednak i tak mam blokadę. NO I WŁAŚNIE: Chcę nabrać doświadczenia, a nie chcę startować od zwykłych jednozdaniowych podejść jak np. gdzie jest jebany empik lub ktora jest godzina bo mi sie telefon rozładował, bo czuje jakby to było zbyt.. słabe? Że powinienem przynajmniej zacząć od komplementów? Żeby to było zrozumiałe... tak jakby moje ego nie pozwalało podjąć tak słabego zadania, o ! Chyba trafiłem ! - ktoś mi powie, to ok. Zamiast podstawoych pytan podejdz i powiedz komplement, ale właśnie ta blokada. W pracy rozmowa ,idealnie prowadzone rozmowy z nieznajomymi, a tutaj... żałosne nie? Wydaje mi się, że ten problem może tkwić glebiej we mnie, ale postanowiłem, że jutro 10 dziewczyn wypytam o cokolwiek, by nabrać doświadczenia, po mimo tego co pisałem wcześniej. Ważne jest odblokowanie.

Z góry przepraszam wszystkich czytających te wypociny. Miałem potrzebę napisać to, nie potrzebuje odpowiedzi, przynajmniej NA RAZIE na każde pytanie znam odpowiedź, tylko musze się wziąć w garść.

antoine89
Nieobecny
Wiek: 28
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-11-28
Punkty pomocy: 297

W ogóle musisz ćwiczyć, praktyka czyni mistrza. Daj znać, jak się odblokujesz i zaczniesz zagadywać:)

"Co ma płynąć, nie utonie"

Łysiejący grubas
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 37
Miejscowość: Stargard

Dołączył: 2013-09-16
Punkty pomocy: 413

Jak jesteś królem, nie mów słabego textu, bo ci korona z głowy spadnie.

Nieważne, co robisz i mówisz. Ważne, co kobieta ma w głowie.

Kimasxi
Nieobecny
bi-curious woman
Płeć: kobieta
Wiek: 27
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-10-14
Punkty pomocy: 300

"nadajesz im zbyt duza wartosc i sa dla ciebie kims waznym i liczysz sie z ich opinia. "

Również tej całej sytuacji nadajesz zbyt dużą wartość - jeśli zostaniesz odrzucony, nadajesz temu znaczenie, że to znaczy, że jest z tobą coś nie tak, czy że jesteś "ciota". Osądzasz się za to i wyzywasz od ciot już za sam fakt, że czujesz strach i że to co robisz nie jest doskonałe. Musisz zaakceptować swoje niedoskonałe działanie. Coś na zasadzie, że się uczysz i nie musisz być najlepszy, nie zależy ci nawet na tym by się z kimś w tym skillu ścigać - w ten sposób nie będziesz się tak porównywać i oceniać.

Prostytutki i żebracy nie mają problemu, żeby podejść. Jak będę mieć okazję spytam czemu ^^. Teza: oni nie muszą bronić swojej perfekcjonistycznej wizji siebie.

"There is no glory in being well-adjusted in a maladjusted society" — RSD Tyler

-Puer-
Portret użytkownika -Puer-
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: w mazowieckim

Dołączył: 2015-01-14
Punkty pomocy: 14

Tak jak napisałeś, musisz zagadywać i nabierać doświadczenia, wtedy z każdym kolejnym razem będzie Ci łatwiej.
Pomimo tego, że napisałeś "nie jestem napalony na sukces w formie np pobrania numeru kom od targetu, jestem świadom, że nie liczy się to, co ona sobie pomyśli lub pomyśla ludzie wokoło", to sądzę że podświadomie nastawiasz się na sukces i tym samym nakładasz na siebie dużą presję, co w połączeniu z brakiem doświadczenia w kontaktach z kobietami skutkuje tym że nie potrafisz zagadać. Być może w pracy czujesz się jak ryba w wodzie, jesteś pewny siebie i "napompowany" dobrymi wynikami i sukcesami, a na mieście podejście do kobiety choć prostsze jest dla Ciebie trudnym wyzwaniem, ponieważ nie czujesz się w tym pewnie, tak jak w pracy.

Wrzuć na luz. Zakładając, że podejdziesz do 10 dziewczyn i zapytasz o coś, znów zaczynasz działać pod presją i w stresie. Wystarczy wyjść na miasto, podejść do dziewczyny która Ci się podoba, uśmiechnąć się i powiedzieć: "Cześć". Dalej samo pójdzie Wink

________________________________________________________

"Projektowanie własnego życia uskrzydla..."
________________________________________________________

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 367

Praca z klientami to jakby co innego, możesz łatwo wejśc w rolę wyjadacza sprzedażowego i robić wynik. Podrywanie to sprawa osobista i dlatego nie czujesz się pewnie. Też musisz wejśc jakby w rolę Alvara PUA uwodziciela. Ty myślisz, że te wszystkie chłopaczki co zagadaują na mieście to jacyś master giganci uwodzenia, modele, zaliczający kobiety co weekend. Otóż nie. I oczywiscie, że połowa dziewczyn Cię zleje bo to czy tamto, 1 na 50 się może zgodzi na kawe. Jezeli założysz sobie takie coś plus będziesz analizował te podejścia i wyciągał wnioski i poprawiał podryw to statystyka moze być lepsza. Ale narazie załóż, że 49 Ci odmówi i z takim podejściem podchodzisz na luzie.

Jac
Portret użytkownika Jac
Nieobecny
Zasłużony
WtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer
Wiek: 31
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2011-03-19
Punkty pomocy: 438

Znajdź kogoś z forum w sowim mieście albo wciągnij w temat dobrego kumpla, podziałaj wspólnie, będziecie się motywować. Łatwiej się przełamywać i zebrać zlewkę niż gdy działasz samemu. Dasz wingowi stówę, której nie odzyskasz jak nie podejdziesz do pierwszej dziewczyny, która się tobie spodoba Wink

no_wiesz
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Mniejsza miejscowość

Dołączył: 2018-03-04
Punkty pomocy: 1

Jestem pozytywnie zaskoczony ludzmi na tym forum. Nie ma hejtu za głupie pytania. Zepsucie tu nie dotarło po mimo takiego długiego czasu, od kiedy ono istnieje. Fajnie, że online też są spoko ludzie.

Co do mnie, to nie chcę robić reklamy, ale na necie znalazłem gościa uwodzeniewdzienTV. Nie gada nie wiadomo jakich farmazonów, leci konkretnie i mega naładował mnie pozytywną energią. Dziś nie mialem zbyt dużo czasu i znów się nie przełamałem, choćz ręką na sercu mineły mnie ze 3-5 dziewczyn7, które mógłbym zagadać,ale byly wysoko w moim guście czego skutkiem był paraliż heh. Jutro spróbuje choćby raz!

Zlooty
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Wiek: 25
Miejscowość: Małkinia

Dołączył: 2012-10-14
Punkty pomocy: 823

W sprzedaży obudziłeś się rano i dostałeś olśnienia w kontaktach z klientem? Wiedza wpadła Ci do głowy sama czy powoli zdobywałeś ją każdego dnia? Tak samo jest z kobietami, ten luz w rozmowie zdobywa się wraz z doświadczeniem.
Sam strzelasz sobie w kolano poprzez swoją arogancję. Jesteś świetnym przykładam, że $, status społeczny, wygląd to pikuś przy dobrej bajerze.

Na mojej twarzy pojawił się uśmiech, łajdacki i triumfalny zarazem, na którego widok jej piersi napięły się jeszcze bardziej.

no_wiesz
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: Mniejsza miejscowość

Dołączył: 2018-03-04
Punkty pomocy: 1

Nie chciałem być zrozumianym jako arogant, bo na co dzień nie czuje się niewiadomo kim - serio. I na 99% nie jestem tak odbierany.

To, że opisałem sytuacje związaną z pracą to tylko po to by pokazać kontrast w kontakcie z ludźmi.

No i fakt masz rację, że jestem książkowym przykładem, ale jestem pozytywnie nastawiony Smile