W środę pierwsze spotkanie, ona zachwycona mówi o kolejnym że super się bawiła i ma nadzieję że ja też, odstawi piwo itp... Minął dzień, dwa i napisałem i wyszło że zapytałem czy ma w tygodniu wolne wieczory ona że ciężko, bo teraz ma zaliczenia itp że zobaczy, ale nic jeszcze nie proponowałem i tak jej powiedziałem, że jak będę miał chęć i czas pod koniec tygodnia to zaproponuję. I cisza z jej strony. Bez pocałunku, dotyku, pierwszy raz się widzieliśmy.
Tak jak wyżej koledzy napisali, bądź bardziej konkretny - spotkanie w tym dniu, w tym miejscu i o tej porze.
Poza tym może rzeczywiście ma zaliczenia. Nie zanalizuj tego tak jakbyś miał wynaleźć lek na raka. Zaproponujesz spotkanie, to po głosie wyczujesz co jest grane.
We wpisie napisałeś: "(...) i tak jej powiedziałem, że jak będę miał chęć i czas pod koniec tygodnia to zaproponuję.". Dosłownie tak jej powiedziałeś? Rozumiem, że chciałeś wyjść na pewnego siebie? Moim zdaniem niestety tym tekstem - o ile dosłownie tak to zabrzmiało - wyszedłeś na palanta z napompowanym ego. Rozumiem gdybyś napisał, że pytasz o wieczory, bo właśnie wtedy organizujesz sobie czas wolny i jak ogarniesz swoje sprawy, to się odezwiesz, ale nie tak jak napisałeś.
Z resztą, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Zadzwonisz, to się dowiesz na czym stoisz.
Jest sesja więc weź to pod uwagę
Z dziewczynami trzeba konkretnie jak koledzy wyżej napisali, a jak będziesz takimi ciepłymi kluchami. Nie wiem, zobaczę może pod koniec tygodnia jak będę miał czas i chęci.
To dziewczyna za samo to sobie Ciebie odpuści.
Zamiast pytać jej czy ma wolne wieczory zaproponuj jej spotkanie. Jak jest Tobą zainteresowana, to znajdzie czas na to żeby się spotkać. W relacji z kobietą im bardziej jesteś konkretny, pewny siebie i nie przyjmujesz postawy takiego niezdecydowanego gościa. Tym lepiej na tym wychodzisz. Dziewczyna cię wtedy inaczej traktuje, a tak zadałeś jej pytanie w takiej formie i dostałeś w podobnej formie odpowiedź. Więcej zdecydowania, mniej pytajników.
Nie mówię żebyś zaraz na nią krzyczał i rozkazywał tylko mówił spokojnie i zdecydowanie. Rób tak a dosyć szybko zobaczysz tego efekty
Stary... Jedno spotkanie a ty juz obsrany. Rób swoje jak zawsze. Yo
Umów sie na weekend a nie pajacujesz, a jak powie, że nie ma czasu zaproponuj jej godzine powiedz, ze czyste powietrze dobrze jej zrobii poczym szczęsliwi czasu nie liczą jak będzie sie dobrze bawić zapomni nawet isc nakarmic kota.