Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

K***s nie sługa czyli rozterki 30 latka :)

16 posts / 0 new
Ostatni
Erto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Częstochowa

Dołączył: 2018-08-11
Punkty pomocy: 2
K***s nie sługa czyli rozterki 30 latka :)

Witam szanowne grono forumowiczów,

Postanowiłem napisać tutaj na forum ponieważ potrzebuje waszej porady, dorady czy też pomocy. Sam wątek podzielę na dwie sekcję dla tych którzy nie chcą się wgłębiać w moją tematykę i dla tych którzy chcą poznać szczegóły.

@ dla tych którzy nie lubią zbyt przesadnego pie....

Jestem żonaty ona też, pracujemy razem 3 lata w jednej firmie , zajebiście mnie kręci mimo, że jest 5/10 mamy ze sobą super kontakt spotkania w większym gronie, grille itp. Cóż zrobić by mieć z nią mały romansik ?

@ dla tych którzy lubią poznać historię Smile

Więc tak jestem żonaty moja wybranka spokojnie może się kwalifikować na 8/9 w skali 10, delikatna szczupła sexy czarnula ale z charakteru no niestety taka trochę francowata kłócimy się nie raz o bzdety, jesteśmy razem już ponad 8 lat nie mamy dzieci, spoko życie w miarę dobrą pracę i spokój idealna sielanka ale mimo to wraz z upływem czasu w mojej głowie siedzą pewne niezbyt przyzwoite myśli. Mam już na karku prawie 30 lat, czas strasznie pędzi a jedyną partnerką była zawsze ona, i właśnie stąd w mojej głowie siedzą różnego typu rozważania czy akurat tak miało być czy może mógłbym być bardziej szczęśliwy nie wiem. No i tutaj wychodzi moja osobowość, natura osoby która ma w głowie zbyt wiele... Ja ogólnie jestem dużo odważniejszy od mojej partnerki taki bardziej przebojowy chcący popróbować różnych rzeczy ona z znowu jest trochę taka zbyt konserwatywna nie lubi karuzel woli siedzieć w domu nie lubi piwa, wódki, wina, i t p (...) I tutaj pojawia się ona ta moja koleżanka z pracy, moja seksualna bogini mimo że urodę mógłbym ocenić na 5/10 to nie wiem ale niektóre kobiety tak mają składa się na to wiele czynników, że jakby ktokolwiek z nas facetów byłby sam na sam z taką dziewczyną to ... och ku... Smile Ona na mnie tak działa jak trufle na świnie może trochę przesadzam ale sam zapach te jej perfumy o ja pier.... wybaczcie moje słownictwo ale jedynie tak mogę określić to co siedzi w mojej głowie. Ona jest według mnie zajebista booo lubi zabawę dba o swoje dzieci też nie stroni od alkoholu może nie jest jakaś specjalnie wygadana ale lubię z nią przebywać i rozmawiać o głupotach taka matka polka z facetem z nadwagą... Ale i tak najbardziej rozwala mnie jej spojrzenie ma w oczach to coś, wiem że trochę pier***ę jak nawiedzony ale jak większość z was w swym życiu pewnie miała taką sytuację że patrzysz w jej oczy a tu w głowie myślisz ale bym się zerżnął to tak ja mam z nią i owszem wiem powalona ta historia dlatego was proszę o poradę co tu zrobić bo chcę jej niesamowicie. Co do naszych relacji to flirtujemy od czasu do czasu ze sobą nie raz na jakimś wspólnym spotkaniu nóżkami pod stołem się pogilgotamy ale to tylko mnie nakręca i co tu k***a robić ? proszę was chłopaki pomóżcie podpowiedzcie jak w jaki sposób przejść dalej wybadać grunt itp ? Jeśli będzie potrzeba to napiszę więcej szczegółów z relacji ja >> ona nie mniej bardzo ale to bardzo prosiłbym o nie ocenianie aspektu moralnego tego tematu bo nie chodzi tu o to ... Smile)

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1084

Naruchałeś się za młodu, żeby po 30 z jednej miski jeść zupę?
Oczywiście nie będę prawił morałów.
Co zrobić, żeby mieć romans?
Zapomniałeś przez te lata, jak się podrywa czy co ?

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

Erto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Częstochowa

Dołączył: 2018-08-11
Punkty pomocy: 2

no stary kocur ze mnie brak mi odwagi... inaczej było za kawalera bo człowiek nie wiedział czy ona jest z kimś czy nie i tak na prawdę było mu wszystko jedno a tu wiem że ma rodzinę zna się z moją babą i to wszystko trochę ryje beret. Mogę to porównać do miny przeciwpiechotnej jest dupa klepniesz w nią i albo wypie***** i wszystko pójdzie w pizdu albo ją rozbroisz pójdziesz do kompani i napijesz się z kumplami wódki.

Tu bardziej chodzi o to żeby ta sielanka nie jebnęła ta moja obecna baba jaka jest taka jest ale nie chcę się uganiać po sądach kłócić się itp mam taki charakter i nic na to nie poradzę. Po za tym to jest 8-9/10 mimo swojego wieku bo ma 29 to nadal mnie kręci choć tamta bardziej chodzi o ten pie******* zapach i ten wzrok nawet kupiłem tej mojej te same perfumy i nadal tamta mi stoi przed oczami

I tutaj rodzi się najważniejsze pytanie jak wyczuć ją ? tą moją zajebistą piątkę czy będąc z nią sam na sam chwycić ją mocno czy też nie to jest dla mnie dylemat....

Guest
Portret użytkownika Guest
Nieobecny
Starszy moderator
ModeratorWtajemniczonyTa osoba pomogła w składce na serwer

Dołączył: 2009-02-11
Punkty pomocy: 12898

ciągnie cię nowe i inne, niekoniecznie piękne
Owoc zakazany, wyidealizowany
Pełno adrenaliny, prolaktyny, serotoniny. To wszystko zalewa ci mózg.
Spokojnie... Minie.
Tak działa zauroczenie

________________________________________________________________
"Szczęście to łza, którą się otarło i uśmiech, który się wywołało."
Maxence van der Meersch
"ŻYCIE NALEŻY PRZEŻYĆ TAK, ŻEBY WSTYD BYŁO OPOWIADAĆ, ALE MIŁO WSPOMINAĆ"

Idontgiveafuck
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 007
Miejscowość: WMG

Dołączył: 2018-08-04
Punkty pomocy: 75

Ja bym się zastanowił czy warto, ale ogólnie to skoro jest taka chemia, to teoretycznie wystarczyłoby jakbyście gdzieś wyszli sam na sam, a wtedy działania...

Szukam siebie na nowo - ruszam w podróż.

Visdom
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 60

Nie macie dzieci. Nie jesteś zadowolony z relacji, przynajmniej mi się tak wydaje.

Naprawdę nie wiem, co przy niej robisz.
Uważam, że powinieś pogadać ze swoją żoną i spróbować sprawić, aby wzięła się za waszą relacje i starała się być przebojowa, a nie tylko siedzieć w domu.
I właśnie to załatwiłoby sprawę.

Z drugiej strony, jak chcesz mieć dwie kobiety spoko, to rozumiem to twoje życie i twoje wybory i działaj.

Wiem jedno, że ja bez intercyzy nie dam się uwiązać. To sporo ułatwia sprawę. Zakładam, że ty nie masz podpisanej, bo może byś nie miał takich wątpliwości.

sequel87
Portret użytkownika sequel87
Nieobecny
Zasłużony
Wtajemniczony
Płeć: mężczyzna
Wiek: 35
Miejscowość: Jaworzno

Dołączył: 2018-07-27
Punkty pomocy: 3178

Ruchniesz ja potem zostawisz i cię będzie szantażować że pójdzie do twojej i zrobi Ci pieklooooo

Visdom
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 24
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2018-08-05
Punkty pomocy: 60

Sequel to jest dobre. Zdarzają się takie przypadki zwłaszcza, jak tamtej się spodoba i będzie chciała wymusić związek.

Autor postu musi liczyć się z takim ryzykiem.

vanarmin
Portret użytkownika vanarmin
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 30
Miejscowość: Lublin

Dołączył: 2011-11-20
Punkty pomocy: 867

A jak ruchniesz to okaże się, że nie jest taka petarda jak Ci się wydaje...

"To co mówi kobieta jest jak chmura wędrująca po niebie: dobrze uformowana i spójna, a po chwili nie do poznania"

Łokero
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: Podlasie

Dołączył: 2015-03-07
Punkty pomocy: 495

Patrząc na całą sytuację czysto pragmatycznie gra zupełnie nie warta świeczki. Taka baba może Ci potem zrobić niezły rozpierdol. Wyobraź sobie, że dowie się Twoja żona, jej mąż. Albo (teoretycznie) zachodzi z Tobą w ciążę> Naprawdę chciałbyś takiego burdelu? W imię czego?

"Może mój świat marzeń być jak głupia historia
Po to mam wyobraźnie by bujać w obłokach"
~ Vixen - Myśl co chcesz

Loollipop
Portret użytkownika Loollipop
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 21
Miejscowość: Kraków

Dołączył: 2017-07-07
Punkty pomocy: 250

Kolejny temat z "wielkim" problemem.
A rozwiązanie jest tak kurwa łatwe

Weź ją po pracy na piwo.
Pójdzie -jakies zainteresowanie jest
Nie pojdzie -daj se spokój

Nikt ci nic za samą propozycje wyjścia ze znajomą z pracy nic zarzucić nie może, a jeśli już do spotkania dojdzie, dużo łatwiej będzie ci pokonywać bariery i testować na co możesz sobie pozwolić, będąc w ustronnym barze niż w pracy.

I co drugi temat z głupim pytaniem o to samo, jeszcze sam na sam się nie spotkali, a w myślach rucha ją od pół roku..

Mówi się, że kobiety kochają tych, którzy je kochają. To nieprawda. Ulegają one temu, kto im mówi, że ulegną.

Hasano
Portret użytkownika Hasano
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 25
Miejscowość: miasto wojewódzkie

Dołączył: 2015-09-16
Punkty pomocy: 1084

To czego nie możesz mieć, albo o tym marzysz, zawsze jest bardziej atrakcyjne, od tego co posiadasz, dla tego, że to idealizujesz.
Jeżeli stracisz swoją kobietę, broń boże Ci tego nie życzę kolego, dopiero docenisz to co straciłeś, tak działa nasz je*any mózg.
Tylko, że wtedy może być za późno, zrozumiałbym jeszcze jakby Target był 9/10. albo Twoja by Cię denerwowała.
Jeżeli chcesz mieć romans w porządku, widać , że brakuje Ci tych emocji, może warto by było ze swoją porobić coś ciekawego w weekend'y, jakieś wyjazdy, wtedy ochota by CI przeszła. A jeżeli chcesz sobie poużywać to pragnę zaznaczyć tylko, że lepiej zrobić to z kobietką która nawet nie będzie wiedziała, że kogoś masz Smile
Pozdrawiam,
Hasa'no

|Życie jest krótkie i jeśli masz na coś ochotę to to zrób, ale licz się z konsekwencjami| & |Kobieta jest jak motylek w Twojej dłoni, jeśli zaciśniesz ręce, motylek udusi się, jeśli otworzysz je za mocno, motylek odleci|

huna
Nieobecny
Wiek: 31
Miejscowość: bielsko-biała

Dołączył: 2017-09-14
Punkty pomocy: 369

Miałam się się wypowiadać gdyż gardzę takim postępowaniem. Jeżeli uważasz że zdrada i kłamstwa są w porządku a kutas rządzi Twoim życiem to działaj i podrywaj mamuśke ale nie oczekuj potem od ludzi i nie płacz na forum że zostałeś oszukany czy nie jesteś szanowany. Małżeństwo to nie kwiatki i rzygajace tęczą jednorożce i trzeba nad nim pracować zawsze. Jak Ci źle to nie bądź zdradzającym żonę tchórzem tylko odejdź i szukaj szczęścia gdzie indziej. Mówicie nie raz że kobieta nie puści jednej gałęzi póki nie będzie miała pewności że druga to bezpieczna opcja. Śmiem twierdzić że to także domena mężczyzn

Dazwid
Portret użytkownika Dazwid
Nieobecny
Wiek: 27
Miejscowość: Sin City

Dołączył: 2012-04-07
Punkty pomocy: 642

Jeżeli twierdzisz, że Twoja żona jest taka ładna, a bardziej Cię pociąga jakaś tam 5/10, to jest wina waszego związku.

Wyciągam wnioski, że wasze życie seksualne kuleje i dlatego rozglądasz się za innymi. Ale to, że Twoja laska zachowuje się z Tobą jak szara myszka to nie znaczy, że inny samiec nie obudzi w niej demona seksu. Ty ją zostawisz, a następny zrobi z nią w łóżku takie rzeczy, o jakich jej się jeszcze nie śniło.

Ona sobie będzie brykać na nowym bolcu, a Ty będziesz się bujał z mniej atrakcyjną laską, gdzie po kilku razach w łóżku, zaczniesz porównywać jej ciało do Twojej byłej.

Ale najważniejsze wg. mnie, to zrób Twojej żonie przysługę i się z nią rozstań, zanim dojdzie do zdrady, bo jeżeli ona nie ma nic na sumieniu, to po co ranić kogoś w ten sposób?

piroman
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 36
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2018-08-12
Punkty pomocy: 1

Miałoby to sens jakby ta 5/10 była żoną a ta 9/10 kochanką, a jest na odwrót. Jak polecisz w romans z tą koleżanką to się tylko bardziej w tą znajomość wkręcisz a z Twojego małżeństwa zostanie jeden wielki wkurw na zrzędliwą sztywną żonę i to że zmarnowałeś tyle lat bujając się z nią jak się zauroczysz w tej seksownej z charakteru kumpeli (właściwie to mentalnie wy tymi kochankami już jesteście tak naprawdę)

Chcesz dobić swoje małżeństwo i się rozwieść - śmiało, rozwijaj znajomość z 5/10. Ale dopóki będziesz miał z tą kumpelą kontakt to Ci nie przejdzie chęć na nią. Najlepiej by było stracić ją z oczu.

Erto
Nieobecny
Płeć: mężczyzna
Wiek: 29
Miejscowość: Częstochowa

Dołączył: 2018-08-11
Punkty pomocy: 2

Dzięki wszystkim za wypowiedź nie mniej osobom moralizującym się tutaj na forum podziękuje za nie wypowiadanie się kolejny raz. To że ktoś jest taki czy siaki zależy w dużej mierze od jego wewnętrznego sumienia wiec zbędne pier******* jest mi wcale tutaj nie potrzebne, bo sumienie u mnie jest jakie jest Smile Tak te słowa piszę do Ciebie Huna bo jeśli nie chciałaś się wypowiadać to się nie wypowiadaj.

@Hasano @piroman @Dazwid @Visdom dziękuję wam indywidualnie za odpowiedzi faktycznie macie dużo racji co do tego, że wina leży po stronie mojego związku. Zdaję sobie sprawę również, że wraz z upływem czasu miłość i ta cała chemia przemija nie jest tak intensywna jak na początku ale mimo tego powinno się liczyć wspólne podtrzymywanie dobrych relacji - tutaj z tym jest kłopot. Ja jestem z charakteru bardziej rozrywkowy człowiekiem moja kobita znowu gdzie bym jej nie zaproponował jakiegoś wyjścia to nie i nie i tylko by najchętniej siedziała w domu stąd też w moim umyśle takie znudzenie tą monotonią. I co mnie trzyma przy niej ? Pewnie takie pytanie nurtuje większość z was otóż odpowiem w ten sposób ... nie lubię mieć kłopotów Smile Mamy wspólny dom razem go zbudowaliśmy i dużo wspólnych rzeczy z którymi mi wygodnie i z tego prostego powodu nie chcę żadnych rozstań Smile I tu w tym momencie możecie mnie nazwać egoistą i materialistą bo taki jest każdy z nas w głębi samego siebie.

Ale pozostawiając wszystkie te poboczne wątki tego tematu, rozmyślałem dzisiaj czemu jeszcze nie umówiłem się z tą moją koleżanką sam na sam gdzieś w przydrożnym motelu ? I tu prosiłbym o poradę ponieważ w pracy czy w życiu prywatnym jak się spotykamy wspólnie z znajomymi oboje lecimy na siebie tzn spojrzenia, uśmieszki, podszczypywania dyskretne, i gdzieś w tym wszystkim brak tej kropki nad "i". Ona dom rodzina dzieci, ja dom żona i w tym wszystkim każde z nas jest bardzo ostrożne aby odpowiednio dobierać słowa. I sytuacja wychodzi tak: och k**** ale lecimy na siebie ale nie mogę Ci nic powiedzieć oficjalnego bo boję się, że wygadasz komuś i będzie prze****** albo co gorsza powiesz mi że mnie po****** i w ogóle będzie jeszcze gorzej ...

I tutaj prosiłbym właśnie o pomoc jak zrobić tą kropkę nad I w bezpieczny dla nas oboje sposób ? Na jaki temat rozwinąć rozmowę jaki ułożyć sobie w głowie scenariusz ? I proszę was drodzy przyjaciele nie ma co zagłębiać się i pisać o moralnym aspekcie tego wszystkiego jest kłopot dość nietuzinkowy do którego chciałbym przeprowadzić jakąś porządną dyskusję Smile