Portal Uwodzicieli
Witryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END.

Kryzys w związku

9 posts / 0 new
Ostatni
jaro12
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ....................

Dołączył: 2013-05-13
Punkty pomocy: 116
Kryzys w związku

Panowie, nie jestem na stronie od wczoraj jednak potrzebuje zasięgnąć Waszej porady. Mianowicie kobieta oznajmiła mi że ostatnio trochę się zmieniło, przestała tęsknić stwierdziła że nie potrzebuje już związku. Mam wrażenie że jest gdzieś w oddali, ma jakieś problemy, nie widzi w niczym celu. Nadmienię że jestem od niej 3 lata młodszy, jesteśmy w związku od półtora roku. Po tym jak mi to oznajmiła starałem się zachować pozory, przyjąć to jakoś na klatę, nie było żadnego przekonywania, błagania ani niczego podobnego. Powiedziałem jej żeby przemyslala sprawę. Jak widzicie tą sytuację ? Da się jeszcze coś zrobić?

Szelka
Portret użytkownika Szelka
Nieobecny
Ta osoba pomogła w składce na serwer
Płeć: mężczyzna
Wiek: 26
Miejscowość: Warszawa

Dołączył: 2012-02-22
Punkty pomocy: 108

Przestała tęsknić, nie potrzebuje związku, ma problemy, nie widzi w niczym celu. Wygląda to jakby pojawił się ktoś inny. Ciężko inaczej wytłumaczyć jej zachowanie. Chyba, że rzeczywiście ma jakiś poważny problem ale gdyby tak było pewnie by Ci o tym powiedziała.

Z drugiej jednak strony miałem podobną sytuację. Ja byłem z dziewczyną cztery lata i wszystko było fajnie do momentu, aż ona nie zaczęła pracować i poznawać nowych ludzi. Wtedy zauważyłem, że coraz bardziej się ode mnie oddala, mało rozmawialiśmy choć utrzymywała, że nadal jest tak jak było. W końcu się skończyło. Rozstaliśmy się w pokoju i nadal mamy do siebie szacunek. Wiem na pewno, że nikt inny nie przyczynił się do rozpadu tego związku. W naszym przypadku było to po prostu wypalenie.

Wydaje mi się, że na pewno nie powinieneś teraz zacząć jakoś mocniej o nią zabiegać niż robiłeś to do tej pory. Ja właśnie tak próbowałem robić i nie przyniosło to skutku. Porozmawiaj z nią szczerze, a jeśli powie, że chce odejść nie pozostaje nic innego jak to zaakceptować. Wiem, że łatwo powiedzieć ale zazwyczaj jeśli panna Cię zostawia to większość z nas i ja sam zaczyna pieskować, bardziej się angażuje, próbuje naprawić związek. Na to wszystko już za późno, a jeśli rzeczywiście poznała kogoś innego to takie zachowanie jeszcze bardziej popchnie ją w jego ramiona.

Byłaś wyjątkowa, jak wszystkie poprzednie.

jaro12
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ....................

Dołączył: 2013-05-13
Punkty pomocy: 116

Dzięki za radę. Myślę że nie jest to spowodowane pojawieniem się kogoś innego chociaż wykluczyc też nie można. Dość łatwo łapie doły. Jest dosyć zamknięta w sobie. W dzieciństwie straciła ojca, mam wrażenie że to wszystko ma wpływ, nawet zwykła zmiana pogody robi swoje.

senkei
Nieobecny
Wiek: 29
Miejscowość: Sochaczew

Dołączył: 2016-01-19
Punkty pomocy: 314

"Dość łatwo łapie doły. Jest dosyć zamknięta w sobie. W dzieciństwie straciła ojca, mam wrażenie że to wszystko ma wpływ, nawet zwykła zmiana pogody robi swoje."

Jest jedna prosta zasada, nigdy nie próbuj usprawiedliwiać zachowania kobiety. Jeśli zdecydowała, że czas odpocząć, to była jej świadoma decyzja, ty ją przyjmij na klatę, a jak zmieni zdanie, to nawet nie próbuj jej niczego ułatwiać, niech sama postara się jak to odkręcić. A Ty w między czasie masz wolną rękę i możesz zacząć umawiać się z innymi, a jak trafi się lepsza, trudno sama chciała odpocząć Smile

Patson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: Świat

Dołączył: 2018-02-05
Punkty pomocy: 69

No i właśnie tym tekstem na przemyślenie sobie sprawy dałeś jej decydującą przewagę i możliwość owinięcia sobie Ciebie wokół palca. Teraz Ty jesteś w pozycji oczekującego, proszacego pieska, który czeka na to czy Pani rzuci mu kość lub nie. Kiedyś też popełniłem ten błąd, pewnie jak każdy tutaj.

Na Twoim miejscu podjąłbym drastyczny, ale skuteczny w takich przypadkach środek- Ewakuacja. Jakieś walczenie i bieganie z nią jako sposób na naprawienie relacji można śmiało wrzucić między baśnie Andersena, ale to już zapewne wiesz. Zawsze możesz bawić się w jakieś chlodniki, ale w takich sytuacjach zazwyczaj chuja to daje, bo laska i tak spisała to już na straty, a teraz dodatkowo będzie Cię tylko podtrzymywać, bo sam na to pozwoliłes.

Do uczucia nikogo nie zmusisz, podziękuj jej kulturalnie za wspólny czas i powiedz ze czy Ty nie masz jednak czasu na bawienie się w niepewności.

I nawet kurwa się nie bój ze ją stracisz po tych słowach, bo prawpodobnie i tak już masz to za sobą... Będzie chciała to zawalczy, a jak nie to masz problem z głowy.

MCRobson
Nieobecny
Wiek: 22
Miejscowość: syberia

Dołączył: 2013-09-18
Punkty pomocy: 181

Tylko nie baw się w żadne czekanie aż jej się zachcę z powrotem!!
Wiosna ruszyła i lasek jest multum wszędzie.

“Życie to to, co się wydarza, gdy jesteś zajęty robieniem innych planów.”

jaro12
Nieobecny
Wiek: 25
Miejscowość: ....................

Dołączył: 2013-05-13
Punkty pomocy: 116

Dzięki Panowie o takie rady mi chodziło właśnie

duckface
Portret użytkownika duckface
Nieobecny
Wiek: 99
Miejscowość: Wrocław

Dołączył: 2017-09-11
Punkty pomocy: 316

Nie ma co się cackać. Next i tyle.

'Powiedziałem jej żeby przemyslala sprawę.'

Tu trochę zjebałeś. W takich sytuacjach mówi się "cześć", po czym opuszczasz lokal i nigdy więcej się nie odzywasz. Po takim zabiegu Twoja wartość w jej oczach wzrasta 100x, bo laska widzi, że masz w dupie, czy się rozstaniecie czy nie. Ale paradoksalnie to jej nie zniechęci, tylko będzie się jeszcze uganiać za Tobą, bo z natury ludzie pragną tego, czego nie mogą mieć.

Pzdr,
DF